lis 092023
 

Ponoć w Panamie człowiek nazwiskiem Kenneth Darlington, który jest prawnikiem i profesorem, zastrzelił blokujących drogę aktywistów klimatycznych. Wpiszcie nazwisko, to się Wam wyświetli nagranie. W Niemczech zaś doszło lub zaraz dojdzie do spotkania pomiędzy przedstawicielami niemieckich sędziów, a rządem. Nie wiemy, o czym ludzie ci będą rozmawiać, ale domyślić się możemy, że o współpracy. Co w tym samym czasie dzieje się w Polsce nie muszę nikomu mówić.

Dla wielu, bo z pewnością nie dla każdego, myślących, wskazane wypadki są objawem poważnego kryzysu. Można wręcz rzec, że tracimy grunt pod nogami, albowiem prawo zamienia się w bezprawie i na odwrót. Człowiek, który zastrzelił aktywistę uczynił to, jak przypuszczam, dlatego, że uznał iż nic innego nie zatrzyma obłąkania, jakim jest bojkot inwestycji przez wszelakich przez aktywistów klimatycznych. Niemcy zaś, widząc co dzieje się w Europie i na świecie, i sami będąc po większej części za ten stan degrengolady odpowiedzialni, montują nową platformę pojęć, która ma ich uratować przed chaosem i wyeksportować ten chaos poza ich terytorium. Co w takim razie będzie prawem w UE? To co jest dobre dla Niemiec. Kto będzie przestępcą? Ten kto działa przeciwko prawu, czyli przeciwko Niemcom.

Kiedy żył Jacek Drobny, kilka razy tłumaczył mi dlaczego Polska w czasach Jagiellońskich nie sięgnęła po ziemie cesarskie leżące poza granicami Wielkopolski, czyli po Śląsk i Pomorze. Bo były one częścią świętego cesarstwa i ruch taki byłby nie do obrony na arenie międzynarodowej. Trzeba było likwidacji cesarstwa i zanegowania przez samych Niemców tradycji własnej państwowości, żeby te ziemie znalazły się w granicach Polski. Dziś na naszych oczach odbudowuje się dawna niemiecka tradycja, ale my nic z tego nie rozumiemy. Żyjemy bowiem innym rodzajem pojęć i innymi dogmatami się karmimy, a raczej jesteśmy karmieni. Spotkanie niemieckich sędziów z niemieckim rządem z pewnością nie będzie tematem sensacyjnych doniesień prasy. My zaś żyjemy wyłącznie sensacyjnymi doniesieniami. I mowy nie ma, żeby nam to odebrać. Tylko one bowiem uzasadniają nasze osobnicze i grupowe istnienie. Konieczność zerwania z tą anty-tradycją  powinna być najważniejszym postulatem politycznym w Polsce. Chodzi o to, by porzucić retorykę buntu. PiS próbował to zrobić, ale mechanizm ten został prezesowi odebrany poprzez upolitycznienie wszystkich ruchów opozycji. Ludzie nie mający pojęcia czym jest doktryna i prawo, nie znający ani jednego artykułu z polskiej konstytucji, przez lata całe krzyczeli na ulicach – konstytucja, konstytucja! Ta konstytucja guzik ich obchodziła, ale dawali w ten sposób pretekst do zainteresowania się Polską obcym mediom i strukturą. Podkreślali też legalizm swoich działań. PiS nie potrafił się temu przeciwstawić, tak jak nie potrafił się przeciwstawić brutalizacji i wulgaryzacji języka debaty publicznej. Za takie rzeczy wini się zwykle kogoś personalnie, bo to jest kwestia promocji i odpowiedniego ustawienia znaczeń. Niczego w tej kwestii nie zrobiono. Nikt się pewnie nawet nad tym nie zastanawiał. Mając przeciwko sobie sędziów, oddano opozycji jeszcze ulicę i uczyniono jej wystąpienia legalnymi. Ktoś powie, że te wystąpienia takie były. Wszystko zależy od interpretacji. I o tym właśnie były ostatnie wybory. Jeśli Tusk przejmie władzę, wszyscy, z rozdziawionymi gębami patrzeć będziemy, jak poczynania całkiem legalne zamienią się na naszych oczach w poczynania nielegalne. Te zaś zostaną potraktowane z odpowiednią surowością. I nikt nawet nie piśnie, albowiem prawo, w morzu chaosu, którego symbolem jest ten pan z Panamy, będzie oznaczać po prostu prawo niemieckie, na które nikt się nie porwie, albowiem będzie to zabezpieczone odpowiednio i znacznie lepiej niż w dawnych czasach. Być może nawet bojówką, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Dziś ma się odbyć w PE głosowanie nad odebraniem immunitetu czterem polskim europosłom, który postawili lajka pod jakimś twittem. Głosowanie to odbędzie się ponieważ złożono donos na tych posłów, a zrobił to ścigany prawem przestępca. Sam fakt, że mogło dojść do czegoś takiego jest gorszy niż wystąpienie tego człowieka z Panamy, który jest przecież profesorem i prawnikiem. Oto PE zamiast zlekceważyć ten donos zajął się nim na poważnie. To zaś oznacza, że każda taka bzdura będzie traktowana serio, jeśli uderzać będzie w założenia niemieckiej doktryny. Nie wiemy jeszcze jak to się skończy, ale na alarm trzeba bić teraz, bo jutro będzie za późno.

