Zacznę od ogłoszenia, bo potem znów zapomnę. W sobotę 17 grudnia będę sprzedawał nasze książki na jarmarku Radia Wnet w dawnym budynku liceum im. Hoffmanowej., za hotelem Marriot. Jarmark zaczyna się o 9.00 a kończy około 14-15. Zapraszam. Będę miał nową, holenderską Szkołę Nawigatorów.
Jednym z najbardziej satysfakcjonujących obrazków jakie mogę sobie wyobrazić jest widok „popadniętego” w zamyślenie krakowskiego artysty. Nie ważne kto to jest, czy Grzegorz Turnau, czy Maciej Stuhr czy ktokolwiek. Sposób w jaki ludzie ci wyrażają troskę o losy świata mimiką, albo takimi jakimiś przykurczami ramion i całego ciała dalej mi zawsze wiele radości. I oto wczoraj otrzymałem niespodziewanie całkiem nową porcję wrażeń związanych z artystą krakowskim i jedną artystką podwarszawską. Okazało się się wspomniany Turnau i Magda Umer nagrali utwór pod tytułem „Kolęda dla tęczowego boga” (albo jakoś podobnie). Utwór ten wzbudził w ludziach uczucia zwane mieszanymi, ale nie wywołał jakiegoś szalonego entuzjazmu, a to z tego względu, że kompozytor, zamiast zrobić propagandową piosenkę do śpiewania na wiecach KOD-u, poszedł w sztukę. Efekt jest taki, że on coś brzdąka, a w przerwach oboje śpiewają. Tekst jest raczej komiczny i powtórzyć się go nie da. Zamiar jednak i to widać po słowach piosenki, był szczerze propagandowy, taki mniej więcej jaki przyświecał autorowi słów znanej dawniej pieśni zaczynającej się od frazy „pust’ wsiegda budiet sonce”. Chodzi o to, że tęczowy bóg jednakowo przychyla nieba wszystkim rodzącym się dzieciom. I Pakistańczykom i czarnym i tym co się rodzą w mieście Łodzi i tym co się rodzą w łodzi na morzu, bo akurat są uchodźcami. Nie rozumiem tylko dlaczego musi to być bóg tęczowy, skoro wymienione przez wykonawców dzieci są albo muzułmanami, albo chrześcijanami, a jeśli przyjąć wersję najbardziej pesymistyczną – ateistami. Żadne z nich nie zostało adoptowane przez parę homoseksualną, albowiem piosenka wyraźnie mówi o narodzinach. Nie ma także w niej słowa o in vitro i matkach zastępczych, wychodzi więc na moje – muzułmanin, animista i chrześcijanin, w najgorszym razie ateista. Nie wiadomo więc skąd się wziął w piosence ten tęczowy bóg i dlaczego on ich wszystkich wita na tym świecie.
Ja oczywiście szydzę, bo Turnau i Umer wyskakują jak to zwykle bywa przed świętami z produktem, który ma odwrócić naszą uwagę od istotnego sensu tych świąt, czyli od narodzin Pana Jezusa. To jest jedyny powód wymyślenia tego tęczowego boga, który błogosławi nowo narodzonym dzieciom.
Nie mogą sobie przypomnieć dokładnie, oświećcie mnie jest możecie, ale mam wrażenie, że ani Turnau ani Umer nie są aktywnymi działaczami ruchu pro life. Prawda? Nie mylę się. Oni nie deklarują publicznie ochrony życia poczętego za wszelką cenę. Rzekłbym nawet, że oboje trzymają się od ruchu pro life z daleka. Skąd więc pomysł, by śpiewać przed świętami tę dziwną kolędę o dzieciach urodzonych w religijnych rodzinach, którym patronuje nieznany z imienia tęczowy bóg?
I jeszcze dwa pytania, stokroć ważniejsze – gdzie są jego kapłani? I jakie mają zamiary wobec tych dzieci? Nie mówcie mi, że to tylko piosenka, a piosenka jest do śpiewania. Ta akurat nie jest, to jest utwór o wysokich walorach artystycznych, a więc przeznaczony na stoły specjalne, po to, by wszyscy miłośnicy profesjonalizmu i prawdziwej sztuki mogli się nim zachwycić i dobrze się poczuć.
Chciałbym teraz zwrócić uwagę na jedną, istotną rzecz. Oto wszyscy przeciwnicy świąt Bożego Narodzenia, wszyscy ci ludzie, którzy brzydzą się choinką i prezentami już tyle razy zostali wyszydzeni przez pop kulturę, że w zasadzie powinni zniknąć. Oni jednak ciągle są, a te szyderstwa odbijają się od nich jak groch od ściany. Czemu? No temu, że mają zleconą i dobrze opłaconą robotę. Turnau nie wpadł na pomysł napisania tej kolędy sam z siebie, ktoś mu to zaproponował i ktoś oboje opłacił. Nie wiemy kto, ale to jest do odnalezienia, jak sądzę. Całe szczęście, że rozgłośnie radiowe są przejęte przez „naszych”, bo katowaliby nas tą kolędą aż do sześciu króli, a może i dłużej.
