Od kilku dni gadamy tu cały czas o tak zwanej promocji Polski, czyli o ciężkich przewałach na wielkie pieniądze, dokonywanych w imię nie wiadomo właściwie czego. Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że chodzi tylko o pieniądze. Być może już o tym wspomniałem, ale jeszcze powtórzę – ta cała promocja to w istocie usprawiedliwianie władzy przed lokalsami. Z czego usprawiedliwianie? Ze strachu przed silniejszymi oraz z nierozpoznanych przez wyborców uwikłań. Tak było za komuny i tak jest teraz. PiS tym tylko różni się od PO, że tamci nie widzieli żadnej potrzeby tłumaczenia się, a ci widzą. Tłumaczą się jednak tak, jak kapłan Herhor mógłby się tłumaczyć temu wieśniakowi co kopał kanał w powieści „Faraon”, gdyby oczywiście ktoś powiedział mu, że takie tłumaczenie ma uzasadnienie polityczne. – Mój człowieku – rzekłby Herhor – sami przecież rozumiecie, że po naszej drodze przeszły dwa święte żuki, a wobec tego my, reprezentanci państwa musimy, zasypać wasz kanał, bo inaczej gmach państwowy się zawali. Co by to było gdyby w kraju i za granicą rozeszła się wieść, że armia królewska podeptała trakt po którym maszerowały skarabeusze? Wybuchłby kryzys dyplomatyczny. I przez to wy człowieku musicie się teraz powieść. No już – idźcie do kwatermistrza, on wam wyda sznur i wskaże gałąź. No chyba, że wolicie rzemień? W takim wypadku musicie iść do dowódcy kawalerii…to na razie….
Taki właśnie komunikat odczytuję ze stron internetowych Polskiej Fundacji Narodowej i taki komunikat odczytuję z ustawy powołującej do życia Instytut Męstwa i Solidarności. I nawet najsilniejsze zapewnienia padające z ust ludzi prezesujących tym instytucjom nie przekonają mnie, że jest inaczej. Są pewne rzeczy bowiem, które pozostają niezmienne i pewne funkcje, które mają taki sam charakter. I tak jest właśnie z promocją. Ona służy wyłącznie do tego by legitymizować władzę wobec ludności tubylczej. Nigdy nie służy temu, by uwiarygadniać ją w oczach obcych. Charakter promocji zdradza też deficyty władzy oraz jej aspiracje. I to widać dokładnie, jeśli przyjrzymy się tak zwanym produktom eksportowym za komuny. Najważniejszym produktem eksportowym był polsh ham, w czerwonej puszce z napisem „krakus” na wieczku. Ja, przyznam, pierwszy raz spróbowałem prasowanej szynki dopiero parę lat temu. Nie dlatego, że za komuny nie było nas stać na zakup puszki, ale dlatego, że ojciec wędliny robił sam i nigdy nie kupowaliśmy ich w sklepie. Polska szynka – produkt eksportowy – służyła do tego, by przekonać tubylców, że nie ma w kraju kłopotów z dostawami żywności, choć wszystko przecież było inaczej. W ramach polityki równowagi psychicznej na zmianę z tą szynką, rzucaną do sklepów okazyjnie przed różnymi świętami, puszczano różne demaskatorskie filmy, w których niezależni reżyserzy, tacy jak Bareja szydzili z tych braków żywności. Czyli ujmując rzecz według zaproponowanej tu dziś przeze mnie metody mówili – mój człowieku, chyba sami rozumiecie, że nie możemy iść po trakcie, którym przeszły święte żuki, a wobec tego wy teraz musicie się powiesić. Idźcie w tej chwili do kwatermistrza….I wszyscy szli, bo uważali, że taka jest kolej rzeczy. Nikt nie protestował, albowiem zasady na których funkcjonowała monarchia faraonów są stałe i niezmienne. Mogą się dla niepoznaki nazywać realnym socjalizmem, albo demokracją, ale to są pozory.
Teraz zaś minister Gliński mówi – panie Mazurek, tak działa ten świat, chyba pan nie myśli, że nasza ekipa pójdzie traktem, po którym przeszły święte skarabeusze…itp, itd….Zresztą co ja Wam będę mówi, sami to słyszeliście.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że prezes Jarosław Kaczyński, co do którego mieliśmy jakieś zakresowe (celowo użyłem tego słowa) złudzenia wyraźnie domaga się by armia zasypała kanał i nie maszerowała po trakcie, którym skarabeusze toczyły swoją śmierdzącą kulkę. Słowo „zakresowe” oznacza, że prezes rozumie rzeczywistość w pewnych jedynie zakresach. Nazwałbym je gabinetowymi. Innych zaś zakresów nie rozumie, ale ma przymus wypowiadania się w kwestiach dla nich kluczowych. Uważa na przykład, że propaganda sukcesu, jest działaniem celowym i odniesie skutek. Nie odniesie, bo nie można robić sukcesu pokazując ludzi pomordowanych w piwnicach. Nie można też go robić taniochą. No, a na tym się skończy, albowiem struktura instytutów męstwa, żeństwa i nijakości (gratuluję temu komentatorowi, który to wymyślił) jest piramidalna. I teraz przypomnijcie sobie jak Pentuer tłumaczy Ramzesowi strukturę państwa, trzymając w dłoni kawałek złota – jeden talent. Zanim to złoto dojdzie na sam dół piramidy, gdzie żyje lud prosty jest już rozgrabione przez urzędników. Identycznie jest z tą promocją Polski za granicą. Najpierw są plany filmu holywoodzkiego, a potem się okazuje, że mamy Koronę królów, a minister od kultury mówi – idźcie się powiesić, nie macie wyjścia.
Tak się jednak składa, że my tutaj akurat mamy wyjście. Ja zaś wczoraj wydałem taką ilość poleceń, wystosowałem tyle próśb i podjąłem tyle decyzji, że jak się na mojej drodze pojawią teraz jakieś święte żuki, to po prostu dostaną kopa w kulkę i zlecą do kanału. My tutaj mamy różne wyjścia i możemy naszą mikropolityką bawić się tak, że nic nam nie będzie straszne. Nawet przemarsz armii faraona, że o ministrze Glińskim nie wspomnę. Zmieniamy politykę i sami zajmiemy się promocją Polski, a nie dość tego, jeszcze na dokładkę promocją Żydów się zajmiemy. I zrobimy to w zakresach o jakich się prezesowi nie śniło.
