maj 142012
 

Od dłuższego czasu nasz kolega Toyah przygotowywał nową książkę. I oto już ją mamy. Ani jeden z zawartych w niej tekstów nie został jeszcze nigdzie opublikowany. Jest to więc całkowita świeża rzecz. Nowa książka Toyaha nazywa się „Twój pierwszy elementarz” i jest sumą wiedzy elementarnej na temat III RP, oraz naszego bytowania i przygód w blogosferze. Postanowiliśmy to wydać, ponieważ na naszych oczach blogosfera przestaje być forum wymiany myśli, a staje się segmentem rynku, udostępnianym za parę złotych trzeciorzędnym politykom. Zatykanie blogosfery Migalskim i jego pomysłami, jest jednym z powodów napisania tej książki, innym jest chęć omówienia tego wszystkiego co w ostatnich dwudziestu latach stało się w Polsce. Tego dokonać mógł tylko Toyah, ponieważ posiada on niezbędne w tym względzie doświadczenie.
Książka składa się z serii krótkich, świetnie napisanych rozdziałów, właściwie haseł encyklopedycznych. Każde z nich omawia jakieś ważne wydarzenie, ważną postać lub ważne pojęcie. Jest więc w „Elementarzu” miejsce na Aleksandra Ściosa, jest także na Wojciecha Jaruzelskiego, ale znajdzie się też trochę tego miejsca na rozważania o muzyce i filmie.
Toyah napisał rzecz, o której niektórzy ludzie mówią – bezkompromisowa. Taki właśnie jest „Elementarz”. Ponieważ – co deklarowaliśmy obaj wielokrotnie – pracujemy w rozrywce, książka ta ma napisana jest lekko, choć traktuje o sprawach poważnych. W sam raz nadaje się do przeczytania w pociągu lub jako pigułka ułatwiająca smaczny sen.
„Elementarz” jest lżejszy niż „Liść”, także wagowo. Szatę graficzną projektowali ci sami artyści, co poprzednio, rzecz nadaje się więc do ustawienia na półce obok „Liścia”. Myślę, że kolejne książki Toyaha też będą się do tego nadawały. Zamierzam go zapędzić do roboty i zmusić do napisania jeszcze jednej książki jesienią.
Całkiem sporo miejsca poświęca Toyah blogerom, którzy są obecni w sieci, także tym dużo od Aleksandra Ściosa skromniejszym. Nie chcę tu powiedzieć, że obsmarował wszystkich, ale paru osobom trochę się dostało.
Mam nadzieję, że „Elementarz” podziała ja sól trzeźwiąca na niektóre osoby i może wreszcie na blogi wróci życie prawdziwe, jak kiedyś bywało. I prawdziwa wymiana myśli. Oraz dyskusja o rzeczach ważnych, a nie tych które nabijają klikalność właścicielom portali.
Ponieważ do wydrukowania „Elementarza” mamy jeszcze około dwóch tygodni – nie było dla nas miejsca w kolejce do naszej drukarni, a innej na razie nie chcemy i nie mamy zamiaru czekać tak długo bo zaraz wejdzie moja nowa książka, a może także jeden e-book i wszystko nam się pokiełbasi – postanowiliśmy rozpocząć sprzedaż już teraz. Tyle, że w cenie promocyjnej. Tak więc nowa książka Toyaha – „Twój pierwszy elementarz” z niepublikowanymi nigdzie tekstami najlepszego autora w sieci od dziś na stronie www.coryllus.pl i tylko tam, w cenie 20 złotych za egzemplarz plus koszta wysyłki. Kto się skusi będzie musiał chwilę poczekać na wysyłkę, ale oszczędzi 10 złotych. Kiedy rzecz wydrukujemy podniesiemy cenę do 30 złotych. Takie są prawa rynku. Niestety my nie możemy liczyć na pieniądze z Unii, nie mamy tak rewelacyjnego planu biznesowego jak lubczasopisma. My po prostu wydajemy książki oraz je piszemy. To trochę archaiczne i wielu może się wydawać niemodne, ale pozostaniemy przy tym już do końca. Zapraszam – www.coryllus.pl

  9 komentarzy do “Nowa książka Toyaha!”

  1. Witam;
    Chciałbym kupić najnowszą książkę Toyah i drugi tom Baśni jak niedźwiedź-jak będzie łączny koszt zakupu wraz z przesyłką ?

    Pozdrawiam

  2. Baśni jeszcze nie ma, jak będzie nie sądzę by koszt przesyłki przekroczył 11 złotych. Co do ceny Baśni, na pewno będzie większa, bo drukarnie chcą od nas więcej pieniędzy. Jeszcze nie wiemy jaka to będzie kwota. Nie przekroczy jednak 50 złotych.

  3. Tak przeglądam ten serwis i nie ma żadnego kontaktu, zamówiłem jedną z pozycji, opłacone a książki ani widu ani słychu 🙁

  4. A przeczytał pan dlaczego sprzedajemy książkę w cenie promocyjnej?

  5. Nie, chcę wiedzieć gdzie jest zamówiona książka.

  6. Do środy była w drukarni, od środy książki są wysyłane do klientów. Jeśli ma pan zamiar przychodzić tu z takimi uwagami, nie przeczytawszy uprzednio komunikatu, to niech pan lepiej nie przychodzi. To nie jest sklep z warzywem na osiedlu.

  7. Jestem już po lekturze I-go Tomu książki „Baśń jak niedźwiedź”i powiem tylko tyle, dobrze, że jest już II-gi Tom. Mam nadzieję, że nie będzie on Tomem ostatnim, lecz częścią większej serii. Tylko ta cena 50 PLN z przesyłką troszkę mnie mrozi. Proszę Państwa jeżeli ta książka ma trafiać pod strzechy, to należy albo obniżyć ich cenę, albo poszukać może wsparcia jakiegoś sponsora. Wiem, że nie jest to proste, ale może warto spróbować. Proszę się nie obrażać nawet na niezasłużoną krytykę, ten tekst z warzywniakiem jest zupełnie niepotrzebny, on po prostu trąci Bareją. Jak bowiem mówi klasyk: „każdemu chamstwu należy się przeciwstawić siłom i kulturom osobistom”.
    Pozdrawiam i dziękuję za powiadomienie o II Tomie Niedźwiedzia.

  8. Przepraszam. Nie jest łatwo znaleźć sponsora, a książkę staram się przygotowywać tak, by nikt nie czuł się zawiedziony. Mało jest w niej informacji standardowych i oklepanych, sięgnąłem do naprawdę mało znanych opracowań. Nie było łatwo. Napisanie tego to też przecież praca. Proszę mi wierzyć, że elektryk czy hydraulik nie liczą sobie za swoją robotę wcale mniej, a przy instalowaniu gniazdek nie namęczą się tak jak ja przy książce.

  9. No przecież można płacić paypalem. Książki cały czas wysyłam za granicę. Nie ma z tym żadnego problemu.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.