sty 302016
 

Uważam, że decyzja, by zabrać pieniądze teatrom, a dać je Ojcu Rydzykowi była ze wszech miar słuszna. Wycofanie się z niej jest zaś błędem. Dotowany teatr, nie jest żadną świątynią sztuki, jest kanałem dystrybucji propagandy lansującej tę grupę, która płaci. Za rządów PO mieliśmy prawdziwy wysyp tak zwanych „prywatnych” teatrów. To nie były żadne prywatne teatry, ale placówki utrzymywane za pieniądze podatnika. Jeśli cofnie się tym rzekomym teatrom rządowe dotacje to one popadają jeden po drugim. I bardzo dobrze. Nie ma z nich żadnego pożytku. No, ale nie o pożytek przecież chodzi, ktoś mi zaraz powie, sztuka przecież jest ważna. Gówno tam sztuka….nie ma tam żadnej sztuki. To jest jedna wielka hucpa, w którą wkręcani są frajerzy, chcący płacić za bilety. Kiedy byłem na studiach, na kursie ze sztuki nowoczesnej, padło hasło – artysta robi co chce. Miał to być niby autentyczny manifest awangard wszelakich. To jest kłamstwo, w dodatku nawet nie perfidne. To jest kłamstwo prostackie, mające przykryć jumę publicznych pieniędzy, artysta bowiem nigdy nie robi tego co chce. Zawsze robi to co mu każą. Dotyczy to wszystkich rodzajów sztuk. Jeśli artysta jest na tyle nierozsądny, by działać z własnej inicjatywy i lansować swoje pomysły, które jakoś może wpisują się w propagandę różnych wpływowych grup, ale nie do końca i trochę obok instrukcji, musi się liczyć ze śmiercią głodową, która będzie wynikiem całkowitej obojętności odbiorcy. Ten bowiem, nie licząc pojedynczych przypadków zawsze czeka na sygnał, po którym ma pewność, że może już bezpiecznie entuzjazmować się wraz z innymi oszukanymi durniami jakąś sztuką, rzeźbą, czy instalacją. Tak to działa i nie chce być inaczej. Artysta, którego interesuje coś innego niż najbardziej chamska i prymitywna propaganda, zostaje zapomniany. Potem, jakieś dwa stulecia później, uczą o nim studentów i mówią, że był nieszczęśliwy. Trochę może zarobił, ale sławy nie zyskał. Oczywiście, że nie zyskał, bo sławę zyskuje się w wyniku działań propagandowych. W kogo wymierzona jest ta propaganda, za którą płaci państwo, propaganda nazywana przez wynajętych dziennikarzy sztuką? W największego wroga państwa świeckiego, czyli w Kościół Powszechny. Od razu powiedzmy sobie dlaczego Kościół nie odpowiada w sposób systemowy i zorganizowany na te ataki. Bo ma inną misję i nie ma dziś przeważnie środków na to, by wynajmować ludzi z talentem, którzy odparliby swoją sztuką tych fajansiarzy pracujących na państwowych budżetach. To się już ciągnie ładnych parę lat, ale mało kto rozumie istotę tego procesu. Kościół nie może prowadzić propagandy takiej jakąś prowadził cztery stulecia wstecz, bo nie ma na to środków. One zostały ukradzione i są teraz przeznaczane na walkę z Kościołem. Teatr zaś, ma tutaj szczególną rolę do spełnienia, o czym możemy się przekonać zaglądając w życiorysy różnych ważnych postaci i sprawdzając, która z nich studiowała teatrologię. To jest prosty test i w zasadzie po nim nie trzeba już nic dodawać. Studiowałeś bracie teatrologię? Tak. Dziękuję. Wszystko jasne.
Państwo, korzystając z zajumanych gdzie się da pieniędzy przygotowuje systemowo ludzi, którzy będą obsługiwać machinę propagandową. Ta zaś pracować będzie na różnych poziomach. Będzie sztuka wysoka, gdzie na scenie kopulować będą dwa pederaści sprowadzeni w tym celu z Czech i będzie sztuka dla ludu, czyli kabarety, gdzie nieśmieszny już całkiem Grzegorz Halama, będzie udawał żółwia. I to będzie leciało bez przerwy, do porzygania. Jeśli zaś ktoś spróbuje zwrócić uwagę, że oferta jest powtarzalna, uboga i tak naprawdę jej funkcja sprowadza się do zanegowania misteryjnego charakteru publicznych przedstawień, podniesie się czterdziestu prychających z irytacją teatrologów, którzy jeden przez drugiego zaczną tłumaczyć gawiedzi, co ma myśleć. I gawiedź to przyjmie i ukocha. Mechanizm bowiem napędzający teatr i wszelkie przedstawienia jest niesłychanie prosty. Jeśli na tle czarnej kotary, czarnej podłogi i w ogóle czarnej sceny postawimy ubranego na czarno blondyna, jeśli oświetlimy go punktowo błękitnym reflektorem, a on mrucząc coś pod nosem rozepnie sobie spodnie i zacznie lać na pierwsze rzędy widowni, wszyscy oszaleją z zachwytu. I nikt nie będzie miał tyle woli, by wyjść na tę scenę i kopnąć tego oszusta w tyłek. Do tego potrzebni są ludzie z prawdziwego zdarzenia, a nie masa, poszukująca rozrywki po ciężkiej pracy w korporacji. Numer ten w rozmaitych wariantach ćwiczymy dziś w zasadzie wszędzie. Nie ma już przedstawienia bez skandalu, a dzieje się tak ponieważ emocje widzów zostały sprasowane w kostkę, a całą dyskusję o ewentualnych wrażeniach z tego czy innego wydarzenia kulturalnego wzięli na siebie fachowcy. Widz ma milczeć i płacić za bilety. Jak się odzywa, a do tego jeszcze krytycznie, to znaczy, że nie zna się na sztuce, albo próbuje podważać intencje pana reżysera, a to już jest prawie przestępstwo. W schemat tu przeze mnie opisany wprasowane są reakcje teatrowi wrogie. One muszą mieć zawsze taki sam charakter, który gwarantuje awangardowym propagandystom święty spokój i dobre samopoczucie. To znaczy, na widowni powinni pojawić się co jakiś czas ludzie wyglądający jak Wincenty Witos skrzyżowany z panem Stonogą i wznosić okrzyki – To skandal, to skandal….ratujmy ojczyznę i świętości narodowe! Po czymś takim każda hucpa ma zagwarantowane powodzenie. I za tymi eventami także, jak sądzę, stoją teatrolodzy. Nie o świętości narodowe bowiem tutaj idzie, ale o inne zupełnie. Nie o Nieboską komedię walczymy i nie o właściwe postrzeganie roli Żydów w historii. To są zagrywki propagandowe czego protestujące przeciwko przedstawieniom Klaty środowiska krakowskie nie rozumieją i nigdy nie zrozumieją.
Nie ma mowy o tym, by dyskusję na temat tych skandalizujący przedstawień prowadzić na innej płaszczyźnie. No, a przecież koniecznie trzeba. Czy Klata może zrobić przedstawienie bez gołej baby i szczającego faceta? A ten drugi z Wrocławia czy może zrobić przedstawienie bez kopulacji obserwowanej przez dziecko? Może, oczywiście, że może. Każdy z nich może to zrobić. Dlaczego więc tego nie robią? Bo celem jednego i drugiego jest głęboka deprawacja publiczności. Co to znaczy głęboka? To znaczy nie tylko obyczajowa, bo takie deprawacje ludzie mają już od dawna w du..pie, ale przede wszystkim estetyczna. Mamy nie rozróżniać dobra i piękna od zła i brzydoty. To jest główny cel działań podejmowanych w teatrach działających za państwowe pieniądze. Żeby ten cel ukryć, a co za tym idzie dać macherom od sztuki 100 procent szansy na jego realizację, urządza się rozmaite protesty w sprawie szargania narodowych świętości. Od zgrania i synergii tych kwestii są właśnie teatrolodzy.
Dlatego właśnie każdy ruch pozbawiający teatry państwowego wsparcia uważam za słuszny i celowy. Tylko zabranie dotacji przywróci tych ludzi do przytomności i przypomni im, że dzięki Bogu prawdziwa sztuka istnieje i można się jej oddawać z autentyczną pasją. No, a jeśli idzie o dotacje dla Ojca Rydzyka, to może policzmy ile pieniędzy dostała od państwa ta szkoła, w której pracuje Zandberg.

