gru 182015
 

Dzwoni tu czasem Jacek i zadaje mi dziwne pytania, na które ja nie znam odpowiedzi. Całe szczęście, on zna, bo też i po to dzwoni, żeby mnie zaambarasować i wprawić w zdziwienie swoją przenikliwością i oryginalnym ujęciem różnych kwestii. Zapytał mnie kiedyś dlaczego jest algebra, a nie ma alchemii. Ja oczywiście nie wiedziałem, ale mi wyjaśnił i już wiem. Ostatnio zaś zadzwonił i zapytał, kto był królem Arturem przy okrągłym stole w 1989. Pomyślałem chwilę i wyszło mi, że Jaruzelski. I tu akurat się nie pomyliłem.
Figura taka jak okrągły stół jest obecna w retoryce politycznej zachodu zawsze i ma ona swoją funkcję. Służy zorganizowaniu hierarchii i uporządkowaniu spraw na lata. Takie okrągłe stoły odbywają się w różnych miejscach i okolicznościach i zawsze służą tej samej sprawie. U nas też tak było, ale ponieważ my nie czytamy znaków, a uporczywie usiłujemy dowiedzieć się jak to było naprawdę i kto kogo podsłuchiwał, nic z tego nie zrozumieliśmy. A wszystko przecież działo się na naszych oczach. Wojciech Jaruzelski mianowany został królem Arturem, Wałęsa Lancelotem, Olechowski Parcifalem, a Kiszczak Galahadem. I pozamiatane. Jeśli przyjmiemy ten punkt widzenia łatwo zauważymy, że ponowne, pookrągłostołowe ułożenie spraw, której to sztuki próbował dokonać Lech Kaczyński nie powiodło się. Samolot spadł i wszyscy zginęli. Dlaczego? Ponieważ Lech Kaczyński także nie czytał symboli, a głowę miał nabitą treściami, które twórcy okrągłych stołów przeznaczają dla bytów niższych, podległych im całkowicie. Ta tania pasza jest obecna wszędzie, w mediach, w życiu, w domach, a my się nią karmimy jak prosiaki. Odwrócić się tego w żaden sposób nie da, nie z tego bynajmniej względu, że ktoś nas pozabija za zdradę najważniejszej tajemnicy. Sposób organizowania bowiem przestrzeni politycznych nie jest żadną tajemnicą, to oczywistość. To nie jest możliwe, bo nikt w przestrzeni zorganizowanej przez okrągły stół nie uwierzy w to, że Jaruzelski to król Artur, ani w to, że fakt ten ma jakiekolwiek znaczenie. Otóż ma. Jest bowiem punktem centralnym, zwornikiem całej politycznej komunikacji, na różnych poziomach. Komunikacji, która nabiera charakteru tajnego, nie przez fakt, że ktoś ją usiłuje ukryć, ale przez fakt, że odbiorcy komunikatów ją lekceważą. Jeśli mi nie wierzycie przypomnijcie sobie Cyganów. Oni zostawiali na polnych drogach, w lesie, na polach różne znaki, pozornie nic nie znaczące i lekceważone przez ludzi osiadłych. Czasem ponoć znajduje się takie znaki również dziś, a są pewnie i tacy, którzy potrafią je czytać. Oni jednak za nic nie trafią ze swoją demaskacją do ludzi, bo ci do samej śmierci uważać będą, że wiedza o Cyganach nie jest im do niczego potrzebna, będą tak uważać nawet wtedy gdy zginą im wszystkie kury, kosztowności, a najmłodsza córka ucieknie z linoskoczkiem. Powiedzą, że kury zdusił lis, kosztowności ukradł szwagier-ladaco, a córka się puściła i rady na to nie ma. W świecie organizowanym przez ludzi osiadłych, rzeczywiście nie ma, bo niby co mieliby oni zrobić, iść na milicję?
My mamy ten sam problem. Jaruzelski został królem Arturem, a myśmy tego nie zauważyli i czekaliśmy, aż Lancelot-Wałęsa puści aferzystów w skarpetkach. Zajrzałęm sobie wczoraj na twitter, a tam Wojciech Wyszkowski przekonywał ludzi, że Antoni Mężydło to porządny człowiek. Napisałem mu, że oni co jakiś czas lansują jakiegoś porządnego, a potem się okazuje, że to świnia. Odpisał mi, że za Wałęsę się wstydzi, ale z Mężydłem sprawa jest inna. Choć oczywiście dziwne jest to, że broni on uporczywie Henryki Krzywonos. I jak tu z tymi ludźmi gadać?
