Najpierw anegdota. Nasz kolega, który wyrzucał ze Świdnicy wojska radzieckie będąc tam przez niedługi czas prezydentem, opowiedział mi taką oto anegdotę. Przybył doń dnia pewnego jeden z generałów, by coś uzyskać. Mówienie po polsku było dla pana generała takim dyskomfortem, że po prostu nie był w stanie się przełamać. Zagaił po rosyjsku, choć po polsku mówił i dobrze ten język rozumiał. Kolega mój z kolei rozumiał język rosyjski i sprawnie się nim posługiwał, ale wobec faktu, że pełnił funkcje publiczną, był prezydentem polskiego miasta, nie uważał za stosowne przejść na rosyjski. I tak siedzieli sobie i gadali jeden do drugiego. W końcu Rosjanin nie wytrzymał i wyszedł. Po jakimś czasie trzeba było się spotkać znowu, ale tym razem postarano się o tłumaczy. Po stronie rosyjskiej był jakiś dobrze mówiący po polsku oficer, a po stronie polskiej przewodniczący rady miasta, znany z tego, że spędzał czas na popijawach z tymi generałami. Do porozumienia doszło. Kiedy generałowie wychodzili z pokoju, kolega mój zagadał do tłumacza i okazało się, że jest on z Ukrainy. – Dlaczego tamten nie chciał gadać po polsku – zapytał mój kolega – przecież chla z tym naszym i w tym właśnie języku mówią? – Bo to dla wielkorusów nie honor, muszą się posługiwać nami, jako niższą rasą – rzekł żartem tłumacz. O czym jest tak gawęda zapytacie? O wyższości zdecydowanych jednostek nad niezdecydowanymi ciałami kolegialnymi, którymi rządzą bardzo koncyliacyjni przewodniczący. To po pierwsze. Jest ona także o tym, że przywódcy Związku Radzieckiego, nawet w czasach największego zamordyzmu, rozumieli iż imperium nie jest monolitem i powinno mieć zróżnicowaną strukturę. Musi istnieć hierarchia, albowiem komunizm jest dla imperium jedynie narzędziem w dodatku narzuconym przemocą. Owa socjalistyczna równość to mit, bo pod spodem, dla własnego dobrze rozumianego interesu, muszą być wielkorusy i chachły, a także inne mniejsze byty. Tak było za cara i tak to zostało w komunie. Z tej właśnie ostrożności zapewne, ludzie zarządzający północną grupą wojsk radzieckich zdecydowali się w latach pięćdziesiątych utworzyć w Legnicy liceum z ukraińskim językiem wykładowym. Legnica nie jest daleko od Świdnicy, a jedno i drugie miasto pełne były radzieckich żołnierzy różnych nacji. Nie bez przyczyny wybrano też Legnicę, albowiem tam, w ramach akcji Wisła przesiedlono wielu ukraińskich mieszkańców Podkarpacia. Młodsze pokolenia tych rodzin, postawione wobec okoliczności obowiązujących na tamtym terenie zapewne chętnie korzystały z różnych kulturalno oświatowych propozycji składanych przez dowództwo północnej grupy wojsk radzieckich.
Do czego zmierzam. Oto w Krytyce Politycznej ukazał się wywiad, rozmowa raczej pomiędzy dwojgiem młodych ludzi, którzy okropnie narzekają na sytuację mniejszości ukraińskiej w obecnej Polsce, oraz na to, że po przyjęciu uchwały wołyńskiej pojednanie pomiędzy naszymi narodami nie jest już możliwe. Ponadto Polacy nie rozumieją problemów współczesnej Ukrainy i odnoszą się często wrogo do jej mieszkańców pracujących w Polsce. No, a zlekceważenie tego całego wołania z Werhraty, gdzie pomalowano pomnik, a potem też inne pomniki, to już prawdziwy skandal. Największym zaś przewinieniem jest obcięcie dotacji budżetowych na ukraińskie projekty w bieżącym roku budżetowym, ponoć aż siedem odrzucono. Tu macie link do tej rozmowy
http://krytykapolityczna.pl/swiat/w-stosunkach-polsko-ukrainskich-juz-nic-nie-bedzie-tak-samo/
Ukazała się ona na stronach Krytyki Politycznej, a ja znalazłem ją na stronie Piotra Tymy, przewodniczącego Związku Ukraińców w Polsce, który jest jak najbardziej absolwentem tegoż, utworzonego przez generałów z Północnej Grupy Wojsk Radzieckich, liceum w Legnicy. Ja się z wymową tego artykułu zgadzam, pojednanie polsko-ukraińskie oddala się i prawdopodobnie nigdy nie nastąpi. Nie dlatego jednak, że rząd odmówił pieniędzy na siedem projektów, a wcześniej od roku 1989 zawsze dawał. Nie dlatego, że ci cholerni Polacy ciągle chcą o tym Wołyniu gadać. Powód jest inny. Oto absolwent legnickiego liceum, umieszcza na swojej stronie rozmowę linkowaną wprost ze strony ideowych i faktycznych spadkobierców ludzi, którzy są odpowiedzialni za akcję Wisła. I tam w tej rozmowie, oni lekką ręką zdejmują z siebie tę odpowiedzialność i mówią – to Polacy. Jacy Polacy? Bury, Inka, Łupaszka, Uskok? Oni przygotowali akcję Wisła? Nie, zrobili to ci, których spadkobiercą ideowym jest Sierakowski, na rozkaz tych co założyli to liceum w Legnicy. W ten sposób możecie mili państwo do usranej śmierci rozmawiać o tym, jak okropni są Polacy, a my nie będziemy mieć innego wyjścia, jak tylko być jeszcze bardziej okropni. Cechą bowiem tego dialogu jest niezauważanie interlokutora. Ani pan Tyma, ani ci co tam gadają w tej krytyce nie przemawiają do Polaków. Oni nas traktują, jak ten generał wielkorus swojego ukraińskiego tłumacza. Tylko, że tamten postanowił jakoś wybrnąć z tego ambarasu, a oni nie potrafią, a więc dostają histerii i wołają, że PiS im nie dał pieniędzy na ich projekty. Na jakie przepraszam projekty? Na przykrycie szpitalnych łóżek makatkami z bazarku w Mińsku?
Jak wiemy, a powiedział nam to sam Sławomir Sierakowski, Krytyka Polityczna jest finansowana przez Niemców. Finansowani przez Niemców komuniści użyczają swoich łamów mniejszości ukraińskiej, żeby ta mogła się wyżalić, na Polaków, co nie chcą z nią dialogu. To jest najkrótszy opis realiów.
Może więc, skoro współpraca środowisk ukraińskich z tym pismem rozwija się tak świetnie, one także zwrócą się do Niemców o pomoc. Ja oczywiście szydzę. Bo wiem, że ani obecność Piotra Tymy w przestrzeni publicznej, ani obecność tam Krytyki Politycznej nie oznacza żadnej próby dialogu. To jest wymuszenie połączone ze skrajnym lekceważeniem. Czy na przykład środowiska ukraińskie mogłyby w jednym roku zrobić cokolwiek bez dotacji budżetowych? Czy wiedzą ile polskich projektów zostało odrzuconych w tym roku? I dlaczego uważają, że akurat ukraińskie projekty mają mieć dla rządu PiS priorytet? Czy środowiska te biorą pod uwagę, że są w Polsce inne środowiska, które podejmują różne inicjatywy bez dotacji budżetowych i w ogóle żadnych? Na przykład organizują targi książki w Bytomiu połączone z dyskusjami i wykładami. Czy środowiska ukraińskie nie mogłyby zorganizować analogicznej imprezy w Przemyślu, Rzeszowie albo Białymstoku? Tak normalnie, bez żebrania o pieniądze. Przecież ich stać.
