paź 152023
 

Przyznam, że po ostatniej konferencji w Uniejowie miałem trochę dosyć. I nosiłem się z zamiarem zaniechania organizacji tych imprez. Po wczorajszej jednak zmieniłem zdanie. Trochę przez fatalizm, a trochę przez to, że wykłady były naprawdę świetne. A ja zaplanowałem je nie znając wcześniej większości wykładowców. To znaczy zamieniłem kiedyś parę słów z Piotrem Naimskim i poznałem wcześniej Pawła Krawczyka, który był na jednej czy dwóch naszych imprezach. Z kapitanem Tomaszem Badowskim poznałem się przez twittera, a do Państwa Królów tylko dzwoniłem. Mimo to wszystko wyszło bardzo dobrze. Muszę jednak powiedzieć, że te konferencje coraz bardziej mnie wyczerpują, nie robię się młodszy niestety.

Dlaczego napisałem, że przez fatalizm chcę je organizować dalej? Bo nie wiadomo co będzie. Sam opowiadałem o księdzu Borodziczu, który prowadził z władzami rosyjskimi grę na czas ewangelizując ludność na kresach północno-wschodnich, świadom przy tym całkiem, że musi się to zakończyć jego aresztowaniem i zsyłką. Nie porównuję się do niego bynajmniej, ale uważam, że lepiej organizować co jakiś czas takie spotkania niż komunikować się wyłącznie przez blogi czy w czasie targów. Poza tym wszystkim bardzo się podobało. Nikt nie narzekał, nikt nie zgłaszał żadnych uwag i nie próbował niczego poprawiać. Wyszło świetnie.

Zastanawialiśmy się nad lokalizacjami dla kolejnych konferencji. Oczywiście zdecyduję ja, żadnych głosowań nie będzie. Już latem postanowiłem, że zrobię mini konferencję na 40-50 osób w Krakowie, ale przez pewne okoliczności przestał mi się ten pomysł podobać. No, ale wczoraj wiele osób uznało, że to świetna lokalizacja. Inni z kolei domagali się bym konferencję robił na prowincji, żeby można było pojeździć rowerami. Jeszcze inni chcieli ją organizować na południu, gdzie rzadko bywamy, albo w południowej Wielkopolsce, konkretnie w pałacu w Rokosowie. Zajrzałem na stronę, ale materiał fotograficzny jest raczej słaby.

Ja sam, wskazuję lokalizacje następujące: Sulejów, gdzie otwarto nowe sale konferencyjne. A jest no miejsce przewspaniałe, bo śpi się w celach klasztornych a na korytarzu cały czas rozbrzmiewa chór śpiewający ora pro nobis, Żyrardów, hotel Stara przędzalnia, albo zamek Gniew. Wszystkie te lokalizacje wskazują, że konferencja musi się odbyć w czasie letnim, albo letnio jesiennym. Kraków ewentualnie możemy sobie zostawić na brzydką pogodę. O decyzjach powiadomię wszystkich w stosownym czasie. W każdym razie przekonałem sam siebie, że trzeba te imprezy organizować, nawet jeśli sam jestem trochę organizacyjnie niewydolny, bo jak zwykle o wielu rzeczach zapomniałem.

Dla Was zaś miałbym dziś taką propozycję: piszcie, która konferencja do tej pory była według Was najlepsza. I co o tym decydowało mam na myśli obiekt, wykładowców, plenery wokół obiektu i wszystko inne, co Wam przyjdzie do głowy.

Dodam jeszcze tylko, że pałac w Ojrzanowie, choć niewielki w porównaniu z innymi obiektami, które odwiedzaliśmy, jest chyba najbardziej luksusowym miejscem, w jakim byliśmy. Może tylko Tłokinia mogłaby się z nim równać.

Aha, ponieważ mamy nieustający kłopot z powierzchnią magazynową, która jest na wagę złota, muszę znów zorganizować promocję trzech tytułów. Będą one przez dwa dni – poniedziałek i wtorek – dostępne w bardzo przystępnych cenach. Jakie to będą tytuły, okaże się jutro. Na pewno nie będą to książki, które najlepiej sprzedawały się wczoraj, na konferencji.

  4 komentarze do “I po konferencji…”

  1. Najlepsza konferencja dopiero przed Tobą 😉

  2. W takim razie przede mną pierwsza i najlepsza 🙂

  3. Wczorajsza konferencja podobała się i mojej żonie i mi.

    Wszystkie referaty były niezwykłe i pouczające. Bardzo dobre wrażenie zrobił na nas Pan Minister Piotr Naimski i to co mówił wskazało nam ważne dla Polski obszary o których na co dzień nie myśli się często. Podobny obszar nieczęsto jawiący się jako ważny wskazał w pięknym referacie Pan kapitan Badowski.

    Wszystkim dziękujemy. Wszystkie referaty były niezwykłe.

    Co do konferencji – która najlepsza? Powiedziałbym, że każda była wyjątkowa. Również ze względu na piękno miejsc w których się odbywały.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.