Od dawna już nie miałem złudzeń, ale ostatnie wypadki wpłukały mój umysł z osadów po złudzeniach. Jestem czysty jak łza i gotowy na nowe wyzwania. Armia faraona wędruje na pustynię, gdzie nie ma nic, to jest jasne dla każdego, nawet bardzo nieuważnego obserwatora. Musi zawrócić jeśli chce przeżyć, ale nie zawróci, bo jej drogę przecięły za zasyfiałe skarabeusze ze swoją kulką. I koniec. Odwrotu nie będzie. Ja zaś przypomniałem sobie wczoraj, że kiedyś napisałem tekst, od którego wszystkim zakręciło się w głowie. Tekst ten zrobił w salonie rekordową klikalność i Janke kazał kwatermistrzowi i dowódcy kawalerii dwa razy zerować ilość odsłon pod nim, żeby nie było widać, jaki jest popularny. Kawałek ten napisałem na prośbę pewnej pani, zrobiłem to na zimno, bo czasem tak robię, w końcu uprawiam tu pewien zawód. Nosił on tytuł „Pan Jarosław” i był szeroko komentowany wszędzie. Pokazano go nawet prezesowi. Nie zrobił na nikim z jego otoczenia żadnego wrażenia. Nie mógł, albowiem ludzie epatujący szczerością wyznań są z punktu podejrzani. W najlepszym razie o to, że są biednymi głupkami. I tak było ze mną, choć czytelnicy tekst ten docenili. Wielu nie rozumiało dlaczego, a było to tuż po Smoleńsku, ani ja ani Toyah, ani w ogóle nikt nie dostaje z Pis żadnej propozycji. Dziś ta sprawa się wyjaśniła. Dzieje się tak dlatego, że dla PiS i piramidalnej struktury tej partii oraz wypełniających ją ludzi najważniejsze są żuki toczące kulkę. Takie jak ten gość co zrobił w samolocie zdjęcie Ryszardowi Petru. Oni muszą być nagradzani, albowiem ich istnienie gwarantuje trzy rzeczy – kanał będzie zasypany, lud pójdzie się powiesić, a armia pomaszeruje na pustynie. Żuki bowiem zdejmują ze wszystkich odpowiedzialność za decyzje. Na tym to polega.
Przypominam, że na stronie www.basnjakniedzwiedz.pl trwa promocja książek i czasopism. Baśń czeska i amerykańska po 10 zł, Baśń III po 15, tak samo Łowcy księży oraz Straż przednia. Nawigatory także po 10, ale ubywa ich w zastraszającym tempie, więc trzeba się spieszyć. Budowa jachtów po 35, Berecci, Irlandzki majdan i Kroniki klasztoru w Zasławiu po 10. Sanctum regnum po 30 zł. Na tej samej stronie dostępny już jest nowy komiks Tomka Bereźnickiego zatytułowany „Kościuszko. Cena wolności”. W sprzedaży jest już także książka „Czerwiec polski” zwana tu książką o pluskwach
Chcę zwyczajnie przypomnieć, że dzisiaj w klasztornym kościele w Wąchocku, o godzinie 12.00 zostanie odprawiona msza św. Jest to msza dziękczynna za otrzymane już łaski, z prośbą o dalszą opiekę N.M.P. nad Gabrielem Maciejewskim, jego żoną Lucyną i dziećmi oraz o Boże błogosławieństwo dla dziel przez niego prowadzonych.
JK działa w zasranej rzeczywistości, trzeba to też w jakimś stopniu wziąć pod uwagę.
Chce Pan powiedzieć, że ktoś go trzyma za gardło? A cóż on jeszcze ma do stracenia?!
Nas
Nie mam już złudzeń po wczorajszej idiotycznej wypowiedzi.
A mnie zawsze zastanawiało, czemu po przejściu wojska jakiś oddział nie dostał rozkazu odkopania tego kanału ? Zasypano go w kilka chwil to i odkopać można go było w podobnym czasie.
Podziwiam Pana za umiejętność znajdowania celnych i chwytliwych alegorii do opisania otaczającej nas rzeczywistości. Ta z faraonem i świętymi żukami jest znowu ciekawa i daje dużo do myślenia.
Na pocieszenie zaś dla tych, którzy mają wybrać sobie sznur, leci np. (niestety) w RM ostatnio często starsza już piosneczka Ryszarda Rynkowskiego „Dzisiaj będzie dobry dzień!”
masz mój miecz… to jest pióro…to jest paluchy na klawiszach.
Ten gabinet jest otoczony ciasną, szczelną, nie otwartą na REALIA doktryną socjalistyczną i doktryną tzw. sprawiedliwości społecznej. Oraz „państwo ponad wszystko”. Ale to „państwo ponad wszystko” to tylko skarabeusze z kulką gówna dla tubylców. Co pokazuje ostatnia hucpa z Izraelem, który jakby tu /w państwie ponad wszystko”/ zarządza.
Za chwilę ktoś z „państwa ponad wszystko” powie na ten przykład: nie mamy polskich lasów/ziemi/wody i co nam zrobicie?
PiS już po wyborach powinien zorientować się, że głosy konserwatywne, katolickie i patriotyczne zdobył jedynie NIE ZAPRZECZAJĄC przypisywanemu mu w złudnej nadziei przez wyborców konserwatyzmowi, katolicyzmowi i patriotyzmowi.
Konserwatyzm okazał się być socjalizmem w stylu Gierka. Katolicyzm słuchaniem liberalnych i masońskich biskupów, a patriotyzm skończył się na gromkim wykrzykiwaniu haseł w stylu Żołnierze Wyklęci i Piłsudski.
I znowu wyszedł casus Andrzejka Hadacza spod krzyża, który wszystkich zadziwiał swoją odwagą i żarliwym katolicyzmem, a nikomu nie przyszło do głowy, żeby go choćby z „Ojczenasz” przepytać
Tak więc PiS powinien się zorientować i przeszkolić swoich oficjeli, aby sprawiali wrażenie, że te trzy cechy są im bliskie. Teraz, dostrzegłszy zagrożenia, zaczęli naprędce łatać braki wywlekając różnych, wcześniej kontrowersyjnych historyków, ale ci starannie omijają skarabeusze i wpadają w pułapki wypełnione gównem.
Powtarzam po raz kolejny. Największym zagrożeniem dla PiS jest partia narodowa z prawdziwego zdarzenia, bez Bosaków, Winnickich i Zawisz, czyli zawodowych narodowców. Partia narodowa z patronatem Kościoła. Partia z programem gospodarki również narodowej i konserwatywnej. Partia z doktryną i sztandarem.
Dwa święte skarabeusze przeszły przez Pustynię oBłęd-owską z Krakowa do Warszawy. Jeden skutkiem pewnych ,,zakresów” decyzyjnych JK Herhor wyznaczył PAD-a na Ramzesa tego ,,rezerwatu”, a drugi Gliński jak Pentuer rozdaje sztabki złota na cmentarze i fundacje, Polskie Fundacje Narodowe, Muzea histerii Żydów POlskich, oraz powołując do żarcia Instytuty Mięsa i Soli. Zapomniałbym jeszcze o jednym świętym żuku.. Gowinie, też z Krakowa. Jest tego więcej i wszyscy twierdzą, że jest tylko jedna droga. Droga przez pustynię do… Wylatowa. I ta droga (jak widać) jest bardzo droga i drogo kosztować będzie długo. Maszę pracą kopie i zasypuje się te kanały, bo święte skarabeusze tak zdecydowały. Koszt na początek to 65 mld.dolarów. Puki co złoto nie dojdzie na sam dół piramidy, gdzie żyje lud prosty bo jest już rozgrabione przez ,,urzędników”. A to trzyma więc w dłoni kawałki złota – jak te talenty?