Ten brak poświęcenia osobistego wobec okrzyczanej w Krytyce Politycznej opresji jaką wobec mniejszości stosuje PiS jest dość zastanawiający i znamienny. Podobnie jak gotowość Sierakowskiego do wspierania mniejszości. Tym ciekawszy jest ów brak, że napięcie na linii Moskwa- Waszyngton, którego powodem jest Krym, rośnie. PiS zaś, jakby ogłuchło na głosy mniejszości ukraińskiej, szykuje się do wspierania Waszyngtonu w wywieraniu presji na Moskwę. Nie widać jakoś jednak by środowiska mniejszościowe popierały w tej kwestii rząd Beaty Szydło, by popierały Antoniego Macierewicza. One się domagają pieniędzy na projekty i ustami dzieci komunistów, którzy przygotowali Akcję Wisła, domagają się, żebyśmy już przestali gadać o tym Wołyniu. Nie są w stanie jednocześnie stanąć w prawdzie i uznać, że to nie ONR, ani żadna prawicowa czy rządowa organizacja wyprodukowały film „Wołyń”, ale zrobił to ulubieniec elit III RP reżyser Smarzowski. Dystrybucją zaś tego filmu zajmowała się sieć kin Helios należąca do Gazety Wyborczej. To są sprawy znajdujące się poza percepcjami liderów organizacji mniejszościowych. Ich bowiem rola nie polega tu na robieniu polityki proukraińskiej, bo tę robi PiS i za to jest przez różne środowiska w Polsce krytykowany. Mniejszość ukraińska do spółki z dziećmi komunistów przyłącza się do tej krytyki. Płacząc jednocześnie nad losem udręczonej Ukrainy, ale tak jakoś jednym okiem tylko płaczą, drugim zerkają na boki, gdzie tu może jakiś budżet leży…Moje pytanie brzmi – PiS już zapowiedział utworzenie strzelnic w każdej gminie. Rozumiem, że w godzinie próby członkowie mniejszości ukraińskiej pójdą w pierwszym szeregu na śmiertelny bój o Krym z odwiecznym wielkoruskim wrogiem? Czy tak? No…może chociaż będą rzucać kwiaty na odchodzące na front kolumny polskich poborowych. W drugim zaś rzucie, zaraz za oddziałami prowadzonymi przez Piotra Tymę, maszerować będzie zespół Krytyki Politycznej, tak przecież czuły na wszystkie szykany jakie wobec mniejszości stosuje partia rządząca. Żartuję oczywiście. Konkluzja na koniec pozostaje ta sama – mili bracia Ukraińcy, mogę nawet rzecz śmiało – bracia w Chrystusie, nie rozmawiajcie z nami za pośrednictwem tłumaczy bezbożników, wywodzących się wprost ze środowisk satanistycznych, bo Was nie zrozumiemy. To jest zła droga.
A tutaj proszę – zajawka nowej edycji Bytomskich Targów Książki „Rozetta”.
https://www.youtube.com/watch?v=W-ijzjo1XjE
Przypominam także, że w sprzedaży mamy już II tom wspomnień Hipolita Korwin Milewskiego
Teraz ogłoszenia
Nasze książki, prócz Tarabuka, księgarni Przy Agorze i sklepu FOTO MAG dostępne będą w księgarni przy ul. Wiejskiej 14 w Warszawie, a także w antykwariacie Tradovium w Krakowie przy ul. Nuszkiewicza 3 lok.3/III oraz w księgarni Odkrywcy w Łodzi przy ul. Narutowicza 46. Komiksy zaś są cały czas do kupienia w sklepie przy ul przy ul. Przybyszewskiego 71 , także w Krakowie. Zostawiam Wam także link do elektronicznego indeksu naszych publikacji, który stworzył dla nas Pan Marek Natusiewicz. Prace są już ukończone i w indeksie są wszystkie nazwiska z naszych publikacji. Oto link:
http://www.natusiewicz.pl/coryllus/
Wszystkim serdecznie dziękuję za wsparcie naszego projektu komiksowego, który mam nadzieję, zostanie wydany już jesienią tego roku. Będzie to wielki album poświęcony spaleniu Rzymu w roku 1527. Do tej pory udało się nam zebrać ponad połowę środków potrzebnych na produkcję. Dziękuję wszystkim jeszcze raz za poświęcenie i wsparcie naszej sprawy.
Mam nadzieję, że do marca uda nam się zebrać całość. Oto numer konta
41 1140 2004 0000 3202 7656 6218
i adres pay pala gabrielmaciejewski@wp.pl
i pięć miejsc w parlamencie RP dla mniejszości co o granty będzie interpelacjami walczyć; grant to synonim wolnej Ukrainy
Oczywiście, że pójdą się bić o Krym , a my jeszcze nauczymy ich o wielkości Ukrainy z naszych podatków.
http://www.gazetawroclawska.pl/dolny-slask/a/ukraincy-beda-mieli-swoja-podstawowke-zaplaci-miasto,11794400/
może to tak się skończy? ..’polska mniejszość etniczna przegrała referendum o przyłączenie ziem tzw. zachodnich do Niemiec…’, ..’większość narodowości ukraińskiej żąda podwójnego obywatelstwa..’, ”’poslowie ukraińscy w polskim parlamencie domagają sie zmian w konstytucji i maja wsparcie posłów mniejszości niemieckiej.. oraz środowisk …’
Do tego to zmierza, nie rozumiem tylko jaki w tym interes mają mieszkańcy Podlasia, na przykład…mam na myśli mniejszościowych mieszkańców. Oni się do Niemiec nie przyłączą.
Sierakowski sprowadzi chuliganów z Niemiec żeby za odchodzącymi kolumnami polskich poborowych mogli rzucać kamieniami – mają wprawę ze święta Niepodległości.
Ciekawe jakiej religii będą się uczyć?
odpowiem żartobliwie: a kto by się tym całym Podlasiem przejmował?
Za tym wszystkim stoja kosmici 🙂 z zaufanego źródła
http://3obieg.pl/cyganski-biznes-kopacz-i-tuska-dziesiatki-milionow-wyrzucone-w-bloto
to tylko 'biznes’ ukraińcom też się cuś od unii należy via polski rząd; będą walki o granty miedzy potencjalnymi beneficjentami, – no i z powodu tych przebrzydłych Polaków nie maja na nowe mercedesy
Przecież oni nie rozmawiają i nawet nie mają takiego zamiaru. Oni stawiają żądania podparte rozmaitymi szantażami. jawnymi i skrytymi.
To jest pozostałość mentalności zaborców oraz ich tutejszych czynowników.
No to tu lista projektów ukraińskich.
http://www.zup.ukraina.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=8&Itemid=13
Najbardziej zafrapowały mnie „Misteria Kupalskie” ale nigdzie nie mogę dogrzebać się szczegółów. Brak zdjęć, brak opisów. Takie mocno tajemnicze te misteria.
Hodowanie ateistycznych nacjonalistów ukraińskich przy niemieckiej granicy albo indoktrynowanie dzieci przez batiuszkę podległego FSB
Jeśli te misteria mają odbywać się w nocnej porze, to z łatwością możesz się domyślić, co za tajemnice mogą skrywać.
Kwiat paproci, noc Kupały i takie tam z 21 na 22 czerwca, a wszystko mocno podlane panslawizmem i pogaństwem.
Dzień dobry!
Dotacje Glińskiego na ten rok:
„Dotacje Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymało w br. 17 czasopism, m.in. „Konteksty”, „Topos”, „Pressje”, „Kronos”, „Mówią wieki” i „W drodze”. Wsparcia nie dostały natomiast m.in. „Krytyka Polityczna”, „Fronda Lux”, „Wyklęci”, „Jazz Forum”, „Liberté!”, „Przegląd Polityczny”, „JazzPRESS”, „Kurier Wnet” i „Didaskaliów”.
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/dotacje-ministerstwa-kultury-i-dziedzictwa-narodowego-nie-dla-krytyki-politycznej-frondy-lux-wykletych-jazz-forum-i-kuriera-wnet
Miałem to nieszczęście jechać w jednym przedziale z rodziną Rosjan. Syn (ok. 20-letni) i mama. On zachowywał się jak car i traktował mamę z nieukrywaną pogardą. Kim byli? Ona – córka sowieckiego generała, mającego po wojnie jakąś władzę nad częścią terytorium Polski, on – student akademii dyplomatycznej na zach. Europy. Jakoś to przeżyłem…
Są misteria kupalskie. Można się napatrzeć, bo fotografie robione jeszcze za dnia.
http://www.eastnews.pl/pictures/subject/id/01089921/section/news
Dla mnie mniejszości narodowe w Polsc powinny mieć takie same warunki działania, jak mają Polacy w ich krajach. Druga sprawa to że Ukraińcy oddali ten Krym bez jednego wystrzału to o czym tu gadać. Nie wiem jaki mamy interes żeby pomagać Ukraińcom? Jak wyglądają kresy po opuszczeniu ich przez Polaków gdzie wymazywane są ślady polskiej kultury. Jak jesteśmy tacy żli to niech radzą sobie sami.
