gru 182016
 

Najpierw trochę wrażeń. Na wczorajszym jarmarku opowiadałem jak to jeden z naszych autorów cudownie ocalał po zderzeniu z tirem. Wszyscy robili – O! Ja zaś machałem rękami dla podkreślenia dramaturgii całej sytuacji. Po skończonym targu pojechaliśmy z Bartkiem do Grodziska i wszystko było cacy, rozładowaliśmy to co zostało na moim podwórku, a potem odwiozłem Bartka do domu, to znaczy chciałem odwieźć, bo samochód zgasł po drodze i za Chiny Ludowe nie chciał ruszyć. Pomyślałem sobie, że to nie to samo co zderzenie z tirem, ale gdyby on nam zgasł na autostradzie to byłoby gorzej. Rzekłbym nawet, że znacznie gorzej. No, ale….udało się go odstawić do warsztatu i tam sobie postoi do poniedziałku.

W domu włączyłem internet i od razu zauważyłem, że Roman Giertych jest w najwyższej formie. Ja uważam Romana za człowieka skrajnie niedyskretnego i realizującego się w zasadzie w samych dysfunkcjach. Kłopot mam z nim taki, że on się urodził kalendarzowo tego samego dnia co ja, tyle, że nieco wcześniej. Dla zwolenników astrologii ma to pewnie jakieś znaczenie, dla mnie nie powinno, ale jednak widząc go czuję pewien dyskomfort. Roman niby jest poważanym adwokatem, ma poważnych przodków i reprezentuje poważną tradycję, a jednak…Pytanie istotne brzmi, czy cała tradycja polityczna reprezentowana przez Romana naznaczona jest tą skazą czy tylko poszczególni jej reprezentanci? Na jarmarku ucięliśmy sobie z jednym panem pogawędkę na temat innego Romana, tego na literkę D. Poszło o to, że ja go atakuję, a nie powinienem, bo miał on szczere intencje. W hałasie jaki tam panował trudno było mi wyklarować swoje racje, tym trudniej, że musiałbym ujawnić pewne koncepty z nowej książki, ale nie dałem się przekonać. Mam bowiem gdzieś w środku głęboko osadzoną pewność, że w tym przypadku, w przypadku tej tradycji, nawet najszczersze intencje nie mają znaczenia. Idea narodowa, z czego nie zdajemy sobie sprawy, została bowiem wykreowana jako lokalne, polskie uzupełnienie socjalizmu. Bez tego po prostu żaden Polak nie ruszyłby się z miejsce by zmieniać świat na lepsze i defasonować tego całego cara oraz jego państwo. Idea jest oczywiście porywająca i tacy są ludzie ją reprezentujący, ale sprawy zawsze układają się tak, że kiedy widać już światełko w tunelu, jakiś tajemniczy ktoś przestawia zwrotnicę i pociąg miast szczęśliwie wyjechać na zalane słońcem niwy, wali w ścianę. W przypadkach mniej drastycznych konduktor z kierownikiem składu okazują się, jak w przypadku naszego Romana osobami dotkniętymi szeregiem zaskakujących przyzwyczajeń. Po cóż bowiem Roman Giertych ma występować publicznie i po co ma wrzeszczeć do mikrofonu, albo skakać jak kretyn w rytm muzyki? Czy tak się zachowuje poważny mecenas? Czy to jest zachowanie stosowne dla reprezentanta tradycji konserwatywnej? Rzecz jasna nie. Uznać więc musimy, że Roman G. reprezentuje jakąś inną tradycję, albo po prostu po raz kolejny informuje nas, że to na co patrzyliśmy nie jest tym czym nam się zdawało.

Wczoraj pan Roman wyskoczył z opinią, że za chwilę dojdzie do przelewu krwi, bo Kaczyński dąży do tego za wszelką cenę. Cóż tu rzec? Miałem szczery zamiar pisać tu dziś różne krytyczne rzeczy o polityce PiS, ale wobec tego co się dzieje, uważam, że nie ma to sensu. Dopóki Roman nie przestanie, dopóki Żakowski się, przepraszam za wyrażenie, nie przymknie, nie ma sensu krytykować PiS i to jest dopiero dramat prawdziwy. W ten sposób bowiem po raz kolejny w historii odbieramy sobie możliwość dyskusji o realiach, a zaczynamy dyskusję o przywilejach. Zamiast w ramach legalnych struktur spierać się, tak jak ja wczoraj z jednym z naszych stałych czytelników o postawy polityczne i uwikłanie, zaczynamy się zastanawiać kto co wypił i ile tego było. Zaczynamy się zastanawiać czy pułkownik wojska polskiego, może przeżyć za 2 tysiące, choć przecież wiemy, że on nie musi żyć na taką kwotę. Zaczynamy interesować się całym tym fikcyjnym, kreowanym na bieżąco światem, którego ukoronowaniem są gawędy Romana o nieboszczykach.

I dobrze przy tym widzimy, że oto wnuk Jędrzeja Giertycha, autora i wydawcy kilku ważnych książek, których za jasną cholerę nie można wznowić, wpisuje się ładnie i gładko w tę samą gawędę, której częścią są zlewaczali pasterze protestanckich trzód zasiadający w parlamentach tak zwanych zachodnich demokracji. Jak to możliwe? Jak to jest proszę Państwa możliwe, że dziedzice tradycji socjalistycznej, tacy jak Jarosław Kaczyński zwalczani są przez wnuka Jędrzeja Giertycha, który idzie ramię w ramię z Żakowskim? Ktoś powie – a bo to na pewno agent i TW, a jego ojciec utrzymywał kontakty z Jaruzelskim. Być może, ale moim zdaniem to nie wyczerpuje problemu, który jest głębszy. Sięga on początków działalności braci Grabskich w kółkach samokształceniowych i czytanych przez pana Lutosławskiego, najwyraźniej bez zrozumienia, buddyjskich ksiąg. Sięga ów problem błędu doktrynalnego, z którego potem różni idealiści próbowali się wyzwolić, ale jak widzimy to na licznych przykładach bezskutecznie.