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=22197&Itemid=100
Takich pomysłów promocji za rządowe jest sporo:
https://www.youtube.com/watch?v=gVY9yqLJs9U
Takie pojmowanie państwa jest przeciw 1szemu przykazaniu, bo takie państwo chce być najważniejszym „bożkiem”, nienasyconym władzy, pieniędzy, ma swoje obrzędy, kult i swoich kapłanów.
Taka partia nigdy nie powstanie, bo ci co wypuszczają święte żuki na to nigdy nie pozwolą. Każda próba zorganizowania czegoś takiego wywoła u hodowców świętych żuków konieczność infiltracji, potem destabilizacji poprzez konflikty, a na koniec kompromitacji i likwidacji. Musimy przynajmniej próbować modyfikacji linii działania poprzez rozmaite formy presji na byty, które dostały licencję na istnienie.
Aha, utrzymując się w poetyce notki, należałoby dodać
Nie będę przy Dniu Bożym mówić, gdzie dokładnie oni mają pierwsze i następne przykazania. W tym „nie zabijaj” i „nie kradnij”.
nigdy? Nie znam takiego słowa.
Dlaczego nie wymieniono firmy Rossmann, wiadomości pantoflowe, g z kolejki., mówią że to były mieszkaniec miasta Łodzi, który po II WŚ zrobił kosmetyczny biznes w USA i teraz jak widać w Polsce i zapewne w świecie.
Straszne i smutne. Notka bardzo ważna. Tak jak wczorajsza. Ciężko być optymistą, kiedy się czyta o takiej „promocji Polski”.
Wbrew pozorom WSZYSTKIE rządy będą wyznawały zasadę „Państwa ponad wszystko”. Jest kwestia tego zakresu. Np. Szyszko dał nam, też w ograniczonym zakresie, możliwość poszalenia z piłą w naszym miejskim ogrodzie. Skończyło się zaciekłymi atakami liberałów i połączonych z nimi lewicowców i wycofaniem ustawy.
Czy to PiS jest tak socjalistyczny jak go wrogowie malują, czy może jednak „naród” jest za socjalizmem, a PiS idzie za sondażami i „światową modą” ? W imię zachowania władzy i osłony przed większym złem ? Bo dziś, ktoś, kto nie uwzględni „socjalistycznych” zachcianek narodu nie ma szans na zwycięstwo w wyborach.
Sam statut i wpis do ewidencji jest równoznaczny z istnieniem w sensie prawnym. Istnienie w sensie praktycznym oznacza faktyczne oddziaływanie na inne działające struktury. Budowa takiej partii będzie wymagała kilkudziesięciu lat, i przy odrobinie szczęścia będzie tak jak z PiS. Bałagan, przewalanie kasy podatnika i za dwa – 3 lata rozpad na 3 mniejsze podmioty, oczywiście współdziałające – w przewalaniu kasy. Jest jeszcze głupi podatnik, który do chwili gdy nie będzie mógł wejść do lasu na grzyby nie zrozumie, że został z długami obciążającymi jego i jego zstępnych na 4 pokolenia.
Nie mam z tego wielkiej satysfakcji, a i Coryllus opisal znakomicie nie tylko dzsiaj, co faktycznie odbywa sie na organizmie Polski i Polaków. Stąd widać po prostu lepiej, a też i ja zadawalem sobie pytania, zaraz, zaraz, dlaczego z Polski wyjechałem, przecież ona jest i będzie już inna. Tak jest, ba nawet parę dni temu to widziałem w Warszawie, o czym trochę napisałem tutaj.W 2010 ja widzialem to, co teraz stalo się juz oczywistym dla każdego, który patrzy, słucha i myśli. Warto kliknąć poniżej na ten link. Nawet ja czytałem to po latach ze zdziwieniemWiek podobno dojrzały
Cyt. 1.: „Międzyresortowy Zespół ds. Promocji Polski za granicą
Celem prac MZPP jest uspójnienie działań administracji oraz innych podmiotów, w obszarze promocji Polski za granicą. W ramach prowadzonych działań powołano 10 zespołów zadaniowych, tworząc nowe możliwości współpracy pomiędzy zaangażowanymi podmiotami:
Zespół zadaniowy ds. marki POLSKA;
Zespół zadaniowy ds. zarządzania informacją o Polsce;
Zespół zadaniowy ds. wykorzystania potencjału Polonii i Polaków za granicą;
Zespół zadaniowy ds. dyplomacji historycznej i polityki pamięci;
Zespół zadaniowy ds. promocji polskiej kultury;
Zespół zadaniowy ds. promocji naukowej, edukacyjnej i językowej;
Zespół zadaniowy ds. promocji polskiej żywności;
Zespół zadaniowy ds. promocji gospodarki i dyplomacji ekonomicznej;
Zespół zadaniowy ds. promocji turystycznej i sportowej;
Zespół zadaniowy ds. promocji Polski na szczeblu samorządowym i obywatelskim.
(…)”.
Cyt. 2.: „20 grudnia 2017 r. Międzyresortowy Zespół do spraw Promocji Polski za granicą przyjął dokument „Kierunki promocji Polski na lata 2017–2027”. Dokument opisuje obszary, cele, taktyki i przykłady działań promocyjnych wspierających realizację długo- i średnioterminowych celów wyznaczonych przez kluczowe dokumenty strategiczne Polski. Ma na celu uspójnienie działań administracji w zakresie promocji Polski za granicą poprzez koordynację oraz ewaluację działań prowadzonych przez ministerstwa oraz podległe im jednostki. Stanowi podstawę do opracowania przez poszczególne ministerstwa szczegółowych strategii promocji Polski. (…)”.
Źródło:
http://www.msz.gov.pl/pl/polityka_zagraniczna/dyplomacja_publiczna/miedzyresportowy_zespol_promocji_polski/__rp0x2Content!335370@20954_pageNo/2?
Warto dodać, że w kontekście aktualnych i nadchodzących wydarzeń szczególnie pięknie brzmi wymyślone przez Zespół hasło: „Polska smakuje”.
(wyróżnienia – moje).
I na to wszystko przychodzi /cytat z Coryllusa :)/ Polski PEN Club i powiada:
http://www.penclub.com.pl/#d122
Boże, chroń nas od pisarzy sponsorowanych!
Tymczasem tow. Minister Gliński wytrwale realizuje przyjęty kierunek polityki historycznej:
http://www.rmf24.pl/kultura/news-glinski-w-styczniu-zostanie-powolane-muzeum-getta-warszawski,nId,2481623
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/piotr-glinski-powstanie-muzeum-getta-warszawskiego/mr67c8e
oczywiście
8 marca i 50. rocznica za miesiąc a wczoraj Towarzysz Naczelnik Prezes przestrzegał przed „demonami polskiego antysemityzmu”. Wniosek jest taki, że Polacy jako cały naród będą znowu oskarżani na czym świat stoi, ale mają siedzieć cicho.
w radiowej dwójce
promocja tego w co inteligencja
ma wierzyć
idzie coraz gęściej.
to jest czysty socjalizm
i klarowny
oraz pięknie realizowany.
to o czym tu często mowa
to taniocha dla ludu, którym należy gardzić
pochylając się nad nim – tylko odrobinę – bo śmierdzi
Może nie na temat, ale sprawa książek, autorów i wydawców przewija się tu dość często, więc informacja, że wczoraj w Biedronce zauważyłem ogłoszenie, że do 20 marca przyjmują teksty napisane dla dzieci. Nagrody to 100 000 zł.
tak, owszem, ale od ,,patronatu”: Nyczów, Pieronków, Dziwiszów i Czajkowskich i tego nagranego w ,,Sowa i przyjaciele” i wiele podobnego elementu, raczej …wybaw nas Panie.
wybaw nas Panie
Amen
Hahaha! Dobre porównanie. Skarabeusze toczące gnojowe kulki. Do czego to doszło?!