I co? Tego przedstawienia nie można zorganizować bez dotacji z budżetu? Ciekawe za czyje pieniądze organizowano to w dawnych czasach…
No i wcale jakoś nie kwapią się odbijać Krymu, natomiast systematycznie niszczą ostrzałem infrastrukturę przemysłowa w Donbasie, żeby „separy” nie miały z niej pożytku.
Drobne wyjaśnienie. Noc Kupały nie jest tylko jakimś folklorem, jak w Polsce może się wydawać. W krajach na wschód od Polski ma to o wiele większe znaczenie, np. na Łotwie to tak naprawdę główne „święto narodowe”, bazujące na micie, że my, tutejsi, jesteśmy dobrzy i nasi bogowie też, a chrześcijańscy najeźdźcy z ich Bogiem są naszymi wrogami i trzeba ich odrzucić za wszelką cenę. To takie połączenie biznesowo-propagandowe (p. Gabriel kiedyś to jakoś lepiej określił) z programem na cały rok, ale 23-24 czerwca następuje niemal zupełne wyłączenie wszelkiego ruchu w państwie, bo po wielkich zakupach tzw. wszyscy siedzą przy ogniskach, grillach, jedzą i piją.
Niedawno w Najwyzszym Czasie był artykul przedstawiający sylwetki kilku tworcow podwalin niepodległego państwa ukraińskiego i jego sytuacji geopolitycznej… Polska jest przez nich wymieniana jako największy, obok Rosji wrog Ukrainy.
Do lektur szkolnych wstawić np. Rzewuskiego „Pamiątki Soplicy” niech młodzież czyta o kozackiej kulturze i niech ta utrzymywana przez nas mniejszość zastanowi się, czy nie zmienić swojego przecież przez lata minione niewiele ucywilizowanego wizerunku.
(Proponuję H. Rzewuski, żeby się H. Sienkiewicz nie przejadł.)
Czy ich marzeniem jest być „młotkiem na sznurku” i to na czyimś sznurku ?
Czyli scenariusz rozbiorowy w pełnej krasie. Co ciekawe, scenariusz ten ma pełne poparcie rządu polskiego i dużej części społeczeństwa, w tym zwolenników PiSu. Oczywiście ich umysły widzą to inaczej, bo jako strategiczną współpracę z Kijowem i łatanie dziury demograficznej. Jeśli jeszcze dodamy do tego wirtuoza dyplomacji o nazwisku na literę W, to nie dziwmy się, że inni nas nie szanują i się z nami nie liczą. Nawet nasz przyjaciel Orban dał sobie spokój z Kaczyńskim, bo przekonał się, że to człowiek niepoważny, który prowadzi kraj do katastrofy.
A propos katastrofy. Czy wiecie, że tylko w styczniu 2017 zapłaciliśmy odsetki od długu w wysokości 2,5 miliarda zł?
http://www.mf.gov.pl/ministerstwo-finansow/wiadomosci/komunikaty/-/asset_publisher/6Wwm/content/stan-srodkow-walutowych-w-styczniu-2017-r?redirect=http%3A%2F%2Fwww.mf.gov.pl%2Fministerstwo-finansow%2Fwiadomosci%2Fkomunikaty%3Fp_p_id%3D101_INSTANCE_6Wwm%26p_p_lifecycle%3D0%26p_p_state%3Dnormal%26p_p_mode%3Dview%26p_p_col_id%3Dcolumn-2%26p_p_col_count%3D1#p_p_id_101_INSTANCE_6Wwm_
Wiem, że w Szwecji to też jest wielkie święto. Jest zwyczaj przebierania się w stroje ludowe. „Moje Szwedki”, tzn. dziewczyny z rodziny tam osiadłej, nawet poprosiły żeby im kupić stroje krakowskie. Ale to było w latach 80-tych, nie wiem jak jest teraz. Dziewczyny wyrosły z takich figli i nie są już rozrywkowe, więc nie ma tematu.
Domyślam się, że przez wieki to to chyba nie były jeno przedstawienia. Więc można było liczyć na autentyczny zapał.
Teraz to są zinstytucjonalizowane eventy schadzkowe dla osób o określonym profilu narodowo-światopoglądowym z polityką prorodzinną w tle. A takiej działalności to bez budżetu to nikomu się robić nie opłaca.
„Pamiatki Soplicy” sa wsrod czterech propozycji do Narodowego Czytania 2017. Maja jednak najmniejsza ilosc glosow. „Przedwiosnie” na czele.
tragifarsa
Sorry, ale to wszystko jest jasne już od dawna – Niemcy chcą podzielić Ukrainę i odesłać tam następnie swoich ukraińskich Niemców. Dlatego zestaw Krytyka Polityczna plus Tyma w ogóle mnie nie dziwi. Miała być część rosyjska, Ukraina środkowa zależna od Rosji i Galicja (Galiczyna) zależna od Niemiec. Przecież po to Niemcy założyli to porozumienie w Austerlitz w 2015 roku. Przy czym Galicja ma apetyt na nasze tereny koło Przemyśla.
Tak naprawdę to jeszcze nie doszło do skutku tylko dlatego, że bataliony ochotnicze nie dopuściły ruskich do Odessy i Ukraina ma jeszcze dostęp do morza.
Jak padnie Mariupol, to możemy sobie spokojnie nagwizdać, będzie po nas. Poparcie PiS wcale nie wynika z miłości, a wszystkie te próby zbierania razem Trójmorza czy jak to się tam nazwie – to próba zablokowania własnie tego planu z Austerlitz.
Dałabym link do mapki, ale S24 zniszczył mi wszystkie notki, więc nie mam…
Nie wyłącznie Niemcy. Głównym zainteresowanym takim podziałem jest pewne państwo w Lewancie., które również ma całkiem sporo rosyjskojęzycznych, no i także chętnie by ich odesłało.
Jednak niektóre ukraińskie projekty finansujemy.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/slawomir-nowak-ukrawtodor-ukraina-drogi,15,0,2188815.html
PiS pracujący na sukces Nowaka. Kto by pomyślał…
„Bataliony ochotnicze” to w Odessie w siedzibie związków zawodowych spaliły żywcem kilkadziesiąt osób. „Jak padnie Mariupol, (…) to będzie po nas” – i Dlaboga, Pani Esko! Larum grają! wojna! nieprzyjaciel w granicach! a ty się nie zrywasz? szabli nie chwytasz? na koń nie siadasz? Co się stało z Tobą, … Niech Pani lepiej szklankę chłodnej wody wypije i nieco ochłonie…
Te bataliony „ochotnicze” są finansowane z tego samego źródełka co Majdan i snajperzy, sprawiedliwie, po równo, zabijający protestantów i OMON. Trzeba by zaczopować źródełko.
Pewnie lotnisko w Doniecku też zniszczyli i ostrzelali Ukraińcy tak dla zmylenia wszystkich? Oj panie Unukalhai gdybym pana nie znał z S24 to może i bym panu wierzył.
to także nie jest proste w wymowie; każdej ze stron zależy aby przygraniczne drogi były w dobrym stanie; nie znane jest przeznaczenie długofalowe – po dobrej drodze szybciej się jedzie i to w obydwu kierunkach [tankiem też]
Ależ to naprawdę żaden problem dla mnie. Wszak możesz dawać wiarę lub nie dawać w cokolwiek (i komukolwiek) zechcesz.
Oczywiste, że na lotnisku w Doniecku Ukraińcy tylko się przyglądali i zapewne bez nadmiernego zainteresowania
http://www.defence24.pl/548023,niemiecka-lewica-perspektywicznie-nato-zbedne
Ciekawie się robi.
Nie żartuj sobie o referendum we Wrocławiu. Wpierw musi nam nastać propolska administracja od gminy i powiatu po stolicę i państwo; propolska polityka nastawiona na dobro Polaków, a nie obcych grandziarzy.
Wówczas specjalnymi samolotami zleci się 20 milionów Polaków z dziada-pradziada, by (per analogiam z instytucją Sonderzüge nach Schlesien, rączo uruchomioną przez dopiero co pokonaną, zagrożoną kolejnym uszczupleniem terytorium państwowego Rzeszę Niemiecką, wyskakującą z pieniędzy Rzeszą, aby transportować „urodzonych na Śląsku” Niemców na plebiscyt A.D. 1921) zagłosować oni mogli – jak będzie trzeba, to osobiście – za Polską.