W przeciwieństwie do Niemiec Polska zajmuje się wyłącznie kultem bezprawia czyli buntu. W dodatku jeszcze wszyscy uważają, że to jest znakomite i tworzy naszą tradycję. Nie można budować doktryny państwa i tradycji, na buncie. I na negowaniu osiągnięć tego państwa, ani też na zakłamywaniu realiów, w których to państwo istniało i było budowane. Dlaczego Polska w ogóle odróżnia się czymś od Niemiec? Bo miała od początku osobną administrację kościelną. Z tego wszystko wynika. Dziś jednak biskupi są skrajnie infantylni, podobnie jak księża i zajmują się głównie leczeniem młodzieży z uzależnienia od pornografii, w tym dostrzegając istotę misji. Polska odróżniała się od Niemiec i całej Europy także tym, że szanowano tu własność, w dodatku wielką własność. Dziś jest to pierwsza rzecz do zakwestionowania. Nikt nie wskazuje, jak szkodliwe jest to negowanie własności, bo wszak i święty Jan Paweł II coś tam pisał, że nie ma ona charakteru niepodważalnego. Wróćmy do początku – Polska istniała dzięki strukturze kościelnej niezależnej od cesarstwa i dzięki własności. Kiedy te dwie sprawy zostały zakwestionowane Polska zaczęła się staczać. Zrobiły to zaś jaczejki protestanckie oraz prawo niemieckie i moskiewskie, przenikające na teren Polski i Litwy, poprzez inwazje i dłuższe lub krótsze okupacje ziem koronnych i wielkoksiążęcych. Polska i Litwa tworzyły więc system, którego my dziś się wyrzekamy, biorąc na siebie brzemię i znamię buntu. I cieszymy się przy tym, jak kretyni. Ostatnio czynił to wspominany tu już wielokrotnie Szafarowicz, który ma być wzorem dla młodzieży. Opamiętajcie się ludzie, zanim będzie za późno. Sędziowie są przeciwko Polsce i będą tu firmować nowe prawo cesarskie, które na naszym terenie będzie bezprawiem służącym tępieniu wszystkiego wartościowego i zaprowadzeniu degrengolady o jakieś się jeszcze nie śniło. Z naszej strony zaś odzywają się głosy, że nie będzie tak łatwo, nie z takimi dawaliśmy sobie radę, hu, ha…będziemy wychodzić na ulicę. Gratuluję i życzę powodzenia. Jeśli Tusk obejmie władzę, oni sami wyprowadzą Was na ulicę, tam spałują, albo zaczną strzelać, do czego już dawniej zostali ośmieleni, a sądy i instytucje europejskie im przyklasną. I nikt nie stanie w naszej obronie, bo nikt nie będzie bronił bezprawia. Szczególnie, że w Europie narasta chaos migracyjny. Ktoś powie, że my nie jesteśmy migrantami. Na terenach przyłączonych do cesarstwa będziemy. I zostaniemy nimi nie ruszając się z miejsca. Migranci zaś dzielą się na złych i dobrych, dobrzy to ci z Afryki, którym się gorzej powodziło w życiu, a źli to ci, co mogąc korzystać z dobrodziejstw niemieckiego prawa wybrali bunt. Cholerni niewdzięcznicy…

