Gram ostatnio z Żydem w bilarda – opowiada mi jak przegrywał z kolegą mecz cytuje – „… no i miał mnie jak chłopa w sądzie…” – w naszym języku wiele jeszcze przetrwało 😀
z tej serii ale w stosunku do dzieci, które w wieku 9-12 wyraźnie rosną, powiedzieć na widok dziecka koleżanki z pracy które akurat się spotkało: „rośnie jak żydowski procent”, teraz już taki komplement może być źle przyjęty z powodów ogólnie znanych.
Jednakże po raz pierwszy to usłyszałam w Ratuszu, na pl Bankowym od niewątpliwej tej samej grupy wyznaniowej co ten wymieniony partner od bilarda.
1) dla młodzieży książka jakiejś kobitki, opisuje los chłopca, który bez wiedzy matki rusza z pod kołomyjskiego folwarku (czas ostatniego Jagiellona) z flisakami na poszukiwanie ojca, który rok wcześniej popłynął ze zbożem i zaginął. Wszystko jedno jak to jest opisane, ale wg autorki cenę na handel zbożem jak wiemy dyktowali angielczykowie i to dostarczenie zboża dawało szansę na uzyskanie gotówki. wg autorki inaczej producent zboża nie dysponował gotówką.
2) a prawo sprzedaży czegokolwiek z folwarku, tylko wyznaczonemu przez Kahał przedstawicielowi gminy żydowskiej też jest opisane ?
3) też pewien poziom handlowego romantyzmu to teksty Abramowskiego. Cały jego pomysł na funkcjonowanie rynku spółdzielczego, to łzawa opowieść jak to będzie się razem i wespół i pracowitą gromadą i magazyny i sklepy a wszyscy będą uczciwi i ładni itd. Thugutt w pamiętnikach wspomina że kiedy założył pierwszy sklep, może to było w Ćmielowie, to nasilały się wizyty panów w chałatach z sugestiami zamknięcia thuguttowego sklepiku, który nie da mu dochodu. Nie pamiętam jak to się skończyło ale chyba awansem Thugutta na jakiś wyższy poziom handlu spółdzielczego, czyli zamknął ten interes .(Thugutt – ważna osoba w spółdzielczości polskiej w II RP).
4) dziś ceny w skupie rolniczych produktów też mówią same za siebie, informują kto rządzi. Ogon kręci psem. Skup decyduje o efektywności rolniczej roboty.
A po co w ogole skupowac, kiedy z Afryki albo innej Ameryki Poludniowej przywiezie sie chlam… tak jak wlasnie dzis dzieje sie z exportem miesa !!!
Nic sie NIE OPLACA… o pardon, oplaca sie windowac ceny cwaniakom na gieldzie i ich posrednikom handlowym… a dzis kalafior na targu w Grodzisku byl po 8 zlotych !!!… a fasolka 15 zlotych !!!
Ciekawa jestem skad ona jest – bo susza taka straszna i nieurodzaj.
pogłowie bydła w Brazylii jest ogromne więc nas „zaleją” tym mięsem co to tamto bydło jest karmione substancjami niedozwolonymi w UE. Za to eksport niemieckiej motoryzacji popłynie w tamtą stronę równym strumieniem.
Przedsiębiorcy niemieccy chcą zysków a homeostaza zysków nie daje więc … taka transakcja handlowa ożywi wszystkie branże
… z wykonczeniem polskiej wolowiny, o czym zapewne ani Ardanowski ani Jurgiel ani nawet Morawiecki NIC NIE WIEDZO… a sakiewiczowe presstytutki nawet sie nie zajakno, tylko wszystkie te pasozyty i darmozjady bedo ZARABIAC po 10-15.000 zlotych na miesiac, bedo siedziec na „etatach” i PIERDZIEC w stolki…
… a Polacy niech ZRA ten syf „wyhodowany” na hormonach i paszy genetycznie zmodyfikowanej !!!