Nie mam zamiaru teraz wchodzić w szczegóły dotyczące przeszłości obojga wykonawców, albowiem ta metoda demaskacji i kompromitacji, została skutecznie unieważniona przez „naszych”. Można jednak zastanowić się nad czymś innym. Oto większość z nas będzie normalnie świętować Boże narodzenie, nie żadne tam święto świateł, czy święto tęczowego boga. Mieszkamy w państwie, które jest oddzielone od Kościoła, a więc każdy może dokonywać wyborów jakich chce, a jednak wszyscy wybierają choinkę i prezenty, ci wierzący i praktykujący idą jeszcze na pasterkę. Reszta siedzi w domach i ogląda telewizję. W krajach zaś, które są o wiele bardziej oddzielone od Kościoła Katolickiego niż my już teraz nie ma takiego komfortu, a z każdym kolejnym rokiem będzie go coraz mniej. Trop, którym poszli koledzy pod wczorajszym tekstem wymaga pogłębienia, nie teraz, ale może w przyszłości. Oto ciągle słyszymy z ust jakichś biednych zmanipulowanych ludzi, że trzeba w Polsce oddzielić Kościół od państwa. Tymczasem ten podział jest faktem od wielu lat, a to co ludzie tacy jak Umer i Turnau oraz ich odbiorcy nazywają rozdziałem Kościoła od państwa, jest po prostu likwidacją Kościoła. No, ale…co się stało wczoraj…otóż zauważono na tym blogu, że w parlamentach Dani, Niemiec, Holandii i Szwecji jest mnóstwo duchownych wyznań protestanckich. I nikt nie domaga się tam rozdziału kościołów od Państwa, choć przecież państwo ma być świeckie. Czy takie jest? Nie, ponieważ jednym zajęciem tych duchownych przebranych za polityków jest kwestionowanie dziesięciorga przykazań. To zaś jest – jak mawia mój kolega – czysta demonerka. Nie żaden tam ateizm, nie żadna wolność czy jakieś inne głupoty, ale demonerka. Majstrowanie przy dekalogu, czego dopuszczają się notorycznie ci ludzie, w kwestiach tak ważnych jak ochrona życia i tylko trochę mniej ważnych jak ochrona mienia, jest wstępem do rozpętania piekła na ziemi. I my w imię porządku, prawa, spokoju i szczęśliwych snów naszych dzieci powinniśmy się im przeciwstawiać. Jeśli będzie trzeba, także siłą.
Chcemy wydać w nadchodzącym roku wielki i bogaty album o Sacco di Roma, czyli spaleniu Rzymu przez protestantów w roku 1527 i na ten projekt potrzebujemy pieniędzy, bo sam nie zgromadzę takiego budżetu. Autorem tej pracy będzie Tomek. Jeśli ktoś ma taką wolę niech pomoże. Oto numer konta:
41 1140 2004 0000 3202 7656 6218
Wszystkich tradycyjnie zapraszam na stronę www.coryllus.pl i przypominam, że do 1 stycznia trwa duża promocja na niektóre tytuły.
Targi Bytomskie odbędą się w przyszłym roku w pierwszy weekend czerwca, wszystkich już teraz serdecznie zapraszam
Przypominam, że nasze książki są dostępne w następujących punktach: księgarnia Przy Agorze, sklep FOTO MAG oraz księgarnia Tarabuk
Zapomniałem dołączyć
W myśl ich ideologi ma być świeckie, wyłącznie od księży katolickich, przecież to Oni non stop min. na każdej Eucharystii, religii w szkole – przypominają o dekalogu i przykazaniu Miłości. Mówią o tej wolnej woli i osobowości każdej istoty ludzkiej, jako osobo – podmiotu.
A do tych matołów w szkołach małych i dorosłych – nic nie dociera.
Protestantyzm i każde religie państwowe (narodowe) = wolność od dekalogu i miłosierdzia, a więc wolność od Pana Boga i Zbawienia. Tym faktycznie była II RP, PRL i III RP – zapewnieniem wolności od Dekalogu, Miłosierdzia, Pana Boga i Zbawienia.
W takiej Anglii uwielbia „zbawiać” JKM.
Panie Gabrielu, po co pisać o tych żównach ( przepraszam za mój francuski ). Niskie ukłony. Kazik Pacyno z jukej/dżibi.
Coś czarno-biała ta tęcza.
Nieco pogrzebowy ten optymizm tęczowego bożka.
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
Nie martw się Rysiu Makowski ułoży pewnie coś weselszego o tęczy biało-czerwonej.
„Kolęda dla tęczowego Boga” to moim zdaniem kompromitacja, a nie propagandowy sukces. Każdy już wie, co kryje się za słowem tęczowy i podniecać się tym mogą już tylko zboki, lewaki i inne dziwaki, a normalny człowiek już nie da się na to nabrać, tak samo jak na robotniczy charakter partii komunistycznej. Są to symbole już tak skompromitowane, że grzeją tylko ramoli z KOD-u i rówieśników Turnaua. Moim zdaniem będziemy niebawem świadkiem wykreowania nowych symboli i nowych bohaterów, bo pedały odchodzą powoli do lamusa.
Tęczowy bóg pasuje w sam raz do religii sprawiedliwości społecznej, udającej dzięki całej masie profesorów i ekspertów „czystą naukę”, której podstawę „moralną” stanowi wola lódu wyrażona w demokratycznych wyborach. To prawda że niektórzy czują się dziś pominięci przy wspólnym stole i muszą organizować różnego rodzaju pielgrzymki tam i z powrotem, no ale przecież ze stajenki nikt ich wykluczyć nie zdoła, bo bądź co bądź serca mają po lewej stronie i w socjaldemokrację wierzą równie głęboko ją ci co udają że serca mają po prawej stronie. Więc sobie bydlęta jakoś radzą i śpiewają po swojemu. Bo dobrze też wiedzą że w tej stajence póki co jeden ze żłobów należy właśnie do nich.
Więc ja bym nie zaryzykował nadziei że przejęcie mediów przez „naszych” skończy się ostracyzmem wobec tej piosenki. Skoro ministerstwo od kultury stać na finansowanie pogadanek dla dzieci organizowanych przez lgbt, tudzież na nakręcenie sztuki o Marksie i Engelsie to co tam dla nich jakaś piosenka w dodatku zaśpiewana nie przez byle kogo (zwłaszcza że konkurencji brak, nie licząc rzecz jasna kolend śpiewanych przez zespół Mazowsze).