Nie pytajcie mnie co robić w takiej sytuacji, bo to co powiem i tak nie ma znaczenia. Rozpoczyna się właśnie w Polsce kolejna obłąkańcza fiesta prowadząca nas na zatracenie i ku ostatecznej negacji założeń naszego niezależnego, politycznego istnienia.

Dopiero wczoraj przypomniałem sobie, o cudownym narzędziu jakim jest newsteletter https://basnjakniedzwiedz.pl/newsletter/  i rozesłałem przezeń informację o promocji. Do części użytkowników doszła ona dopiero dzisiaj. A tam jest napisane, że trwa do jutra do 21. Postanowiłem więc ją przedłużyć, żeby nikt nie czuł się wykluczony. Tak więc promocja na poniższe tytuły zostaje przedłużona do jutra, do 21.00

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/leon-cahun-niebieski-sztandar-powiesc-o-przygodach-chrzescijanina-muzulmanina-i-poganina-w-czasach-wypraw-krzyzowych/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/walka-urzetu-z-indygo/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czerwiec-polski/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/

 

 

  22 komentarze do “Prawo i doktryna”

  1. Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego

    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/c2/HRR.gif/480px-HRR.gif

    tak wyglądało do czasów Napoleona i tak chciałoby wyglądać dalej 😉

  2. co w tym czasie dzieje się w Polsce ….

    dyskusja -wygranych- o tym jak osiągnąć konsensus w temacie zabijania w 12 tygodniu życia … cała prawda całą dobę  … jeden temat ….

    budowa koalicji zaczynającej od zabijania  …. czy oni się nie pogubili … nie to jest ich programowy szlagwort … powtarzam współpracę zaczynają od ustalenia warunków zabijania

  3.  

    1.”dyskusja -wygranych- o tym jak osiągnąć konsensus w temacie zabijania w 12 tygodniu życia”  –  no właśnie w tym jest problem. Nie w tym, że oni dyskutują o aborcji ,a w tym, że to jest dyskusja WYGRANYCH, a my im możemy teraz skoczyć!! I zrobią sobie teraz z nami co zechcą. Równie dobrze mogą sobie dyskutować o aborcji w 12 miesiącu i wiedzą, że Unia ich poprze.

    „Z naszej strony zaś odzywają się głosy, że nie będzie tak łatwo, nie z takimi dawaliśmy sobie radę, hu, ha…” Najwięcej odgrażają się zazwyczaj ci co sami palcem nie kiwną, a w razie czego pierwsi się skur…ą.

  4. To są dwa światy. W Europie została już chyba tylko Polska i Malta. Cała zachodnia kultura, niby nasza, naznaczona jest zabijaniem dzieci.

    Znajoma Ukrainka stwierdziła, że oni są lepiej dostosowani do UE niż my, bo mają proaborcyjne rozwiązania.

    Tak więc świat zdominowali psychopaci. Ludzie zdolni do wszystkiego.

    I tacy ludzie zdobywają prawdopodobnie władzę w Polsce.