Ci, którzy do nas przyszli w roku 1989 mieli nie tylko pieniądze, nie tylko wpływy i otwarty kredyt w naszych umysłach i sercach. Mieli także swój sposób komunikowania się, którego my do dziś nie potrafimy zrozumieć. Nie potrafimy, bo wielu ludziom wydawało się, że wystarczy nauczyć się angielskiego, żeby otworzyć się na ten tak zwany świat. Otóż nie wystarczy, a w polityce ta znajomość bywa wręcz zgubna. Nie ma bowiem gorszej rzeczy niż zdradzić swojemu silniejszemu sojusznikowi, że się aspiruje jego hierarchii. Lojalność silniejszych zawsze bowiem jest problematyczna.
Czy wobec takich konkluzji są w Polsce jakieś siły, które mogą przeciwstawić się wrogiej nam z istoty i defasonującej całe nasze życie narracji pookrągłostołowej. Nie ma. Ja to mówię wprost i musicie sobie z tego zdawać sprawę. Nie ma. Wczoraj na twitterze, ktoś wrzucił zdjęcie grupy kobiet, które witały prezydenta w Szczecinie. Trzymały one w rękach transparent z napisem: Prezydencie błogosławione niech będzie łono, które cię nosiło i piersi które ssałeś. Oczywiście natychmiast pojawili się idioci, którzy napisali, że to fantastyczne powitanie. Wśród nich był Majewski, autor napisanego wraz z Reszką paszkwilu na prezydenta Kaczyńskiego. Ktoś się oburzył, że napis ten odnosi się do Jezusa i przez to jest niestosowny. A ja Wam mówię, że ten napis jest zły po dziesięciokroć, bo on wskazuje wprost na to, że ktoś chce by prezydent Duda został zamordowany. I to jest najgłębsza warstwa znaczeniowa tego eventu. A teraz niech tajniacy odnajdą tego, który podsunął tym kobietom pomysł na sprokurowanie tego transparentu.
Sposób w jaki ludzie próbują komunikować się z władzą jest wynikiem prowokacji, albo ma charakter reaktywny. Nie ma w tym żadnej myśli ekspansywnej, nie ma chęci przełamania wrogich narracji, jest tylko tępe cielęctwo. I dotyczy to zarówno tych pań witających Andrzeja Dudę, jak i dziennikarzy. Wszołek na przykład dziś z rana oburzał się, że gazownia nie napisała nic o uniewinnieniu Sumlińskiego. Tak jakby „nasi” napisali cokolwiek o odwołaniu Unsound w Krakowie. Im się zdaje, że jak będą wyłączać z przekazu niektóre informacje to znaczy, że mają wpływ na kształtowanie języka publicystyki politycznej. Co za durnie…
Jeśli idzie o tak zwanych zwykłych ludzi, którzy aspirują do miana inteligencji, to komunikacja polityczna w tej grupie nigdy nie wyjdzie poza memy z seriali „Stawka większa niż życie” i „Czterej pancerni i pies”. Nie ma mowy, bo od tego zależy spójność środowiska i ustalone w nim hierarchie, a to jest dla tych biedaków najważniejsze. Nie triumf, nie połamanie tego pieprzonego orkągłego stołu i semantycznych konsekwencji zeń wynikających, ale dobra zabawa w miłym towarzystwie. Politycy tacy jak Jarosław Kaczyński, chcąc trafić to tak zwanych rzesz, także zaczynają mówić tym językiem. Reakcja jest jednak przewidywalna i nieadekwatna do powagi sytuacji. Mówię więc; dopóki nie zmienimy kodów dostępu do mózgów nie wygramy. To zaś można osiągnąć w kilku etapach. Trzeba zacząć od zbudowania hermetycznej organizacji, która będzie porozumiewać się sobie tylko dostępnym kodem, nieczytelnym dla Reszki i Majewskiego oraz Wszołka, a potem tę strukturę poszerzać. I to właśnie staramy się czynić. Tak nam dopomóż Bóg.