Jednak dobrze jest nie musieć słuchać tzw. popularnych stacji radiowych i telewizji, oraz móc swobodnie wyznawać wiarę w Boga Jedynego, bez poczucia przyłączenia „magią świąt” która się zaczęła na długo przed adwentem i niedługo po świecie zmarłych i świeci na czerwono brzuchatym przygłupem za kierownicą tira z coca colą. Bo tak chciał „tęczowy bóg”, który nieuchronnie dąży do krwawych ofiar na początek z tęczowej czyli najbardziej fanatycznej części swojego lódu, kiedy już Jedyny Bóg będzie na ziemi zakazany a z wiary w multikulti spadnie maska tolerancji.
Polak z „bialym noskiem” ostatecznie demaskuje te pseudo kolede jako czysta propagande wiec sprawa zalatwiona i na smietnik z tym.Problem tylko,ze piosenka nie jest artystycznie zla.Moze by tak „nasi” tworcy cos na wysokim poziomie napisali i wyprodukowali?Moze Wolski by cos skrobnal?Do Swiat Bozego Narodzenia jeszcze troche zostalo:)
To sa sztampy wprost z Robespierre’a i encyklopedystow. Nie sa w stanie wytworzyc nic swojego i orginalnego, musza sie pod cos podszyc, przerobic, moga tylko nasladowac i kopiowac, ewentualnie kabaretowo wyszydzic. Za dekoracja pt. wysoka sztuka jest nicosc. Rewolucja musi zawsze spekulowac nieistniejacy porzadek, wymyslac metody, idee, ktore nastepnie bedzie „tworczo i nowoczesnie wdrazac”. Nic osobowo i konkretnie w rewolucji nie ma prawa zaistniec jako wzor do nasladowania. W to miejsce jest wpasowana idea, metoda, projekt. I to mamy tutaj. Teczowy Bog, gdzie tatko i wujcio emerytki Magdy beda stali na czele komitetu rewolucyjnego i beda sprawdzac czy innym kolory na teczy sie nie pomylily, a jesli tak to strzal w tyl glowy i do zbiorowej mogily gdzies w lesie. Turnau przyjal kase i wymruczal. Chwilowo zarobiony, ale na dluzsza mete to on sobie podniosl koszty obslugi, bo bedzie musial wynajac ochroniazy na koncerty w klubikach. Inaczej jest spora szansa, ze po prostu po ryju dostanie. Czego mu w 2017 zycze. I najwazniejsze w tym wszystkim – kto jest producentem, promotorem i dystrybutorem?
Mi też zabrakło pointy, że Polak rodzi się z białym noskiem, a po jakimś czasie ma już czerwony.
Ale w prawdziwej poezji ponoś takie niedopowiedzenia są jak najbardziej na miejscu.
.:).
.
Autor tekstu piosenki to Jaroslaw Mikolajewski jest z samego serca GW( wlasnie sprawdzilem jego biografie) a wiec tekst jak najbardziej po linii, czyli wszystko we wlasciwym miejscu i czasie.Tylko, ze tekst troche malo oryginalny jest. Kiedys, pare dekad temu slyszalem jak mlodzi ludzie chyba to bylo w pociagu PKP, spiewali piosenke o hipisach i byl tam taki fragment” urodzilo im sie hipisiatko, takie czarne i kudlate jak jagniatko”. W pierwszej chwili pomyslalem sobie, ze Jaroslaw Mikolajewski jechal wtedy tym samym pociagiem i pewnie tam to zaslyszal, ale sie zastanowilem i mysle ze musial to zaslyszec gdzie indziej bo to byla II klasa, a on przecie jako ten „lepszy” to pewnie tylko „jedynka” podrozowal)
Mnie się wydaje, że z tym „tęczowym bogiem” chodzi o to, że te dzieci to raz, że są kolorowe, jak ta tęcza, a dwa, że one są tym naszym bogiem, że powinny nim być. Myślę, że chodzi wręcz o zaprzeczenie istnienia Boga w naszym Jego pojmowaniu. Te dzieciątka są wszystkim, są najcenniejszą „rzeczą” i poza takim (oczywiście już narodzonym) życiem nie powinniśmy widzieć nic wyżej. No i oczywista sprawa, nieważne jakiego są koloru, wszystkie tak samo ważne i wartościowe, nieważne czy pochodzą z tej całej Łodzi, Aleppo czy rodziły się na morzu w łódce – są one wszystkie równiutkie, jak to w socjalizmie. Mamy być otwarci na ich przybycie, mamy pomagać i nie zamykać granic (broń Boże chciało by się rzec). I tak właśnie trzeba myśleć, tak jest dobrze i nowocześnie. I nawet jak coś nam nie pasuje, to się nie odzywać! przecież właśnie wielcy artyści zaśpiewali nam o tym piosenkę! …wiemy dobrze, że oni wiedzą lepiej!
(H)Umerowna tez pewnie do interesu nie dolozyla. ale w teledysku to przynajmniej spiewa z przekonaniem(to pewnie rodzinne) .Turnau to faktycznie w pospiechu mruknal, zlapal kase i spi…lil: Mam wrazenie chyba nie jest ostatecznie przekonany do tekstu jak jego partnerka bo raz za razem tak jakos dziwnie lypie zza oprawek okularow jakby sie chcial troche za nimi schowac.Juz po pierwszym wysluchaniu slychac wyraznie, ze ta, jak i jego poprzednie piosenki sa na jednym kopycie klepane.
Się wróciłam, by dodać, że lód tak napisany, topnieje. Z czego można wiele wysnuć wątków, ale daruję:).
.
Eeee… to już tamto było lepsze. A przynajmniej szczerość wyłaziła wszystkimi porami.
Rok 1963 Tamara Miansarowa. Z chórem. https://youtu.be/DBXCfnCr3bs 2:30
w necie sa tylko informacje na temat „wymowy moralnej i politycznej” tego gniota. Nie ma sprzedazy w necie tej piosenki, zadnego marketingu sprzedazowego, calosc mozna odsluchac w necie. W zwiazku z tym, to nie jest robota wykonana w celu sprzedazy i nie da sie ustalic kto wydal na to kase i kto chce na ty zarobic. Byc moze poszly na to gowno jakies pieniadze z podatkow.