    W ogóle ludzie są zdolni do wszystkiego, trzymani na krótkiej smyczy jak wściekłe psy.

  5. Dzień dobry. Tak to może wyglądać, Panie Gabrielu, ale jest tak jak Pan pisze tylko częściowo. przede wszystkim dlatego, że byty o których Pan pisze zwyczajnie nie istnieją. No, może w wyobraźni ludzi widzących siebie jako ich spadkobierców. Praw do spadków nie będę rozstrzygał, jednak nie można nie widzieć, że tak zwane „my” ma tyle wspólnego z Rzecząpospolitą Obojga Narodów ile dzisiejsi Niemcy z Cesarstwem. No, może oni ciut więcej rozumieją ze swojej historii i sytuacji w której się znaleźli niż my, oni bowiem nie zostali eksterminowani aż tak jak Polacy. Inne były plany wobec Niemców a inne wobec Polski. Z drugiej strony nie jest to zbyt lotny naród, szanse więc się jakby wyrównują. Tyle, że są bogatsi, a naszym wystarczy 700 złotych… I te plany dalej są realizowane, a ich częścią jest sianie planowego chaosu, który pozwoli na dynamiczne decydowanie o przynależności tak zwanej Polski do tej czy innej strefy wpływów, nazwijmy je rosyjską i niemiecką, choć obie są równie niesamodzielne, a centrala jest tam, gdzie Pan wie a ja się domyślam. My jesteśmy potrzebni do dyscyplinow3ania zarządów tych stref i łudzenia ich korzyściami płynącymi z kontroli nad Polską. Korzyści oczywiście są, ale nie dla nich (ha, ha!) My zaś nie możemy ani przestać istnieć ani się usamodzielnić. Zmienne tego systemu to standard naszego życia, własność i inne sprawy codzienne. I o nie powinniśmy się troszczyć w miarę możliwości, nic bowiem nie jest wieczne, miasto szatana też nie. O „udziale w stanowieniu prawa” musimy na razie zapomnieć. Przyszłość jednak może jeszcze pokazać różne rzeczy, jak nie nam, to naszym dzieciom, postarajmy się więc przeżyć w jak najlepszym stanie.

  6. no tak, jest tak jak napisałeś

  7. Jest jednak dla nas nadzieja i jest ona w tym, że sprawy tego świata ostatnimi czasy nie toczą się według starych „sprawdzonych” schematów lecz toczą się własnym torem. Nie udał się ruskim szachistom”blitzkrieg” na Ukrainie, nie układają się sprawy z migrantami chociaż wszystko było po niemiecku zaplanowane, nie udaje się Ukrainie zbytnio „zwrot na Niemcy” choć wydawał się pewniakiem, a w Stanach Trump, który miał się już nie podnieść po „próbie zamachu na Kapitol” na naszych oczach wstaje z „politycznego grobu”. Wszystkie te chytre plany rozbijają się o własne nogi co właśnie u Prusaków jest dobrze widoczne. Ich planowanie nie za bardzo pasuje do dzisiejszych czasów.  Dlatego trzeba uparcie iść swoją ścieżką i nie poddawać się presji, być konsekwentnym „do bólu” i trzymać się z dala od „powstańczych fanaberii”. Konsekwencja, stanowczość i spokój (czyli brak tej nerwowości, którą dziś widać u niektórych działaczy biegających niczym kogut z obciętą głową) to klucz do sukcesu.

  8. To nie będzie żadne cesarstwo, tylko kalifat.

  9. wyraz jakiejś tęsknoty za Hohenstaufami, za smagłymi ochroniarzami, no nie wiem ??