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze i do księgarni Tarabuk
Przypominam także o jarmarku radia Wnet, który odbywa się w niedzielę w kinie Palladium. Będę tam wraz z książkami, jeśli ktoś jeszcze potrzebuje czegoś przed świętami, zapraszam.

  93 komentarze do “Jaruzelski to król Artur”

  1. Aj waj 😉

  2. Na widok tytułu tak mnie ścięło, że do teraz nijak w tym obrazie nie mogę odnaleźć Ginewry.

  3. Chcę się nauczyć i zrozumieć.
    Panie gospodarzu napisałeś:
    Wczoraj na twitterze, ktoś wrzucił zdjęcie grupy kobiet, które witały prezydenta w Szczecinie. Trzymały one w rękach transparent z napisem: Prezydencie błogosławione niech będzie łono, które cię nosiło i piersi które ssałeś.
    Wyciągnąłeś z tego wniosek:
    A ja Wam mówię, że ten napis jest zły po dziesięciokroć, bo on wskazuje wprost na to, że ktoś chce by prezydent Duda został zamordowany. I to jest najgłębsza warstwa znaczeniowa tego eventu.
    Czy mógłbyś się pokazać jak doszedłeś do takiego wniosku? Jak przebiegało twoje rozumowanie? Chciałbym na tym przykładzie zrozumieć jak czytać niektóre znaki.Może dam radę …
    Dzięki za cierpliwość!

  4. Prześledź los dziecięca i zrozumiesz.

  5. Może chodzi o to że jeśli ktoś jest zdolny to tego rodzaju prowokacji to jest już gotowy na wszystko ?

  6. Tak od razu i za darmo? Inni latami do szkół rabinicznych, a ja mam ci to sprzedać w jednym komentarzu?

  7. Bez „Delbany” nie da rady 😉

  8. To jakie są warunki „tej sprzedaży”?

  9. Mogę zaprosić do klasztoru do Wąchocka, wikt i opierunek, zwiedzanie a w międzyczasie lekcje…

  10. Na razie nie mam terminów, ale możemy o tym pomyśleć

  11. Zawsze najpierw ostrzegają/zapowiadają.

  12. Proszę zaproponować terminy. Najlepiej po Nowym Roku … Wąchock, to romański klasztor cysterski (1179), cystersi, którzy jakoś tam próbują sobie radzić. Wróciliśmy w 1951 po kasacie w 1819. Klasztor ma wieżę nazywaną wieżą Rakoczego, tego samego, który był stroną traktatu w Radnot. Rakoczy bowiem był w Wąchocku …

  13. Historię dziecięcia można różnie czytać. Pytanie, dlaczego właśnie w tym kluczu?

  14. No nie da rady przez Stokrotkę istotne napięcia na linii Artur – Lancelott…

  15. Bronić Krzywonos? Po co? Ona sama się broni mężem, który zatrudniony był na zaporze we Włocławku przy poszukiwaniu ciała ks. Jerzego

  16. Co do PAD i napisu to typowa prowokacja ubecka jak pod krzyżem. Te babcie z napisem mogą o tym nawet nie wiedzieć lub wystarczy popatrzeć na odcinek emerytury i wszystko będzie jasne. PAD jest wielkim zagrożeniem dla systemu postkomuny i nie tylko, z prostej przyczyny, nie opowiada tego samego co główny ściek i ten rezonans jest wielkim problemem.

    Co do pismaków Reszki i Majewskiego i innych wystarczy na nich popatrzeć i wiadomo, że są wystrugani z kaczana kapusty przez bezpiekę. Obawa przed takimi ludźmi to gruba przesada, oni bez polecenia nie wiedzą jak żyć.

    Czy Jaruzelski był jakimś królem, absolutnie nie, był namiestnikiem komuny nie Rosji i dobrze to trzeba zrozumieć. Okrągły stół jest symbolem historyczno-literackim dobrym w propagandzie. W pełni się zgadzam, że obecnie cały system w Polsce i na Świeci jest prawie na stole wyłożony, jest tylko jeden szkopuł, zalew dezinformacji od piramidalnych teorii spiskowych do piewców złotego okresu w Polsce. Jaruzelski miał swoje zrobić co mu kazała Moskwa i Waszyngton bo jak nie to by umarł na zawał lub skończył jak Czauczesku. Żadną nie jest tajemnicą, że w Rumuni komunę obalało KGB i CIA ręka w rękę.

    Lepszą symboliką komuny jest tekst Bukowskiego, kiedy rozkuwał z kajdanek go kagiebista i mówił ” amerykańskie, nowoczesne”, a on ”ja dobrze o tym wiem”.

    Moim osobistym zdaniem Lech Kaczyński nie zrozumiał jednej rzeczy, że z łotrami postępuje się po łotrowsku i zapłacił straszną cenę.

  17. Mniejsza o Ginewrę. Kim był Merlin?

  18. Czyli jednak chciałbyś wiedzieć czy cię podsłuchują…a już miałem nadzieję, że nikt taki tu nie przyjdzie…

  19. Moim osobistym zdaniem Lech Kaczyński nie zrozumiał jednej rzeczy, że z łotrami postępuje się po łotrowsku i zapłacił straszną cenę.