Moze ministerstwo jakies rzucilo pare groszy na swieta i dla zony barda Maryny Turnau z d. Barfuss/niem. bosa noga( to prawie jak bossa nova)/tez cos skaplo. No coz wokol kasy sie to wszystko kreci..
Tęczowy bóg, śniady wnuk, dla kórego stary dziadek uczy się angielskiego, bo synkowi nie chciało się dzieciaka nauczyć zwykłego „dzień dobry” po polsku…Ciekawe, co dalej? Wielkanoc może być rozkoszna!
Pomarańczowa alternatywa dla tęczowego Boga.
https://youtu.be/LMdu1kQ525I ok 3 min
muzyka – klepana od czasów grechuty
slowa – brakuje czegos o teczowej manorze
wykonanie – monochromatyczne
ocena – no pacz pani!
Kiedys juz widzialem teczowe dzieci (temat nie jest az tak nowy)Musialem troche poszperac ale w koncu znalazlem 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=NgumhnmWNk8&list=PLQ-_TlJl30HBgIKfO9B1KNAv5g-36eC2D&index=5
Dzieciaki pokazały mi wersję, gdy dziadziu do kaczuszki po „You are preety” mówi „i’m gonna fucking kill you”.
Nie ma tego w wersji oficjalnej, może dlatego, że większość oglądaczy nie wytrzymywała napięcia w ostatniej scenie, nie będąc pewnymi, czy dziadek nie wypali w ten sam sposób do wnuczki…
a zaczelo sie od zielonych angielskich dzieci.
http://www.fpiec.pl/post/2016/11/28/sswietawedlugallegro
„Jeśli będzie trzeba, także siłą.” -czyżby w końcu coś do Coryllusa dotarło?
Tyle złudzeń znika nagle – za jednym pociągnięciem za spłuczkę 🙂
Pamiętam jak na studiach prawniczych (czasy pierwszych rządów PIS) nie licząc otwartej pogardy dla
Ziobry, programowano w nas boskość sędziów i ich nieomylność – jak Ziemię na swoich barkach niosą.
Wielu z tych 'artystów’ też szanowałem kiedyś; fanem nie byłem, ale przyjmowałem ich talent
za dobrą monetę.
Efekt jest taki, że w istocie zaszczepiono mi jedynie poczucie niższości, a dziś te wszystkie
elity pokazały swoje zakłamane, niemądre, mierne i nudne oblicze. Jestem bardzo zły na nich.
A co do samego Kościoła, to w książkach z his. gospodarczej z minionego okresu, piszą wprost:
protestantyzm był narzędziem gospodarczym, okradzenie KK było konieczne dla powstania kapitalizmu państwowego, bo było sposobem kapitalizacji pierwotnej, czyli jakby pozyskania 'kapitału zakładowego’ i obrotowego Socjaliści piszą o tym fakcie zupełnie beznamiętnie, to nie jest przedmiotem propagandy,
to neutralny fakt z historii. A dziś mamy tych protestantów, którzy już nie są nikomu potrzebni,
ani nie są tak twórczy jak Smith czy Marks(dwaj kluczowi budowniczy państwa świeckiego) i jedyne, co im zostało to niszczenie Kościoła, z czystej złośliwości, głupoty czy czegoś mroczniejszego nawet.
Wiadomo, wszystkie drogi i tak prowadza do Alboinu 😉
Albionu;)
Czy mozesz wymienic konkretne publikacje o protestanckim programowym okradaniu KK. Przyda sie w rozmowach z heretykami..
W minioną niedzielę mignął mi przez moment serial Blondynka, oczywiście nadawany przez TVP1.
Scenka: grupka tubylców, przygłupów, przebranych w mundury. Obrona terytorialna. Zatrzymują samochód, który wiezie uchodźców z Syrii, dzieci, na parafię. Obrona Terytorialna ich nie przepuszcza.
Grany przez Olafa Lubaszenke ksiądz proboszcz, mówi kręcąc głową nad głupotą OT, tłumaczy że to byli chrześcijanie, nie islamisci, a każdy człowiek bez względu na to gdzie się urodził, jest z „dobry z natury”. Taka to nowokatolicka teologia. Dalej nie oglądałam.
W „Klanie” też jakaś nawiedzona bohaterka pragnie na gwałt adoptować dziecko „z Syrii”.
Rozmiekczanie trwa. Ogłupianie kobiet. A jak już one będą miały dobre serduszka, to się będą musiały rozstać ze wszystkim innym co dobrego im jeszcze zostało. Co gorsza nie tylko widzowie tych tasiemcow ponoszą konsekwencje ogłupiania, ale również pozostali.
Po takim szczepieniu idiotyzmami, następuje odporność stada na logiczne myślenie.
Wiadomo,interes muszi sze krenczycz
Zastanawiajace jest to, ze w serialach jest moda na ksiezy KK.
Nie sa jednak nigdy pokazywani jako wykonujacy swoje prawdziwe misje tzn. przy oltarzu, w konfesjonale,na pogrzebach,jako szafarze sakramentow a jako biznesmeni,detektywi itp.
To „odsakralnienie” KK jest umiejetnie wsaczane. Tenconieprzepuszczazadnejokazji dziala
„…od białego tatki
i od czarnej matki
będą dzieci w kratki
oj jo jo jo joj…”
Pierwsza taka obróbka mentalna na okolicznośc tęczowosci, to były SDM.
Te świeckie, w Warszawie chyba były 1956, a poza tym Międzynarodowy Dzień Dziecka. Zawsze na plakatach malowano dziecko białe, czarne i żółte.
Czyli jest to juz „taka stara swiecka tradycja”, a teraz mamy juz jej kolejne tyko wcielenia
„Bóg sie rodzi cyganiątko” – co na to AIPAC ?
jak będę w domu, tu dopiszę
pronciowa straszna ta produkcja. uszy wiedna i brzuch boli.
Dzieki
Ale od białej matki i czarnego tatki są dzieci bez kratki.