Od wczoraj w naszej księgarni można kupić znakomite wspomnienia księdza infułata Mariana Tokarzewskiego zatytułowane „Straż przednia”. Mam nadzieję, że jest to pierwszy tom serii książek, które według mnie powinny być wydane, a nie mają na to szans, ponieważ państwo nasze, zamiast przeznaczyć na to środki, zajmuje się dotowaniem prywatnych teatrów. Wszystko zależy od sprzedaży tego tomu. Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze i do księgarni Tarabuk

  92 komentarze do “O artystach co szczają do kropielnicy”

  1. Dotacja Gronkiewicz Walc do stadionu ITI i TVN 500 mln !
    W eurokołozie dotacje są do wszystkiego. Że tym „filantropom” źródełko $ jeszcze nie wyschło? Muszą na bieżąco trbut ściągać 😉

  2. Pamiętacie Rafała Gawła, a właściwie Rafała G. autora donosów do prokuratury, samozwańczego reżysera, wystawcę Golgoty Piknic, oskarżonego w końcu o wyłudzanie kasy (proces w toku). Otóż Gaweł miał przybocznego Konrada Dulkowskiego. Obaj w wieku menopauzy, wyglądają jak fraglesi, gnieździli się w budynku przypominającym lary behemotów. Ale do tej szopy waliły tłumnie długonogie mieszkanki podlaskich wsi, co się nie załapały do castingu na Miss Polonia. Miały nadzieję na sukces w szołbyznesie, a przepustką miało być intermedium w teatrum Trzyrzecze. Kasę trzymał Gaweł, Dulkowski był chyba na dniówce, pamiętam scenkę jak pyta swego pryncypała czy da mu jakieś pieniądze na śniadanie. Gaweł wyciągnął 50-złotowy banknot. Akurat Dulkowski był w trakcie castingu, a była to pora cateringu. Tak jak Ignasia Karpowicza przepustką na salony literackie warszawki była starsza już warszawska hetera, Dulkowski też nie wziął się znikąd. Podobno kręcił z Adą, mniej znaną aktoreczką siostrą Joasi Brodzik.

  3. Siostra Asi Brodzik nie jest żadną przepustką do kariery.

  4. Janda łyknęła chyba 8 mln zł, Karolak też brał. A w wywiadach zachwyty jacy to oni zaradni, przedsiębiorczy i od zera, tymi rencami sami jedni marzenia spełniali, lud pracujący stolicy oświetlając kultury kagaŃcem…

  5. Powiedz Janku, czy ten obraz ma mi się podobać?

  6. Klan Nowackich i przydupas Zandberg kasuja dotacje od lat. Ale o tym wolna prasa nie biadoli.
    http://www.pjatk.eu/kategoria/dotacje-dla-pjatk/

  7. Kilka słów o artystach. Oczywiście gdy tworzą co im w duszy gra to przymierają głodem, chyba że słuchają otaczającego ich świata.
    I – albo swego talentu i wysokiego poziomu rzemiosła – użyją w dobrej albo w złej sprawie.
    Gdy patrzę na cudowny obraz, współgrający z moim stanem ducha to jestem w stanie wiele poswiecić by móc patrzeć dłuzej.

    Gdy patrzę na marnujacy się talent oddany na służbę złemu, to boli.
    No i jeszcze te wszystkie beztalencia malujące bohomazy, tworzące instalacje, szerzące destrukcję na rozkaz, za michę – budzą we mnie pogardę.

    Kiedyś lubiłam teatr, no ale już nie ma teatru. Jest huzpa.

    .

  8. Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych zwineła w sumie 45 mln dotacji z UE zwanych dla niePOznaki projektami. Zaczynali od 300 tys. ale apetyt rósł w miarę konsumowania i skończyli na 10 milionach 😉

  9. W liceum (lata 70 – te) pojechałem z klasą do teatru. Na lekcji polskiego omawialiśmy dzieło. Mnie się nie podobało i pozwoliłem sobie wyrazić ten stan. Jaka była reakcja „pani od polskiego” i reszty klasy? Prosta.
    „A co ty Kowalski jakiś krytyk teatralny jesteś”.

    Tresura w tym zakresie zaczyna się od liceum.

  10. Zawsze mówię odciąć od publicznej kasy. Pozostawić im ten cały rzeczowy geszeft, czyli sale, płace i zus-y itd.. Za pół roku jest komornik u nich. A wtedy ta dzicz zwana elitą pozna real życia normalnego Polaka. No ale ministrowie od tych spraw na moje oko to są mięczaki, lekko mówiąc.

    Ostatnio (2 dni temu) były moja Ciotka i Kuzynka w teatrze ”komedia” – ch…je, k…wy na okrągło. No sztuka o bezrobotnych, co nie wiedzą jak zarobić to postanowili nakręcić pornosa. Dno.

  11. Koleżanki doprosiły mnie do teatru, dałam 100 zł , czekam na występ, nawet przyjechały 2 autokary widzów, pomyślałam, że fajna będzie ta komedia. Zaczęło się, na scenie w dialogach głupie codzienne babskie gadanie, nie nudne było to że każda z aktorek musiała odstawić scenę odwiedzenia łazienki, wtedy się lekko podświetlało kraniec sceny i w półmroku widać było w. jakiej pozycji aktorki oddają mocz. Panie które przyjechały autokarami (pod dyrekcją jednej z pań) rechotały kiedy było jakby wulgarniej.
    Na końcu okazało się że bohaterka czekająca na wynik badania laboratoryjnego jest zdrowa, więc wszyscy wstali, bili brawa i od tamtej pory nie byłam w teatrze … no szkoda mi stówy na takie gówno.
    Lokalizacja widowni – środek stolicy – mam ochotę nazwać to – „smrodek stolicy”.

  12. „Mamy nie odróżniać dobra i piękna od zła i brzydoty”.

    Tak właśnie jest, to jest cel tych oszustów udających artystów, specjalistów od sztuki, którzy nam powiedzą co jest sztuką, a co nie. Jeżeli nie zostaną im zabrane pieniądze z podatków, to ich sponsorzy
    skończą jak cesarz z baśni Andersena „Nowe szaty cesarza”. Tacy z Klaty i reszty artyści jak z oszustów szyjących niewidzialne szaty- krawcy.

    „Tłum wiwatował na cześć cesarza. Dworzanie i damy dworu szeptały zaś między sobą:
    -Ach jaki wspaniały płaszcz!
    -A suknia!
    -Co za tkanina!
    -I jak bardzo w niej cesarzowi do twarzy!
    Choć nikt nie mógł niczego dostrzec-nie odważono się tego powiedzieć. Orszak okrążył miasto i zbliżał się już do wrót pałacu, gdy ponad głowami gawiedzi dobiegł cesarza krzyk dziecka:
    -Ale on jest nagi! Spójrzcie, przecież cesarz jest nagi!
    Ludzie popatrzyli po sobie. Dziecko miało rację. Było zbyt małe, by bać się, że z powodu głupoty pozbawią je urzędu. Tłum zakołysał się niepewnie, lecz po chwili dało się słyszeć coraz głośniejsze szepty, a potem krzyk:
    -On jest nagi! Jest nagi!
    Cesarz wiedział, że to prawda, ale ponieważ był monarchą i otrzymał staranne wychowanie, nie dał po sobie niczego poznać. Dostojnie wszedł do pałacu, a strażnicy zamknęli za nim bramę.”

    Na przystanku autobusowym starsi ludzie przed Sylwestrem zaczęli narzekać, że zaraz zaczną się „występy gwiazd” przed ich oknami, w centrum miasta. Tym razem była to Doda, na tle Krzyża.
    Walka z Kościołem za nasze pieniądze trwa.
    Z Żołnierzami Niezłomnymi walczy polska telewizja.
    Niech ktoś z tych co rządzą coś z tym zrobi. Nie po to wygrali, żeby teraz rozdawać pieniądze „krawcom szyjącym niewidzialne szaty”.