Najpierw więc niech będzie za czym głosować, a potem możesz nie martwić się o wynik. Wpierw porządek w Ojczyźnie i propolski rząd w Warszawie. Potem prawa, dające Polakom możliwość swobodnego gospodarowania. Polakom, a nie wywłokom ze stosunkami wśród (kolejnej) esbecji, ABW, czy jak te trójliterówki, trzęsące gospodarką i podażą pieniądza, robiące to za pośrednictwem ich posłusznych polskojęzycznych słupów, się dziś wszystkie nazywają. Wpierw możliwość swobodnego dysponowania sobą i swoją pracą dla Polaków w Polsce.
Skąd ta uwaga? Byłbyś za granicą, rozmawiałbyś z Rodakami za granicą, to wiedziałbyś, że wielu z nich ze słowem „Polska” kojarzą w pierwszej chwili desygnat pojęcia „podstępny złodziej”. To podstępne złodziejstwo, z polskiego systemu prawnego, trzeba wpierw doszczętnie wyrugować; to się da zrobić.
Kto dotąd patrzył Dużymi Niebieskimi Oczami na jaskinię zbójców, łupiącą swoich a odprowadzającą haracz do Możnych Lordów Protektorów obecnych ministrów i tej całej kliki warszawskiej, ten powinien przetrzeć oczy. To nie Ukraińcy są zgrozą; to złe prawo wyludnia i blokuje rozwój Polski i Polaków. To posłuszny gangom podpisywacz ustaw szczepionkowych jest winny, a jeszcze bardziej opracowywacze ustaw są winni, uchwalacze przymusu „medycznych” doświadczeń na populacji; także podnoszący podatki są winni, zapożyczający nieurodzone jeszcze dzieci są winni, oddający polskie sprawy walutowe obcym ośrodkom sterowania są winni.
Zgadzasz się na trwanie zła, to jesteś winny Ty. Jeśli. Nie mówię, że Ty, ale jeśli się miałbyś kiedykolwiek submisywnie zgadzać na złe prawo, to…
Może Kreml wybudza swoich śpiochów oraz postanowił wysłać dyrygentów do czerwonych orkiestr.
byłbym bardzo prze spokojny o relacje na linij Kaczyński-Orban!
Tu chodzi o pozbycie się z Niemiec baz amerykańskich.
Cześć!
Fajnie, że jesteś. Tutaj są mapy, o których mówisz, proszę Cię bardzo. Pierwsza, to wizja „wielkich Niemiec” powiększonych o polskie zachodzie województwa, o Królewiec i Kłajpedę:
http://swiatowidz.pl/files/2013/01/mappp-e1358347629414.jpg
Oraz druga, tutaj jest wizja Ukrainy bez dostępu do morza, podzielonej:
http://swiatowidz.pl/files/2013/01/141783-e1358347953569.jpg
Majdankowe aspekty sojuszu ukraińsko-niemieckiego. Polski sąd po wizycie sędziów z KRS w niemieckiej ambasadzie stanął na wysokości zadania… http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz%2Flublin-sad-lagodny-wobec-ukraincow-hajlujacych-na-majdanku
Znajomy, wychowany na Pomorzu, gdzie całe wsie były ukraińskie, potrafi ich rozróżniać bardzo sprawnie po wyglądzie. Bardzo rzadko wypowiada się o ich kulturze, ale jak uchyli rąbka tabu, wyłania się czarny obraz. W rodzaju, że policja bała się jeździć do interwencji u Ukraińców, albo o słynnych, niespodziewanych konfrontacjach na polach PGR-ów ofiar Wołynia z oprawcami. I wiele innych.
I on właśnie, jeszcze w czasie rozkwitu kariery Nowaka, stwierdził, że ten gość ma rosyjsko-ukraińskie rysy. No a potem Nowak wylądował na Ukrainie. Takich Nowaków jest na pęczki.
A jaka jest przyszłość naszej relacji z Ukrainą? Jeżeli ich prymitywny nacjonalizm będzie się rozwijał lub będzie skutecznie podsycany – to nieciekawa.
Naszą przewagą kulturową jest katolicyzm, my potrafimy spojrzeć zupełnie inaczej na wszystko. Ale ta katolicka łagodność może być postrzegana jako słabość. W każdym razie rząd Polski powinien znać dokładne badania świadomości potencjalnych wrogów czy partnerów. Takie badania dokładnie wskazałyby szansę porozumienia, zrobienia czegoś razem, albo by to wykluczyły i wskazały zagrożenia. Dotacje powinny iść na eliminowanie tych zagrożeń, a nie na hodowanie żmiji.
Pchający się drzwiami i oknami do Polski Ukraińcy powinni być po prostu uświadamiani. Nie wiem jak to zrobić, ale wydając wizy można chyba wręczać odpowiednio zredagowane broszury, podobnie na granicy, a udzielając pozwoleń o pracę można chyba zrobić egzaminy z wiedzy społeczno-historycznej. Jeżeli penalizowana jest negacja holocaustu, to dlaczego nie można, łagodniej, egzekwować we wspólnym interesie, uświadomienia historycznego?
Powtórzę – we wspólnym interesie.
Mieszkańcy obszarów bardziej na północ od nas mają albo mieli inne podejście do słońca i jego mocy. Nie dziwi wcale, że trzysta lat temu dnia 24.06.1717 z czterech utworzyli jedną silną, zwartą, gotową lożę coby wyspę Albion ciemności nie pokryły i coby słońce nie zachodziło nad obszarem wpływów. Dzień jaki wybrano, przyznać wypada, był najlepszy z możliwych.
A w roku minionym wypieli się mieszkańcy tejże wyspy na mroczne zakusy kontynentu w dzień, gdy noc najkrótsza. Aby nie było wątpliwości czyje palce głosy liczyły to w typowym geście 'władców liczb’ ogłoszono, skromne ale wymowne, 51,9% wypowiedziało się za „Leave the European Union„.
Jan Chrzciciel cieszy się sporą atencją w kręgach fartuszkowych pszczółek więc kto z kim i dla kogo nektar spija czasami trudno ogarnąć ale zapewne troskliwy pszczelarz jest jeden…
Na przykładzie ukraińców i palestyńczyków widac wyraźnie to zdalne programowanie SyStemu.Jedni reagują na hasło ” polak” atakiem furii nienawiści a drudzy na hasło ” żyd „. Z osobistych kontaktów nie widze miedzy nimi róznicy. Wpadają w AMOK i dostają konwulsji by po chwili przejść w stan ekstazy.Kwalifikuja sie na poważne długotrwałe leczenie psychiatryczne. Nawet bym zaryzykował że nie maja instynktu samozachowawczego. Ktos ich tak przeprogramował / albo zatrzymali sie w rozwoju na latach 20 ubiegłego wieku / że aż strach.
a czy to się wyklucza?
Rząd w Warszawie (każdy) nie raczy chcieć mieć w tej kwestii (oraz kilku innych) własnego zdania. Może natomiast zrobić tylko to co mu wskażą „młodsi ataszowie kulturalni” z kilku ważnych ambasad.
„To podstępne złodziejstwo, z polskiego systemu prawnego, trzeba wpierw doszczętnie wyrugować; to się da zrobić.” a jak planujesz to wykonać? czy już chociaż jednego z tych, których z taka 'sympatią’ opisujesz wyeliminowałeś z gry o dobro publiczne i wolną [od czegoś tam] Polskę?
Nic nie będzie po nas. Może być jak będzie PiS tak kombinował jak teraz. Czyli warto zapytać Prezesa na co Amerykanie nie naciskał.
Nie przypadkiem ktoś tych Ukraińców lokuje – dolnośląskie, zachodniopomorskie i Łódź. Uniwersytet amerykański nie przypadkowo szuka na siłę narodu Rusinów.
Ukraina nie jest żadnym naszym gwarantem i nigdy nie była tymbardziej naszej podmiotowości.
Mapek jest kilka. Musimy być przygotowani na róźne warianty mapek. Ameryka pcha do wojny, ale nie u siebie, tylko na naszych ziemiach. My na dziś z nimi nie mamy zbieżnych interesów zbierznych
Czekam jak Prezes i PiS weźmie łopatę i tych z PKWN zacznie wywalać z alej zasłużonych. Tak jak za decyzją o zabraniu pieniędzy na ekshumacje IPN – stoi kierownictwo PiS a nie sam Gliński – jest rezerwa budżetowa pieniądze można przekazać. Potrzebna decyzja polityczne.