Dla niedowiarków polecam przeczytać z Biblii Rdz47,13
wtedy będzie wiadomo kto w dzisiejszych czasach te skarabeusze wypuszcza i jak to możliwe, że obecni „możnowładcy” są tak bardzo przewrażliwieni na punkcie przesądów. Grecji nie podbił Kserkses, nie podbił Mussolini i ani też Hitler a podbiły niebieckie banki. Widać kontynent swoim rozumem wraca do czasów antycznych, gdzie różnego rodzaju pogaństwa zaprzęga się w celu zaprowadzenia nowoczesnych, cyfrowych totalitaryzmów, gdzie wroga od sojusznika odróżnić się nie da.
W kwestii promocji Żydów polecam wystąpienie dr Kurek w Londynie jakieś 1-2 lata temu. Proponuję przewinąć pod koniec, bo ku mojemu zdziwieniu byli tam świadkowie wydarzeń ze Lwowa lat 40-tych a również pani, która leżała w szpitalu ze światkiem wydarzeń z Jedwabnego. Chyba sama dr. Kurek była zaskoczona.
http://www.filedropper.com/kurek
http://magazynzwysp.tvp.pl/35923295/magazyn-z-wysp-25-wydanie-06022018
bingo!, jedna z wylęgarni ,,skarabeuszy”, z umocowaniem w Anglii.
Już sama Charakterystyka ,,poraża”. M.in. ,,…Od członków P.E.N. którymi mogą być godni tego pisarze, edytorzy i tłumacze, wymaga się przestrzegania zasad zawartych w deklaracji ideowej Międzynarodowego P.E.N., zwanej Kartą. P.E.N powstał w roku 1921 w Anglii”.
,,deklaracja ideowa” to dopiero ,,narodowy socjalizm” komisarzy ludowych… a jaki skład ???! ,,Pierwyj sort” a raczej, mówiąc w ich narzeczu ,,cymes”!
Skład Zarządu 🙂
http://www.penclub.com.pl/o_klubie,
Znowu te same nazwiska krytyków.
@zadziorny mietek
Tego nawet nie da się czytać……. Kopernik, Sklodowska, Chopin.
A JK jest i był socjalistą, dlatego rządzi, dopełnienie jest starannie dobrane.
Radziejowska przebiła wszystkich, prócz PAD-y
jakiej wypowiedzi?
Bóg zapłać Ojcu!
Twój wniosek jest totalnym zaprzeczeniem tego, co on rzeczywiście powiedział. Bo on się do tego przecież odniósł, do tych oskarżeń i jaka powinna być reakcja państwa.
Zagrożenie antysemityzmem. Diabeł nam podpowiada. Ja widzę /od lat dostrzegam/ coraz więcej antypolonizmu. O tym niestety cisza.
Samyj pierwyj, miczurinskij sort!
Bo to jest poważne zagrożenie i oczywista prowokacja, aby dać nam po łbie.
Im bardziej plują na nas, tym bardziej funki skaczą z gałęzi na gałąź przed nimi na nasz koszt. Jakiż to wdzięk osobisty i jakie podpisane kwity ma sierżant sztabowy???
Honor i obrona polskich interesów to dla nich kwestia ceny. Przy czym nie jest kwestią uposażenie ministerialne z naszych podatków.
Kolejne stwierdzenie do nauczenia się na pamięć.
Oprócz głównych państwowych instytutów promocyjnych, są jeszcze regionalne. Najczęściej gminne, one organizują głównie festyny.
Wiemy jak to jest z promocją w sklepach. Organizuje się ją, gdy kończy się termin ważności. Szuka się frajera, który kupi. III RP się kończy, a nam jeszcze stręczą sprzedaż.
Tow. Nacz. Prez. po prostu broni swojego matecznika. Innego, rozsądnego wytłumaczenia nie widzę.
parę dni temu wzięłaś mnie za lewaka i genderystę, bo uważam, że pasje mają sens. Myślę, że się zdziwisz, jeśli ci powiem, że jestem daleko na prawo od większości z was z wyjątkiem paris. Co do gienderactwa, znam dwie kobiety, mówiące o sobie jako łucznik a nie łuczniczka. Mamy pasje, a po i pis to jeden motłoch, który na nas bluzga. To ci od pińcet plus i ze srajbaksa uważają takich jak ja i moi kumple/ kumpele za „nieeuropejczyków” i takie tam co pisałaś. A u was – trzecie dziecko w drodze, a tatuś na drodze u tirówy.
https://wpolityce.pl/smolensk/380908-jaroslaw-kaczynski-na-krakowskim-przedmiesciu-dzis-diabel-podpowiada-nam-ciezka-chorobe-umyslu-antysemityzm-musimy-go-odrzucac-wideo
na ile ta sytuacja jest poważna świadczy reakcja Niemiec, bo już dwukrotnie próbowali chłodzić rdzenie
No właśnie, od kilku dni zastanawiam się, że najwyższy czas to właśnie określenie wypromować za granicą, a u nas w kraju uchwalić ustawę z jego równie szeroką definicją co antysemityzm (albo nawet o połowę węższą, bo i tak wystarczy) i ustalić kary za wszelkie przejawy. Na froncie potępienie moralne (media), a z tyłu konsekwencje finansowe (adwokaci). Tylko jakoś o tym w ogóle nikt nawet się nie zająknie.
potrzymaj mi piwo…
>po naszej drodze przeszły dwa święte żuki, a wobec tego my, reprezentanci państwa musimy zasypać wasz kanał, bo inaczej gmach państwowy się zawali…
…gdy lud i żołnierze przestaną szanować skarabeusza, synowie ich przestaną się bać ureusa. Z lekceważenia bogów rodzi się bunt przeciw faraonowi…
Przepraszam, a co to jest ten niby antysemityzm? Wtedy kiedy krytykuje się żydów lub Izrael natychmiast uruchomiana jest pałka co się nazywa antysemityzm. Trwa to od lat z coraz to większym natężeniem. Dochodzę do wniosku, że ci co używają tego epitetu to idioci albo osobnicy o złej woli. Tego rodzaju pałowanie na mnie nie działa, wywołuje wręcz skutek odwrotny.
Taaa… akurat. Niemcy niech lepiej zmienią treść książek do historii. W szkołach młodzież uczy się o polskim antysemityźmie. Przynajmniej tak było jeszcze w latach 90ych.
„Taki właśnie komunikat odczytuję ze stron internetowych Polskiej Fundacji Narodowej i taki komunikat odczytuję z ustawy powołującej do życia Instytut Męstwa i Solidarności.”
