Na Ukrainie napięcie, jak wiadomo rośnie. No i rośnie, rośnie, rośnie, aż będzie wybuch i wojna. Będzie albo i nie, bo nie o wojnę wszak chodzi, ale o ten wzrost napięcia. Wczoraj dowiedziałem się, że mimo napięcia w Kijowie jak gdyby nigdy nic odbywają się jakieś eliminacje do programu „The voice of…” czy innego tańca z gwoździami. I co? I nic. Nikt się możliwością wojny z Rosją za bardzo nie martwi, bo przedstawienie musi trwać. Ci co się do ruskiej niewoli dostali na Krymie właśnie z niej wychodzą i wracają do domów. Wszystko jest w porządku, kogoś tam po wymianie paszportu zameldowali w Magadanie zamiast w Sewastopolu, ale w sumie nie ma się czym przejmować, podróże przecież kształcą.
Czy Ukraina ma się czego bać? Moim zdaniem nie, nawet jak wkroczy tam Putin to nic się im nie stanie, ot zwyczajowo kilku nieposłusznych gangsterów pójdzie do więzień, a wszyscy tak zwani zwykli ludzie dostaną swoją szansę, żeby już raz na zawsze zapamiętali gdzie im jest najlepiej. Jeśli ktoś myśli, że pod rządami Rosji Ukrainę czekają prześladowania, głód i zamordyzm, to niestety jest w błędzie. Tak by się mogło stać, gdyby armia ukraińska stawiła rzeczywisty opór, ale do tego nie dojdzie, bo widać gołym okiem, że nikt oporu stawiać nie zamierza. Jaceniuk tylko opowiada i na tym się to kończy. Moim skromnym zdaniem Rosjanie nie wkroczą na Ukrainę, bo rzecz jest ustawiona. Żeby można było we właściwym gronie przyklepać wszystkie uzgodnienia, trzeba oczywiście wyeliminować ludzi nieodpowiedzialnych, takich jak monsieur Muzyczko i to się panie kochany wdroży w życie, ale po cichutku. Reszta zostanie taka jak była.
W środowiskach tak zwanych naszych panuję głębokie przekonanie, że zaostrzanie się sytuacji i napięcia działa na naszą korzyść, szczególnie formułę tę ukochał pan Darski, czyli Jerzy Targalski, czemu dziwić się nie należy. Ludzie starsi i schorowani często wzywają młodszych do broni i czynu, żeby sobie potem z okienka na poddaszu popatrzeć jak ci młodzi giną i jak to jednak pięknie wygląda. Nie podzielam entuzjazmu pana Darskiego, albowiem mam do stracenia więcej trochę niż tylko kilka kotów. Przez korzyści płynące z zaostrzanie się sytuacji rozumieć należy tak zwaną zwiększoną obecność wojsk amerykańskich w Polsce. Nie wiemy dokładnie jak owa zwiększona obecność może wyglądać, ale przypuszczam, że nie będzie nawet ułamkiem tego co można było oglądać w Niemczech w latach 60 i 70 XX wieku. Nie mogę więc, mając tego świadomość, podzielać entuzjazmu pana Darskiego. Nie mogę również z tego powodu iż uważam rzecz całą za umówioną. Może się oczywiście zdarzyć, że w tym sezamie pełnym skarbów rozbójnicy zamordują jednak Ali Babę, ryzyko jest zawsze, ale tutaj akurat jest ono minimalne. Napięcie musi rosnąć i tworzyć tło dla różnych ciekawych postaci i bojowników. Mieliśmy więc lidera prawego sektora pana Muzyczkę, który lubił spędzać czas z dziewczętami w glanach. No i zmarł nagle ów Muzyczko. Ale pozostała po nim pamięć, która ma dużą moc propagandową. Jak jeszcze raz ktoś będzie coś prawego na Ukrainie montował, to się go pokaże w telewizji jak spółkuje z jałówką i chłopak odpuści.
