Zmieniłem zdanie. Nie będzie dziś promocji trzech tytułów. Będzie promocja czterech tytułów. Oto one:
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/walka-urzetu-z-indygo/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czerwiec-polski/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/
Promocja trwa do jutra, do godziny 21.00
Teraz zaś zaczynamy. Widzimy dokładnie czym jest polityka i jak wielki wyścig właśnie się zaczął. Biegniemy do miejsca, w którym ma się okazać, czy będziemy traktowani przez Niemców jak Indianie w rezerwatach, czy też może nieco inaczej. Ogłoszone niedawno pomysły integracji polskiej i niemieckiej armii, prowadzą wprost do rozparcelowania terenów za Wisłą pomiędzy Rosję, Białoruś i Ukrainę, która ma wejść do UE i zajęcie terenów do Wisły przez armię niemiecką, która przejmie polski sprzęt kupiony od Amerykanów i Koreańczyków. Takie deklaracje padły i nie ma co ich ukrywać. I na to wychodzi pan Wipler, który podziewał się nie wiadomo gdzie, a teraz jest szefem Konfederacji i mówi, że trzeba będzie zaakceptować związki partnerskie. Konfederacja zaś deklaruje, że nie poprze rządu Mateusza Morawieckiego. Jeśli komuś potrzebne są jeszcze jakieś dodatkowe wskazówki dotyczące tożsamości tej partii, to niestety nie potrafię mu pomóc.
Po wczorajszym orędziu prezydenta mam nieco więcej nadziei w sercu. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja, bo przecież nic nie zostało jeszcze ostatecznie ustalone. Wiemy jednak, że pozycja Tuska nie jest już tak mocna, jak zdawało się jemu i jego ludziom. Rządzenie zaś bez prowokacji służb i kryteriów ulicznych może być w ogóle niewykonalne. To dobrze, albowiem gra toczy się o to, czy będziemy pozbawionymi podmiotowości przedstawicielami lokalnych plemion, czy po prostu ludźmi.
Żeby nie było za różowo dodam, że kiedy Mateusz Morawiecki utworzy rząd, wszystkie patologie medialne zostaną utrzymane, albowiem znów dojdzie do zrównania działań istotnych z pozorowanymi. I politycy, którzy uratują sytuację odsunięci zostaną w cień, a zastąpią ich dziennikarze uzurpujący sobie prawo do tego sukcesu. TVP nie zmieni ramówki, dalej będą przewalane budżety, wyprodukuje się nowe, absurdalne seriale dla nikogo, a Łepkowska będzie nadal pisać swoje durne scenariusze. My na szczęście nie będziemy musieli tego oglądać. Nie będziemy też jednak na emigracji wewnętrznej, co niechybnie stanie się, jeśli tamci utworzą rząd. Jeśli im się to nie uda, po prostu pozostaniemy sobą. To może się okazać najistotniejszą rzeczą w nadchodzącym czasie. Dlaczego? Otóż wczoraj ostatecznie dotarło do mnie w jaki sposób nawiązywana jest relacja pomiędzy kręgami władzy, nieważne z czyjego nadania, a tak zwanym ludem. Okazało się, już kilka dni temu, że Ministerstwo Sprawiedliwości, poprzez Fundusz Sprawiedliwości, finansowało telewizję Wrealu24. Tę, której szefuje Marcin Rola. Ja, niestety, przeoczyłem nawet występ ministra Ziobry u Roli, a ponoć prócz niego, był tam także Krzysztof Wyszkowski. Umknęło mi to, albowiem cała ta impreza jest dla mnie czymś tak obrzydliwym, że nie mogę nawet patrzeć w jej stronę. Reprezentuje bowiem ta cała telewizja, coś czego nienawidzę najbardziej na świecie – systemową, a do tego kokieteryjną, nędzę. Dlaczego kokieteryjną? Żeby dowartościować każdego gamonia i zagospodarować tkwiące w jego kieszeni 10 zł. Nigdy nie patrzyłem w stronę Roli i nigdy nie chciałem mieć z nim nic wspólnego. Rozumiem jednak, że wskaźniki oglądalności tego programu zainspirowały ministra Ziobro i różne fundacje, a co za tym idzie postanowiono przekazać tej telewizji jakiś milion złotych – na walkę z przejawami antypolonizmu. I teraz ważna rzecz – ogłosił to Szczerba w rozmowie z Terlikowskim, co spotkało się z oburzeniem i wątpliwościami szczerych, prawicowych patriotów. Wiadomo bowiem kim są ci dwaj panowie. Nie zmienia to faktu, że Ziobro był u Roli i z nim rozmawiał. To jest, przyznam, dla mnie nie do pojęcia, równie dobrze prokurator generalny mógłby umówić się na rozmowę z Tomaszem Jachimkiem, popularnym swego czasu kabareciarzem, który także generował sporą oglądalność. Dlaczego wybrał Rolę? Nie wiadomo. Prawdopodobnie chodziło o to, że Rola deklaruje się jako patriota, bez pamięci kochający Polskę i wartości chrześcijańskie. Tak zupełnie żartem powiem, że dobrze by było, żeby tak patriotyczny redaktor pokazał się z żoną, bo to zawsze uwiarygadnia człowieka, jeśli zaś nie ma żony, niech wyjaśni dlaczego. Nie ma się co ochrzaniać, nie takie rzeczy latały w tym całym W realu24.