Gram ostatnio z Żydem w bilarda – opowiada mi jak przegrywał z kolegą mecz cytuje – „… no i miał mnie jak chłopa w sądzie…” – w naszym języku wiele jeszcze przetrwało 😀
z tej serii ale w stosunku do dzieci, które w wieku 9-12 wyraźnie rosną, powiedzieć na widok dziecka koleżanki z pracy które akurat się spotkało: „rośnie jak żydowski procent”, teraz już taki komplement może być źle przyjęty z powodów ogólnie znanych.
Jednakże po raz pierwszy to usłyszałam w Ratuszu, na pl Bankowym od niewątpliwej tej samej grupy wyznaniowej co ten wymieniony partner od bilarda.
historycznie rzecz biorąc to lektury mówią tak:
1) dla młodzieży książka jakiejś kobitki, opisuje los chłopca, który bez wiedzy matki rusza z pod kołomyjskiego folwarku (czas ostatniego Jagiellona) z flisakami na poszukiwanie ojca, który rok wcześniej popłynął ze zbożem i zaginął. Wszystko jedno jak to jest opisane, ale wg autorki cenę na handel zbożem jak wiemy dyktowali angielczykowie i to dostarczenie zboża dawało szansę na uzyskanie gotówki. wg autorki inaczej producent zboża nie dysponował gotówką.
2) a prawo sprzedaży czegokolwiek z folwarku, tylko wyznaczonemu przez Kahał przedstawicielowi gminy żydowskiej też jest opisane ?
3) też pewien poziom handlowego romantyzmu to teksty Abramowskiego. Cały jego pomysł na funkcjonowanie rynku spółdzielczego, to łzawa opowieść jak to będzie się razem i wespół i pracowitą gromadą i magazyny i sklepy a wszyscy będą uczciwi i ładni itd. Thugutt w pamiętnikach wspomina że kiedy założył pierwszy sklep, może to było w Ćmielowie, to nasilały się wizyty panów w chałatach z sugestiami zamknięcia thuguttowego sklepiku, który nie da mu dochodu. Nie pamiętam jak to się skończyło ale chyba awansem Thugutta na jakiś wyższy poziom handlu spółdzielczego, czyli zamknął ten interes .(Thugutt – ważna osoba w spółdzielczości polskiej w II RP).
4) dziś ceny w skupie rolniczych produktów też mówią same za siebie, informują kto rządzi. Ogon kręci psem. Skup decyduje o efektywności rolniczej roboty.
Dokladnie tak !!!
A po co w ogole skupowac, kiedy z Afryki albo innej Ameryki Poludniowej przywiezie sie chlam… tak jak wlasnie dzis dzieje sie z exportem miesa !!!
Nic sie NIE OPLACA… o pardon, oplaca sie windowac ceny cwaniakom na gieldzie i ich posrednikom handlowym… a dzis kalafior na targu w Grodzisku byl po 8 zlotych !!!… a fasolka 15 zlotych !!!
Ciekawa jestem skad ona jest – bo susza taka straszna i nieurodzaj.
pogłowie bydła w Brazylii jest ogromne więc nas „zaleją” tym mięsem co to tamto bydło jest karmione substancjami niedozwolonymi w UE. Za to eksport niemieckiej motoryzacji popłynie w tamtą stronę równym strumieniem.
Przedsiębiorcy niemieccy chcą zysków a homeostaza zysków nie daje więc … taka transakcja handlowa ożywi wszystkie branże
Naturalnie !!!
I „sukces” bedzie jak ta lala…
… z wykonczeniem polskiej wolowiny, o czym zapewne ani Ardanowski ani Jurgiel ani nawet Morawiecki NIC NIE WIEDZO… a sakiewiczowe presstytutki nawet sie nie zajakno, tylko wszystkie te pasozyty i darmozjady bedo ZARABIAC po 10-15.000 zlotych na miesiac, bedo siedziec na „etatach” i PIERDZIEC w stolki…
… a Polacy niech ZRA ten syf „wyhodowany” na hormonach i paszy genetycznie zmodyfikowanej !!!
I jeszcze na te BANDE TLUMOKOW zaglosuja !!!
Ardanowski (jednak on) powiedział, że Brazylia ma 230 mln sztuk bydła , karmionego niedopuszczalnymi w UE paszami.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.