Czy to oznacza, że mamy bezkrytycznie popierać PiS? Nie. Mamy ustawić dyskusję we właściwych rejestrach i bronić legalnych struktur państwa. Każdy kto proponuje coś innego, ze szczególnym wskazaniem na notorycznych histeryków z silnym parciem na szkło jest zdrajcą.

Na koniec anegdota, ale taka bardziej do płaczu. Moja znajoma miała koleżankę, ta zaś była rodowitą Amerykanką i zachowywała się tak, jak sobie przeciętny Polak wyobraża zachowanie rodowitej Amerykanki przed trzydziestką. Czyli mniej więcej jak czirliderka, która wypadła z obiegu. Już nie tańczy na boisku, ale nieustająco, niczym Roman, ekscytuje się różnymi sprawami, o których wie niewiele, ale wzbudzają one u mniej bardzo powierzchowny entuzjazm. Dziewczę to, kiedy usłyszało, że w jednej z kamienic Śródmieścia klatka schodowa zalana jest krwią powstańca, aż podskoczyło z radości i zamierzało od razu tam popędzić, żeby rzecz całą obejrzeć i chyba nawet sfilmować. Zaproponowałem, żeby, zamiast tego widowiskowego happeningu pochodziła trochę po zwykłych domach stojących w tymże śródmieściu i na Mokotowie, a także na Woli i Starówce. W każdym bowiem ktoś zginął i w każdym rozlana była krew. I tę samą radę mam dla pana Romana. Zamiast podskakiwać przed kamerami niech się wybierze na wycieczkę śladami Hanny Gronkiewicz Waltz – niech zaliczy taki szlak kamienic prywatyzowanych. Niech popuka do drzwi i pogada z ludźmi. Jestem pewien, że już w trzecich drzwiach dostanie z tak zwanej grzywy. My zaś będziemy potem tam chodzić i oglądać miejsce, gdzie rozlana została krew wnuka Jędrzeja Giertych, a ogarniać nas przy tym będzie takie wzruszenie, że hej….

Chcemy wydać w nadchodzącym roku wielki i bogaty album o Sacco di Roma, czyli spaleniu Rzymu przez protestantów w roku 1527 i na ten projekt potrzebujemy pieniędzy, bo sam nie zgromadzę takiego budżetu. Autorem tej pracy będzie Tomek. Jeśli ktoś ma taką wolę niech pomoże. Oto numer konta:

 

41 1140 2004 0000 3202 7656 6218


Wszystkich tradycyjnie zapraszam na stronę www.coryllus.pl i przypominam, że do 1 stycznia trwa duża promocja na niektóre tytuły. 

Targi Bytomskie odbędą się w przyszłym roku w pierwszy weekend czerwca, wszystkich już teraz serdecznie zapraszam

 

Przypominam, że nasze książki są dostępne w następujących punktach: księgarnia Przy Agorze, sklep FOTO MAG oraz księgarnia Tarabuk  

 

  113 komentarzy do “Krew Romana Giertycha na spółdzielczym lastriko”

  1. Dzien dobry,

    Jestem pewna, ze ta „strugana” merdialnie szopka „interesuje” wylacznie beneficjentow zlodziejstwa
    i zwolennikow dalszej degrengolady w Ojczyznie!

    PiS to tez bardzo ciekawe zjawisko… dzis zdecydowanie tylko nazwa… bo i prawa i sprawiedliwosci
    tam jak na lekarstwo – i trzeba miec tego swiadomosc… i trzeba nam wiedziec, ze dalej w szeregach
    PiS’u zatrzesienie roznych zdrajcow i kretow… wcale nie gorszych od POpaprancow i PSLowcow!

    Aha… i jeszcze… wcale mnie nie martwi, ze ubecja i esbecja na emeryturze bedzie musiala zyc
    za 2000 zeta na miesiac… i wcale mnie nie wzrusza ich wycie z tego powodu, w Ojczyznie sa
    miliony przykladow obywateli, ktorzy marza by miec co miesiac 2000 zeta na zycie!… a Giertych…

    … Gierych Roman to zalosny pajac i zdrajca… wysoki do nieba i glupi jak trzeba!

  2. Ciekawe byłoby dowiedzieć się, jakie deklaracje i obietnice padły w rozmowie R. Dmowskiego z pułk. Edwardem Mandellem Housem i prof. Williamem R. Thayerem 14 września 1918 roku w miejscowości Magnolia w USA. Niestety sam Dmowski w swojej książce relacjonuje tę rozmowę bardzo zdawkowo. A pułkownik House był bardzo ważną osobistością, właściwie kierował prezydentem Wilsonem. Był tęż autorem powieści Philip Dru: Administrator, w której opisał przejęcie władzy w Ameryce przez socjalistycznego dyktatora.

  3. Jak to nie ma sensu krytykować? To skąd będą wiedzieli, ci co tu zaglądają? Tak to nigdy nie ma sposobnej chwili… Już się na tym przejechałam dawniej jestem pewna: trzeba nastawać w porę i nie w porę.

    Idę lepić te….żeby coś jednak się działo jak należy.

    .