Kasia Opolanka, mieszka w „Niemcach” ma czarnoskórego męża i troje dzieci, dwie dziewczynki i najmłodszego synka. Ma kanał kulinarny, robi różne potrawy, takie bardziej plastikowe, mówi gwara. W sumie jest sympatyczna, a dzieciaki są fajne. Jak to małe dzieciaki.
https://youtu.be/ohsJPFSkQxs ok 4 min
Jeden z krótszych filmików, ale tu są dziatki nie w kratki.
Ciekawostka
http://innpoland.pl/131631,polak-zalozyl-wlasne-panstwo-bez-zus-u-podatkow-i-urzednikow-andrzej-duda-mu-nie-odmowil
Turnau lepiej wypada w takich klimatach. I tu inaczej patrzy zza okularów. Trudno mu się zresztą dziwić.
https://youtu.be/vWodN0FA2b8 ok 4 min
Najważniejsza jest tradycja 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=uzmZMP49OK0
Pewnie,tyle czekoladek….
Bystre oko Pani Marylo, a twierdzi Pani że wzrok już nie ten 🙂
Tak właśnie ów lód postrzegam (nie mylić z ludźmi 🙂 )
Ano! Dziadek nauczony jedynie słusznego języka niczym nakręcana kukła zostaje wysłany do Albionu przez… Allegro 🙂 (nawiązując do jednego z wątków który wczoraj był poruszony… Mały ten świat)
Dzisiaj w Sejmie był „opłatek”. Czyli 24 grudnia jednak Chanuka
https://www.google.pl/search?q=chanuka+w+sejmie&client=ms-opera-mobile&channel=new&espv=1&prmd=vin&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjj-qTDufbQAhVFVywKHZ9mDpsQ_AUICCgC&biw=1280&bih=752#imgdii=1AyB1V8qT9dEJM:%3BqR2LJBfgSV99hM:%3BqR2LJBfgSV99hM:&imgrc=qR2LJBfgSV99hM:
Reklama jest teraz tłuczona w tiwi… Ooo właśnie kolega betacool zapodał link.
Dzisiaj w Sejmie był „opłatek”, czyli 24 grudnia 2016 jednak Chanuka, nie Wigilia Bożego Narodzenia.
https://www.google.pl/search?q=chanuka+w+sejmie&client=ms-opera-mobile&channel=new&espv=1&prmd=vin&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjj-qTDufbQAhVFVywKHZ9mDpsQ_AUICCgC&biw=1280&bih=752#imgdii=1AyB1V8qT9dEJM:%3BqR2LJBfgSV99hM:%3BqR2LJBfgSV99hM:&imgrc=qR2LJBfgSV99hM:
(Mam nadzieję, że teraz wejdzie tam gdzie powinno)
Mój komentarz z 15:57 na dół.
A do tego tureckie seriale jeden po drugim w „naszej” tiwi… Jaki tam ten islam cywilizowany, mądry i szlachetny to normalnie gacie (z orłem na zadzie) spadajom… Ja rozumiem że Erdogan potrzebny do szachowania Putina, ale bez przesady.
Ten kolendowy paszkwil to jest pozegnanie z Turnauem na dobre. Bo z Humerowa pozegnalismy sie dawno.
Jak widzę te świeczniki, czapy na brodatych łbach i zamęczone zwierzęta to pewny jestem, że chodzi o tych co wierzą w tylko w jedynego ich boga-ctwo.
A tu filmik do zobaczenia co za ,,tradycja”.
W zwyczaju ,,wyznawców gorszego Boga” jest dzielenie się z inwentarzem opłatkiem wigilijnym. A tu jak – widać, słychać i czuć – tylko w ruch idzie… brzytwa.
https://forumdlazycia.wordpress.com/2015/12/12/w-sejmie-odbyla-sie-uroczystosc-zapalenia-lampy-chanukowej/
zarzynanie kur, palenie świń, i podobne ,,sprawy”…
E.Lipiński:Hist. powszechnej myśli ekonom, wyd. 1981:
str.57, 59-64, np.:
„Rozwój kapit. i proces pierwotnej akumulacji… stwarza odpowiednie zmiany w nadbudowie, zmiany w pojęciach religijnych i moralnych.
W pierwszej fazie pierwotnej akumulacji kapit. walka o ziemię należącą do największego feudała – Kościoła rodzi ruch reformatorski”.
W innym miejscu używa: „reformacja” – z lekką kpiną, że to nie jest ruch religijny tylko pozorujący taki ruch.
Ale… w tym samym rozdziale przypomina sekty z XIII i XIV wieku,
i też pisze: „sekty komunistyczne” – czyli, że nie były komunistyczne
tylko były etapem, nieudaną próbą osiągnięcia tego, co udało się dopiero po reformacji.
Tego jest więcej, to jest pisane wprost, dziś się o tym nie pisze tak, bo od cenzury gorsza jest auto-cenzura.
:).
Może Pan do mnie się zwracać : panno Marple:). Tez starsza pani w okularach. I też na M.
Całe dzieciństwo czytałam Agatę Ch.:).
.
………………NEBRASKA……………..
.
poszła na jakieś spotkanie czy manifestację i gdzie jest??????????
ktoś wie?????????????
:).
tak, to ,,odsakralnianie” widać również w umiejętnym zmienianiu znaczeń. ,,Wesołych Świąt” ???? czego ,,wesołych świąt” zakupów?, promocji? prezentów?, kredytów? pożyczek? alkoholu? światełek ? hanukowych? się pytam..??!! to zwykły, bezczelny konsumpcjonizm.
Istotą było, jest i będzie BOŻE NARODZENIE. A więc ,,Wesołych Świąt Bożego Narodzenia” !! Bez Bożego narodzenia – Wesołych Świąt po prostu -> nie ma.
Koniec, kropka.
To bardzo ważny symptom – państwo bez religii, bo właściciel jest ateistą.
Ponieważ za wcześnie kliknąłem „wyślij”, uzupełniam.