  13. No w nawiązaniu do Nowacka & Zandberg – no na tym polega cała ta juma – wszyscy składamy się na składki UE a z powrotem wracają strumyki finansowe ale tylko do wyznaczonych kieszeni. No właśnie do kieszeni Nowackich i Zandbergów et consortes . Osiem lat kasa powrotna płynęła do wskazanych kieszeni.
    Jak śmiesznie, jak fałszywie na tle tych 45 mln dotacji z UE wyglądała ta gromada oklapłych staruszków, uczestników ostatniego marszu KOD, którzy z okrzykami, z przekonaniem skandowali cos tam o demokracji , z gwizdkami wsparli gromadkę tychże między innymi beneficjentów unijnych kwot dotacyjnych.
    Szczyt obłudy u organizatorów KOD, ale i w całej tej utrzymywanej z dotacyjnych środków gromadzie. Zapewne i teatry i beneficjenci dotacji i organizatorzy KOD – wszyscy wyznają zasadę – masz frajera to go duś. I drenują.

  14. Autokarami wozi się widzów z prowincji chcących się odchamić. To pokłosie nomen omen, uniwersytetów trzeciego wieku w Koziej Wólce. Mają nawkładane do głowy, że nowa kultura i potem nikt nie piśnie, że be…

    .

  15. Świetny tekst…doprawdy nic dodać nic ująć…brawo dla Autora…

  16. Witam.
    Czy mogę zapytać dlaczego nie ma lajków aby wrzucić tekst na fejsbuka?
    Pozdrawiam

  17. No a ja jednak kłapałam buzią i mimo ewidentnego ponadprzeciętnego oczytania – dostałam – 4 z j.p.
    Mniej się nauczycielka nie ośmieliła dać…

    .

  18. To oni biorą ??? :))))

    .

  19. Postawa i działania PiS to kontynuacja techniki sprawowania władzy przez nieszczęsnego prezydenta w dobrym starym diabelskim stylu rano Panu Bogu świeczka, w południe Msza Święta a wieczorem sabat z feministkami – aborcjonistkami, nie za darmo tę damę Ojciec Dyrektor nazwał czarownicą.
    Pozdrawiam
    Krzysztof

  20. Dokladnie tak! Zero dotacji dla tych popapranych darmozjadow i wykolejencow! To jest zgroza, ze, cale spoleczenswo jest tak perfidnie okradane przez naprawde niewielka grupe zwyczajnych
    zboczencow i dewiantow! Polskie spoleczenstwo absolutnie nie wyrazalo, nie wyraza i nie bedzie wyrazac zgody na takie deprawacje!

    Te wszystkie szkolki, prywatne teatry, PISF,… MUSOWO ZLIKWIDOWAC !!!… i nie ma o czym dyskutowac!

    ZERO! NUL! RIEN!

  21. Takie coś przyjeżdza na prowincję, słyszysz w pracy, że grają świetni aktorzy i sztuka jest cudownie zabawna (to już po). Ci którzy byli mają przekonanie, że dołączyli do elity, interesują się czymś wartościowszym niż głupie amerykańskie seriale, byli w teatrze a nie na premierze Bonda. Protesty kwitują stwierdzeniem, że dziś ludzie nie rozumieją sztuki nowoczesnej bo się ich tego za mało uczy (prztyczek w kierunku tych, którzy nie ciągają dzieciaków po galeriach i teatrach współczesnych). Potem latem miasta wykłądają grubą kasę na różne Karuzele Kultury, gdzie elita (bardzo zróżnicowana od Pieronka poprzez tę tramawajarkę do różnych Gretkowskich czy Jand) spędza kilka dni nad morzem, przy okazji zabawiając lud, który od razu czuję się lepiej, że nie tylko browarek i rybka, ale też odchamić się można. Żeby wydać te pieniądze na dobre stypendia dla np. uzdolnionych tubylców – za trudne.

  22. To są te żywotne soki narodu transmitowane do Brukseli a potem chłeptane przez bezczelne budżetowe pijawki, podłączone również do unijnej składki Polski i Polaków, szlag może człowieka trafić kiedy przypominam sobie sprzedajną treść traktatu akcesyjnego Polski do UE „wynegocjowaną” przez prema Leszka M., prezia Aleksandra K. i negata TW Jana T. oraz resztę czerwonego i różowego towarzystwa.
    Pozdrawiam
    Krzysztof

  23. Co tam szanowny JP z WR ? w podpisie „Krzysztof”
    We Wrocławiu ? zdaje się kłopoty z ciśnieniem, czy tak? Głowa rozbolała, polecam coś niemieckiego np. lek produkowany przez Bayera.

  24. Gdyby to tylko ode mnie zalezalo, to dla Ojca Dyrektora przyznalabym… najmniej z 50 milionow zlotych, a nie marne 20 milionow… mam nadzieje, ze Pani PBS sie zreflektuje !!!

    To bylaby bardzo dobra inwestycja… i szybko by sie zwrocila !!!… praktycznie zero ryzyka !!!

  25. ??? Szanowny Pan zdrożony i zagubił drogę, nie? – więc niech, po wielu latach, będąc już u celu zobaczy jaką krętą drogą tam szedł i ile musiał nadrobić zanim tamże się znalazł. Konkretnie to Polak nie powinien kupować aspiryny ani od Niemca ani od Ruskiego i nie zasiadać w gronie szyderców.
    Pozdrawiam
    Krzysztof

  26. Platforma przez osiem lat wydała sporo pieniędzy na bzdurne cele a tu nie wiem dlaczego PiS boi się zainwestować z Toruńską uczelnię, niby RM to jest nasz sojusznik tylko chyba coś za bardzo klerykalny i mamy z tym problem.
    Pozdrawiam
    Krzysztof

  27. Cofnęli te pieniądze dla mediów Ojca Dyrektora?? !!!!

    Tego co myślę to nawet liberalny i cierpliwy dla komentatorów Gospodarz nie puści.

    noż …!!!!!!! neokony!!!!!!

    .

  28. Pani Paris, z tego co wiem to jeszcze przed wojną, jak student nie zadawał pytań,
    nie miał poglądów na daną sprawę, nie wchodził w spór przedmiotowy, nawet jak bardzo dobrze zdawał egzamin to mówili to taki koń pruski ”od kropki do kropki”.

    Teraz jest tak – wicie tu jest książka, trza ją kupić, potem przyjść na egzamin z książką do podpisu – tak jest na prywatnych uczelniach (90% uczelni; no i czesne!!!).

    Na uniwersytetach, książka od deski do deski i na egzamin, zero myślenia nad materiałem. Który wyrąbie najlepiej na pamięć to super. Jest też szkopuł, często w tych książkach są totalne bzdury (a machnąłem dwa kierunki to wiem jak to się rozjeżdża z praktyką). Na politechnikach nie wiem jak jest teraz, ale nauki społeczne to totalny syf.

    Często rozmawiam w bankach z tymi wykształconymi z wielkich miast (te barany na warunki polskie dobrze zarabiają), namawiają zawsze na lipne produkty. Ja się zawsze tych buców pytam jakie jest ryzyko, a oni zarobić można 200% w dwa lata na funduszu inwestycyjnym, panie ile mogę stracić jak pan nie wiesz to gitary nie zawracaj. I tak na okrągło gadał dziad do obrazu.

    No i jeszcze argument, tak profesor na wykładzie mówił lub napisał, jak mam dobry humor to mówię – ja też jestem profesor (chociaż nie jestem i z tego powodu nie rozpaczam), a tamten to skończony idiota. Wtedy, leming na twarzy wali pięknego karpia.

    I na taką oświatę debili idą setki miliardów, a tu 20 mln to podpucha propagandowa już dla totalnych ubeckich kretynów, żeby pianę toczyli z mordy.

  29. Dobrze zrobili 😉
    Nowoczesny sposób przelewania kasy to projekty konkursowe o fundusze z UE.
    Trzeba z żywymi naprzód iść 😉

  30. Brali. Dlatego taki skowyt jak odcięli ich od państwowej kroplówki.

  31. …podpisanego przez śp. L. Kaczyńskiego. Bo ponoć jakieś mityczne naciski były.