Dlaczego pieniądze z Ministerstwa Sprawiedliwości przeznaczone dla Roli są takim zaskoczeniem? Albowiem pan Rola zajmował się przez długi czas lżeniem i rzucaniem kalumnii na rząd PIS i na premiera Morawieckiego. Używał przy tym słów najgorszych, aczkolwiek wstrzymywał się przed wulgaryzmami. Skąd więc pomysł, by dawać mu pieniądze? Już o tym wspomniałem – władzy jest wszystko jedno co opowiada na wizji ten, czy inny oszołom. Istotne, by gromadziło się wokół tego dużo ludzi. Jeśli nagromadzi się ich odpowiednia ilość rodzi się przekonanie, że można ich przejąć i wykorzystać do swoich politycznych celów. Jeśli jest tak, jak napisałem, to nie pozostaje nam nic innego, jak być sobą, strzepnąwszy uprzednio był z odzienia naszego i sandałów. Trudno bowiem wymyślić większą brednię. Żeby robić takie rzeczy, trzeba mieć za sobą poparcie wielkich lobby, takie jakie mieli Mussolini i Hitler, a nie szpanować milionem wywalonym na jakieś tam ratowanie polskości.
Uderzające jest to, że politycy i aspirujący do polityki publicyści, pieczeniarze i entuzjaści nie próbują wejść w dość subtelny świat jakim jest komunikacja. Uważają, że wszystko da się załatwić grubymi argumentami. Otóż nie. Umasowienie przekazu i jego prowokacyjny charakter prowadzą do tego, że prowadzący traci nad nim kontrolę, a zyskują ją lokalni kacykowie, którzy już nie bawią się w żadne subtelności, ale wprost rzucają kurwami. To zaś publiczność odstręcza, a nie przyciąga, obojętnie co się tam zdaje ministrowi Ziobrze i jego doradcom.
Jeśli zaś chodzi o przekaz szyderczy, który dominuje w mediach Roli, sprawa jest jeszcze prostsza. Szyderstwa zostają w krótkim czasie przejęte przez osoby zaburzone, nad którymi nie ma żadnej kontroli. Stąd tak ważne jest formatowanie przekazu poważnego, który musi być naprawdę dobry i sprawdzalny. To znaczy, że nie można kłamać. Manipulacja bowiem prędzej czy później trafi w ręce ludzi o zdefasonowanym mózgu. I wtedy żaden prokurator generalny nie pomoże.
Dziś Szczerba od rana grzeje ten temat, a nasi usiłują go wyciszyć, bo wczoraj wreszcie prezydent desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera. Tego samego premiera, którego tak strasznie lżył Marcin Rola. Piszę to wyraźnie, bo chcę wskazać, że treść wystąpień jest dość istotna.
Proszę Państwa, nie można prowadzić polityki zgodnej z racją stanu i interesem narodu mając na zapleczu W realu24 i licząc, że widzowie tej stacji o czymś zdecydują. Nie można, bo instytucje państwowe staną się zakładnikami wariatów. No i będzie powód do zrobienia afery. Już jest. Ludzie zaś normalni, pozbawieni dysfunkcji, zostaną wplątani w te komunikacyjne pułapki, firmowane przez poważnego przecież człowieka, jakim jest niewątpliwie Zbigniew Ziobro.
Nie liczę na zmianę stosunku władzy do mediów i różnych kolporterów treści łatwych w odbiorze i kontrowersyjnych. Bo przekonanie o własnej sprawczości, mocy i sprycie, jest nie do zwalczenia, nawet jeśli ktoś zostanie zamknięty w więzieniu czy obozie. Czego dowodzi przykład Cyrankiewicza Józefa.
Liczę tylko na to, że będziemy mogli pozostać sobą. No i że Mateusz Morawiecki utworzy rząd, który podniesie znaczenie nas wszystkich w wymiarze zbiorowym i indywidualnym. A tu godzinka z panem, który wyjaśnia sprawy przekazywania pieniędzy przez Ministerstwo Sprawiedliwości dla Marcina Roli. Pan ten był kiedyś podwładnym Roli, ale się opamiętał. Powodów opamiętania dociekał nie będę, a to z tego powodu, że w jednym z programów wystąpił wraz z niejakim Napierałą, który jest najpełniejszą ilustracją wskazanych tu zależności. Widzimy więc wyraźnie, że wszyscy ci ludzie błądzą po jakichś bagnach, ale nie mają za bardzo świadomości jak są one głębokie. Czekajmy do przyszłego poniedziałku i uzbrójmy się w cierpliwość, obojętnie co by się nie działo.