  4. Proszę państwa obecnie dzieją się rzeczy bardzo ważne . Bodajże przedwczoraj widziałem mapkę rozlokowania w Polsce amerykańskich . Akcja stronnictwa pruskiego ma temu przeciwdziałać .

  5. oczywiście amerykańskich wojsk

  6. Krytyka, krytyka… i jeszcze raz krytyka jest podstawa tego THINK-THANK’u … bez konstruktywnej
    krytyki nie ma zycia…

    … tak jest, Pani Marylko… juz raz zesmy sie przejechali na braku krytyki i wlasciwej oceny
    zaniechania lustracji i dekomunizacji naszego zycia… ale co sie odwlecze to nie uciecze…
    i dzisiaj ten haniebny „blad” zaniechania trzeba naprawic…

    … i nie ma sie co szczypac… i opie***lac z targowica i zdrajcami… i mordercami Polakow !!!

  7. To jeszcze daleka droga!

    Czy polityczne marionetki… te pustaki… smierdza chocby groszem jakim?… zwlaszcza dzisiaj kiedy sie wszystko wali i bankrutuje?!

    Kolejny sen wariata!

  8. Ja o niebie a pani o chlebie .

  9. Czy państwo zauważyli świeżą wizytę Gulianiego w Polsce:)

    .

  10. Nasz klopot polega na tym, ze to kolejne wojska o charakterze okupacyjnym. I z prawem uzywania ostrej amunicji rowniez poza poligonami. Co to oznacza – kazdy wie….

  11. Otóż Panie Marku nie każdy wie , to po pierwsze . Po drugie mamy do wyboru okupację niemiecko-rosyjską , albo amerykańską .

  12. Ja też będę zaraz lepic pierogi.
    Trochę śniegu spadło, ale bałwana jeszcze nie da się ulepić. Zresztą po co nam jeszcze jeden bałwan.

  13. ….jeszcze jeden bałwan dzisiaj…..- Podśpiewuję sobie dziarsko tupiąc po domu…..- Czy pozwoli panna Krysia, młody ułan pyta…..:)))

    .

  14. Zawsze to jakis wybor.
    Mamy jeszcze do wyboru suwerennosc – tej chyba chce niewielu….
    To prawda, ze nie wszyscy wiedza, ze armia amerykanska moze uzywac w Polsce amunicji poza poligonem. Ale jak sie o tym dowiedza, to wniosek co to oznacza, nie jest trudny…

  15. No, ale i tak nie zgodnie z tematem notki. Chcesz wylecieć?

  16. Na chwilę obecną Drogi Panie Marku o suwerenności nie ma mowy , to są fantasmagorie .

  17. Ale my tu wlasnie wiemy, ze nie.
    To nie fantasmagoria. To realna szansa. Droga oczywiscie nie wiedzie przez „wyjscie w pole”. I nadstawianie piersi pod kule – niewazne z Kalasznikowa, SigSauera czy M16.

  18. Krytyka tak, ale pełna – mam na myśli wielostronna i uczciwa, włącznie z docenieniem plusów.
    Czyli po pierwsze — tak, PIS mimo swoich wad JEST realnie lepszy od poprzedników.

    A po drugie dopiero prostowanie PISu, albo próby wskazywania jakiejś alternatywy (lub biorąc pod uwage siłę struktur ukrytych przejmujących takie nowe organizacje) lub uzupełnienia dla PIS.
    Np. z sił w sejmie u Kukiza jest parę ciekawych inicjatyw.
    Co nie znaczy że ma być Kukiz.

  19. Jak wrzuciłem w googla kiedy to było – trzy dni temu „Kaczyński rozmawiał z byłym burmistrzem NY”

    Ale – co ciekawsze – Giuliani był też na jakiś spędzie samorządowym w Polsce w lecie dwa lata temu – w 2014.

  20. I w dodatku jeszcze to „wojsko” na kredyt w zydoskich bankach zaciagniety…
    dla przyszlych pokolen… bien sur…

    … zlodzieje w FED albo MFW juz wiedza co z tym fantem zrobic… przerabiali to
    juz nie raz… w ostatnim stuleciu!

    À le… cos sie mocno popsulo… bo przeciwko kryminalistce Lagarde rozpoczal sie
    juz proces sadowy wytoczony przez innego „tlustego” misia Bernarda Tapie… ktoremu
    zasadzono ponad… 400.000.000€ do zaplaty!!!… a Berni sie odwinal… i powiedzial, ze
    pomoze mu splacac ten szmal… wlasnie Christine Lagarde!
    W ten proces oprocz Berniego uwiklanych jest wielu dzisiejszych misiow z francuskiej
    lewizny!

  21. Zauwazylam… bo Ssssakiewiczowska „niezalezna.pl” od rozumu – doniosla, ze… „internet
    zawyl”… albo „na twiterze zawylo”… albo na gazwybianym lonecie…

    … w kazdym badz razie Pani Marylko… „w sieci zawylo”… i chyba wyje do dzisiaj!

  22. Nam Polakom i naszej Ojczyznie na dzien dzisiejszy jest potrzebne ciagle wielkie
    sprzatanie „stajni Augiasza” jaka jest od dziesiecioleci nasza Polska.

    Na dzien dzisiejszy potrzeba wielu uczciwych solidnych robotnikow bo sprzatania
    full… nie wiadomo w co rece wlozyc! Nam na dzisiaj nie potrzeba inicjatyw zwlaszcza
    od Kukiz’a… przyjdzie czas na inicjatywy!

  23. Aaaaa to dobrze że nie mam czasu na net. Mnie niezależne źródło doniosło:))) czyli saloon24.

    .