Przy okazji – czy zauważyliście, że bajka od Ali Babie i 40 rozbójnikach to przepowiednia zwiastująca erę elektronicznej bankowości? Jaskinia pełna jest skarbów, ale trzeba znać hasło. No i znają je tylko wtajemniczeni. Tak się składa, że wszyscy jak jeden są bandytami. Kiedy przypadkowi, tak zwani zwykli ludzie, odkrywają to hasło, muszą się zachowywać w określony sposób inaczej spadają na nich nieszczęścia, jak na tego brata Ali Baby co wlazł do elektronicznego sezamu i wyjść już nie umiał, bo hasła zapomniał. Co za głupek, a mógł je sobie w telefonie zapisać i byłoby pod ręką.
Teraz telewizja Kijów i nasza także pokazywać będzie wyłącznie bezbronnych aktywistów i matki żołnierzy, co ich ruskie do niewoli wzięli i bez przerwy apelować będą o pomoc dla Ukrainy. Tak mocno, aż w końcu telewizja rosyjska zacznie się tymi apelami interesować i zrobi z nich news dnia. A czy amerykańska też zacznie -spytacie – w związku z tą zwiększoną obecnością militarną USA w Polsce i korzyściami jakie z niej płyną?Oczywiście, że nie. Prezydent Obama ogłosił już, że Rosja jest mocarstwem regionalnym i on bardziej obawia się ataku terrorystycznego z użyciem broni nuklearnej w Nowym Jorku niż wojny z Rosją. No i teraz wszyscy mieszkańcy USA mają o czym myśleć. I jeszcze powiedział prezydent La Bamba, że Rosja jest groźna dla niektórych sąsiadów nie przez swoją siłę, ale przez swoją słabość. Mądrość prezydenta Baracka jest po prostu niepojęta i co słabsze mózgi mogą, obcując z nią, po prostu wyparować, albo zatrzasnąć się na zawsze jak ten cały sezam z bajki.
Zresztą, co tam Ukraina, w Polsce wszyscy już żyją wyborami do europarlamentu. Omawiają te spoty wyborcze, który lepszy, który gorszy. No i PiS ma oczywiście gorszy. I to jest zrozumiałe, bo od dawien dawna i to jest niestety kurs stały ze względu na strukturę tej partii, piarem PiS zajmują się albo ludzie podstawieni albo idioci. Wczoraj z marnym skutkiem próbował to wyjaśnić ludziom Toyah. Kamiński nie jest żadnym zdrajcą, to jest człowiek szczerze oddany systemowi, którego pewnego dnia posłano na odcinek propagandowy do partii Kaczyńskiego i on tam razem z Bielanem, obecnie przebywającym u Gowina robił wszystko, by partia ta przegrała wybory. Najpierw jedne, potem drugie, a teraz przyszła kolej na trzecie. Ich już w PiS nie ma, ale tak jak powiedziałem, wewnętrzna struktura tej partii wyklucza możliwość zatrudnienia przy kampanii kogoś, kto chce ją zwyczajnie wygrać. To jest niemożliwe. Sukces bowiem takiej kampanii byłby osobistym sukcesem tego człowieka, a wtedy wszyscy żyjący z nieudacznictwa i nic nie robiący członkowie tej partii musieli by go rozerwać na strzępy, żeby zachować status quo. Tak więc patrzymy jak PiS po raz kolejny robi wszystko by zniechęcić do siebie elektorat i czekamy na cud, to znaczy na taki moment, kiedy PO będzie już tak znienawidzone, że nawet Józek Moneta zagłosuje na Kaczyńskiego. To się oczywiście nie stanie, ale taką narracje sprzedają nam „nasi” i to już od dawna. Nie przejmujmy się, że PiS wygląda jak pół dupy zza krzaka, czekajmy aż Tusk doprowadzi ludzi do ostateczności i oni wyjdą na ulicę i wszystko załatwią. To jest ta sama logika, która każe cieszyć się z zaostrzania sytuacji na Ukrainie i z istnienia elektronicznej bankowości kontrolowanej przez 40 rozbójników.