Gdy to przeczytalem myslalem przez chwile ze nasz gospodarz zazartowal ale sprawdzilem i oto jest, to nie zart:
https://oko.press/pis-powolal-instytut-solidarnosci-mestwa-75-mln-zl-naszych-pieniedzy-o-chodzi/
beda tez w ramach tego Instytutu krzyzowac to znaczy wskazywac osoby do odznaczenia Krzyzem Wschodnim (nowym odznaczeniem ustanowionym w grudniu 2016) oraz Krzyzem Zachodnim (ustanowiony w kwietniu 2017 roku).
Budzet Instytutu – bagatela, 75 milionow zlotych, z pieniedzy podatnikow. To wola o pomste do nieba. Myslalem ze sa jakies granice idiotyzmu. Okazuje sie ze nie ma.
Niezmierzona ludzka naiwność. Albo żart.
Honor nie jest pojęciem istniejącym w polityce.
To jest trywializacja znaczenia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pasja
To jest niedojrzałe
Twoje argumenty świadczą o niedojrzałości
Jak nie powiedział, skoro powiedział, jak niżej:
https://www.youtube.com/watch?v=bmA-5NeTOI8
o honorze to się opowiada efektownie brzmiące michałki jak Józef Beck ale potem jakby co to się zwijamy na Rumunie
To skakanie z gałęzi na gałąź widać po tym jak Moravietz i ten geremkowiec od MSZ po stwierdzeniu: „polskie obozy to kłamstwo” natychmiast dodawali: „Polacy mordowali Żydów w Jedwabnem”. Czyli przyjęty za Kwacha i Bronka rytuał się nie zmienił – obsadzanie narodu polskiego w roli (współ)sprawcy trwa w najlepsze.
Pani sprawdziła, co napisała? Bo ja się z Panią zgodziłem, a Pani sama sobie zaprzeczyła. I nie jest to żaden żart. Chyba że się tu ścigamy w tym, kto jest bardziej zblazowany i jeszcze bardziej w nic już nie wierzy.
Umieszczenie karania i ścigania antypolonizmu w polskim prawie i propagandzie powinno być jednym z głównych celów polityki naszego kraju, szczególnie na arenie międzynarodowej. Zrobione na spokojnie i konsekwentnie. I realizowane nie przez żadne fundacje typu Reduta Dobrego Imienia, tylko przez władze, publiczne media i kancelarie adwokackie.
@genezy
Proszę przeczytać. Mam nadzieję, że link otworzy się w dobrym miejscu. Jeśli nie, proszę przewinąć lekko do góry na 5 lutego 2018 02:46.
Link
No to umieścili, ale w taki sposób, że praktycznie nikogo ścignąć i ukarać nie da rady. Ta nowelizacja ustawy o IPN to bubel prawny. Mydlenie oczu polskiej szarej biomasie ponumerowanej peselem, bo z drugiej strony każdy obronny odruch z jej strony wywoła „demona antysemityzmu”. Jesteś zadowolony?
wlasnie, czegos mi tu brakowalo…Sciosa
Odbyli 14 nasiadówek z których wyprodukowali 35-stronicowego pdf-a, który da się streścić jednym zdaniem: „O dalszy intensywny rozwój promocji Polski za granicą”. Jak za minionego systemu.
to jest dopiero oderwanie od rzeczy
http://www.fronda.pl/a/ks-prof-robert-skrzypczak-nie-mamy-dzieci-bo-jestesmy-egoistami,106375.html
Ciekawym aspektem jest brak podjęcia tematu przez opozycję. Ja rozumiem, że nowe instytucje im pasują i dostaną też coś z tego. Czyli, ponadpartyjna szajka przewala pieniądze z naszych podatków.
coś takiego jak opozycja antysystemowa jest iluzją i byt taki nie ma żadnych szans na cokolwiek, AŚcios jest niewolnikiem idei czy też doktryny, że przyjdzie dzień i wszystko będzie wg wzorca, a jak ktoś ma pragnienie zaistnienia opozycji antysystemowej to niech wyjdzie na ulice i tworzy tą wymarzoną opozycję, lekarzu lecz sam;- bezgraniczna wiara w AMacierewicza zaczyna wyglądać jak swoisty kult jednostki, a tak na marginesie to AScios nie jest łaskaw okazać jak AMacierewiczem łatwo aparat posbecki manipulował i manipuluje? a może wrócimy do „jak ustalił uks i prokuratury …” i odpowiemy na pytanie: czy my w ogóle w tym kraju istniejemy czy ustalenia uksów eliminują nas z przestrzeni publicznej a AMacierewicz zaprzeczy, że ja istnieję?
to jest budowanie nowych elit, czyli nowych kadr dla aparatu
Przepraszam, źle odczytałam. Karać za antysemityzm a to chodziło o antypolonizm. Jak najbardziej się zgadzam. Stworzyć do tego odpowiednie ramy prawne i karać z pełną konsekwencją. To prawo nie może być pisane na kolanie i konsultowane z przedstawicielami obcych państw.
Trwa i trwa mać, bowiem jest tu piękny kawał kraju do wzięcia, bez rozwścieczonych Arabów wokół. Mam wrażenie nieodparte, że kwity już podpisane, a to, co dzieje się w warstwie medialnej, słownej – to tylko siwy dym dla tubylczej ludności. Żeby na bezsilnej wściekłości skończyło się jej wzmożenie.
No właśnie napisałeś to, o co biega.
Proszę uważniej czytać.
//Proszę przyjąć za pewnik, że w tym tekście nie wyrażam mojej „wiary” w Antoniego Macierewicza. Najwyrażniej opuścił Pan zdanie – „Nie tworzy jej wiara w niezłomność człowieka ani w polityczne kalkulacje”.//
Link
Nie jestem adwokatem AŚ, jeśli ma Pan uwagi to można komentować u niego. Linkowany tekst był dla #genezy, aby ostrożniej podchodzić do propagandy 'niezależnych’ mediów.
Ten fragmencik w ustawie wylaczajacy z odpowiedzialnosci ”dzialalnosc naukowa i artystyczna” wyglada niemal jak prowokacja, zeby sie ”dzialalnosc naukowa i artystyczna” w temacie ”polskich zbrodni wojennych” zmobilizowala i rozkrecila.
Bolesław Prus, rówieśnik Sienkiewicza, potrafił pisać i lawirować tak świetnie, że opinie o Faraonie, to także egipski „lawirynt„.
Norman Davies w „God’s Playground” uważa, że Egipt Prusa, to aluzja do ówczesnej Rosji. Ja w roku 1966 uważałem, że film Kawalerowcza to część ówczesnej propagandy antyklerykalnej.
W czerwcu 1966 Marek Skwarnicki w miesięczniku Znak nie wie, co z tym filmem zrobić. W porównaniu do wielkich produkcji hollywoodzkich „zbiorowe sceny są za ubogie, zbytnio uproszczone, wątek intelektualny nie ukazany dostatecznie ostro […] Problem władzy jest jednak jak najbardziej aktualny dla współczesnych […] Wymowa filmu jest więc nieco paradoksalna. Przyznaje on właściwie rację kapłanom, którzy nie tylko są potężniejsi ale i mądrzejsi. Są po prostu lepszymi poIitykami, znają się na rzeczy, kontynuują pewną tradycję rządzenia krajem, której nie udało się zmienić młodemu władcy m. in. dlatego, ponieważ bardziej powodował się uczuciami, niż przebiegłością […] Na takie rzeczy patrzy się chłodno, bez osobistego zaangażowania. I film nie wciąga uwagi, uczuć i myśli patrzących w takim stopniu, jak potrafią to zrobić dzieła sztuki, które nie popadając w deklaratywną łatwiznę odbijają realne zmagania sił zła i dobra ludzi uwikłanych w gęstwę historii”.