Bo póki nadal PiS będzie odwolywał się do biologi a nie dziedzictwa kulturowego, to taki Bierut może leżeć sobie spokojnie i kolejne pokolenie potomków UB i IW nazywać się Polakami. Tak jak potomkowie AK-owców. I razem mogą jak przystało na rewolucjonistów – walczyć wspólnie przeciw potomkom Muszkieterów – czyli tych odwołujących się do I RP.
Ciekawe czy ten od SKW nagrał słowa Macierewicza, jak nagrał to będzie ciekawie.
A może i tych z PKWN Amerykanie nie pozwolą ruszyć.
To Muszkieterowie odwoływali się do I RP? Bardzo ciekawe,….
chyba żyjemy w dwóch różnych krajach, miałeś może w tym roku krztusiec [to juz prawie epidemia] albo coś złego spotkało Cię od owego prawa i jego kapłanów?
racja, edukacja i przykład oraz wspólne przedsięwzięcia
a czy ktoś widział śpiocha tak w realu?
Toć nie do Kościuszki i Marksa i Engelsa czy Staszica itp. Ani do Locka, ani do Kanta.
Prezes nie jest od łopat i taka rola mu się nie marzy, a odnośnie SKW to trochę zbyt dużo mitów u piszących, a potomkowie akowców jako rewolucjoniści? a gdzie Wernyhora?
powiedz że to dla jaj, ok?
Ehh tam panie, to taka medialna przedwyborcza ustawka coby tym co ostatnimi czasy nie otrzeźwieli jeszcze w głowie namącić. Wybierajcie nas, bo… A po wyborach nowy personel do starych akt sięga i wczytuje się z uwagą co kiedyś tam ustalono i od dziesięcioleci pokornie w imię…
No ale tak kierując się Coryllusowym zawołaniem o doktrynę, to jaka jest doktryna Ukrainy ?
Być najemnikiem do wynajęcia? Przecież caryca Katarzyna już zagospodarowała Kozaków, że aż się zdziwili, bolszewicy uwolnili ich od posiadania i od życia (Hołodomor), Niemcy ich wpakowali w bandytyzm – no i ciągle nie widzą ze są wykorzystywani? To jaka jest doktryna elit ukraińskich?
jest rok 2017 i dopatrywanie się doktryny w tym co się dzieje z Ukrainą i Ukraińcami chyba mija się z celem; aby mieć doktrynę to trzeba spełnić wiele warunków i to na przestrzeni lat, doktryny nie da się zadekretować ją należy wypracowywać latami i trzeba mieć przywództwo a nie bandy najemników
Wg tajnych danych Światowej Organizacji Syjonistycznej, w Polsce mieszka od 0,8 – 1,5 mln Żydów, zaś wg. Szymona Szurmieja (dyr. Teatru Żydowskiego w Wa-wie, czł. Światowego Kongresu Żydów) w archiwach MSW jest udokumentowanych 2 mln 700 tys Żydów! Oficjalnie Żydzi podają liczbę ok. 20 tys., zaś w spisie powszechnym w 2002 r. narodowość żydowską zadeklarowało tylko ok. 1000 osób (!).
Nam się nigdy nic nie udaje, zawsze występuje jakaś niemoc, chaos polityczny… nikt za nic nie odpowiada. Inne państwa poniżają nas, wykorzystują gospodarczo i politycznie, a „rząd”, „elity”i „Epikopat” nie reagują. Teraz chyba rozumiesz Rodaku, dlaczego tak się dzieje?! Te elity nie są polskie, to nasi wrogowie!
Naród Polski przyzwalając na rządy mniejszości etnicznych w Polsce – głównie Żydów (mamy także sporo zakonspirowanych Białorusinów i Ukraińców w tajnych służbach, w wojsku, policji, w Instytucie Pamięci Narodowej) – skazuje się na powolne unicestwienie! Żydzi osiągnęli ten stan podstępem i zbrodnią (żydowskie UB i WSI), ale do tego przyczynia się również nasza łatwowierność i słabe zrozumienie interesu narodowego. Aby wyzwolić się spod okupacji żydowskiej, w życie społeczne musimy wprowadzić wymóg legitymowania się metryką; im ważniejsze stanowisko ma objąć jakaś osoba, tym poziom sprawdzenia jego etniki musi być głębszy, np.: na szczeblu powiatu – do poziomu pradziadków, powyżej powiatu – do piątego pokolenia, dla prymasa i prezydenta do szóstego pokolenia wstecz. Zasada, iż państwem polskim mogą rządzić tylko Polacy z metryki i z ducha, przywróci naturalny ład i sprawiedliwość w państwie, a Naród Polski wreszcie ruszy do przodu, nie krępowany destrukcyjnymi działaniami „V kolumny”.
Zważ Rodaku, iż osoba wykręcająca się od okazania metryk, ujawnia przez to pogardę do swoich rodziców i krewnych – a taką postawę potępiają nawet najbardziej prymitywne ludy!
My Polacy, musimy być zorganizowani w państwo narodowe, a nie obywatelskie, jakie mamy obecnie. W tym drugim przypadku – przybysze, pomimo że nie ponosili żadnych wyrzeczeń i ofiar krwi dla Narodu, mają takie same prawa do wszystkiego jak i Polacy. Czy to jest rozsądne? Czy to jest sprawiedliwe? Co gorsza, istotą żydowskości jest sprowadzanie innych do poziomu niewolników, gdzie Żydzi są panami życia i śmierci.
Ukraińcy to naród mściwy, przepełniony nienawiścią do wszystkiego, co polskie (to samo Litwini), skłonny do rzezi. Ośrodek kierowniczy szowinistów ukraińskich znajduje się w USA, finansowany z funduszy CIA, wypracowali dalekosiężny morderczy program, realizowany podstępnymi metodami. Wszystkie szkoły policji w Polsce są opanowane przez ukraińskich banderowców, a komendantami policji prawie we wszystkich miastach wojewódzkich III RP są zakamuflowani Ukraincy. A oto kilka nazwisk polityków banderowskich udających Polaków: Janusz Onyszkiewicz- były szef MON (Żyd oddelegowany na odcinek Ukrainy), Paweł Kowal – b. wiceminister MSZ, europoseł i szef partii Polska Jest Najważniejsza, Bogumiła Berdychowska- doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego, brat Bogumiły B. Zygmunt Berdychowski (radny PO), jest założycielem „prywatnego” (za pieniądze CIA i OUN) Forum Ekonomicznego w Krynicy z olbrzymią możliwością oddziaływania w Polsce i Europie na rządy i na media, Miron Sycz, Marek Kuchciński – szef klubu parlamentarnego PiS, marszałek Sejmu; poseł Bury, szef MON-u w rządach PO – T. Siemoniak, Joanna Kluzik- Rostkowska.
Bardzo mocno i nieproporcjonalnie do wielkości, zostały przez Ukraińców obsadzone stanowiska w wymiarze sprawiedliwości i prokuraturze, straży granicznej, policji, służbach celnych, służbie zdrowia i lasach państwowych.
Żyd Lech Kaczyński obsadził IPN Ukraińcami: Januszem Kurtyką, Grzegorzem Motyką, Ihorem Hałaidą, Andrzejem Arseniukiem i dziesiątkami innych. To dzięki nim, IPN od 1991 roku nie skazał ani jednego bandyty z UPA za zbrodnie, a odwrotnie: wszystkich skazanych bandytów z UPA przez Wojskowe Sądy Rejonowe operacji „Wisła” – zrehabilitował, bez wyroków sądowych, i zaliczył ich do „Osób represjonowanych przez PRL ze względów politycznych” – na równi z AK, WiN i NOW. Uznał więc de facto ich działalność na terenie Polski od 1944 r. do 1948 r. za legalną.
Niemcy z kolei, niezmiennie od wieków w sposób podstępny dążą do wymazania Polski z mapy Europy, a więc wspierają wszystkich działających przeciwko nam (np. ruch na rzecz autonomii Śląska, Kaszub) – to oni organizowali i finansowali OUN UPA ( a także Litwini i Czesi!), i nadal to czynią.
Każdy Polak ma obowiązek tropić „V kolumnę” w swoim środowisku, aby w momencie rewolucji narodowej szybko rozwiązać kwestię mniejszości narodowych i nie pozwolić im uciec za granicę.
rewolucja narodowa? wow, już nie mogę zasnąć;- gdzie manifest? no i gdzie kasa?
Akurat kto finansuje które bataliony, to dość dobrze wiadomo. Po nazwisku.