  32. Nikt nieszczęśnikowi ręki nie wykręcał kiedy podpisywał targowickie lizbońskie papiery, oczywiście na początku dla publiki było krygowanie, potem zasłanianie się irlandzkim referendum etc., ale kiedy konkretnie prezydent Czech Vaclav Klaus zaproponował LK sztamę w sprawie lizbońskiej ten zrobił unik jak smoleńska kopaczka w sprawie imigrantów i odroczone rozbiory Polski podpisał.
    Pozdrawiam
    Krzysztof

  33. Mnie też zdziwiło wycofanie się z dotacji szkoły Ojca Rydzyka. Panem, jak czytam wręcz zabulgotało.
    Całkiem niedawno byłam we wrocławskiej operetce na przedstawieniu „Rat Pack, czyli Sinatra z kolegami”.
    Lubię Sinatrę i piosenki tego typu. Niby wszystko w porządku. Aktorzy nawet czysto śpiewali, zgrabnie podskakiwali na scenie. Jednak potrzeba zaskoczenia widza czymś nadzwyczajnym wzięła górę ( no właśnie, a może raczej przymilanie się do płacących większe pieniążki niż bileciki na wejście – ja miałam gratisową wejściówkę). Ni z gruszki, nie z pietruszki na scenie pojawiła się postać nieżyjącej już, acz wzbudzającej ciągle wiele kontrowersji postać Violetty Villas. Po co naśmiewać się z tej, zdaje się dość smutnej historii życia? Nie wiem. Bardziej dziwne były dowcipy prowadzącego na temat Lichenia i takie nie wprost dotykanie słuchaczy Radia Maryja. Muszę z przykrością przyznać ,że zachowałam się w podobny sposób jak pan opisał. Przed właściwą reakcją powstrzymywała mnie obecność osoby, od której dostałam ów bilet. Po spektaklu i wymianie uwag na temat przedstawienia obie stwierdziłyśmy, że czujemy duży niesmak. Do dzisiaj wkurza mnie, że nie zaprotestowałam od razu. Godzimy się miernotą wciskaną nam do oczu uszu i…… oby nas Bóg obronił przed dostaniem się jej do naszych serc. Mój brak reakcji w trakcie tej wątpliwej sztuki, która ponoć nie schodzi ze sceny i jest ciągle oczekiwana przez publiczność, niestety wskazuje na to, że jestem – w poważnym stopniu zagrożona chorobą serca.
    Zgadzam się z Pana opinią na temat jakości sztuki typu new age, żartów, które już dawno przestały być śmieszne. Sztuka dla sztuki. Idea dla idei . Tylko w tym nie ma Człowieka dla Człowieka.
    I tylko żal tych pieniędzy, bo bez wątpienia większy z nich byłby pożytek w Szkole Ojca Rydzyka .

  34. Myślę, że jednak biorą – z rozpaczy:)))

    .

  35. Daj spokój Henryś:
    1. brak miejsca dla dziennikarza TRWAM „na wyjeździe”
    2.
    3.
    .
    .
    …………….

  36. Daj spokój Maryś.
    Przecież wspólne biesiadowanie na szczycie było 😉

  37. Jeżeli talent służy złu, to czy od Boga pochodzi? Może nie ma co żałować…

  38. Wracając do „adremu” coś opowiem.
    Wszyscy wiemy, że ludzie odwiedzający Auschwitz czasem coś sobie zabierają na pamiątkę.
    Zakładamy, ze to albo zbieracze szczególnych osobliwości, albo ludzie pozbawieni zrozumienia co to za miejsce.
    Ale potem patrząc na nich w tv ( ja na video w necie), widzimy, że to zwykłe głupki, przeciętne.
    No więc ja jestem nadwrazliwa zapewne, bo nie wyobrazam sobie, żeby taką pamiątkę trzymać u siebie w domu np w salonie czy sypialni.
    Oczywiście ci co przeżyli taki obóz mieli – widziałam – pewne rzeczy z obozu w domu.
    Sami mamy w rodzinie list pisany stamtąd na płótnie, jakimś mazidłem, pisany na tydzień chyba przed śmiercią … przez więźniarkę. Przemycony,
    Po tylu latach gdy mi go pokazywano wszyscy czuliśmy ten ciężki smutek. I jeszcze więcej.

    A ktoś inny potrafi sobie sztukę związaną z obozem powiesić na ścianie.

    To jest ta ogromna rozpiętość wrazliwości – braku wrazliwości.
    A jesli brak wrazliwości w tak drastycznym obszarze, to czego oczekiwać od ludzi którym powiedziano, ze jakiś bohomaz jest sztuką.

    Ktoś wyżej napisał : powiedz mi czy to ma mi się podobać. No właśnie. To jest TO.

    .

  39. Nie tylko, bo ta wielka kultura rozpełzła się również po kraju. Jak wysypka, opanowała miasta, miasteczka i mniejsze miejscowości. Jeżdżą jak Polska długa i szeroka w grupach i solo. Nie mają specjalnych wymagań oprócz finansowych. Wystąpią na każdej scenie, nawet skleconej z palet mając jednocześnie w pogardzie zapatrzony w nich gmin.

  40. Przypowieść o talentach….

    .

  41. Znikam z netu, bo mam realne sprawy, więc proszę to sobie przemyśleć samodzielnie.
    wszystko stworzył Bóg. To stworzony przez Niego Anioł się zbuntował.
    itd……………………………….

    .

  42. Wczoraj ok 21-22 grzegorz pisał o rocznicach ND i Gapola. O tym pierwszym wydarzeniu mówili w TV Trwam, a w drugim uczestniczył A. Duda z przyległościami. Ciekawe….
    Jeżeli zestawimy naszą wiedzę o medalu SBU dla Sakiewicza, 4 mld dotacji (bezzwrotnej) dla Ukrainy, podejrzeniach, że dziadkiem Dudy był dowódca jednej z sotni UPA („Hromenko”? – było o tym w sprawozdaniu z Podkarpacia w trakcie kampanii prezydenckiej – Duda odpowiedział, że dziadek był kuśnierzem – tak jakby bycie kuśnierzem wykluczało bycie upowcem – pisałem o tym zdarzeniu tutaj – chyba w maju – mitygując trochę zbyt rozentuzjazmowaną Dudą p. Paris). Coraz ciekawiej…
    A teraz dochodzi problem dotacji – przyznanej i wycofanej – dla szkoły WSKSiM. Jeszcze ciekawiej….
    Tych zdarzeń jest zbyt wiele, aby były tylko zbiegami okoliczności.

  43. Widząc tytuł myślałem, że to będzie o Lesiu.

  44. Niby wiem, że Pan z językiem angielczyków nie jest w przyjaźni ale jednak jak to zobaczyłem to stwierdziłem, że może mimo to warto tutaj linka wstawić, bo to przecież materia bliska temu co Pana interesuje:
    konsumpcja tekstyliów w średniowiecznej Kastylii: społeczne, ekonomiczne i kulturowe znaczenie ubioru(czy może ubierania się? może ktoś lepiej władający tą germańską mową lepiej przełoży ten tytuł)1200-1350
    Textile Consumption in Late Medieval Castile: The Social, Economic, and Cultural Meaning of Clothing, 1200-1350

    http://www5.uva.es/revistaerasmo/wp-content/uploads/downloads/2015/05/06_ARTICULO.pdf

  45. Panie Janku, to sa juz ostatnie podrygi zdychajacej ostrygi… pan doskonale o tym wie.
    Ta mlodziez „wyksztalcuna” jest przeznaczona na straty. To jest straszne, ale tak sie
    dzieje jesli dorosli ludzie… zwyczajnie nie mysla, jesli dorosli ludzie wbrew zdrowemu rozsadkowi wbrew logice pozwalaja sie oszukiwac, pozwalaja soba manipulowac… do
    tego jeszcze majac nadzieje, ze… jakos to bedzie – to coz wymagac.

    To juz nawet nie sa lemingi, to sa juz tylko… ZOMBIE !!!… a teraz to trzeba bedzie
    zwyczajnie zaczynac… od poczatku !!!