  24. Wczoraj wklejony fajny tekścik Brauna…Nie umiem go tu przenieść, ale widziałaś?:))

    .

  25. Wiedza, wiedza… ta informacja byla juz podawana, tylko jakims
    dziwnym trafem ani Ssssakiewicz ani Kurwipublika jej nie „grzeja”…

    … a to jest CLU tej ustawy… juz przyklepanej dawno temu!

    Zadne merdia tego nie „pompuja”… bo NIE MAMY polskich mediow!
    Ten prosty fakt musi do nas wszystkich dotrzec…

    … I Polska, i Polacy nie mamy wlasnych mediow !!!… mamy wylacznie
    polskojezyczne, antypolskie, wrogie i zdradzieckie merdia !!!

    O jakich „wolnych mediach” bredzi ta BANDA ZDRAJCOW w Sejmie
    i przed Sejmem?????!!!!!!!!!!!!!!

  26. Widzialam dzisiaj…

    … coz… o „wysokiej” cybernetyce mowi GB… bo o caly czas
    ma miejsce.

  27. A wie Pani… jak „twitter” zdemaskowal jakiegos deciaka „majdanu”
    w Warszawie… jakiegos Diduszko, rzekomo poturbowanego, ktory
    okazal sie… UWAGA… pracownikiem „narodowej” Kurwipubliki
    Kultura… podobno meza jakiejs dziuni animatorki z KP Sierakowskiego???

    Popatrzy Pani jak to sie plecie, a raczej „struga” te fakty merdialne
    o ktorych informuje… niezalezna.pl od rozumu… zarzadzana
    przez TOMASZA SAKIEWICZA !!!…

    … i juz jestesmy w domu !!!… to jedna banda… i ZENADA !!!

  28. Panie Marku realna szansa to wejście w posiadanie bomb atomowych , albo czegoś jeszcze lepszego , a no to póki co nie zanosi się .

  29. Grzeja temat. Po ostatnim śródtytule, autor sugeruje, że trzeba zmienić przywódcę PIS. Chyba jako kandydature ma na myśli dupę Węglarczyka. A Węglarczyk dzisiaj był u prezydenta. Czyli obie strony obstawione, i z lewej i z prawej. Wszystko zostaje w rodzinie. Jak u Kurskich. Ogórek chyba jest codziennie zapraszana przez TVP INFO do komentowania.
    http://opinie.wp.pl/jakub-majmurek-pis-wepchnal-nas-w-bagno-6070296112915585a

  30. A co to za persona Weglarczyk,że go prezydent przyjmuje…Gdzie my jesteśmy?

  31. nie tylko słowo krytyczne lecz przede wszystkim czyn, ten na codzień dedykowany i wdrażany; realia są takie, że życie społeczne zamieniane jest w zycie partyjne wg sowieckiego wzorca sprzed okresu kilku frakcji czy partii; istota zasadza się, że 'czeerwonuchy’ jak zwykle chcą mieć ideologiczny podkład, że tylko oni – taka owaka ich frakcja jest jedyna siła polityczną a reszty spoeleczeństwa nie stać na jakąkolwiek reprezntacje w życiu społecznym/gospodarczym; analiza ostatnich ponad 20 lat pokazuje i mwetodyki lokalne i rozdania ogolnokrajowe; a kasę na te wyczyny wyrabiaja służbowo na każdy sposób, szczegolnie w ten ulubiony tj. napady na cudze mienie

  32. tylko jak sprzątać? ludek leniwy i żądny cudzego nieszczęścia; no i co my z tymi bliźnimi możemy zrobić? g…

  33. zero tolerancji – to był historyczny projekt Giulianniego w NY; i tylko replikcja tego typu projektów do codziennego życia w RP ma sens; i po doświadczeniach z wdrażaniem powiem, że działa i zaczyna sie ludziom podobać, że oni też mogą być jak panstwo i korzystać z prawa do oskarzeń i zarzutow oraz stosowania procedur; to wg zasady nie ma niewinnych są tylko źle przesluchani – innymi slowy społeczna licytacja z aparatem kto jest bardziej praworządny ma sens i zwiększa szanse na przeżycie; życie w RP to jak permanentna wojna frakcyjna w kompartii, zatem nalezy zarzucać wszelkim adwersarzom niska świdomośc sopłeczna/[prawną/.. i kierować stosowne zawiadomienia do stosownych organów, aż system się tak zapcha, że braknie na koperty i prąd; a propos w krakowskich sądach wdrożono oszczędzanie prądu bo brak kasy na rachunki; prezes SA wyprowadzil kase i nie ma rachunki, i to jest to

  34. no i co z tego wynika? wolę amerykańskie czołgi w RP od innych – załogi przynajmniej coś kupią a nie będą stosować kontrybucji/konfiskat/… a sny o tej tak wymarzonej niepodległości to lepiej może po imieninach; niepodlegli/wolni od czego? od rozumu/własności/kasy/zasad/etc – to jest obraz realności w RP

  35. suwerennośc wymaga rozumu i pracy i poświęcenia a tego w RP trudno dostrzec, towar deficytowy

  36. Jak sie ma takiego „mocnego” dyro jak Mgierowski to sie przyjmuje i tego czerwonego
    cwoka… i jeszcze oglada d**e Dody… a na spotkanie z marszalkiem Karczynskim
    amator majdanu Sakiewicz deleguje… Magde Piejko… z niezaleznej.pl od rozumu…

    … to naprawde zenujace kino dla ubogich… a o pociagnieciu esbecji i ubecji
    do odpowiedzialnosci narazie… cicho sza!… o budzecie wlasnie co uchwalonym
    rowniez zero dyskusji!