W Historii Literatury Polskiej St. Tarnowskiego z roku 1907 autor zgrabnie wyraża wątpliwości wobec książki Prusa:
„Zdaje się, że po części jest dydaktycznie tendencyjna. Ale jaki cel? jakie przystosowanie? Cała powieść zasadza się na walce niegodziwych kapłanów z idealnym, postępowym następcą tronu, później królem Ramzesem XIII.
Kapłani intrygują na wszelkie sposoby, żeby go zgubić, nawet mniemanymi cudami (zaćmienie słońca), bo gdyby on zwyciężył, skończyłoby się ich panowanie. Czy to aktualność? czy autor widzi coś takiego w dzisiejszym świecie? czy wyznaje hasło Gambetty l’ennemi c’est la prêtre? Jeżeli nie, to w każdym razie jego powieść może posłużyć tym co te hasła propagują”.
Zastanawialem sie, kiedy i gdzie zawlaszczono slowo ”pasja” i zaangazowano je do propagowania jakichs hedonizmow podbudowujacych bezrefleksyjna ”wiare w siebie” (w dyskretnej opozycji do wiary w Boga).
W sieci udalo mi sie znalezc cos takiego:
Pasja jest wyrazem zapożyczonym z łac. passio – ”cierpienie” i jest poświadczona w polszczyźnie od XVI w. Początkowo występowała tylko w zn. religijnym: ”ewangeliczny opis męki Chrystusa” (…). Począwszy od XVIII w., zapewne pod wpływem franc. passion, wyraz pasja zaczyna funkcjonować w polszczyźnie ogólnej w zn. ”bardzo silne upodobanie do czegoś, zajmowanie się tym z namiętnością”.
No prosze, XVIII wiek, Francja. Voila.
Podoba mi sie jeden cytat, który tu pasuje: „Wielka Polska nie spadnie nam z nieba, wielka Polska wyrosnie z nas.” Nie spodziewajmy sie za wiele po Glińskich, albo działają ze złej intencji, albo są przesiąknięci socjalistycznym systemem i nie potrafią myśleć inaczej.
Znajoma rodziny, zacietrzewiona antyklerykała, feministka, a w ostatnich latach pani profesor od teorii gender, czytała przed czterdziestu laty swojej małej córeczce na dobranoc Faraona własnie. Pamiętam jak moi rodzice się temu wielce dziwowali.
Każdy powinien zakupić i ofiarować swojemu księdzu wspomnienia Blizińskiego.
Kiedy ten polski socjalizm zacznie zdychać a w Polsce zacznie się bezrobocie na wysokości 50+% i policyjno-fiskalny system totalitarny, drenujący odsetki wszelkimi możliwymi sposobami to bez zaradnych księży Kościół zaliczy dołek jakiego jeszcze nikt nie widział. Bez kolejnego podziemia nie uda się, możliwe, że w niektórych dziedzinach życia gospodarczego wróci wymiana barterowa.
Przepędzić tych filutów nikt nie przepędzi, tak jak nikt nie przepędził ich z Grecji. Jedynie na Islandii rozprawili się ze zdrajcami i sprzedawczykami, ale udało się to tylko dlatego, że kraj ma mało ludności i biurokracji tam nigdy nie było takiej jak w Polsce.
To jest ta furtka, przez którą przebiegnie całe stado „grossów”, których opłacą z budżetu.
Na Islandii rządzą klany. Poza tym wszyscy się znają. 🙂
Haniu, przecież wiesz, z kim mamy do czynienia – z przywódcami synagogi, którzy to przywódcy zamierzają wsadzić wszystkich ludzi do Internetu oraz zbudować Trzecią Świątynię Jerozolimską i czcić w niej diabła. Ale to nie oni rządzą światem, tylko Pan Bóg. Wystarczyło, żeby prawda została wypowiedziana ledwie, ledwie, a klangor rozległ się z każdego głośnika możliwego. Nie tylko bowiem dominująca narracja holokaustyczna doznała niemożliwego do naprawienia uszczerbku, ale i zaczęli głośniej niż przedtem mówić, jaka była prawda, ludzie z tamtej strony.
I pojawia się całe spektrum zagadnień, które muszą znaleźć rozwiązanie: odpowiedzialność Brytyjczyków i Amerykanów za wywołanie drugiej wojny światowej i przyzwolenie na holokaust, przypisywanie wielowiekowego antysemityzmu Kościołowi katolickiemu, który to antysemityzm tak zwany stanowi tak zwane podglebie holokaustu, odpowiedzialność przywódców synagogi za przyzwolenie na holokaust, współpraca Żydów z Niemcami i odpowiedzialność Żydów za komunizm, żydowski nakaz milczenia o własnych winach, czyli zakaz przeprowadzania publicznego rachunku sumienia. A czemu zakaz ten jest utrzymywany? Bo gdy nasi wejdą na drogę publicznego rachunku sumienia, prędzej czy później staną przed koniecznością rozliczenia się z odpowiedzialności za to, co stało się dwa tysiące lat temu na Kalwarii. Ale procesu tego nie da się zatrzymać, lawina już jedzie.
Ależ ja nie pisałem o TEJ ustawie (która nie wiadomo nawet jeszcze, czy nie okaże się martwa, bo tak ją zmienią, że nic nie zmieni). Pisałem o czymś znacznie więcej, czego póki co nie ma. O tym, żeby przestać mówić o tym cholernym antysemityzmie (bo to jest narracja narzucona nam przez kogoś – my najwyżej powinniśmy mówić o wszystkim co Polska dobrego zrobiła dla Żydów i tu np. Kaplica Pamięci organizowana przez RM wydaje się być dobrym pomysłem), a zacząć o antypolonizmie, którego przejawy widać wszędzie i naprawdę nie trzeba niczego wymyślać. Którego tępienie jest naszym psim obowiązkiem, bo jak sami siebie nie będziemy szanować (i to trzeba pokazać), to inni też nie będą.
Oby, Krzysiu Drogi, oby… Dobrze pozostać z tą nadzieją. Dzięki za te słowa.
Skądinąd – ktoś mądry niedawno zauważył, że /dobrowolne/ odcięcie się od netu na jakiś czas daje wiele wolności. Dodałam też, że również wiele wolnego czasu.
Co gorsza zostało to ponoć dodane właśnie na wniosek Izraela. Ja bym ten punkt wypieprzył w pierwszej kolejności albo zmienił na „będzie karane szczególnie w działalności artystycznej”. Bo tak to dajemy pełne pole do popisu takim paniom jak Agnieszka Holland.