Ważne jest też skąd jest Makowski – z fundacji Uroboros. Jakiekolwiek znaczenie weźmiemy pod uwagę – sam okultyzm. A opisywane znaczenia mają konotacje:
gnostyczne, alchemiczne, odwołania do psychologii analitycznej, symboliki skandynawskiej jako śmiertelny truciciel wód itd.itp.
Gdzie nie spojrzeć – tam okultyzm w najczystszej postaci. Aż włos się jeży.
Nawet „ciotka wiki” nie owija niczego w bawełnę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uroboros
Wysluchalam tylko jedna zwrotke tego gniota na „zamowienie”… o walorach „artystycznych”
to mowy byc nie moze… tekst „dety” nieprawdopodobnie… umerowej, farbowanej, tlustej i oblesnej starej malpy dla mnie juz nie ma od dawna… teraz wlasnie przyszla kolej aby sie zeszmacic
do konca na Turnala… zaledwie kilka dni temu skompromitowal sie „mlody” szczur z ostaszewska!
Co to byla dla mnie za przyjemnosc widziec te wioche w wykonaniu tych dwojga… uznanych
„artystuf”… gratka wyjatkowa… zalaczonego linka ogladalam juz chyba z 5 razy… to bylo
naprawde super… buractwo szczura nieprawdopodobne, ta czerstwa proba obrocenia
tej wtopy w zart… to naprawde ZENADA!… no i te miny oglupialych „gosci zagranicznych”…
pieeekne!
No niestety, ale prawdziwych artystow to my juz nie mamy… zostaly same sprzedajne szmaty…
a nawet cale rodziny prawdziwych szmat… Turnal… zonka… i coronia… nawet talent im juz
nie pomoze…
… platnymi ku***mi sa… i takimi tez zdechna!
O tak… lada moment Rysio z czyms wyskoczy… tak gdzies na „patriotyczny” luty…
moze cos dla „wyklentyh”.
Czyż pan prezydent mógłby mu odmówić? Nawet gdyby chciał, to pewnie by się bał.
Uoroboros + w środku złamany krzyż do dołu = pacyfa
Mamy mamy Paryżanko… Zawsze możemy sięgnąć do klasyki i średniowiecza, którego „oni” wprost nie znoszą. Dlatego ciagle poszukują swoich korzeni i prą „do przodu” w tworzeniu coraz absurdalnych „tęczowych bogów” i innych projektów bez przyszłości
Naprawdę woli Pani w języku Szekspira? Tu tyle się pisze i czyta złego o Albionie 🙂
Ze to kompromitacja i syf – to widac i slychac… ten gniot ma nas roztkliwiac i uwrazliwiac
na te biedne, maltretowane dzieci… dzis w Aleppo.
We Francji temat „rozmiekczania serduszek” grzany jest juz od konca listopada! Codzienie
w roznych programach, o roznych porach publika epatowana jest zdjeciami poszkodowanych
dzieci… dziesiatkami rozpaczliwych apeli nastolatkow o pomoc dla Aleppo… wczoraj byly az
3 programy o „rozpaczliwej” sytuacji w Aleppo… do jakiejs „wystruganej” z kartofla
MIEDZYNARODOWEJ OPINII PUBLICZNEJ !!!… jednoczesnie jest deta nagonka na Putina
i Baszara.
Trzeba nam pamietac, ze „wspolnota syryjska” we Francji ma sie bardzo dobrze… i ciagle
powiazana jest byznesowo z Frankami… Syrja ciagle byla pod protektoratem Francji!
W ubieglym roku na skutek wielkiego oszustwa merdialnego „dostalo sie” do Europy okolo
1.800.000 tzw. uchodzcow wojennych, glownie z Syrii… dzis juz wiadomo, ze uchodzcow
z Syrii w tej masie emigrantow bylo niespelna 30%…
… a dzis wielkie LARUM bo w Aleppo gina dzieci… we Francji nikt nie spieszy sie ani
z zakonczeniem „wojny w Syrii”… ani z jakakolwiek pomoca… sa za to bardzo liczne apele
do opinii publicznej… bo bandyterka polityczna walczy o koryto…
… w obecnej sytuacji lewizna nie jest w stanie nic ani wymyslec ani wykreowac… wszystko
juz bylo!
Przecież się śmieję. Tzn Agatę czytałam w koło. Na zmianę z setką innych.
:).
Te świeczniki na oknach w okresie świątecznym/adwentowym, to coś specyficznego. W Szwecji tradycyjnie stawia się świeczniki/lampiony na parapetach okien. Ładnie to wygląda, więc się przyjęło.
Z całą pewnością nigdy nie postawię takiego świecznika w oknie. Nawet gdybym się nie bała że mi się firanki zapalą.
No właśnie… Uzyskał wszelkie niezbędne zezwolenia? Co to znaczy? Już pominę milczeniem czym ten typ się chwali – sprzedawaniem miejsc w niebie i piekle, bo (uwaga!) religii nie uznaje
100/100 !
We Francji Caritas nie nawoluje do pomocy… drastycznie spadla liczba tzw. wolontariuszy…
nie ma kasy na kampanie reklamowe pomocowe… a od nowego roku: zmniejszony chomage
i rozne zasilki… w tym takze dla uchodzcow i emigrantow.
2 tygodnie temu zakonczona „teletombola” na rzecz walki z AIDS… zakonczyla sie wielka
porazka, a slynna akcja pomocowa „Resto du cœur” zmuszona jest zamykac swoje placowki,
bo brak… zaangazowania ze strony korpo spozywczego !!!
Dla tych co nie wiedzą ile tego j
Z tym kreowaniem, to nie byłbym tego taki pewien, bo oni inspiracje czerpią od najpoważniejszego przeciwnika. Jeszcze możemy się nieprzyjemnie zdziwić, niestety. Pozostaje tylko ora et labora.
Biedroń w mycce – przezabawny widok.