    Wczoraj Szewczak produkowal sie w Trwamie… byl zdziwiony nad wyraz dobrym
    budzetem… i ciagle pier**li o tym 500+… jaki to suuukces… ze az sie rzygac chce!

    Skonczona banda hipokrytow i sprzedawczykow!

  37. analiza zyciorysow np. w sądownictwie/msw/.. to obraz trzeciego, czwartego pokolenia rycerzy rewolucji i dzieci stalina

  38. walczą o przeżycie i tyle

  39. Drogi Gospodarzu proszę o ,,skasowanie ” Paris to na 100 % prowokatorka!!!

  40. Tak jest…

    … a czynu brak… i checi do czynu tez… bandyterka marzy tylko… o pojednaniu
    PONAD PODZIALAMI !!! Wyobrazasz to sobie? Laczmy sie i kochajmy sie!!!
    Bo CETA juz przyklepana… i tylko czeka… wszysko prawie przygotowane…
    prawie dopiete na ostatni guzik… banda potencjalnych nadzorcow Polakow
    zre sie wzajemnie… bo i nadzorcow tylu nie potrzeba… ze grozi temu przyklepanemu skur******twu i prostytucji politycznej gigantyczne bezrobocie
    w Europie… praktycznie w kazdym kraju… to do tego te mendy glowy nie
    maja…

    … nagle „wolnych mediow” im sie zachcialo!

  41. Nie wszyscy sa smierdzacymi leniami… zdecydowanie wiecej jest
    Polakow i pracowitych i przyzwoitych… ta banda pokazywana
    w telewizorze to jest tylko garstka smieci… i tego dziadostwa musimy
    sie pozbyc… i sie pozbedziemy!

  42. No przeciez caly czas o tym dyskutujemy – o wlasnosci, zasadach, pracy i tych wszystkich waznych rzeczach.
    A ponadto staramy sie cos w tym zakresie robic – cokolwiek – uczyc innych, wytwarzac, produkowac, budowac wlasnosc….
    I byc coraz madrzejsi – by niepodleglosci nie zdobywac bezsensownym przelewaniem krwi.

  43. Juz pisalam… we Francji zamykaja biura notarialne, doradcze i analityczne
    dla roznych korpo…

    … wlasnie Qwerty, licytacja z opresyjnym aparatem na praworzadnosc ma sens…
    wlasnie wczoraj przed poludniem otrzymalam decyzje jednego z urzedow francuskich, ze
    wygralam moja sprawe… i ponad 9.000€ z dniem 13.12 br. na rzecz francuskiego
    fiskusa zostalo mi anulowane… moja walka trwala ponad rok… jazda administracyjno-
    biurokratyczna ze mna byla straszna… decyzje napisana „drobnym maczkiem”
    czytalam na glos prawie 2 godziny… potem godzine plakalam, jednoczesnie dziekujac
    Matce Bozej, ze ten horror prawny mam za soba.

    A z tym zlodziejem w SA krakowskim to tez niezla hucpa!

  44. najpierw proszę sobie poczytać
    a potem od Paris od…ć!

  45. 🙂
    Za W.Jagiełłą – bałwanów u nas dostatek
    🙂

  46. zawsze będą dążyć do tzw. zgody i pojednania ale tylko między soba jak między gangami

  47. tak i prace gospodarza nas w tym utwierdzają; warto ale brak nam pewnej zdolności do agregacji dążeń i skuteczności w osiaganiu cełow [pragmatyzm jako doktryna jest w RP wyklety]

  48. brawo, jesteśmy z Tobą, witaj wśród Niepokonanych

  49. my walczymy i po ponad 20 lat i tylko walka aż do zwycięstwa, Bóg z nami to któż przeciwko nam? – to jest leitmotiv codziennej harówy

  50. :D.

    .

  51. to tylko czubek góry i to nie lodowej; Krakow jest specyficznym poligonem ze wzgledu na relacje towarzyskie/środowiskowe/rodzinne/etc między 'aparatczykami’

  52. Paris nam awansowała 😀 Jeszcze trochę zostanie ruskim agentem 😀

    https://www.youtube.com/watch?v=FKcEcoxbq7I

  53. Paris jesteś „skasowana” na 200%.
    Kto da więcej ?
    p.s.
    ja tak tylko dubeltowo.

  54. A ja proszę o nie kasowanie!

  55. Dziekuje…

    … wczoraj i dzisiaj odreagowuje ten roczny nieprawdopodobnie
    silny dla mnie stres… jutro ruszam aby juz ostatecznie z decyzja
    w reku zdazyc zamknac te traumatyczna dla mnie sprawe do konca
    tego roku… nie chce z nia wchodzic w Nowy Rok…

    … nadmienie tylko, ze to byla juz moja druga taka batalia we Francji,
    2 historie absolutnie nieprawdopodobne… wystrugane z „niczego”,
    z braku dobrej woli… ale mowia, ze nie ma tego zlego co by
    na dobre nie wyszlo… albo jak Pan Bog kogos kocha to mu krzyze
    zsyla.

    Obydwa powiedzenia mnie przekonuja… i sa prawdziwe.

  56. Tak…

    … nie wolno sie poddac. Trzymam kciuki za Twoje sprawy
    i za wszystkich, ktorzy przechodza podobne gehenny prawne…
    wytrwalosci i zdrowia… i zawsze z Panem Bogiem…

    … zawsze!

  57. Rzeczywiscie…

    … Krakow, to piekne, historyczne miasto, a ze wzgledu na te relacje absolutnie wyjatkowe…

    … Pani Marylka kiedys zdziebko pisala o tej „wyjatkowosci” Krakowa.
    To pasjonujacy temat… Krakow i jego „wyjatkowosc”!