    Ktos, chyba nawet tu u Gospodarza na blogu jakis czas temu napisal, ze…
    „przyjdzie wrocic do krosien”… i prosze sobie wyobrazic, ze w mojej rodzinie jeszcze
    sie te krosna zachowaly… stoja sobie juz tyle lat w stodole… i ciocia mowila, ze sa
    jeszcze w bardzo dobrym stanie!

    … przeciez zyjemy w czasie upadku !

  46. to nie chodzi o to, że są mięczakami (ministrowie) są po prostu częścią tego systemu a ta cała brać artystyczna na etatach to przecież ich zaplecze wyborcze, nie?

  47. Znam.
    W nawiązaniu do obu postów.
    Ale zgrzeszył pychą i upadł (anioł).
    Gdy pisała pani o talencie służącym złemu, ja pomyślałem o D. Bowie, niedawno zmarłym.
    Niewątpliwie miał talent ale służył złemu (rock). I to pewnie swemu panu zawdzięczał sukcesy.
    Ile w tym udziału Boga a ile tego złego a ile woli (pracy) człowieka?
    Tu wszystko jest czarno-białe. Służysz Bogu albo … temu innemu bożkowi. I jeżeli służy złu – jego (jej) wybór. I konsekwencje wyboru – te znamy dokładnie.

  48. Tylko do 2020 w UE „beda” obowiazywaly dotacje… potem… c’est fini, a praktycznie
    Francja bardzo sie… skarzy na opoznione przelewy z Brukseli !!!

    Projekt UE… juz sie wyczerpal !!!… i to bedzie straszne „wybudzenie” zaplecza wyborczego.

    … juz teraz mowi sie oficjalnie… o koncu z dotacjami !!!… a, dopiero mamy rok 2016 !!!

    … a na potwierdzenie moich slow, wlasnie wczoraj od Pani mer „mojego” miasta
    otrzymalam e-mail z info, ze szumnie tu zapowiadany na marzec Festival kultury balkanskiej… nie odbedzie sie z uwagi na brak srodkow finansowych i nikle
    zainteresowanie ze strony sponsorow !!!

    I tyle, w sprawie ogolnie rozumianej kultury… po prostu bida z nedza!

  49. Tylko o tych krosnach Coryllus pisze w kontekście zmuszania do niewolniczej/minimalnie płatnej pracy przy nich. Więc nie wiem, czy należy się cieszyć.

    Chyba że w sensie, że w rodzinie jest już jakiś środek produkcji 🙂

  50. Panie Marku, wcale nie musi mnie pan mitygowac w „rozentuzjazmowaniu” PAD’em, bo do dzisiejszego dnia nie
    uleglo ono zmianie… nie znam historii dziadka PAD’a, i tak na dobra
    sprawe to nie za bardzo mnie ona interesuje.
    Poza tym w zestawieniu np. z pajacem francuskim Holland’em,
    to sam pan wiei, ze mozna byc i „rozentuzjazmowana” i nawet dumna!

    Rodzice, malzonka, corka sa OK, i tyle… no, co ja mam jeszcze
    wymagac… dla mnie choc jest On teraz Prezydentem Polski to jest
    takze normalnym czlowiekiem… i nawet w swietle przedstawionych
    przez pana info, raz dokonanego wyboru w maju ub.r. nie zaluje…
    czy nie bede zalowac… to dopiero zobaczymy, mam nadzieje, ze
    PAD jest powaznym, odpowiedzialnym facetem i zwyczajnie
    dotrzyma slowa tak jak je zaprzysiagl w sierpniu, w Sejmie!

    Co sie tyczy przedmiotowej dotacji dla WSKSiM to ja uwazam, ze
    nalezy sie ona Ojcu Dyrektorowi – za przeproszeniem – jak przyslowiowemu psu miska !!! I nie ma tu zadnej dyskusji… zadnej !!!

    Dlaczego jej nie przyznano… tego nie wiem. Bardzo mi sie to nie podoba, jest to bardzo przykra i bolesna sprawa… jest bardzo duzo
    tzw. szumu medialnego czy innego „bicia piany”, zwyklych prostackich merdialnych spekulacji, manipulacji czyli dezinformacji! Czemu i komu
    to ma sluzyc tego doprawdy nie moge pojac… moge sie tylko domyslac… ponadto dotacja 20 milionow… jest zenujaco niska !!!

    Ojciec Dyrektor nigdy nie wystepowal do Panstwa polskiego
    o jakiekolwiek pieniadze, malo tego to Panstwo polskie obrzydliwymi, zlodziejskimi lapami swoich urzedasow PO/PSL przez ostatnie lata rzucalo tylko klody i wtykalo „kij w szprychy” wszystkim inicjatywmom Ojca Dyrektora !!!
    Tak bylo z geotermia, tak bylo z miejscem na multiplex’ie !!!

    Nie wiem czy dotacja bedzie przyznana czy nie, mysle jednak, ze
    tak… wiem tylko, ze Ojciec Dyrektor i WSKSiM te „strate” przezyja
    i z glodu nie zdechna, a miliony Polakow z czasem dowiedza sie
    prawdy o przeciwnikach tej dotacji… no i dobrze by bylo aby wszyscy
    „zatroskani” zdali sobie sprawe, ze… „laska panska na pstrym koniu
    jezdzi” !!! Dobrze by bylo aby „zatroskani” wiecej zatroskania wykazywali w innych sprawach… niz dotacja dla WSKSiM… no i ze
    Polacy obserwuja i przygladaja sie „bacznie” poczynaniom
    nowego rzadu… ministrowie i urzednicy musza caly czas miec
    na uwadze, ze to ONI sa dla nas, a nie MY dla nich !!!

  51. Tak, Coryllus pisze tak jak pan napisal w kontekscie pracy niewolniczej, ale oprocz tego byl tez jeden bardzo ciekawy komentarz
    ktoregos z komentatorow.
    Niestety nie pamietam nick’a.

    … mozna tak rozumiec… ze, w razie co… jest od czego zaczac.

  52. 10/10! Znakomity tekst autora, to strzał w dziesiątkę!
    „No, a jeśli idzie o dotacje dla Ojca Rydzyka, to może policzmy ile pieniędzy dostała od państwa ta szkoła, w której pracuje Zandberg..”, a ile GW itd., itd….?

  53. Byłam kiedyś na spotkaniu z panem Wiesławem Ochmanem,
    Starszy Pan posługujący się piękną polszczyzną i jeszcze piękniej śpiewający Moniuszkę 🙂
    Tacy wspaniali ludzie są już na wymarciu, niestety….
    I co na temat współczesnej ” sztuki” mówił pan prelegent?
    Że jak swego czasu brał lekcje aktorstwa, to wykładowca swoim adeptom sztuki zalecał
    – jak już naprawdę nie będziecie mieli co zrobić z daną aktorką, to ją rozbierzcie!
    I tym sposobem pomyślałam sobie, że większość naszych aktoreczek i aktorów to zwykłe gołodupcy, udające wielkich 🙂

  54. Rzeczywiście, Pan Wiesław Ochman mówi piękną polszczyzną, znakomity głos i jest bardzo kontaktowy, to gość z klasą. Ale niestety takich jak on zaczyna ubywać, a następców coraz mniej.
    Ciekawostka, jest absolwentem krakowskiej AGH.

  55. Znów mi się przypomniała a propos aktorów – p. Joanna Siedlecka, – która na wieczorze autorskim swojej ostatniej książki, wspomniała, że aktorzy tak się palili do tej TW-owskiej roboty, że nieraz na scenie byli sami TW, takie było nasycenie w tajnych współpracowników w tym zawodzie. Oficerowie – naganiacze nie mieli żadnej trudności z namawianiem do współpracy, aktorzy pchali się jeden przez drugiego. No to chyba im została do dzisiaj ta uległość wobec miejsca wypłaty honorarium. Zero zdolności honorowej.