A tu masz link do tego, co nas czeka w razie czego > http://eska.salon24.pl/563901,republika-galicja-czyli-ki-diabel
Pisane jeszcze przed wszystkimi zadymami, na samym początku. A tu inna informacja, sporo późniejsza:
http://eska.salon24.pl/707723,balcerowicz-na-ukrainie
PS. Konto na S24 mi odblokowali. Nikt z adminów nie wie, dlaczego znikło, ot – diabeł ogonem nakrył… takie ciekawostki się dzieją….
Oprócz Legnicy liceum ukraińskie utworzono w Górowie Iławeckim. Dyrektorem (honorowym) jest Miron Sicz (nazwisko pisze Sycz). Dwukrotny poseł do sejmu. Proponuję rzucić okiem na jego biogram u ciotki wiki, by wiedzieć kto kształtuje ukraińskie dzieci:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Miron_Sycz
Czyli do katastrofy, w ciągu 12 m-cy, doprowadził ten nieszczęsny PiS. Szkoda, że nie napisał Pan co powinien zrobić by tej katastrofy uniknąć – rozumiem, że powinien oddać władzę i będzie po katastrofie. Pan coś bierze?
E tam, jakie tajemnicze. Toż noc kupalna oprócz skoków przez ogień miała jeszcze cel „edukacyjny”, taki co to go postepaki lansują….
Otoz to!
A jak bracia Ukraincy sa niezadowoleni to o wspolfinansowanie moga poprosic ambasade ukrainska… chyba jakimis funduszami na takie cele dysponuja… ewentualnie swojego prezydenta „krula czekolady” trzeba poprosic… albo rodzine Julki Tymoszenko „majdaniaczki” w Londynie… mozliwosci do wyboru maja sporo…
… to fakt… Krym oddali bez walki… bez jednego wystrzalu !!!
Po prostu znakomite:))) Tyma kształcony w cieniu Północnej Grupy Wojsk i Sierakowski karmiony z niemieckiej ręki gardłują o więcej kasy „od złych Polaków”.
Rzewne płacze na „nieszczęsną Ukrainą” i łypanie jednym okiem w kierunku różnych rządowych żłóbków z kasą w RP to jest istota „organizacji ukraińskich” wyprodukowanych w czasach PRL pod czułą opieką sowieckiej ambasady i tejże Północnej Grupy Wojsk. Ukraińcy, którzy masowo uciekają z Ukrainy do roboty tutaj – nie mają z tym wiele wspólnego. No bo gdyby mieli, to Tyma by sobie „święta Kupały” zorganizował za składki.
Nawiasem w tym programie „kulturalnym” Związku Ukraińców w Polsce (Broń Boże nie „polskich”) na rok 2017 jest punkt pt.”Iwan Franko- pisarz, poeta, dziennikarz, społecznik” (1856-1916 we Lwowie). To jest też ciekawy przypadek w kontekście pogawędki Tymy z Sierakowskim. Okazuje się, że Iwan Franko, w PRL lansowany jako „słynny poeta ukraiński” do historii radzieckiej Ukrainy wszedł jako pierwszy tłumacz na język ukraiński fragmentów „Kapitału” Marksa i „Anty-Duhringa” Engelsa. Był kumplem rewolucjonisty Bolesława Limanowskiego i przez jakiś czas kumplował się z polskimi socjalistami. Studiował na Uniwersytecie we Wiedniu. I tam w dzienniku Die Zeit zamieścił artykuł pt. Ein Dichter des Verrates (Poeta Zdrady) a chodziło o Mickiewicza Adama, który wg Iwana Franki Ukraińca pisał utwory sławiące zdradę legalnej władzy jak „Wallenrod”, „Świtezianka” a z kolei Polacy, czcząc autora tych utworów, sami kochają się w zdradzie, zaś Kazimierz Badeni jako premier rządu Austrii zdradza to państwo w interesie Polski. No i tak się zupełnie przypadkiem zdarzyło, że artykuł Iwana Franki w wysokonakładowym dzienniku wiedeńskim został napisany w czasie obchodów 100-lecia urodzin Adama Mickiewicza i budowy pomnika Adama Mickiewicza w Krakowie, wówczas mieście najjaśniejszego pana Franciszka Józefa Habsburga. Co jeszcze ciekawsze, ten artykuł przedrukowały liczne gazety rosyjskie w Warszawie i nie tylko.
Iwan Franko był też kumplem Mykoły Hruszewskiego, masona i w przyszłości wysokiej rangi naukowca w ZSRR.
Mamy więc w przypadku pana Tymy i Sierakowskiego – powtórkę z rozrywki: donosy na Polaków i oferowanie swoich „usług” w tym zakresie na przyszłość a jednocześnie – wyrywanie kasy od Polaków. Jak dla mnie – bomba.
Macierewiczowi sie roi w chorym lbie i chce ich w tym „staraniu o Krym wyreczyc… naszym kosztem… i kosztem mlodych Polakow… licze, ze sie na to oszustwo nie nabiora… i zainteresuja… jaka ciemnote probuje im wciskac „zlodziejsko-patriotycznie” wzmozony pan Macierewicz… zapewne ze wsparciem Sakiewicza… Sierakowskiego… i michnikowego syna!
miasto iwanofrankows to był chyba hołd cccp wobec bohatera?
Na youtubie można wysłuchać bardzo ciekawego wykładu pana Leszka Żebrowskiego w Akademii Wnet pt. „Post(?) komunizm w natarciu , czyli Ciamajdan u bram” z dnia 4 lutego 2017. Jest w nim wątek o zwykłych bandach kryminalnych rekrutowanych w czasie okupacji przez PPR jako „oddziały partyzanckie”. W 43 minucie wykładu jest absolutna rewelacja o operowaniu w Lasach Wyszkowskich do końca okupacji „Oddziału Armii Ludowej BYŁYCH STRAŻNIKÓW TREBLINKI”. Członkami tego oddziału byli WACHMANI UKRAIŃSCY z niemieckiego obozu w Treblince. Instruktorem politycznym była pewna Żydówka z Getta (bardzo krótko, bo zwiała stamtąd ) , która w swoich wspomnieniach pisze, że „widziała różnych bandytów ,ale takich to nie”. Ciekawe ilu z tych „wachmanów ukraińskich z Treblinki” wylądowało na Dolnym Śląsku ?
Jak najbardziej. Spełniał kryteria propagandy sowieckiej: marksista, rewolucjonista i czynny donosiciel antypolak. Sam kwiat.
takich historii brakuje w obiegu społecznym i to na skalę mogącą mieć znamiona edukacji, kto zacz i po co – a odpowiedzi każdy wtedy jest w stanie sobie sformułować
robi wrażenie
Zapewne wyskoczę jak przysłowiowy filip z konopi, ale ci żebrzący o pieniądze u Polaków panowie, to honoru nie mają.
Ktoś pisał wyżej pytanie o doktrynę ukraińską. Też nie mają skąd mieć.
Ogromne deficyty, by tak rzec, wykazują.
.
Sorry, że off top ale odkryłem nową ciekawą stronę w internecie:
http://www.zw.it
Nadaje po polsku ale z Litwy. To tam dowiedziałem się, że Litwini być może posiadaja jeszcze króla, a firma MG Baltic oferuje milion euro za oryginał zaginionego w 1940 roku, a podpisanego w 1918 roku Aktu Niepodległości Litwy. Co prawda powstające na Litwie „kluby dyskusyjne” sugerują autorstwo tego portalu ale rzecz sama w sobie jest moim zdaniem ciekawa.
Pozdrawiam
O!
Nieoceniony Żebrowski.
.
http://www.zw.lt (a nie it) przepraszam literówka
Pewnie, gdzie będzie tak dobrze Niemcom jak we współczesnej Ukrainie. A nie chcą tam także odesłać muzłumanów? Żeby popracowali sobie w hutach i kopalniach Donbasu?