  58. Gratulacje za zwycięstwo z systemem… Ale to jest właśnie obraz rzeczywistości. Nie mafia, nie złodziej, nie gwałciciel Panią chciał skrzywdzić/okraść i zadał zgryzoty ale jakiś państwowy urząd który sobie nadał prawo do Pani własności… Zgroza

  59. Odkąd tu jestem jeszcze nie wyczytałem u Pani Paryżanki ani jednej fałszywej informacji. Pewnie chodzi Panu o to że ma krytyczny stosunek do faktów, ale dla mnie osobiście to zaleta a nie wada a już z całą pewnością nie prowokacja… Za to tego rodzaju apele napisane bez ŻADNEGO uzasadnienia jak najbardziej na prowokację się kwalifikują

  60. Cieszę się wraz z Tobą. Gratuluję, że się nie poddałaś. Łapka w górę. 🙂

  61. szczena mi opadła !!!
    🙂

  62. Niezle…

    … ale ja sie na prowokatora czy wichrzyciela nie nadaje… ja jestem wrogiem wszelkich prowokacji i podpuszczen jednych na drugich… to nie moja natura ani wychowanie…

    … poza tym od dluzszego czasu juz wiem, ze kazda prowokacja jest dosc dobrze wczesniej przygotowana i wyrezyserowana… to nie SPONTAN. Gospodarz swietnie to opisuje… mysle,
    ze bardzo duzo ludzi zdaje juz sobie z tego sprawe…

    … co to jest prowokacja?… kto „struga” prowokacje?… i po co?

    Na przyklad Francuzi maja znacznie wieksza swiadomosc o prowokacjach… co to jest
    i z czym to sie je!

  63. Z żabimi udkami 🙂 a może z fish&chips 😉

  64. Panie Tochowicz…

    … niech pan zejdzie z dachu i nie robi strachu!

  65. A bo ja spiewam , jeszcze jeden mazur dzisiaj , choć poranek świta…. A bałwan się przyczepił:).

    .

  66. Bo ja nie mam potrzeby oszukiwac Panie Odysie… ani podgrywac kogos kim nie
    jestem, a kim chcialabym byc… dzieki Bogu nie mam ani takich ambicji ani kompleksow!

    Zwlaszcza w zyciu rodzinnym, spolecznym i publicznym tez brzydze sie klamstwem
    i oszustwem… i tak mi dobrze.

  67. Krakow jest wyjatkowy. A nawet powiem więcej: specyficzny ).

    .

  68. Ale komuna nie odpuszcza nigdy. Pink Panther.
    Tam (w usia) to dopiero mają ,,cyrk”. ,,Nasi zaKODowani” to.. miniaturki. Ale patrząc na hucpę tu i tam, mam wrażenie, że ,,spinką” jest cały czas J.Soros, bo komuna nie odpuszcza nigdy;
    https://www.polishclub.org/2016/12/17/pink-panther-donald-trump-zdrada-elektora-van-jones-cnn-czyli-soros-gra-konca/

  69. Paris, przyjedź do Krakowa:).

    .

  70. przenieście stolicę z Warszawy do Krakowa….
    p.s.
    nie pierdźcie , to jest nie godojcie tylko zróbcie.

  71. Nie mialam wyjscia… nie moglam zostawic tej sprawy samej sobie
    i tym samym zaplacic Francy ponad 9000€ za fryko.
    Co te biurwy wymyslaly to przechodzilo ludzkie pojecie… 3 razy
    zadali ode mnie te same dokumenty… oczywiscie sprawe prowadzilam
    sama bez… adwokata-krwiopijcy…

    … i udalo sie… decyzja jest z dnia nomen-omen 13 grudnia.

    Ciesze sie, naprawde, ze mam ten horror za soba… to najlepszy
    prezent „pod choinke”.

  72. W życiu się Turnau nie zgodzi. Będą protesty:))
    A ja mam stolicę w Siewierzu. I już tego nie zmienię. Się przyzwyczaiłam do AUTONOMII:)))

    Polska o nas nie dba…

    .

  73. Pani Marylu – Polska o nas nie dba…

    Jak odpowiedzieć..

    Jak nie my.

    ehh
    Nie będzie uśmieszków. Dziękuję i dobrej nocy.

  74. Dokladnie tak!

    Urzad panstwowy… tym razem francuski probowal wszelkimi sposobami
    wyrwac ode mnie te pieniadze… ZA NIC !!!

    To naprawde zgroza… nie do opowiedzenia… zszarpanych nerwow, straty
    czasu, dodatkowych kosztow… przeplakanych i bezsennych nocy – tego
    mi nie wroca!… ale ciesze sie bardzo za ten „krzyz”, za to doswiadczenie.

    Tu w Rennes prawie wszyscy Polacy wiedza o moich perypetiach… wielu
    naprawde bylo w ciezkim szoku, ze… tak mozna… tez na moim przykladzie
    maja nauczke… chociaz tak po prawdzie przed taka kita, jak mnie odwalono
    w zeszlym roku trudno sie w ogole jakkolwiek zabezpieczyc… mysleli
    chyba, ze trafili na jakas glupia i ciemna Polke… nie potrafie tego pojac
    i chyba juz nie pojme…

    … Konstatacja jest taka, ze w realnym zyciu maja miejsce i dzieja sie rzeczy, sprawy jak najbardziej absurdalne i wydawaloby sie, ze niemozliwe !!!