  56. To na odległość cuchnie prowokacją, by zniechęcić jeszcze wielu ogłupionych ludzi do tej szkoły, zresztą bardzo dobrej, oraz toruńskiej rozgłośni. To takie granie na ludzkich niskich odczuciach. Bo, wicie, rozumicie, ludziom brakuje na leki, a tu 20 baniek dotacji i dla kogo?
    Były czasy, że ludziom wmawiano, że stonka niszczy ziemniaki, bo ją amerykańscy imperialiści zrzucają, by opóźniać dopiero co rozpoczęty marsz ku świetlanej przyszłości. A stonka panoszyła się na polach, bo brakowało środków ją niszczących. I myślicie, że nie było takich co by w to nie uwierzyli? Podobnie jest w tym przypadku, to ta sama propaganda i retoryka jak w latach 50-tych, tylko dzisiaj siła oddziaływania jest znacznie większa, bo i przekaziory bardziej wydajne i dobrze opłacane.
    Józef Piłsudski: „Podczas kryzysów strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym”.

  57. Dawno już nie byłem w teatrze, oj dawno… i nieprędko tam zajdę.

  58. 10/10.

  59. To jeden ze sposobów udupiania aktorek i aktorów. Wmawia im się nowoczesność, bezpruderyjność takiego postępowania, łamanie drobnomieszczańskich przesądów i są spaleni na początku kariery w tym zawodzie.
    Wielu im wydaje się, że można to robić bez żadnych kosztów własnych, wbrew temu co im wpojono w domu; i tu można podnieść, że jeśli dom był artystowski to punktu odniesienia nie wpojono im i w swoim „artystycznym” życiu zrobią wiele by zaistnieć, jak córka artystowskiej pary Birkin – Gainsbourg o imieniu Charlotte.
    Co tzw. łamanie konwenansów może uczynić aktorom to można przywołać np. losy Marii Schneider, czy Heatha Ledgera. To osoby, które przemysł filmowy zmasakrował. W tym masakrowaniu decydującą rolę odgrywają reżyserzy.

  60. A jak Panie Maciejewski ocenia Pan możliwość powrotu,artystów na rzecz propagandy Katolickiej i Patriotycznej? Jestem ciekaw Pana zdania,ponieważ aktualnie jestem na przedostatnim roku liceum plastycznego i zamierzam udać się potem na ASP.Mam zamiar kształtować się w tym kierunku aby wypełnić „próżnie” kulturalną i artystyczną która jest aktualnie w prawicowym środowisku i która wcale nie jest próżnią ponieważ wypełnia ją nowinkarstwo o tym co ostatnio zrobiła lewica i jak bardzo nie powinna tego zrobić.Ostatecznie przeradza się w to nietypowe zainteresowanie,i ciągłe informowanie o tym co zrobiła,czego nie zrobiła itd.,bo nie trudno zauważyć że kultura „prawicowa” raczej leży (albo jest tak głęboko skryta że jej nie widać), a lewicowa jest promowana zewsząd..

    Pozdrawiam,
    Jakub.

  61. Glicek u Toyaha daje kawałki z bloga Kędryny. Mam nadzieję, że w okolicach Kancelarii Prezydenckiej będzie można niebawem usłyszeć głośne bum – to Kędryna nie wytrzyma tego nadymania się.

  62. Wie pan, mysle wprost przeciwnie. Mysle, ze to jakies „tajemnicze lobby” wewnatrz nowego rzadu tez probuje wtykac „kij w szprychy”… chyba raczej z zawisci i zazdrosci… po prostu WSKSiM jest dzis poteznym dla nich przeciwnikiem i… KONKURENCJA, do tego
    w dzisiejszych okolicznosciach wprost juz niedoscigla.

    Odkad pamietam, z tego co mowil kiedys Ojciec Dyrektor to raczej
    na dzien dzisiejszy nie ma problemow z naborem mlodziezy…
    chetnych jest wielu, ale aby studiowac w WSKSiM nie wystarczy
    miec tylko mature! Tam trzeba byc tzw. katolikiem praktykujacym, byc ochrzczonym, byc u I komunii swietej, byc bierzmowanym i jescze
    miec zaswiadczenie od proboszcza parafii… w koncu to jest uczelnia
    wyjatkowa i do tego KATOLICKA… a niestety sporo jest mlodziezy,
    ktora choc ochrzczona, to czesto juz sakramentu bierzmowania
    nie przyjela… i w tym momencie zaczynaja sie schody!

    Mysle, ze te „wymogi” oprocz matury sie nie zmienily… Ojciec Dyrektor pod tym wzgledem byl i jest bezkompromisowy… i slusznie!
    Te „wymogi” czy ograniczenia sa wielu „katolikom” w Polsce
    NIE W SMAK !!! No, ale trudno… w koncu nie jest to pierwsza lepsza
    uczelnia, ale… najlepsza Wyzsza Szkola Kultury Spolecznej
    i Medialnej w Polsce i w Europie !!!

    To jest absolutnie inna jakosc, to jest absolutne zaprzeczenie tego
    co sie dzieje obecnie… W koncu media w Polsce tez sa „zawlaszczone” jak prawie wszystko, blogerzy sa „zamilczani”,
    reszta Polakow moze sobie pojechac „w swiat” i szukac szczescia,
    a wadza bedzie „dziadzic” dla „swoich”… i dalej „sciemniac”.

  63. Dokladnie tak. Charlotte to juz „lamanie konwenansow” ma za soba… nie te lata.
    W ubieglym roku byla mocno w tv lansowana razem z mamusia Jane Birkin, o przyrodnim
    braciszku „spelniajacym sie” rowniez w muzyce… nie chciala sie wypowiadac.
    Serge tatus, z pochodzenia ruski zyd niebywaly skandalista, alkoholik i dziwkarz…
    po prostu dno !

    Dzis w tv lansowana byla corcia Delona, 25-letnia Anushka, kolejne beztalencie.
    W ubieglym roku „zawrotna” kariere robila niespelna 16-letnia corka Vanessy
    i John’a Deep Lily-Rose… ale idzie im coraz oporniej!

    Po prostu kryzys… no i te „samorodne” talenty musza dzielic sie „slawa” z multi-kulti,
    ktore… przebojem wdziera sie na francuska scene arystyczna!

    Juz od kilku lat slynny festival filmowy w Cannes to po prostu… syf, kila i mogila…
    same straty finansowe! W ubieglym roku tamten region Francji nawiedzila potezna
    powodz, byly bardzo duze zniszczenia… czy w tym roku odbedzie sie znowu
    festival to dopiero sie okaze.

  64. Ciężkie będzie miał Pan życie, ale jak się Panu uda znaleźć inwestorów, to z głodu Pan nie umrze. Tomek Bereźnicki projektuje witraże i to jest ważny i duży rynek. Poszerzanie go w różnych kierunkach zależy jednak także od głównego inwestora czyli Kościoła i od decyzji, które zapadają na szczeblach najwyższych. Nie będzie łatwo, ale ja wierzę w sukces

  65. Z przykroscia, ale rowniez w uczelni torunskiej podobnie, tyle ze w druga strone. Jedynie sluszna opcja i dyskusje seminaryjne nie istnieja. Mowie o filozofii i socjologii, bo te dziedziny znam. Przykre, ale nie ma w Polsce uczelni, gdzie na humanistyce wymaga sie krytycznego mylenia. Polityczna poprawnosc ma sie dobrze wsrod roznych opcji.

    Dla porzadku – zaznacze, ze nie mam nic przeciwko wymogom religijnym, takim czy innym, stawianym przyszlym studentom, tak dlugo jak dlugo uczelnie sa prywatne.

  66. Paris!
    Chyba nie zrozumiała pani tego co napisałem. Ten medialny i internetowy szum wokół tej dotacji to gwiazdka z nieba dla opozycji, by zagrać na tych przyziemnych odczuciach zwykłych ludzi. To metoda znana i praktykowana od lat i jak widać nadal skuteczna. Mnie nie musi Pani opisywać zalet WSKSiM, bo podobnie ją oceniam jak Pani, ale co na jej temat wie przeciętny Polak po tym wieloletnim często prześmiewczym atakowaniu RM i jej założyciela?

  67. Witrażystą był, bo chyba już nie jest, niejaki”Jurek” Owsiak.

  68. Do Paris.
    Proszę pani, ja pani nie atakuję. Jestem tylko bardzo, bardzo ostrożny w stosunku do A. Dudy. A ostrożny jestem od dłuższego czasu (to nie tylko wybory ale wcześniej). A wszystkie dzwonki alarmowe w moim sercu dzwonią od mszy, na której podniósł hostię. Nie ma przypadków, są tylko znaki – za księdzem Bozowskim. Ale ten znak interpretuję zupełnie inaczej niż przypadek z Sokółki. W moim odczucie (przypadek A. Dudy) mamy do czynienia z reżyserowanym aktem. A instrumentalne posłużenie się Najświętszym Sakramentem….