No jak to. Jeśli prywatny obywatel Gabriel Maciejewski może zwrócić uwagę na celowość rządowej dotacji na obchody rzekomego ukraińskiego „Święta Kupały” a ja mogę w 3 minuty ustalić, co to za jeden był ten Iwan Franko – dla Polaki i Polaków – to urzędnik państwowy w Ministerstwie Kultury – ma nie tylko możliwość ale i obowiązek – sprawdzić wniosek o dotację i jako POLSKI urzędnik państwowy – zwyczajnie takie punkty – z finansowania -wykreślić. Jeśli to się nie dzieje, to mamy taką możliwość, że w Ministerstwie Kultury siedzi inny „absolwent ukraińskiej szkoły Północnej Grupy Wojsk” albo jego potomek i te wnioski „zatwierdza” albo jest to „absolwent” jednej z niemieckich fundacji i stowarzyszeń „dla polskich podludzi”. A może człowiek skorumpowany lub zwykły niedouk. W każdym przypadku pieniądze podatnika wydane na tego urzędnika albo i cały wydział w ministerstwie – to pieniądze wyrzucone. A za dobór kadr odpowiada – minister. Pozdrowienia dla pana ministra Glińskiego. W 2018 r. będzie 220 rocznica urodzin Wieszcza Adama. Może trzeba na tę okazję przetłumaczyć z niemieckiego artykuł Iwana Franki poddanego austriackiego.
To nasi taką wesołą propagandę robią?
Ale kto to będzie weryfikował tych „weryfikatorów” stwierdzających polskość od pokoleń (od którego pokolenia wstecz chyba nie zostało jeszcze ustalone, ale może niedokładnie przeczytałem elaborat Janisława).
U nas na drodze tego przerzutu muzułmanów stoją chłopi. Jak ktoś nie widział propagandy GW na portalu rolniczym to niech sobie zerknie:
http://www.farmer.pl/fakty/pierwszy-rolnik-oskarzony-o-przesladowanie-z-powodow-religijnych,69708.html
Trudno już otworzyć jakikolwiek portal, aby gniew w człowieku krwi nie gotował.
Po prostu szok. Szok.
Pani Marylo, jaki honor? to pojęcie i tego pojęcia już nie ma miejsca w świadomości, to już historia, niewielu jeszcze pamięta co to znaczy
Przecież kupię.
.
To znaczy, po książce Gontarczyka, PPR droga do władzy, nie aż taki.
.
jaki 'pan’ taki kram, i to w każdym administracyjnym grajdołku;- oni tylko do 1-go do pensji, a reszta kto by tym sobie głowę zawracał
Od początku, się przyglądam, od pierwszego Majdanu.
Dużo widać i mi się już myli.
Nie widać tylko żeby ktoś był zainteresowany utrzymaniem Ukrainy, po prostu, jako państwa. Niechby podległego.
.
i to na wyprzedaży, w dyskoncie albo na wagę jako używane, honor, prawda, prawo i inne pojęcia- już się z nimi rozstaliśmy jako państwo i jako społeczeństwo
No! Tablet dał popis.
Kpię ….Tak miało być.
Ale to kupowanie ….Coś w tym jest…
.
I właśnie dlatego, żeby jak najmniej młodych Polaków dało się nabrać na to oszustwo, żeby nie szli dobrowolnie w kamasze jako mięso armatnie, aby walczyć o samoistinnuju Ukrainu, Jabłonowski-Olszański, który w aktorski sposób uświadamia o „walorach” obecności jednostek amerykańskich na terytorium Polski, to na chwilę obecną poputczik.
A czy jesteście Państwo świadomi, że tzw. Wschodnia flanka NATO jest ustanowiona na Odrze, a nie na Bugu?
Z tego co pamiętam, to o Iwanie Franku jako towarzyszu-socjaliście, któremu naraz coś się w głowie poprzestawiało i został nacjonalistą wspomina w swoich „Pamiętnikach” tow. Daszyński Ignacy 🙂
Takie stanowisko wobec Nato ma nimiecka lewica „Die Linke” juz od lat. Nic nowego.
Daszynski jakby niedouczony …. Socjalizm ma dwie odmiany, narodową i internacjonslistyczną.
.
jak najbardziej
terytorium Polski, zwłaszcza na linii Wisły, stanowi tzw. pas przesłaniania (np. może to być obszar pól minowych w nowoczesnym wydaniu, czyli min uzbrojonych w broń ABC)
Baaardzo ogromne!
Zaden Filip z konopi, Pani Marylko… ta wiedza tu z bloga, od Gospodarza – to prawdziwe szczescie i boze zrzadzenie !!!
To jest wprost nie do uwierzenia co ta swolocz ukrainska z tym pomiotem komuszo-merdialnym wyprawia w Polsce… i jak wyrabia opinie wiekszosci… zapewne bogu-ducha winnym Ukraincom.
Co do „ukrainskiej doktryny”… to takowa nigdy nie istniala… i istniec nie bedzie… mamy za to w Ojczyznie „samozwancza bande ukrainska” jawnie zerujaca na polskim narodzie… i na to zgody byc nie moze i nie bedzie !!!
Banda ma wylacznie… wybitne parcie na dotacje i rozne granty… i na to musi byc absolutny SZLABAN !
a ile zapłaciliśmy odsetek w styczniu 2014 roku?
A w styczniu 2015 r.?
A ile przez cały okres III trwania erpe?
I dlaczego.
Nie jestem pewna, ale w kwestii przeprawy przez rzeki: mamy ,,na stanie,, jakiś okropnie długo rozkładany most pontonowy?
Czyli na prawo od Wisły nie ma co trzymać za dużo wojska.
Pewnie jeszcze jakieś ,,drobiazgi,,.
.
https://www.youtube.com/watch?v=eWuMx5m3-OI
:)))
No dziwne są te ich dialogi na cztery nogi.
.
Niestety Czerwone Maki też śpiewają.
.
W dodatku dobrze śpiewają…
https://m.youtube.com/watch?v=HmGVg7Nw1XM
.
Uciekam, bo mnie Gabriel zabije za takie linki.
;).
echem elaboratu jest: „jutro o 12 na rondzie de Gaulla pod palmą i z palmą na/w głowie rewolucja narodowa stanie w rozkroku”
komuna z krytyki politycznej już dawno temu zaczęła urabiać Ukraińców, nawet stronę po ukraińsku mają:
http://ukraine.politicalcritique.org/
A dlaczego właściwie? Przecież jest to propaganda dość naiwna
Może się okazać,że wiekszość,mimo pozytywnej weryfikacji z Polską nie ma nic wspólnego.Przecież archiwa i ksiegi parafialne na Wschodzie zostały przejete i pod nie podpieli się inni…wiem coś,bo nie mogę dokopać sie rodzinnych akt.
Trudno się zorientować. Rzecz jest od strony edycyjnej zrobiona solidnie i profesjonalnie. Patronat (partnerzy) wskazuje na finansowanie państwowe polskie i litewskie ale jest też PISF. Wygląda to jednak na inicjatywę rządową choć owe kluby dyskusyjne powstajace na Litwie, tak poparte w tym portalu, są dla mnie sugestią, że w projekt jest w jakiś sposób zaangażowana gazownia ale pewności nie mam żadnej. Może ktoś to rozpracuje dokładniej.
Poszukiwanie korzeni litewskości (Królestwa Litwy) od czasu Mendoga (1251) świadczą o poszukiwaniu korzeni narodowych (etnosu). Ciekawe w tym jest rozważanie na temat chrystianizacji Litwy. Wątpliwość czy to RON zchrystianizowała Litwę czy też nie została zasiana.
http://zw.lt/kultura/litwa-nadal-posiada-krola/
ale też
http://zw.lt/wilno-wilenszczyzna/dzien-w-pigulce-250-metrowa-flaga-pierwsza-wzmianka-o-rzeczpospolitej/
http://zw.lt/kultura/rzeznia-literacka-spotkanie-z-barbara-elmanowska/
http://zw.lt/kultura/litwini-wspolfinansuja-film-zanussiego/
http://zw.lt/kultura/ksiazki-z-polski-nowe-horyzonty/
Myślę, że tak. Ale nie zamierzam nic więcej na ten temat pisać. Generalnie rzecz biorąc, ochłoń. Pozytywna osobowość nie musi zadawać podchwytliwych pytań.
Wracając do sprawy: Polska przez stulecia przyciągała najlepszych. Ten proces należy, w moim przekonaniu, ożywić. Wychowanie zdolnych dzieci na pracowitych obywateli, dodajmy jeszcze 'dzielnych’, trwa długo. Ich import to błyskawiczny nabór potrzebnych kadr. Czyli inaczej mówiąc, co każda firma robi (sprowadza najlepszych, dokupuje maszyn) to Polska robi odwrotnie: wypycha najlepszych na Zachód, demontuje przemysł. Ta autodestrukcja jest wynikiem w sporej części złego prawa, co bardzo dobrze wiesz. Może się bardzo różnimy, ale ja też widzę państwo jako dużą firmę, obecnie źle kierowaną. Naprawę przewiduję od strony prawnej.