Ludzie, nawet jak wyją na ulicę, ale tam spotkają Gowina i Bielana, którego znają z dawnych czasów, z kampanii PiS i on im wyjaśni, że Gowin nie jest taki zły. My się tutaj oczywiście możemy łudzić, że będzie inaczej, bo mamy złudzenie, że tworzymy większość. Nasze zgęstniałe emocje dają nam takie złudzenie, ale to nie my jesteśmy języczkiem u wagi w wyborach. O kogo innego chodzi.
Ponoć pisarz Gadowski gości w tym tygodniu na angielskiej ziemi i opowiada tam o Rosji, Ukrainie i własnej twórczości? Prawda li to? I jeszcze książki z autografem sprzedaje. A inni pisarze, ci z obiegu oficjalnego, co nic nie potrafią sprzedać, gadali w radio, że najlepszym wyjściem byłoby roztoczenie państwowego mecenatu nad nimi. Gadowski, uważacie ma sprzedawać, a oni mają dostawać. To co zostanie dla nas? Dla mnie i Toyaha? Nam nie wolno ani sprzedawać – faktura za Targi Wydawców Katolickich jeszcze do mnie nie przyszła, a targi za tydzień – a o otrzymywaniu czegokolwiek za darmo nie ma nawet mowy. Witkowski zaś w zgodzie z Malanowską mówią, że mecenat państwa może uratować kulturę. Przed czym, albo przed kim? Chyba nie przez 40 rozbójnikami? Przed czytelnikiem i widzem ów mecenat będzie ratował kulturę, nie może być inaczej. Musi być więc na tyle silny, żeby można było za wyfasowane pieniądze osiedla strzeżone dla literatów pobudować, z bramą na hasło rzecz jasna. Podjeżdża Witkowski i mówi: sezamie otwórz się….I brama się otwiera. A za nim Malanowska i inni, a wszystko po to, by czytelnicy nie wdarli się tam na to osiedle i nie zrobili kęsim, kęsim sponsorowanym literatom. A pewnego dnia Gadowski podjeżdża i on też by chciał wejść, bo i jemu dotację się marzą i mówi: ty chamie otwórz się! Bo źle jak zwykle podsłuchał, ale uważa że wie lepiej…Nic się oczywiście nie dzieje, więc Gadowski raz jeszcze zaczyna: ty chamie otwórz się….Cisza….a postępowi literaci na balkony powyłazili i szydzić zaczynają, robią zygu-zygu i języki na brody wywalają, jak to pisarze…Gadowski jak gdyby nigdy nic trzeci raz tego chama wzywa, ale znowu bez efektu. W końcu słyszy, że ktoś nadjeżdża drogą…kto to może być? Kawalkada aut, światła, muzyka ciut za głośna…Patrzy Gadowski, a to Carlos, bohater jego książki wraz 40 rozbójnikami nadciąga i specjalnie dla niego sezam osiedlowy otwiera….Potem zaś następuje pojednanie literatów postępowych i naszego bohatera, a wszystko za sprawą patronów elektronicznej bankowości i jednego starego terrorysty. I wspólne party następuje z udziałem substancji niedozwolonych przez prawo, a wciąganych do płuc, albo do brzucha….I wszyscy się cieszą i jest wesoło.
No dobra trochę mnie poniosło. Macie na koniec spis treści z nowego numeru „Szkoły nawigatorów”, który zaczniemy sprzedawać dziś po południu, bo wtedy już powinien tutaj być.
Szkoła nawigatorów nr 2, marzec 2014, spis treści
Szkoła Nawigatorów nr 2. Spis treści
Gabriel Maciejewski
Bohaterowie sumień i popkultura
Kurs na wiarę
Tomasz Awdankiewicz
Przeciw Lewiatanowi część 2
Jerzy Kleban
Początki reformacji w Szwecji
Gabriel Maciejewski
Śledztwo w sprawie śmierci św. Andrzeja Boboli
Kurs na sport
Tomasz Kamiński
Czym jest i czym mógłby być dla nas pstrąg
Robert Gawkowski
Futbol w Warszawie w latach wojny (1939 -1944)
Jacek C. Kamiński
O „Małym Powstańcu” warszawskiej Polonii i jej legendarnym Prezesie
Kurs na własność
Krzysztof Jodczyk
Szkic z dziejów białostockiego przemysłu włókienniczego
Hanna Koschembahr-Łyskowska
Jan Wedel siedzi na ławce w parku i spogląda na swoją fabrykę
Kurs na pieniądze
Jacek Hoga
Polityka monetarna Rzeczpospolitej za czasów Zygmunta III Wazy. Poglądy autorów pism ekonomicznych z Rzeczpospolitej
„Kurs na historię”
Monika Plutecka
Od zabójstwa Petlury do legionu Suszki
Jolanta Gancarz
Czy Stefan Niesiołowski miał związek z powstaniem czernichowskim?
