Trzeba konie siodlac i wyslac trzech umyslnych do dostojnikow Kosciola w Warszawie, Krakowie i Gnieznie. Niech padna do nog purpuratow nawolujac do ratowania Rzeczpospolitej. Oslabiony atakami i stojacy dotad z boku Kosciol ma teraz mozliwosc wybrac, ktora partyje poprze: oficjalny rzad z garstka dygnitarzy, czy patriotyczna ulice? Od tego, po czyjej stronie stanie Kosciol, bedzie zalezal los panstwa. 250 tysiecy to jedna dziesiata mieszkancow Warszawy, a wiec dziesiec procent swiadomej swej roli ludnosci. Pozostaje jeszcze motloch – te 90 procent, ktore jest niepewne.
Zalecam wziąć pod uwagę, że cały Episkopat razem wzięty nie ma tyle autorytetu, co sam arcybiskup Lenga, który jest człowiekiem formatu kard. Wyszyńskiego. Jednakże – jak wyraził się (z ulgą?) pewien hierarcha – jest na emeryturze.
Wygląda na to, że w dzisiejszych czasach prawdę można mówić wyłącznie na emeryturze. Albo w sytuacji „niepoważnej”, co można wnieść z wdziękiem wyrażonej opinii przewodniczącego KE, który autorytatywnie zalecił by – gdy robi się poważnie – kłamać.
Ten pierwszy z PAD’em to nedza… a do Bosakowego belkotu nawet nie bede sie odnosic… bo nie ma do czego… ten maly misio zainteresowany jest tylko byciem przy panstwowym korycie i „brylowaniem” w pudlach telewizyjnych, w byle ktorym i z byle kim… od wielu lat to udowadnia !!!
Trzeba konie siodlac i wyslac trzech umyslnych do dostojnikow Kosciola w Warszawie, Krakowie i Gnieznie. Niech padna do nog purpuratow nawolujac do ratowania Rzeczpospolitej. Oslabiony atakami i stojacy dotad z boku Kosciol ma teraz mozliwosc wybrac, ktora partyje poprze: oficjalny rzad z garstka dygnitarzy, czy patriotyczna ulice? Od tego, po czyjej stronie stanie Kosciol, bedzie zalezal los panstwa. 250 tysiecy to jedna dziesiata mieszkancow Warszawy, a wiec dziesiec procent swiadomej swej roli ludnosci. Pozostaje jeszcze motloch – te 90 procent, ktore jest niepewne.
Zalecam wziąć pod uwagę, że cały Episkopat razem wzięty nie ma tyle autorytetu, co sam arcybiskup Lenga, który jest człowiekiem formatu kard. Wyszyńskiego. Jednakże – jak wyraził się (z ulgą?) pewien hierarcha – jest na emeryturze.
Wygląda na to, że w dzisiejszych czasach prawdę można mówić wyłącznie na emeryturze. Albo w sytuacji „niepoważnej”, co można wnieść z wdziękiem wyrażonej opinii przewodniczącego KE, który autorytatywnie zalecił by – gdy robi się poważnie – kłamać.
Zgoda. Czwartego poslanca trzeba wyslac z tajna i arcydelikatna misja do Lichenia.
To byly 2 rozne marsze !!!
Ten pierwszy z PAD’em to nedza… a do Bosakowego belkotu nawet nie bede sie odnosic… bo nie ma do czego… ten maly misio zainteresowany jest tylko byciem przy panstwowym korycie i „brylowaniem” w pudlach telewizyjnych, w byle ktorym i z byle kim… od wielu lat to udowadnia !!!
nauczył się od Romka.
Uważam, że co do Bosaka Pani się myli, droga Paris.
Chcialabym sie mylic, Pani Ciszewska… naprawde.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.