Suma dobrych przepisów jest w stanie uporządkować państwo, podobnie jak spójne prawo o ruchu drogowym służy udrożnieniu dróg.
Wygląda, jak nowe wcielenie „Czerwonego Sztandaru”, wyczyszczone z kremlopoddańczej retoryki. Wnukowie redaktorów „Czerwonego Sztandaru” ten portal robią?
Z zabijaniem żartowałam, trochę?:).
Ale we mnie jest jakieś poczucie własności, posiadania tylko przez Polaków prawa do wykonywania… Zginęli zwykli żołnierze. Wielu kogoś z takiej rodziny zna.
Niech śpiewają Wołgę.
.
Mam nadzieje, ze do tych mlodych ludzi dotrze i zrozumieja, ze ich mlodzienczy zapal, optymizm, wiara jest bezwzglednie wykorzystywana przez takich starych, zdemoralizowanych dziadow jak m.in. pan Macierewicz… mam nadzieje, ze tym mlodym ludziom pomoga zrozumiec mechanizmy w realnym swiecie ich rodzice, dziadkowie… ze nie wolno byc naiwnym i wierzyc w rozne „glodne kawalki” w swiecie gdzie wszystko jest na wyciagniecie reki… tylko brak jest pracy i pieniedzy.
Mysle tez, ze wielu mlodym ludziom znany jest juz powszechnie ten pajac jablonowski vel olszanski i cala jego rodzinka tez.
Jesli „wschodnia flanka nato” ustawiona jest faktycznie na Odrze… coz… tego tez mozna bylo sie spodziewac…
… teraz bedzie sie „bic piane” w merdiach zeby nato moglo „wiecej zarobic”… zreszta Putin juz dostal pozwolenie zeby „atakowac” nato… Polske… o czym dzis wyje „oblakana” Sakiewicza… a za Wielka Woda – Trump – merdialnie stawia sie Putinowi…
… i tak wlasnie rypla sie merdialna USTAWKA pod wojenke… najlepiej znowu w Polsce albo gdzies niedaleko… to jest tak „na chama” robione… tak widoczne, ze az oczy bola patrzec, a uszy sluchac tych merdialnych bebliji!
A we Francji… zeby nie bylo, ze to tylko w Polsce taki SYF – tez walka buldogow sie zaostrza… narod tez zaczyna sie biesic… a gospodarka jest likwidowana i przenoszona do… obozow pracy… w Indiach !
Trzeba zachowac spokoj… i nie mieszac sie do wojenek o koryto „bialych kolnierzykow”… bo to i tak pier***nie na ryj !
dobrymi przepisami/ustawami jest piekło wybrukowane i żadne zmiany prawa nic nie zmienią, bo obecnego nikt nie jest w stanie [i tez nie chce] respektować, problemem jest egzekwowanie prawa a nie sny o nowym prawie, sorry ale mam zbyt duże doświadczenie w branży prawnej i w stosowaniu prawa
Socjaliści potrafią i lubią żyć tylko ze stypendiów i grantów, więc muszą mieć pod ręką jakaś mniejszość dzięki której pobierają pieniądze z budżetu, albo sami się przedstawiają jako owa cenna mniejszość. Prawie obojętne jakich uciśnionych wezmą na cel: kobiety spragnione aborcji, mniejszości etniczne, zwierzęta domowe i rolnicze, mieszczan padających trupem od smogu węglowego, mniejszości seksualne. W każdym razie muszą to być mniejszości, bo na większość rząd ani zagranica nigdy nie dadzą pieniędzy. Większość nie sprawdziła się jako motor rewolucji, i co gorsza może utrudniać postęp. Popieranie większości to faszyzm i populizm.
Francuskiej lewiznie tez nato jest niepotrzebne… i oni placic nie beda. Im potrzeba lunijnych oddzialow do walki z ISIS… ktory sami w duzej mierze „wystrugali”.
No ja jestem mniejszością absolutną. Tylko w jednym egzemplarzu. To którędy do kasy??:)).
.
Taki stary greps. W 1992 r niezbyt przeze mnie lubiany Janusz Korwin Mikke -zaproponował przy uchwalaniu budżetu aby wszelkie próby przegłosowania wydatków przekraczających dochody (czyli zadłużanie budżetu) traktować jako KRADZIEŻ ZUCHWAŁĄ i polityków, którzy chcą to uczynić sądzić z określonych paragrafów KK.
W sumie niegłupie…
Brudnej wody też nikt nie chce pić – bo brudna. Sam sobie odpowiedziałeś. Wniosek okropny zawiesiłeś w powietrzu, nie wypowiadając go wprost, aby zmusić ludzi do picia brudnej wody. Nie zgadzam się, bo uważam, że czyste źródło to jest początek sukcesów w sprzedaży pijalnej wody. Ten blog całościowo wypowiada tę tezę.
Zakończmy tutaj wymianę zdań, nie ma sensu jej kontynuować.
Tego rodzaju przedstawienia na krzywy ryj jeszcze lepiej smakują.
https://youtu.be/VSzQKOUdxQ8 3:29 Noc Kupały 2009 Nowogród
Te imprezy, w takiej formie duchowej, wprowadził na nowo do obiegu Zbigniew Nienacki i jego bestseller „Raz w roku w Skiroławkach”. Nie powiem, trochę się zdziwiłam tym co napisał autor Pana Samochodzika. Zdziwiłam i zgorszyłam. Poczytałam w wiki kto zacz ten Nienacki/Nowicki i już więcej rozumiem dlaczego tak pięknie opisał narratora?/głównego bohatera powieści leśnika.
Te Skiroławki to był w PRL niesamowity bestseller. Ludziom się nie mieściło w głowach, że to wydano. Nas już nie dziwi. Wszystko pasuje.
.
A co socjalistów i zwolenników tzw. demokracji liberalnej tam nie było? A całe biuro propagandy AK przez kogo było kontrolowane? itd. AK nie scaliła całego podziemia zbrojnego np. NSZ itd.
Podziemnym parlamentem, reprezentujący największe stronnictwa polityczne: Stronnictwo Ludowe, Polską Partię Socjalistyczną, Stronnictwo Narodowe oraz Stronnictwo Pracy był w latach 1940-1943 Polityczny Komitet Porozumiewawczy, od 1943 do 1944 r. Krajowa Rada Polityczna, a od 1944 r. do końca wojny – Rada Jedności Narodowej.
Inni mieli swoją reprezentację na Wyspie Węży w „ekskluzywnych hotelach”.
Nie wiemy dokładnie tylko ile tam było jeszcze agentury brytyjskiej, niemieckiej, sowieckiej (chodzi o górę – dowództwo a nie nastawionych patriotycznie młodych ludzi, kochających Polskę).
Może masz na myśli pieczęć „Świątyni Hirama” – legendarnego guru masonerii, którą stemplował się niejaki towarzysz Tadeusz Kościuszko – zamiast Orła i Pogoni.
Ks. Barruel, autor słynnego dzieła o kulisach rewolucji francuskiej, cytuje mowę Cambona, skarbnika rządów rewolucyjnych, w której tenże stwierdził, że jakobińska Francja wydała przeszło sześćdziesiąt milionów na wsparcie dla „braci” nadwiślańskich.
I III RP bierze to na sztandary, wybierając kawałeczki zamiast kompleksowego patrzenia na postacie i wydarzenia itd.
Wszystko na to wskazuje, że Prezes tylko do tego się będzie nadawał. Zobaczymy czy będzie mężem stanu czy do historii przejdzie jako ten, który tylko psu suki może trzymać, a nie za politykę trzymać.
Chciałbym zobaczyć (Szwagrzyk chętnie to zrobi, aby kierownictwo polityczne – Prezes, Premier, Prezydent i wicepremierzy – dali zielone światło), jak przewodniczący PKWN Edward Osóbka-Morawski – który 26 lipca 1944 z ludowym komisarzem spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesław Mołotow podpisał dwa porozumienia: o polsko-radzieckiej granicy państwowej (zrzeczenie się Kresów) oraz o stosunkach między naczelnym dowództwem radzieckim a polską, tzn. tworzoną przez PKWN, administracją na obszarach wyzwolonych spod okupacji niemieckiej – ZOSTAJE wyprowadzony z Powązek przez ekipę PiS. Jest tam tyle odwagi cywilnej!