  69. OK! Musze Panu powiedziec, ze juz ogromna rzesza mlodziezy
    i w Polsce i… tu we Francji juz doskonale znaja szkole Ojca Dyrektora,
    ten przesmiewczy ton ulegl i caly czas ulega zmianie… na lepsze
    dla Ojca Dyrektora i Jego Mediow.

    Wydaje mi sie, a nawet jestem pewna, ze wysmiewaja sie tyko ci,
    ktorzy sa „zagrozeni”, a wiec ogolnie pojety zaprzany, sprzedajny
    tzw. mainstream i wszyscy z nim powiazani… zwyczajnie strach
    przed „dobra zmiana”!

    „Ten medialny i internetowy szum wokol tej dotacji”… Ojcu Dyrektorowi
    nie zaszkodzi… a, tzw. opozycje tylko pograzy, bo przy okazji mozna
    doskonale policzyc ile budzetowych pieniedzy Polakow poszlo
    do zdrajcow i sprzedawcow, do WROGOW Polski !!!

    … przy okazji „okazuje sie” jak wielu „przyjaciol” i „zajadlych wrogow”
    ma PiS i Ojciec Dyrektor ! Azeby sprawe zakonczyc PBS powinna
    jak najszybciej przyznac przedmiotowa decyzje… nie ogladajac sie
    na skowyt i jazgot „opozycyjnego” warcholstwa !!!

  70. Zgadzam się,będzie ciężko,raczej nie oczekiwałem że będzie łatwo.Ale służba Prawdzie nawet w ciężkim głodzie bardziej pociąga niż służba kłamstwu w obfitości 🙂
    Dziękuję za odpowiedź i jeszcze raz pozdrawiam.

    Jakub

  71. 🙂 Medal chce za to, że zjadł niesmaczną zupkę? No żal, jak to się mówi w gimnazjum.

  72. Ciesze sie Panie Marku, ze mnie pan nie atakuje… ja tez jestem bardzo ostrozna, dlatego uwaznie obserwuje wszystko to co dzieje sie w Polsce i we Francji tez… do tego rozmawiam z ludzmi, praktycznie gdzie sie da!

    Nie ma idealu… uwazam, jednak, ze PAD jest wcale niezlym prezydentem, zostal naprawde „mocno przeswietlony”, i On,
    i zona, corka, rodzice, tescie… nawet dziadkowie. Ja wczesnej
    za bardzo AD nie znalam, nie interesowalam sie… wiedzialam, ze
    pracowal w Kancelarii sp. PLK, potem byl europoslem… i tyle.

    Na podstawie info z sieci, z RM, tego co mowil Pan Kaczynski ogolnie
    podobala mi sie Jego kandydatura… w przeciwienstwie do poglosek
    o kandydaturze… profesora Nowaka!

    Ten „epizod z hostia” dety naturalnie przez niezalezna.pl nie mial
    i nie ma dla mnie… jakiejs nadprzyrodzonej mocy czy znaczenia.
    Naprawde nie zaprzatam sobie glowy czy ow epizod to byl przypadek,
    znak czy rezyserowany akt… no na tym etapie, nie mieszajmy w to
    Najswietszego Sakramentu.

    … a co „wyrosnie” z naszego PAD’a to sie naprawde okaze…
    mam nadzieje… odpukac w niemalowane… ze, nie okaze sie np.
    drugim Bolkiem czy innym Lolkiem.

    Dalej panie Marku to robie co do mnie nalezy… i za bardzo nie ogladam sie ani na PAD’a ani na PBS.

  73. Talent jest od Boga. Jeśli się go rozwija zgodnie z zamysłem Bożym, jako owoc przynosi cnotę. Jeśli wbrew Bogu, to przynosi wadę.

  74. To nie poklosie uniwersytetów 3 wieku , to poklosie funduszy socjalnych w „zakładach pracy” w 99 % państwowych. Nauczycielki i urzędniczki z urzędów miejskich , gminnych czy skarbowych to podstawowy elektorat teatrów. Jest darmowy wyjazd , jest zabawa i nikt tego nie ruszy…

  75. A co Cię tak człowieku drażni w nagości czy w akcie seksualnym masz z tym jakieś problemy. Prowokacja zawsze była nośnikiem sztuki i nie wymądrzaj się mówiąc mi jaka powinna być sztuka. Za kogo się masz ? Coś Ci powiem dzięki Tobie i takim reakcjom będzie jeszcze więcej prowokacji ze strony artystów. Jesteś naszym sensem 🙂 mogę Ci tylko podziękować za Twoją postawę bo moja jest dokładnie odwrotna. Żyję w tym kraju tak samo jak Ty i pragnę absolutnie pełnej wolności dla sztuki. Wiem też, że kiedy zaczniemy się do tego zbliżać o ironio praca z nią stanie się coraz trudniejsza i wysublimowana. Rozumiesz tacy ludzie jak Ty dają nam siłę to tak jak za Komuny wystarczyło że miałeś skórę i elektryczną gitarę i to już była sztuka bo symbolizowało niezależność i postawę antykomunistyczną. Im większy nacisk tym piękniejsza sztuka. Tak że proszę bardzo chcesz promować prawicowe państewko to my staniemy umiejętnie po lewej jak okaże się że jakiś kolejny radykał będzie świrował i stanie za bardzo po lewej stronie to my umiejętnie przesuniemy ciężar na prawą stronę. A wiesz dla czego ? Nie wyrywaj się by nazwać mnie lewakiem o nie nie tak łatwo Ci będzie wrzucić do szuflady. Mam w dupie czy lewo czy prawo Dla tego że jestem zwolennikiem RÓWNOWAGI, bo szanujemy człowieka inność i jesteśmy otwarci na wszystko co jest ludzkie. A Ty jeśli masz problem z nagością czy inną prowokacją bo uwierz mi nawet jeśli miał by to być akt seksualny aktorów porno to nie jest to absolutnie żaden powód by temu umniejszać i nie dotować. Co ustalicie zaraz ramy w jakich będziemy mogli się poruszać :)) Już nie mogę się doczekać by je przekraczać bo to właśnie jest sztuka oparta na prowokacji by zawsze na coś wskazać pobudzić emocje. Jestem gotów nazwać Cię głupcem jeśli wydaje Ci się że sztuka posiada ramy – HA HA HA HAAAAAAAAAAAAAAAAA……

    DLA CZEGO TAK BOLI CIEBIE I WAS DOTACJA NA SZTUKĘ W KTÓREJ JEST NAGOŚĆ CZY NAWET JAKIŚ TAM STOSUNEK SEKSUALNY, BO CO JEST WAM TO OBCE ?
    A JUŻ ZUPEŁNIE NIE RUSZA WAS TO ŻE REGULARNIE DOTUJECIE ORGANIZACJĘ P.T. KOŚCIÓŁ KATOLICKI, KTÓRY OD LAT HODUJE I DAJE SCHRONIENIE POTWORNEMU WYNATURZENIU JAKIM JEST PEDOFILIA. OD LAT WYCISZA TYSIĄCE SPRAW I UKRYWA PRZESTĘPCÓW. ZA KADENCJI WOJTYŁY ZLEKCEWAŻONO I WYCISZONO KILKA SET ZGŁOSZEŃ O PEDOFILII POPEŁNIANEJ PRZEZ DUCHOWNYCH.