Kurs na naukę
Krzysztof Piotrzkowski
Fizyka manipulacji czyli jak Wolter z Leninem fizykę wykładali
Kurs na sztukę
Michał Kurkiewicz
Białoruskie Magnificat
Dariusz Marzęta
Pożar miasta Lublina w 1917
Kurs na szkołę
Bożena Nowak
Abyś swoje dzieci uczył. Edukacja dzieci w rękach rodziców
Kurs na rozrywkę
Krzysztof Osiejuk
Drogie dzieci, pani Rowling pokaże wam bliznę
Piotr Świdrowski
Koreański film wojenny jako alternatywa dla wtórności
Rafał Pajor
Media czyli gadał obraz do dziada
Kurs na Brazylię
Arkadiusz Stelmach
Brazylia bliska i daleka
Zapraszam na stronę www.coryllus.pl
Aby Krym przypłynął do Sewastopola musiał mieć cwanego nawigatora. PiS ciągle nawiguje na zaginionych. A nawigatorzy @Coryllusa liczą na zaginione lądy, które dopłyną po najnowszy kwartalnik 😉
Media są największym oprycznikiem „demokracji” i 40 rozbójników wraz z ich sezamem. Ktokolwiek kwestionuje sezam (vide Orban) w obecnym kształcie, nawet jeśli nieszczerze i z nierozsądnych pozycji, zostaje okrzyczany faszystą. I pozamiatane.
A wiesz, że dzieci już po szkołach paczki robią dla Ukrainy byle tylko nie były zadeklarowanie wartościowsze niż 300 euro. Niby szczery odruch serca dla rozwijającego się emocjonalnie dziecka a jaki business nie tylko emocjonalny można na tym wytworzyć. Wiem, wiem „idealistyczne języki” stwierdzą, że duch pomocy i braterstwa mnie nie opanował.
Henry , złotko , przecież płynę płynę … ino mi córka musi zamówić , bo jo ni umim 🙂 🙂 🙂
Mi ostatnio zarzucano, że nie dość intensywnie budzę ducha….
Straszne. Wirtual. Jak pomoc to tylko sieciowa, z bliska, osobom znanym chociaż z widzenia. Inaczej to zawsze prowadzi do demoralizacji. Również darczyńcę.
Budzisz rozum. A wiadomo co jest, kiedy on śpi.
no paczpan , a mi ni mo kto pomóc , roboty huk .. 🙂 🙂
a widziałeś a propos polityki pijarowskiej rozmowę z dr Andrzejem Dudą … jest na niezależną wrzucona ……. a on nasz ….. iten żółwik na spocie fajny … tak się kojarzy od razu przewrotnie ze znanymi fotkami …. koronkowa robota intelektualistów
wywoływnie duchów raczej mieli na myśli …..
bawcie się grzecznie , bo idę do roboty i nie będe złych duchów odczyniać 🙂
Pomógł Ci pomógł tylko nie zauważyłaś. Po wprowadzeniu stanu wojennego przyjeżdżały do Polski rożne rzeczy. Mnie utkwiły w pamięci polary HH, cukierki wyglądające jak nim2 i czekoladki tablerone, no i masło solone z zapasów armii nato. Taka to pomoc szła to pewnie obok Ciebie mario jedynie przeszła.
Z pomocą tak jest, że ona idzie i nie do wszystkich dociera.