  10. Są już gotowi. Kalifatystów mają u siebie.

  11. „Chodzi o to, by porzucić retorykę buntu.” Dokładnie o to chodzi. Bunt jest reakcją na działania strony, która de facto czuje się przez nas zagrożona. Przeciwnik boi się nas dlatego stara się wszelkimi dostępnymi mu sposobami nas osłabić. Odpowiadając mu bezpośrednio wchodzimy do jego gry marnując swoją energię, czas, zaangażowanie na jałowe boksowanie się z jego prowokacjami. Aby wyjść z tej sytuacji zwycięsko należy całą swoją energię poświęcić na realizację własnej agendy czyli tradycyjnie i konsekwentnie „róbmy swoje” nie oglądając się na prowokacje wroga.

  12. Najgorsi są ci wszyscy „niedorobieni realiści”, którzy w każdej sytuacji starają się ustawić „na fali”. W polityce najlepszym przykładem jest dzisiaj Ukraina, do której wracam z uporem maniaka. Była okazja „przyssać” się do Polski „na dobre i na złe”. Może nie dawało to perspektywy natychmiastowego awansu materialnego dla tego kraju ale dawało gwarancję istnienia i powolnego progresu. Ich „real politik” sprawiła , że dzisiaj są w „czarnej dupie”. Pozbawili się wszelkiej siły płynącej z sojuszu z Polską i stali się „dziadem proszalnym” wzgardzonym przez każdego.

  13. https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-grozil-donaldowi-tuskowi-sad-zdecydowal,nId,7138763

    Groził Tuskowi śmiercią w mailu ale robił to pod wpływem TVP Info, Wiadomości i Telewizji Republika dlatego jak pisze Tusk na X to bardziej ofiara niż zamachowiec. Niemiecka agenda w realizacji.

  14. U nas jest jeszcze spokojnie, w Hiszpanii niezidentyfikowany sprawca podjechał na motorze do Alejo Vidala-Quadras, założyciela i byłego czołowego polityka „centro-prawicowej” partii VOX i wystrzelił mu w twarz. Kula przeszła na wylot przez żuchwę. Polityk jest w stanie stabilnym w szpitalu.

  15. https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-kto-teraz-przypilnuje-tych-praworzadnych,nId,7138814

    Czy będzie „dePiSizacja”? Na razie wszystko na nią wskazuje, powstaje więc pytanie czy Prezes pójdzie śladem Piłsudskiego. Dzisiaj nie da się tego zrobić tamtymi metodami, nie te czasy,  ale „akasamitna sanacja” nie jest taka niemożliwa zwłaszcza, że przeciwnik posługuje się właśnie takimi metodami.

  16. Z rozmów prowadzonych z niektórymi Hiszpanami wynikało iż oni czekają na to, że Polska ich wyzwoli z tego „czerwonego uścisku”. Teraz, gdy nadzieje pokładane w Polsce przygasły, nie pozostaje nic innego jak wziąć sprawy w swoje ręce. Czasy się zmieniają i nie będzie już „za Waszą wolność” dlatego karuzela konfliktów rozkręci się w Europie i jak każda rewolucja zmiecie własne [niemieckie] dzieci 🙂 Amen.

  17. A to ciekawe, poszło o 500 plus i ” trzynastkę”, ale nikt mu nie groził za to, co wyczyniał po katastrofie w Smoleńsku…  Mnie tak naprawdę te wszystkie groźby irytują. Jest zwykłe austriackie gadanie, a smrodu wiele.

  18. Rzeka tirów z paliwem jak stanęła tak stoi. Dzisiaj dalej na Ukrainę nic nie jechało. Wedle medialnych doniesień Ukraińcy nie wiedzą o co chodzi bo nikt im z Polski nie przedstawił żadnych roszczeń. Widocznie Polacy mają czas 🙂 Ciekawe komu będzie bardziej zależeć.

  19. Zanim ich zmiecie, po nas śladu nie zostanie.

  20. A czy nie jest to minipowtórka z rozrywki?

    Czerń łatwo się dawała prowokować czy sterować różnym manipulatorom.

  21. co do pana Z. co to pochodzi z Laudy  – to jakos tak empirycnzie chyba nie można wykluczyć tego co mówi Napierała

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.