    Tak sie zdarzylo w moim prywanym zyciu… i tak sie dzieje – o ironio – w dniu
    dzisiejszym w Ojczyznie…

    … hucpa, hucpa i jeszcze raz hucpa hucpe pogania… bez zastanowienia
    i bez odpowiedzialnosci – to sa rzeczy, sprawy absolutnie nie
    do zaakceptowania i pogodzenia!

  75. wróćmy do Pierwszego.

  76. I tu we Francji… tez moze byc cyrk… jak Marine wygra! I tu tez „sponsorem” islamu
    z 5 czy 6 lat temu byl ten stary zgred Soros !

    I jak tej forsy ma… jak lodu… wcale mu nie ubywa!

  77. Brawo Paris! 🙂

  78. To niegłupia myśl że nacjonalizm jest odmianą socjalizmu. Jeżeli tak przyjąć to najbardziej logiczny jets narodowy socjalizm czyli socjalizm ograniczony do przedstawicieli własnej nacji.

  79. Doktor Ogórek mówiła tak w TV, że gdybym jej nie znał to bym kupił te jej opinie wprost.
    Coś się dzieje i ciekawe, że to w czas Adwentu, a jak zapowiadają, że i w Wigilię szKODziarze mają też zadymiać stolicę. To nie jest element polski, bo tylko taki nie chce i nie potrafi uszanować pelnego nadziei okresu Bożego Narodzenia.

  80. Ej, chyba jednak nie, nie Ty jeden się na nią na początku oburzasz.
    Czasami tylko przesadzała z kulturą wypowiedzi, jak to emocjonalna kobieta potrafi.
    Ale przestała – dzięki @Paris 🙂

    Daj sobie chłopie trochę czasu, po nicku widać żeś tu chyba od niedawna.

  81. Siewierz, Siewierz…
    Wiem, tekstylia!
    I zawsze w góry na narty jeżdżę przez Siewierz!

    Poza tematem:
    Spodnie lniane tam kupowałem w Pani mieście, Pani Marylko. Nawet potem zamówiłem, ale jakoś 3 pary mi już nie zrobili. Może i dobrze bo dziecko zmieniło figurę, i oryginalne wymiary by nie pasowały.

  82. cały tzw. wymiar sprawiedliwości:sądy, prokuratura i adwokatura były/są ukształtowane i kontrolowane najpierw przez informację wojskową a potem przez wsi. Każdy, podkreślam każdy, student prawa w Polsce był (nie wiem czy nadal) obesrwowany i oceniany przez współpracowników tych służb bedących oficjalnie wykładowcami. Nie ma żadnego przypadku w karierach, awansach – wszystko było dokładnie zaplanowane.

  83. to jest komuuuna w całej jej krasie

  84. Jak wołam, to jak ten głos na puszczy .

    Chyba muszą się ludzie obudzić i też … Czytać ze zrozumieniem, a o to trudno

    Ile mogę pisać że to było historycznie jedyne czysto katolickie państwo.
    Dość dużo, jak na moje możliwości tutaj pisałam.

    Warto czasem pomyśleć zanim się ,,strzeli,, byle co.

    Piszę z pozycji katolika i Półki. Ale po co rozumieć….Jak lepiej tak powierzchownie.

    Gabriela też nie rozumiecie..

    .

  85. dołączam do zaproszenia, stawiam kawę i ciasteczko [miejsc obrosłych anegdotami do wyboru do koloru; od Hawełki do Charlotty]

  86. Polecam mój tekst w SN
    To wyjaśnia.

    .

  87. Nawet do mnie:)

    .

  88. Ja u Gospodarza dopiero od trzech miesiecy sie posilam, więc czasami nie czuję o co biega. A Pani boje w 'douce France’ rozpoczely sie po Pani aktywnosci na stronach Gospodarza czy jeszcze przed? A poniewaz ja na liczby zafiksowany, prosze podac dokladna liczbe 9 tysiecy i … Moze pozwoli mi to ogarnac Pani przypadek. Nie wierze w przypadki…

  89. znaczy sie on skrzypek? Pani ma czuja 😉

  90. „Urzad panstwowy… tym razem francuski …” I w urzedach siedza ludzie i ludziska…
    „mysleli chyba, ze trafili na jakas glupia i ciemna Polke… nie potrafie tego pojac i chyba juz nie pojme…” Prosze sie nie poddawac z tym pojmowaniem. Odpowiedz zapewne tkwi w szczegolach. Pani 'nie wyparzona’ aktywnosc na tej stronie moze jest tym szczegolem?

    Chapeau! Dala Pani rade. A 'ciemna strona waadzy’ liczyla na kaftan i karetke na sygnale…

  91. PIS nie jest lepszy od poprzedników.
    Ech, nie chce mi się nawet powtarzać dlaczego.
    Sorry.

    Pan zrozumiesz chyba dopiero, jak dostaniesz kopa we własny tył, np. inflacja zeżre Panu oszczędności albo zabiorą Panu ziemię.

    A z pozytywów?
    Cóż?
    Nie wpuszczenie ciapatych nachodźców?
    Szczerze, nie sądzę.
    Robią to co i PO, które może z 5-8 tys. max by wpuściło, a i tak 95% z nich by uciekło z naszego raju.
    A to dlatego, że Policja i służby chcą mieć święty spokój.
    Co jeszcze z pozytywów???
    500+ na kredyt, które załamie finansowo Polskę?

  92. Proszę Pana.
    Koncepcja zapewnienia nam jakiej takiej suwerenności i bezpieczeństwa od Niemiec, bo od Rosji zagrożenie jest minimalne i nie polega absolutnie na zajęciu czegoś, raczej na realizowaniu interesów Rosji i przy okazji (są zbieżne) naszych, jest wątpliwa.
    Nawet nazwałbym ją absurdalną.