No ale ten wczorajszy opis performasu jaki ma zaprezentować p. H na rynku Starego Miasta, też się mieści w tym procesie kreowania napięcia, nic się nie dzieje bez zgody reżysera. Nic nie jest spontaniczne, ani glany prostytutki na twarzy prawicowca, ani „wyciek” wypowiedzi Palikota o utraconej szansie na wypromowanie się na niepełnosprawnych dzieciach, ani internetowa prezentacja „żon” oligarchów. Takie tworzenie napięcia wskazującego bezimiennej tłuszczy, kierunek skąd pochodzi zło gdzie ono jest umiejscowione – zło jest tam u katolików i ich trzeba ośmieszyć, u prawicowców bo p. Muzyczka był w takim ugrupowaniu, zło jest w drugiej partii politycznej, zło jako bogactwo……
Gdzie ten reżyser – niech się pokaże – otrzyma brawa.
Ponoć wygląda pięknie. Pomimo upadku. Wolałbym jednak go nie szukać. O, poklask to on pewnie lubi. Ale woli działać tak jak teraz, bez ujawnienia.
zależy gdzie mieszkasz. jak blisko Bydgoszczy, pomogę, z sieciowej sympatii. Konkretnej osobie.
Słyszałem od znajomego o dziewczynce, co miała w ZUSie starać się o rentę socjalną na swoją rzekomą niepełnospraność umysłową. Kiedy zamknęły się drzwi za mamą, powiedziała „niech pan nie da jej zrobić ze mnie głupiej, tak jak reszty rodzeństwa”.
„pomoc” „społeczna” popycha ludzi do takiego zwyrodnialstwa.
Tak w nawiązaniu do stymulowanego wzrostu napięcia i do p. Muzyczki, przypomniała mi się sprawa austriackiego, prawicowego działacza p. J. Haidera. Czy ktoś pamięta ten stymulowany wzrost ulgi w UE, kiedy tragiczna śmierć zabrała tego człowieka?
Pani Mario, a jakiego pieska pani ma? Jak sie wabi stworzonko?
Nie wiem jak w mediach glownego potoku ale pare razy widzialem na internecie wiadomosci Telewizji Republika (Nasi!) I tam tez tak serwuja to napiecie ze smiech wzbiera: tu laduje jakis samolot, widac zolnierzy wychodzacych (amerykanskich!!!!!!), I juz reporter melduje z ulga ze juz sa w Polsce, wlasnie wyladowali, a potem wiceprezydent Biden I nasz miedzianowlosy premier a za nimi flagi polskie I amerykanskie.
Tusk jest jak ten chlop z przyslowia. Nawet jak spi to tez mu rosnie. Slupek poparcia. Ciagle ma na sztorc. Jak Bartosz Glowacki.
no proszę , jacy mili ludzie pod blogiem coryllusa 🙂 ale ja w tym sensie co ArGut już wyłożył wyżej 🙂
a wiesz , że ja nawet widziałam wtedy , jak ona szła ?
jeden przykład : pojechaliśmy na wycieczkę sobotnią w góry , tak wyszło że nieplanowany nocleg nam wypadł w bardzo pięknym miejscu , tyle że lata 80te to nie czas kart kredytowych ,
no i poza noclegiem jeszcze jeść się chciało ….. gotówki na ten jeden dzień i tyle …. I tu się zderzyłam z tą pomocą , mianowicie przy noclegu była knajpka a w niej luksusowy szwajcarski ser do kanapek … ten w kolorze pomarańczowym.. drogi jak diabli .więc sobie nie pojadłam ..Na boku się dopytałam skad mają . No i zgadnij koteczku , skąd ? Ksiądz dobrodziej , dysponujący tą pomocą dla biednych Polaków sprzedał to wszystko do knajpki …. Miejscowi górale mimo że biedni , nie chcieli pewnie takiego cudoka jeśc , bo przywykli do owczych … i co miał biedak zrobić ? przecież by się zepsuło , a to grzech , marnowac dary Boze … No nie ?
pies jest z azylu …. a wołam jak popadnie , byle czule , bo strasznie łasu na dobroć 🙂
Słuchajcie , chwilę temu wreszcie sobie mogłam spokojnie usiąść i jako człowiek bez telewizora włączyłam komputer .