Dla tych co nie wiedza ile tego jest, alfabetycznie. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Tureckie_seriale_telewizyjne
Szkoda, ze ten palant brand manager od tej wlasnie reklamy… o milosci,
byciu razem i spelnieniu nie wspomnial slowkiem, jak to prawie
500 drobnych producentow w Polsce zalatwili…
… i ze wlasnie z takich zlodziejskich kantow Allegro ma na zaplacenie
za reklame w TV… nasze panstwo powinno dobrze dobrac sie do du*y
tym wszystkim zlodziejskim korpo, co to ukradzionymi pieniedzmi polskim
producentom placa za reklamy !
A gen Różański podał się nagle do dymisji. Coś się stało?
„Gdy ludzie przestają wierzyć w Boga, zaczynają wierzyć w cokolwiek”
ks.Piotr Pawlukiewicz – adwent prostujmy droge panu
https://www.youtube.com/watch?v=yjBlkIjVJSU
Nebraska kaj ześ jest? Chyba się na nas nie gniewasz??? Powiedz chociaż: kuku.
Owszem… dziekowac Bogu mamy klasyke, co prawda juz po drugiej stronie
zycia, ale zawsze mozna siegnac… i sie rozkoszowac, bo to obecne
dziadostwo tylko szerokim lukiem omijac!
Dzisiaj także umarł Bogdan Smoleń.
https://youtu.be/QK0p72VB_SM 6 min
Kto wie czy treść monologu nie ma przypadkiem związku z dymisja generała.
Naturalnie, ze sytuacja moze sie roznie rozwinac i potoczyc… i dlatego musimy
przede wszystkim troszczyc sie o swoje rodziny, bliskich i w koncu samych
siebie.
Niestety mozemy sie tez nieprzyjemnie zdziwic… ale problem Syrii to nie jest
problem Polski ani innych krajow np. Europy srodkowo-wschodniej… w Syrii
tluka sie o rope, gaz i Bog wie co jeszcze…
… to nie Polska zrobila tam ten syf… niech sprzata ten kto zrobil ten dym!
Trzeba przyznać, że suk….ny potrafią jeszcze się obsmiac i to tak, że trudno im w tym śmiechu nie towarzyszyć.
Moze troszke zajeta jest… przeciez Swieta juz za tydzien… nie ma powodu zeby sie
gniewac. Ja w kazdym badz razie nic do Pani Nebraski nigdy nie mialam i nie mam…
i mysle, ze tak zostanie.
A czy ten kultywowany zwyczaj dzielenia się z nami opłatkiem, to nie jest właśnie dzieleniemsię opłatkiem z inwentarzem?
Niech to państwo TYLKO przestanie łupić swoich obywateli i da im takie same przywileje jak otrzymuje „kapitał zagraniczny” a Polacy sami ich z rynku wykoszą… Robić potrafimy i konkurencji się nie boimy jeśli tylko mamy z tego dobry chleb i nikt nas po kątach nie okrada. Codziennie to udowadniają miliony rodaków za granicą, że pracy się nie boi. Problem w czym innym… dlatego tylu z Polski (a nie do Polski) uciekło, albo przeniosło firmy.
Moja babcia zawsze nam mówiła:
– „Nie śpiewajcie kolend przed Wigilią, bo to przynosi pecha”.
Może to nie było bardzo pobożne potraktowanie sprawy, ale jakże skuteczne. Do tej pory przestrzegam zasady i w Adwencie ani nie śpiewam, ani nie słucham kolend. Od wieczora 24 grudnia do 2 lutego, można się naśpiewać ile kto chce.
Jedynie słuszny… Powinien tak do roboty codziennie chodzić, wtedy szybciej nastąpiłby rozdział państwa od kościoła… tego myckowego.
I ja nic nie mam… To że czasem się poróżnimy w poglądach to nie znaczy że krzywo patrzę na człowieka. Chyba że mnie zaczepi, ale tak to chyba każdy z zaglądających na tego bloga ma… Nie lubi jak mu kto w kaszę dmucha.
Więc nie ma się co boczyć Pani nebrasko.
Mają rację, pięknie się rodzić. Tylko czy wściekłe kobiety z czarnych marszów, w towarzystwie równie wściekłych mężczyzn, którzy ogłaszają publicznie: „Pier…lę, nie rodze!”, wezmą sobie ten łzawy apel do serca?
Słuszna uwaga. To kształtuje też charakter, dyscyplinuje człowieka i pozwala tradycji mocniej się ukorzenić. Na wszystko jest właściwy czas. To nie liga mistrzów że musi być grane co tydzień (aż się człowiekowi znudziło)… Nie dajmy się zwariować i wpuszczać w „lastkrismasy”. Trwa Adwent więc „spuśćcie nam na ziemskie niwy…”
🙂
Errata: kolęd
D’accord!
To nasza narodowa specjalnosc, ze… zadnej pracy sie nie boimy…
ale na dzien dzisiejszy ta nasza wrodzona zaradnosc np. tutaj
we Francji to juz mit… zlodziejskie Franki przykrecaja srubke coraz
mocniej… to samo w Anglii… u „helmutow”… praktycznie w calej
Europie jeden i ten sam syf…
… mam duzo znajomych i rodziny w w/w krajach… siedza i zyja
„jak na bombie”… ci co maja kredyty sa juz zalatwieni… nawet
do Polski nie beda mogli wrocic…
… i zupelnie szczerze… nie wierze w te bajdy o „dobrobycie”…
i o tych „polskich firmach na zachodzie”… w „moim” podobno juz
ponad 400.000 Rennes nie slyszalam o ani jednej jakiejs polskiej
firmie… zdarzaja sie tzw. „jednoosobowe firmy”. W taki sposob
pracuje jedna z moich kolezanek, ktora jest… dziennikarka!
Dostala wizytowke… pracuje na zlecenie… i jak po oplaceniu
wszelkich swiadczen zostanie jej 800€ to jest… szczesliwa!