Decyzja Prezydenta była lepsza, od powołania Tuska na premiera bo odwlekanie kontrofensywy i liczenie na wpadki opozycji, w niespokojnych czasach, mogłoby ją opóźnić o kilka kadencji. Zresztą nie wiadomo jak ta zabawa się skończy. Jak nie wyjdzie manewr z 3Drogą to zostają nowe wiosenne wybory, łącznie z samorządowymi 😉
Dzień dobry. Otóż to – osoby zaburzone. Inaczej – patologiczni kłamcy. Każdy spotkał takiego kiedyś. Osobnik, który idzie w zaparte. Kłamie bez wahania, choć gołym okiem widać, że nikt tego nie kupuje. On też to widzi, ale nie zmienia to nic. Podstawą – jak sądzę – takiego zachowania jest głębokie, organiczne wręcz przekonanie, że wszyscy wkoło to idioci. Postawa taka powszechna jest w naszych kręgach władzy, a w tak zwanej komunikacji – wręcz dominuje. Jak daleko to sięga i kto ewentualnie jest wolny od tej skazy – to osobna dyskusja. I jeszcze jedno – przekonanie o własnej sprawczości, mocy i sprycie. Ono się bierze wprost z tej krótkiej godziny spędzonej z kimś, kto przyjechał na krótko, spotkał się w dobrym hotelu albo tylko na lotnisku, przedstawił uwierzytelnienia i udzielił gwarancji. Wraz z instrukcjami rzecz jasna. Ludzie, którzy je otrzymali do końca nie uwierzą, że po jakimś czasie to może być zwyczajnie już nieaktualne…
Na to liczę
No właśnie…nieaktualne
Z funduszu sprawiedliwości poszły pieniądze do Światowego Związku AK. Tak twierdzi Szczerba. To jakaś gruba prowokacja.
Niekończący się festiwal nędzy i nędzarzy.
Jaka prowokacja? Rola się przyznał
Może się kiedyś skończy
a może cos konstruktywnie …
no jesteśmy na takim festiwalu … no i co …. mamy popełnić harakiri… zabierasz głos …. uważasz że możesz podsumować … no to podpowiedz który kierunek jest właściwy …..
Nieznajdując przestępstwa ,za które mógłby mnie ukarać, Piłat szukał sposobu by mnie puścić wolnym. Świat z jego niezmiennymi wariantami gry. Musimy walczyć.
Naszą powinnością jest nie być twórcami takich festiwali.
no to walcz a nie siej defetyzmu, że nędza, nędza itd
jeśli walka to nakreśl drogę wyjścia prowadzącą do wygranej
masz Jagodno (przeciwnik PiS) wg komentarzy internetowych mieszka na osiedlu zbudowanym bez planu zagospodarowania przestrzennego jednym słowem mieszkańcy przeżywają tam trudne chwile, ciasnota lokalizacji budynków, korki, brak placu zabaw, brak miejsc do parkowania, podobno brak sklepów itd
głosowali na ugrupowanie z którego rekomendowani byli dotychczasowi włodarze miasta. Tyle.
zawalcz
Związki partnerskie… prowokacje służb…kryteria uliczne… brak podmiotowości… patologie medialne… działania pozorowane… przewalanie budżetów… absurdalne seriale… durne scenariusze… obrzydliwość.. systemowa nędza… żony redaktorów… lżenie… rzucanie kalumnii… słowa najgorsze… oszołomy… brednie… Mussolini…Hitler.. ratowanie polskości… pieczeniarze… entuzjaści… prowokacyje… kacykowie.. bez subtelności… rzucanie kurwami… odstręczające… szyderstwa… osoby zaburzone… manipulacja… zdefasonowane mózgi… prokurator generalny… zakładnicy wariatów… afery… dysfunkcje… komunikacyjne pułapki… Zbigniew Ziobro… więzienia… obozy… ludzie na bagnach…
Obojętnie co by się nie działo — zostajemy na blogu!
A tu godzinka z panem, który wyjaśnia sprawy przekazywania pieniędzy przez Ministerstwo Sprawiedliwości dla Marcina Roli. Pan ten był kiedyś podwładnym Roli, ale się opamiętał.
ten pan akurat jest taki sam, jaki był w strukturach medium pana roli, jeden drugiego wart, tylko teraz jest już „OPAMIĘTANY”. zmęczyłem godzinę, najlepszy moment to 23:10s gdy mówi że jak będzie donate to zdradzi insajderską informację, nie było donate. posiadanie wiedzy w temacie r24 że to o $$ chodzi i mieszania ludziom w głowach, naprawdę nie wymaga wchodzenia w ich strukturę. dodatkowo wczoraj wyżej wymieniony pan Krzysztof wrzucił na swój kanał yt wywiad z Arturem Nowakiem autorem książek o złym kościele. tym samym były pracownik roli pokazuje że chciałby być jak rola, tylko że „inny”, lecz przywileje te same.
a wszyscy wykształceni i z dużych miast
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.