Padło na internetową stronę tvn24 … a tam wisi wywiad … Piskiem po oczach z ambasadorem rosji w Polsce …… Nie będę tego streszczać … to trzeba samemu posłuchać . 🙂 🙂 🙂
jejku … piaskiem po oczach … oczywiście … wywiaduje Piasecki 🙂
ja ją jeszcze w innych miejscach widywałam , to tylko taki przykład , co za lody kręcona na tej pomocy …
nie rób tych paczek 🙂
A w tym woisie of coś tam, coś tam to oni Niemena śpiewają. No i to jest pewnie kara, dreszcze i emocje za rosyjskie fascynacje bardostwem.
No kurczę …. ja się kochałam w Niemenie , akurat byłam we właściwym wieku …
nawet go spotkałam na żywo w Swinoujściu i akurat usiłowałyśmy z koleżanką papierosy zapalić i on podał ogień … no i my piszczałyśmy …. takie czasy były … eh…. a teraz go visy puszczają . ..
Argucie …. wiesz , że nasi ujotowscy studenci już znaleźli dofinansowanie na konferencję naukową w sprawie : jak należy zmienić prawo , żeby Olimpiada była legalna u nas … czy jakos podobnie wykombinowali …. mogło mi sie rzucic w uszy niedokładnie , co mi słusznie kiedyś wytknąłes …
To się nazywa umiejętność organizowania budżetu !!!!!!!
Coryllus , było dziecko z wizytą i już mi zrobiło zamówienie na Kwartalnik …… Bardzo się ucieszyłam , bo ja nie widzę na ekranie banku a tu proszę ….. poszło :)))))))
ale to nie to … ja tego Niemena puszczałam ile się dało adapterem Bambino ….. Sąsiadom z drugiej części domu chyba niosło bo okna otwierałam … i sama się darłam … nie , nie nie …. razem z nim … ale niech śpiewają …
super!
Co do Czesia Niemena to na youtube jest niesamowity koncert z Helsinek z 1973 roku z Grupą Niemen (czyli SBB). Światowa jakość muzyki.
Tych rozbójników jest podobno tylko 17. Tak pisze Hong Song Bin. A w ogóle to wszystko zaczyna być podobne do gry komputerowej. Ciekawe tylko kiedy zostanie odłączone zasilanie i obudzimy się w realu?
Stymulowany wzrost napięcia w mediach z udziałem uchodźców ukraińskich. Rzucono ich do ośrodka w Podkowie Leśnej, który z opisu mógł być uprzednio zajmowany przez narkomanów.
A tu relacja z audycji Sztuka Dialogu radia RDC, a właściwie wypowiedź na zarzuty Michała Szczerby z PO.
[…] Zdarzyło się jakieś nieporozumienie związane z ośrodkiem w Podkowie Leśnej. My mamy pełną informację, że rząd przygotował specjalne miejsca, specjalne ośrodki we wschodniej Polsce – na terenie województwa lubelskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego. Nie do końca wiem w jaki sposób i dlaczego Ukraińcy znaleźli się na terenie województwa mazowieckiego.
Jakby tego było mało, to Ukraińcy położyli się na podłodze (wśród zużytych strzykawek?) i krzyczeli. Napięcie sięgnęło zenitu, kiedy stwierdzili, że powrócą do domu, bo tu jest niebezpieczniej niż na Ukrainie.
Trzeba powiedzieć, że Ukraińcy nie mają szczęścia do pomocy oferowanej przez Polskę, bo Ukraińcowi postrzelonemu na Majdanie wyjęto w szpitalu w Krakowie tylko dwie kule, a dwie pozostawiono w ciele.
Grabimy sobie ostro i jak ci Ukraińcy maja nas lubić?
nic się nie martw , widzisz co się dzieje na ziemiach odzyskanych ???? przyjdą niemcy i sie skończy ten polnische wirtschaft ??????? tak ???/
i obudzimy się w realu
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.