    Już raz wpuszczono do Gdańska obce wojska dla obrony przed najeźdźcą.
    Skończyło się zabraniam miasta.

    Natomiast stacjonowanie amerykańskich wojsk, ich radarów, rakiet pierwszego uderzenia, tarczy okrywającej amerykę i dającej możliwość takiego uderzenia, jest powodem dla Rosji do podjęcia bardzo nieprzyjemnych i szkodliwych dla nas działań.
    Z wyprzedzających uderzeniem jądrowym włącznie.
    Jeśli amerykanie chcą nas wspierać, to niech nam kupią sprzęt, jak Izraelowi czy nawet Turcji.
    A my zróbmy sobie armię.
    Wysokopłatną, zawodową, uzbrojoną po zęby.

    Amerykanie jednak nigdy tego nie zrobią, bo wiedzą, że mamy zbieżne z Rosja interesy i tylko cudem nie jesteśmy z nimi w sojuszu a oni z nami.
    A to oznacza, że będąc uzbrojonym, w każdej chwili albo wystawimy Ameryce rachunek za sojusz, jak koczownicy z „Azji Mniejszej”, albo zmienimy sojusz.

  93. Zamieszanie na scenie spore. Trudno zrozumiec i ogarnac kto-z-kim-i-przeciw-komu.

    Wirtualnie to ten stary zgred jest 'to big to fall’ no i jest istotnym dla 'systemu’-statysta-’slupem’ ktory 'geba swieci’.
    W jednym z niemieckich blogow wrzucono, ze wczesniej byl czlowiekiem tych od czerwonej tarczy i dzieki ich zorientowaniu w sytuacji w Londynie mogl zaszalec na koszt funta otrzymujac spora sume na ten manewr.
    Z czasem zbiegl z dworu i podczepil sie pod Davida R. Co po wyborze Trumpa i prawdopodobnym przejeciu waadzy w Washington wyjasnia wiele np. rdza pokryta szpile z lat czterdziestych.

  94. Gratulacje pani Paris.
    Ciesze sie wraz z pani na pani zwyciestwo.

  95. „Wczoraj pan Roman wyskoczył z opinią, że za chwilę dojdzie do przelewu krwi, bo Kaczyński dąży do tego za wszelką cenę.”
    W tym miejscu warto przypomnieć tezę p. Michalkiewicza, że KOD jest po to, żeby sprowokować rozruchy. Pan Roman po prostu lewackim zwyczajem stosuje projekcję, czyli oskarża przeciwników o to, co sam robi lub zamierza.

  96. Piguła niepolykalna. Nie uruchomia się na tablecie.

  97. To dobrze.
    Nie na temat. Nie sprawdziłem schowka.
    Może i lepiej.

    eh

  98. Dzieki, Panie Marku… ale ulga ogromna… i ciezar ogromny spadl
    mi z serca i glowy.

  99. Jesli chodzi o sprawy finansowe – to niestety czesto sa to bezduszne
    automaty, nie ludzie… czesto rowniez z brakiem stosownych
    kompetencji. Moja „niewyparzona” aktywnosc jest jest tym szczegolem… zbyt dobrze wiem jak teoria jest niekompatybilna
    z praktyka w realnym zyciu…

    … tak… 'ciemna strona waadzy’… czesto doprowadza moze nie
    do kaftana… ale do karetki na sygnale z cala pewnoscia.

  100. Nie ma za co dziekowac.

    Ja zycze kazdemu kultury wypowiedzi… mnie nie zawsze to wychodzi, choc sie staram… nie zawsze sie da… ale kiedy „ktos” robi lub mowi bzdury to kulture wypowiedzi mozna sobie wsadzic w piety…

    … kultura wypowiedzi w prawdziwych spornych sprawach czesto nic nie osiagniesz!

    Po prostu… live is brutal.

  101. Nic nie szkodzi… ja juz jestem ze 4 lata… moze ciut wiecej, ale na poczatku
    tez bardzo czesto nie wiedzialam o co biega… potrzebowalam chyba z pol
    roku zeby troszke rozgryzc… co tu sie dzieje… ale bezspornie warto tu zostac.

    Moj pierwszy boj w 'douce France’ rozpoczal sie przed moja aktywnoscia
    u Gospodarza… dokladnie zaczal sie we wrzesniu 2009 roku… a skonczyl
    po 6 latach we wrzesniu 2015… a na poczatku grudnia 2015 zaczal sie
    moj drugi boj… bardzo niewinnie i niepozornie… po to aby po 2 miesiacach
    procedury zakonczyc sie dla mnie bardzo powaznymi oskarzeniami
    i insynuacjami… i wezwaniem do bezzwlocznej zaplaty prawie 9.600€ !!!

    I prawie po roku koszmaru biurokratycznego… i dzieki temu, ze sprawa
    zajelam sie sama, bez adwokata… ktory by tylko sprawe jeszcze bardziej
    skomplikowal i zagmatwal… w ubiegla sobote otrzymalam decyzje
    anulujaca wezwanie do zaplaty.

  102. Oczywiscie, ze ten rupiec Soros to slup… za jego plecami cala rodzinka…
    dzieci nawet wnuki dzialaja… podobnie filatropijnie wzmozone… chyba
    Pink Panther’a jakis czas temu skreslila fajna notke na ten temat… oczywiscie
    z kapitalna wymiana komentarzy…

    … slup… i trup stojacy nad grobem!… a za plecami wsciekly „aktyw” rodzinny!

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.