  76. Tak, zgadłeś mam problemy w akcie i dlatego to piszę…

  77. Dopóki nie krzyczałeś, KAPITALIKI, to myślałem kto zacz i gdzie zmierza…, a teraz już wiem.

    Sztuka zawsze była pokupna, ale sponsor składając zamówienie u artysty to dogadzał sobie, swojemu ego, poczuciu piękna, dokumentował swoją pozycję, dawał pewne tajemne znaki, które odczytywali nieliczni, ale ten pierwiastek osobowy gwarantował, że powstawało coś godnego uwagi. Dzisiaj pierwiastek bezosobowy, czyli urzędnik zza biurka wydaje nasze, czyli praktycznie niczyje pieniądze, na różnego rodzaju działania tzw. „sztuki wolnej”, czyli nieograniczonej niczym. Michał Anioł tracił zdrowie w Bazylice Sykstyńskiej, a obecnie „artysta” wypróżnia się w puszkę w ramach niczym nieograniczonej sztuki. Społeczeństwo w swojej nieruchawości na to przyzwala.
    Jeśliby królowi artysta przyniósł taką puszkę i żądał zapłaty to powłóczono by go końmi za bluźnierstwo, że królowi, pomazańcowi bożemu, chciał wmówić, że jego odchody są cenniejsze niż sponsora.

  78. Stary to już wiesz gdzie problem nie wyżywaj się na sztuce. Ważne że masz świadomość gdzie tkwi problem… Są różne terapie…. Trzymam kciuki :)….

  79. Ponieważ oczy to zwierciadło duszy. Piękno mogę zobaczyć w uśmiechu jak i w ludzkich zmaganiach o bycie lepszym. Dlaczego Mozart nie pisał utworów na urynały ? A Beethoven odtwarzał głos wewnętrznej radości której nie słyszał bo tracił słuch. Ludzie ! Te rejony są naprawdę nieskończone. To nie brak wolności wypowiedzi ale lenistwo i cwaniactwo skłaniają do posługiwania się dekoracjami genitalno-odbytowymi. A żarty bez ka i cha są bardziej śmieszne bo wymagające. Jeżeli artystów nie stać, żeby wyjść poza schemat to czym różni się wytwór ich wyobraźnie od grypsu kryminalisty ? Przecież gryps jest wynikiem braków umiejętności komunikowania reakcji na rzeczywistość.

  80. A znasz poezję fekalną ? Zobacz jak pracuja i z czym artyści z Czech – Egon Bondy, Hrabal, Dawid Cerny. No i według Ciebie to leniuchy bo prowokują. Kiedy za komuny Kaczmarski pisał kwieciste takie ładne piesni ” Obława ” i tak dalej to Bondy wkurzał komunistów jednocześnie integrował opozycję wierszami w stylu „Czy nie pożyczył byś mi trochę gówna bym mógł się wysrać” . Jedni wolą Wajdę i Mickiewicza inni wolą Smarzowskiego i Witkacego jedni chca słuchać Bajmu i pieśni narodowych inni zdecydowanie Dezertera i pieśni anarcho-syndykalistycznych, jednych śmieszy kabaret Elita a innych Giza i Ruciński, jedni czytają Biblię inni „Kryminalną historię Chrześcijaństwa ” , jedni maszerują równo inni tańczą przy bębnach WADADY jak chcą….

  81. No i tyle po was zostanie: gówno.

  82. Z takim rozmemłaniem to w najlepszym razie można skończyć jako merytorycznie „gówno” – ile jest prostytucji „artystów” którzy ciągle są „artystami”.
    Ze swojej szkoły artystycznej zauważyłem prawidłowość: czym więcej odjechania/skandalizowania tym mniej umiejętności i wkładanej pracy. A towarzysko najmniej można im było ufać.

    Bolą mnie państwowe dotację na sztukę bo to zwykłe okradanie ludzi, psucie rynku i jeszcze większe demoralizowanie tych biednych twórców.

  83. Sztuka wiele ma kolorów. Po dojściu Solidarności do głosu znajomy, ze swoja żoną plastyczką załapali się na malowanie murali. Ona projektowała, on nanosił to na ścianę, a najmici wypełniali kolorem.
    Mówię do niego, ze teraz trzepią kasę i dobra jest, a on wyraźnie niezadowolony i wspomina, że za komuny było lepiej.
    Trochę się jeżę, ale pytam o co chodzi. A kolega mi odpowiada, że za komuny dużo szło czerwonej farby, a teraz niebieskiej. No i co z tego, pytam. A oto idzie, że czerwona lepiej kryje i można było malować raz, a przy słabiej kryjącej niebieskiej trzeba to samo pokrywać dwa razy.

  84. aż trudno uwierzyć że taki bezsens mozna było usłyszeć (w przypadkach że był i nie był gnojem) Chyba, że obaj nie zrozumieliśmy że to był cienki żart tego kolegi. Albo to jest wyraz jakiejś maniery po przefasonowaniu zdeczka mózgu i trudno zrozumiec czy ta „mowa” jest jakimś sposobem wypracowanym na przeżycie czy jeszcze coś innego.

  85. Jeszcze jedno to prawie do wszystkich Waszych wystąpień trochę słabo się rozmawia z ludźmi którzy są anonimowi bo wszyscy poza Maryla Sztajer ukrywacie się pod loginami. Macie wiele do powiedzenia ale widzę że czegoś się jednak obawiacie. Do widzenia opuszczam tak odważne grono krytykantów. Życzę Wam większej pracy z otwartością i tolerancją……………….

  86. Masz odwagę krytykować pedofilów w Kościele, a może wiesz dlaczego nie mówi się o Belgii w którejo siatka pedofilska sięgała ludzi w rządzie. Przeczytaj w salonie24 u Pink Panthera co o pornografii wiadomo w Belgii, i do dziś te sprawy są pozamiatane pod dywan, nikt nic nie wie i nie chce wiedzieć.
    Ach ci artyści „bez granic”. Nie ma jak mieszkać w akademiku nad jednym „nieograniczonym twórcą”, który potrafił porąbać i spalić wersalkę w akcie sprzeciwu wobec narzuconych mu społecznych norm. Ja rozumiem, że ktoś może mieć złe wspomnienia, ale żeby robić z tego dyplom ASP i jeszcze wystawę w państwowej galerii to już przesada.
    To opowiadanie o uczuciach wyzwolonych sztukmistrzów jest bez sensu, oni całkowicie olewają to co czują inni ludzie, a bez końca mogą babrać się w swoich niespełnieniach.

  87. Oczywiscie ze wiem bo jedni i drudzy sa grubo obcuążeni tym co robią i się zwyczajnie boją, wstydzą ale jednocześ nie mają właszę i zapewne duzo kasy i jadą na jakimß dziwnym autorytetem. Tylko nie rozumiem Ciebie „Molu Książkowy” po co zadałeś to pytanie bo nie ma związku z tematem bezsensowne przeniesione pytanie nie popatre myśleniem logicznym tylko raczej odreagowaniem z dupy. Co wydaje Ci się ze jak wspomnisz o pedofilach z Belgii to co uspeawiedliwisz tych katolickich rozproszonych po całym świecie majacych wierkà władze bo czesto po dokonach gwałrach na dzieciach potem je spowiadajà i rozgrzeszajà. Największy schrony dla tych pedofili i przestepcòw miesci sie w Watykanie. Ja nie mówie i 5 – 10 -15 przypadkach to idzie j7z w tysiacach. Zresztà pedowilia nie jest tu głównym wątkiem … ale i tak myśle ze to co piszesz to o artystach i sztuce wybraĺeś jakieś ledwi co przykłady i to ma być argumentacja. Wybacz ale płytkie to…

  88. Nie rozumiesz po zadałam pytanie, dlaczego nie wspominasz o innych pedofilach niż ci otrąbieni przez media, z których czerpiesz wiedzę? Dlatego, że to Ty oskarżasz m. in. mnie o to, co napisałeś drukowanymi literami. Jak wspomniał niedawno jeden z komentatorów, na 1000 pedofili, jeden to ksiądz. O reszcie się nie pisze jako o zorganizowanych grupach społecznych, dotowanych przez państwo, tylko jako o pojedynczych przestępcach. I nie pisz, że Kościół ma władzę. Nikt nie wysyła stamtąd gróźb, że grozi Ci wysoka kara pieniężna, jeżeli nie zaprowadzisz dziecka na niedzielną mszę. Jeżeli zaś nie wyślesz go do szkoły, bo np.nie ma tam warunków do spełnienia obowiązku szkolnego, płacisz karę w wysokości „do 50 000 zł.”
    I może dzisiejszy tekst Coryllusa lepiej wyjaśni Ci problem dawania pieniędzy podatników pseudoartystom.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.