W lato tego roku nie mogla nawet „wyciagnac” 400€…
… wiec o czym mowimy… i gdzie my jestesmy?!
Zgoda absolutna… przestac lupic obywateli i dac takie same
przywileje jak dla kapitalu obcego !!!
Tak, to jest nasz chrześcijański obyczaj. Natomiast jako przeciwieństwo dzielenia się z bliźnim i inwentarzem podałem przeciwstawnie obcy nam kulturowo i religijnie krwawy i nie do przyjęcia zwyczaj zarzynania inwentarza np. brzytwą. ten zwyczaj zarzynania (głodzonego często kilka dni) inwentarza, kręcenia wudustycznych kręgów nad głowami, absurdalne wierzenie w to, że przekazuje się grzechy i diabelskie brudy na biedną, głodzoną i w końcu zarzynaną kurę, jest formą jakiegoś obłędu, zabobonu i okrucieństwa.
W wierze chrześcijańskiej nie praktykuje się czegoś podobnego, wręcz odwrotnie.
A ten utwór jest chyba Adwentowy, chociaż nadawany jest zwykle w okresie świątecznym. Kto mi biednej wyjaśni.
https://youtu.be/zyDlzeeKnDM 6:17
Ankaaaaa!!! Wróć!:).
.
No, tak to Pan Bog wymyslil i nas stworzyl… jak bysmy sie nie roznili
to by bylo… nudno, a tak z kazdej roznicy zdan czesto wyprowadzane
sa dobrze rzeczy, przemyslenia… i tak to ma byc… czasami trzeba
nawet ustapic ze „swojej” racji… a czasami trzeba jej uparcie bronic…
… a na zaczepki trzeba reagowac… i za duzo nie pozwalac… ale
tak ma przynajmniej wiekszosc ludzi… mysle, ze Pani Nebraska
sie nie boczy… mysle, ze bardziej jednak przedswiatecznie
zapracowana.
Jak to mowia… nalezy pieknie roznic sie.
Jednak lepiej trzymać się tradycji.
https://youtu.be/QcPLMrXlNao
Wsluchalam się i dostrzeglam fałsz teologiczny. Gdziekolwiek jest jest mu dobrze. Czyli piekła nie ma, czyśćca też. Nie potrzeba się modlić za duszę. Ładne, ale protestanckie, niestety. I nie wiadomo, Adwent czy Wigilia?
Otoz to…
… piesni adwentowe tez sa przepiekne… a koledy tylko od pasterki do Matki Boskiej
Gromnicznej… tez w domu mowilo sie, ze to niedobrze spiewac koledy wczesniej.
Mój dziadek szedł do obory po Wieczerzy i dawał bydłu opłatek. No więc to była z mojej strony taka przykra konstatacja, że nam też ten opłatek dają, żebyśmy się „dobrze chowali”. Przecież goje to nie ludzie, tak twierdzą.
Rozdział Kościoła od państwa:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sejm-ustanowil-rok-2017-rokiem-300-lecia-koronacji-obrazu-matki-bozej/hydp58w
Zerknelam na komentarze pod info. Tam dopiero piekło zawyło.
A w ogóle to wszystko się … nie trzyma. A może jednak tak…???
Marana tha.
Idę już, bo nie dość, że się tu jeszcze pałętam, to jeszcze sama sobie się znudziłam.
Marana tha. Już wkrótce kolejne Boże Narodzenie.
Dobranoc.
.
Na dobranoc 🙂
Marana tha – Deus Meus
https://www.youtube.com/watch?v=QcPLMrXlNao
Ja go nawet lubilam… a teksty mial i fajne i smieszne…
… Swiec Panie nad jego dusza,
Na filmie wygląda to przekomicznie… Ale proszę sobie teraz wyobrazić że ludzie naprawdę w ten sposób (choć nie koniecznie w taki jak na zdjęciu) do Wigilii zasiadają… To porażająco smutne jest
48 aktów profanacji obiektów katolickiego kultu religijnego w niemieckim powiecie Coesfeld. Nie znaleziono sprawców wandalizmu;
https://ndie.pl/nieznani-sprawcy-dewastuja-figury-swietych-krzyze/
Straszne i bolesne to… i do tego tylko w jednym powiecie !!!
https://www.youtube.com/watch?v=6utZI0Rdf9c
Tak na czuja to jest to ta sama siła co na ścianach domów w NRF nakazała malować swastyki w latach 60-tych. Po upadku muru okazało się, że to chłopaki ze służb z Pragi czeskiej takie zlecenie mieli i się dzielnie wywiązywali.
Obecnie chodzi o stworzenie klimatu aby zasiedziali bogobojni chłopi bawarscy czy inni, z pianą na ustach, za widły chwycili i na tego 'obcego’ ruszyli. Bo wiadomo, w tv pokazywali, niszczy ta 'dzicz dzihadowska’ zabytki świete. No i nastąpić ma ten prorokowany już w latach 90-tych „Clash of…”
A bogobojni z uwielbieniem szeptać będą … To znak, to znak … Mesjasz (hebr. מָשִׁיחַ) …
Mamy rok 5777 i pisane jest …
A jak nie przyjdzie teraz to kiedy?
Aż strach pomyśleć jaki płacz i zgrzytanie zębów nastąpi.
E tam, to jest jeszcze nic. Tekst pieśni świątecznej niejakiej July, puszczanej na okrągło w radio „Eska” to jest dopiero coś!
„Idą święta
Chcę zapamiętać nasz pierwszy wspólny raz
(…)
Teraz kochać chcę
(…)
Kochać wszystko
(…)
A sąsiad z góry się ukłoni nam
Tak jakby cieplej dziś
Bo idą święta
On tez pamięta
swój pierwszy dawno raz.
Sałata we łbie.
Proszę się wsłuchać dokładnie w tekst tej piosenki. To jest wezwanie do osiedlania się na naszych ziemiach. To jest ten raj, o który pytają na początku, ten 'paradisus’, jeśli nie wręcz ziemia obiecana.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.