Faraonowi tylko piątą część plonu? Złote czasy…
Za jakiś czas będzie tak, że dostęp do sieci będzie powiązany z koniecznością wstąpienia do Antykościoła. A ci, którzy właśnie Antykościół budują, wyrzucą zeń ludzi należących do Kościoła. Będzie jak dwa tysiące lat temu z synagogą. To wszystko musi rozstrzygnąć się w najbliższych latach.
Chcemy pełnotłustej promocji Polski na świecie? No to prawdę musimy mówić, a to wiąże się z koniecznością wypełnienia misji polegającej na zakończeniu schizmy wschodniej, czyli przekonaniu Moskwicinów do tego, by wrócili do Kościoła katolickiego. Tego boi się wuj Sam zza wielkiej wody. On też trzyma papieża Benedykta XVI pod kluczem. Ale i ta sprawa musi pęknąć.
Najtrudniej jest stanąć w prawdzie , bo prawda wyzwala, ale tylko nas chrześcijan;
Proces mendla Bejlisa:
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=22232&Itemid=100
i wreszcie ks.Justyn B.Pranajtis: ,,Chrześcijanin w talmudzie żydowskim” (pdf w internecie) proszę wpisać, lektura… poraża!
Od kiedy regularnie uczestniczę we mszach świętych tradycyjnych z tradycyjnym nauczaniem, zaczynam rozumieć, na jakim fundamencie Polska została zbudowana. W tym nasz, Haniu, nadzieja. Kwestie promocji kraju i własności ziemi są z tym nierozerwalnie związane.
widać, że nigdy nie miałeś szpadla w ręku
Ku temu wszystko zmierza, bo nie wierzę, że ta Rzeczpospolita Przyjaciół i odnawianie dziedzictwa pojawiły się przypadkiem. Tych odniesień do „wspólnej przyszłości” ze strony oficjeli państwa polskiego jest mnóstwo, bardziej lub mniej zawoalowanych. Ostatnio na przykład Gliński:
http://www.pap.pl/aktualnosci/news,1187536,glinski-nigdy-nie-przestaniemy-czuc-sie-odpowiedzialni-za-pamiec-o-polskich-zydach.html
Możliwe, że opodatkowanie i tak było niższe niż obecnie, ale mnie chodzi o Józefową metodę przekształcenia bogatego kraju w kraj totalitarny biedaków w jedyne 7 lat.
Chyba jednak Grzegorz Braun czyta bloga Coryllusa:
https://youtu.be/-P0pRPkHiHg?t=62
A tu dość ciekawe podsumowanie obecnej sytuacji polsko-żydowskiej, parę elementów przynajmniej z historii przypomnianych i wartych odnotowania:
https://www.youtube.com/watch?v=JtMfG29JQKw
Wstep do sieci bedzie powiazany z antykosciolem? Niezly odpal. Wuj Sam trzyma papieza pod kluczem? Przedawkowal pan brauna.
I praktycznie w ogóle nie było kontrakcji ze strony państwa polskiego skierowanej na arenę międzynarodową. Może w PFN oraz ISiM były ferie zimowe? Te wszystkie oświadczenia, zapewnienia i udawane groźne miny – to wszystko na użytek wewnętrzny. Żeby Polacy zobaczyli jakich mają gorących obrońców. Na zewnątrz – nic, zero.
Chodzi o światową religię oenzetowską, w której prawie każdy będzie mógł być taki, jaki był przedtem. Oprócz katolików, którzy zostaną wyrzuceni za drzwi. Temu przecie służy nowoczesny ekumenizm.
Ależ oczywiście, że trzyma. W dodatku na poważnie straszy, że w przypadku powrotu do tradycyjnego nauczania i tradycyjnej liturgii zerwie ze Stolicą Apostolską stosunki dyplomatyczne. Czyli wyjmie spod prawa. I tyleż wynosi cena promocji Polski na świecie w pełnym tego słowa rozumieniu.
A programy Agenda 21 i Agenda 2030 to niby nieprawda? W tych okolicznościach to żaden problem powiązać dostęp do rozmaitych usług z kwestiami ideologicznymi.
Moskwicini… Paweł I umizgiwał się bardzo do joannitów, czynił im konkretne awanse, jakieś tytuły joannickie sobie nadał /wielki mistrz zakonu Maltańskiego/, nawet uważano go za kryptokatolika. A także za niezrównoważonego. Naturalnie jak przyszło co do czego – to wszystko wzięło w łeb. To taka mała glossa z książki o Maltańczykach, której szczęśliwie nie zeżarła mi moja psa. Bo dwa ostatnie numery SN zżarła jak najbardziej.
Tak sobie myślę, że za I Rzeczpospolitej żadna cholerna promocja kraju nie była potrzebna, a ściągali tu zewsząd dla wolności i własności.
Ja tam nigdy nie przestanę czuć się odpowiedzialna za pamięć o polskich ziemianach.
Naturalnie, idą na rympał z „wsadzaniem nam dziecka w brzuch”. Ciała obcego i wrogiego. Zabójczego implantu.
Nie można też pokazywać ludzi których się okrada w tzw „majestacie prawa” (a być może popycha przez to do samobójstwa).
Wystąpienie w sprawie likwidacji branży futerkowej
I coś na temat „zarządzania kryzysem” (myślę że nie tylko żywieniowym). Tłumaczy…
Jan Winnicki mistrz kuchni włoskiej, zwłaszcza makaronu
Po co Panu partia narodowa skoro naród ma dość partyjniactwa? Może wystarczy tych partii a w to miejsce pozwolić Polakom prowadzić firmy? Nie mieszając do tego w sposób strukturalny Kościoła, czy choćby w szumnych deklaracjach powagi Kościoła, bo potem cyrki wychodzą i kompromitacja a Kościół rykoszetem dostaje.
Czerwcowy antysemityzm;
http://www.polishclub.org/2018/02/06/czerwcowy-antysemityzm/
To jest niestety trafna diagnoza. Sytuację mogliby odwrócić ludzie z autentycznym sukcesem gospodarczym na koncie, ale żeby do tego doszło trzeba takim ludziom pozwolić działać, zarabiać, inwestować i zatrudniać, zamiast rabować. Nie może być tak żeby polski przedsiębiorca żył w ciągłym strachu o to co palnie (zaleci swoim siepaczom) jutro lub pojutrze jakiś naczelnik który za nic nie ponosi odpowiedzialności, poza kolejnym projektem gownianej kulki którą wszyscy mają podziwiać bo jak nie to zdrajca i przestępca. Oni się wprost tego domagają. A im większy przewał tym bardziej się domagają.
Bo choć państwo socjalistyczne jest niewolnikiem swojego populizmu to jednak jako państwo dysponuje odpowiednimi narzędziami żeby ten mechanizm uruchomić i chronić. Już raz prawie się udało. Co prawda był to efekt uboczny bo chodziło o to żeby tylko swoi zarabiali, ale wiemy że jest to możliwe do zrobienia na masową skalę. Wystarczy dać swobodę i karać ewidentne patologie. Tymczasem dzisiaj patologie i margines urastają do takiego problemu że potrzebny jest KAS, a mit o jego przydatności i przyjazności rzekomo oparty na opini samych przedsiębiorców lansuje Serafina jedna z drugą. Nie wspomnę o tym kogo się „nasi” słuchają w kwestiach owych patologii (wyżej wrzuciłem link)
Zaczynam nabierać podejrzenia że to nie tyle Żydzi chcą nas przestraszyć, ale że to „dobra zmiana” chce nas tym strachem dyscyplinować i zagonić pod swoje skrzydła. Że wykorzystują Żydów byśmy siedzieli cicho, bo inaczej ich tu wpuszczą.
Książka dla dzieci już jest… Zielone rękawiczki się nazywa i zdaje się ciągle do kupienia w tutejszej księgarni 🙂
Żydzi tym rejwachem postawili sobie nogę. Niemcy w zaparte oficjalnie nie pójdą. To za duże kłamstwo te „polskie obozy”. Oczywiście co tam niemieckie szmatławce pisały dalej będzie miało miejsce.
Niech się Pan dobrze zastanowi czego sobie życzy, bo pod ten „antypolonizm” podpada (lub może podpaść) wielu z piszących dla SN… Z naszym gospodarzem na czele… Niech oni się lepiej skupią na tej całej promocji, a konkretnie na udostępnianiu wiedzy publicznej o tych którzy się na tym znają i umieją to robić… A kasę niech ludziom oddadzą żeby było ich stać zakupić/obejrzeć taki materiał promocyjny z własnej kieszeni.
Przecież konstrukcja tego zapisu (nie powiem prawa) ewidentnie pokazuje że chodzi tylko o prowokowanie a nie ściganie…. Paliwo smoleńskie już się wyczerpało, reperacji żadnych nie będzie, no to sobie wymyślili że nas przed obmową i Żydami będą bronić… Sami zaś będą cierpieć „traumy” opowiadając publicznie o tym ile co niektórzy z nich odziedziczyli po dziadkach/rodzicach którzy wojnę przeżyli… Oczywiście nie za darmo. Będą cierpieć za miliony
Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg… A jeszcze bardziej interes
U tego Pana nie da się komentować jeśli zadaje się rzeczowe pytania/stawia zarzuty w kwestii Macierewicza i/lub USA… Sprawdziłem na własnej skórze.
Chinom się udało wziąć internet za pysk… Nawet USA było zainteresowane skorzystaniem z ich doświadczeń… Jakiś czas temu natknąłem się na taką informację. Już nie pamiętam gdzie ale samo zdarzenie wryło mi się w pamięć
Najprostszy z możliwych „programów”. I partii do tego nie trzeba. Chyba że szachów, dla rozrywki i odskoczni od poważnej pracy
albowiem rola tego osobnika jest tylko i wyłącznie podtrzymywanie jedynej słusznej linii interpretacyjnej koherentnej z danym etapem, w konfrontacji z faktami – zapada cisza
„Wystarczy dać swobodę i karać ewidentne patologie. ” do tego należy wymienić cały aparat administracyjny i jest to niewykonalne, czyli, rozwiązaniami są techniki przetrwania i ochrony własności, DIS/KAS/… jak popatrzymy na składy osobowe aparatu od 1989r. to czego należy się spodziewać po instytucjach gdzie zatrudniono tysiące sbków? powstaje zawsze drugie sb;- życie gospodarcze w RP podporządkowane jest ideologii i marzenia o wolności gospodarczej, roli przedsiębiorców, …, – nie są spójne z doktryną realizowaną przez państwo, bowiem istota funkcjonowania tego państwa zasadza się na idei wyższości aparatu administracyjnego nad prawem i nad obywatelami, a partie polityczne są tylko emanacją tej idei [oraz tkm]
ale potrzebne jest zorganizowanie się środowisk w celu ochrony własnych praw i interesów, zwal jak zwal ale narzędzia do oddziaływania społecznego i relacji w 'władzą’ są niezbędne
Okazuje się, że nasi chińscy przyjaciele tworzą model postępowania dla nas. Dyktaturę KPCh pochwalił jakiś czas temu premier Kanady Justin Trudeau, a ostatnio biskup nominalnie katolicki Marcelo Sánchez Sorondo stwierdził, że Chiny najlepiej ze wszystkich na świecie wdrażają katolicką doktrynę społeczną.
Za ekspertyzę w tym procesie ks.Pranajtisa zamordowano.
Proszę Pana. To był link dla #genezy, aby nie siał propagandy z tzw. 'niezależnych’ mediów i nie podejrzewał polityków IIIRP o jakieś wzniosłe uczucia wobec społeczeństwa. To był link do KOMENTARZA jakiego udzielił AŚ.
Z tym KOMENTARZEM trudno dyskutować i zarzucać takie czy inne błędy bo celnie charakteryzuje sposób myślenia wielu osób: 'oblężona twierdza’, 'co oni mogą jak nic nie mogą’, 'nie pozwalają im’ i 'jak my o was dbamy’ itd. To jest KOMENTARZ, w którym nie ma ANI SŁOWA o A. Macierewiczu. A #qwerty natychmiast komentuje artykuł (nie KOMENTARZ) i całokształt poglądów AŚ.
Wiem jak się komentuje na tamtym blogu, ale pyskowanie na autora gdzie indziej, szczytem odwagi trudno nazwać. Stąd moja sugestia, aby TAM robić uwagi do jego poglądów i artykułów.
Ani #genezy, ani #qwerty, a teraz Pan nie odnosicie się do linkowanego KOMENTARZA czy uleganiu propagandzie tylko do AM lub AŚ.
Otóż to nie jest rozmowa o AM, AŚ czy jego/ich poglądach.
Jeżeli przytoczę niedawną wypowiedź J. Targalskiego dla radia Wnet o tym, że ’politykom i rządzącym społeczeństwo nie jest do niczego potrzebne, bo oni wiedzą lepiej, a my mamy siedzieć cicho i robić co nam się każe’, to nastąpi atak na JT? Ja też za tym panem nie przepadam, ale akurat uwaga była celna.
Jeszcze raz: proszę czytać uważniej. Przynajmniej to, do czego się odnosicie.
Pełna zgoda… To było że tak powiem dla tych którym się marzy Polska od pierwszego z tytułu powołania kolejnej (prawdziwej) partii narodowej… I tak jak napisałeś później. Jeśli obywatele nie wykształcą w sobie tej świadomości i nie zorganizują sobie sami stosownej sieci która będzie dysponować wystarczająco dużą siłą nacisku na władzę centralną, to możemy sobie darować… Konspiracja i nie szkodzenienie innym
Nono… Nieźle. Co prawda Chiny i bez tych peanów będą robić swoje, ale tego rodzaju deklaracje są dla nas konkretnym sygnałem kto uległ zasiarczeniu. I kogo należy słuchać jednym uchem a drugim wypuszczać… Katolicka doktryna społeczna pozostanie bez względu na różne dziwne pomysły niezmienna… Dopóki jeden człowiek zna 10 przykazań
Proszę Pani… Mam swoje niemiłe doświadczenia z Panem Ścios na koncie. I o tym pyskowaniu mam odmienne zdanie. Proszę ze zrozumieniem przeczytać jeszcze raz mój komentarz i pójść dalej, bo mam na ten temat wyrobione zdanie… Do Pani z kolei nic osobistego nie mam. Pozdrawiam