    No i tu właśnie pojawia się kwestia.
    PAD jako Michael Corleone….Czy zło można zwalczyć jedynie dobrem?

  20. Chłopaki, co wy gadacie, to w ogóle nie jest ten język. To jest narzucony sposób komunikacji…

  21. Jeśli chodzi o mnie to wiem, że tak. I co z tego. Wszystko nagrywają, podsłuchują i rejestrują, prawie wszystkich. A ja sobie mówię i myślę co chcę, może głupio, może nie. Mi to osobiście nie za wiele mogą zabrać. A jeśli ktoś się boi to już jest zniewolony.

  22. Z naukowego punktu widzenia ” łono i piersii ” są narządami intymnymi. Także dalszych wniosków nie wyciagam na swiatło dzienne. Natomiast rezyser tego spektaklu jest bezwzglednym profanem -degeneratem.

  23. A kto był Mordredem? Kto był Merlinem? Kto Panią z Jeziora? To są ciekawe pytania.
    Wciąż najgęściej giną chłopy…

  24. Coryllusie tu chyba nie do końca chodzi o komunikację.
    Tu chodzi o faceta, który stoi przed poważnymi decyzjami. Ja przynajmniej tak to sobie wyobrażam. Najpierw wyobrażam sobie Jego, a potem wyobrażam siebie na jego miejscu i zawsze wychodzi mi to samo (to co Jankowi) – z łotrami trzeba po łotrowsku…

  25. Maksymilian Kolbe powiedział (cytuję tylko sens), że zło chce żeby walczyć z nim na jego zasadach, bo stajesz się wtedy taki sam.

    Podobnie brzmi przesłanie nie kłóć się z głupcem, bo ktoś może nie zauważyć różnicy.

    A LK zapłacił taką cenę, z jaką liczył się każdy rycerz stając do walki.

    Straszna to może być ta cena dla nas. Albo dla kobiet, które straszy się wygłodniałymi seksualnie imigrantami! Już widzę jak się boją.

  26. Zna ktoś błogosławionego żywego.
    Za wikipedią „Błogosławiony – w Kościele katolickim osoba zmarła, która za życia odznaczała się szczególnymi cnotami inspirowanymi doświadczeniem religijnym lub też która z powodu swojej religii poniosła śmierć męczeńską.”

  27. Jak trzeba wyrzucić szambo, ciężko się nie ubabrać.

    Co do obecnego czasu, ciężko ocenić. Znam taką rozmowę za prl-u kilku z wierchuszki przedwojennej Policji z dawnego lwowskiego województwa. Mieli 20 tys. komuchów na listach i włos im z głowy nie spadł. Potem komuchy rznęli ich namiętnie i ich rodziny. Za pierwszego bolszewika jechali na sybir i jak dojechali.

    Teraz to sobie możemy pogadać, ale może przyjść czas, że na figury słowne nie będzie czasu. Pierwszy przedbieg już był 10,04,2010.

  28. Coryllus ma rację. Podam przykład. Karnowscy epatują jakimś wywiadem Kazika (tego od starego Staszewskiego). Kazik kpi z PiS – u w żywe oczy, a ci nawet tego nie zauważają i biorą za dobrą monetę jego słowa. To jest klasyczny przykład komunikacji na poziomie „Stawki większej niż życie”. Nawet nie chce mi się linku podawać. Kto chce to znajdzie.
    Coryllusie! Twoja koncepcja jest strasznie ambitna i trudna do realizacji, ale chyba jedyna możliwa do realizacji. I chyba nie ma co się pytać o szanse realizacji tylko ją realizować.

  29. On nie ma tu nic do rzeczy, on ma mieć osłonę i być ośrodkiem skutecznej i przekonującej narracji.

  30. W każdej chwili można zacząć

  31. Michael miał osłonę i był ośrodkiem skutecznej acz nie przekonującej wszystkich narracji…
    Ale z całą pewnością nie da się o nim powiedzieć, że „nie miał tu nic do rzeczy”.

  32. No to też ciekawe pytanie. Niemniej to Ginewra spowodowała, że stół obnażył parę kantów i Merlin nie bardzo miał już co składać…

  33. „Prezydencie…” – to jest cytat; kto był jego autorem; jaki finał.

  34. Cystersi, ulubieni Eskowi.

    Ale do rzeczy.
    Chętnie się podłaczę do tej nauki. Pozwolicie?
    Np. sfinansuję klasztorowi pobyt Coryllusa i swój.

  35. Dno i 2 metry mulu… po prostu „undeground cistern” !!!

  36. tytuł jest brednią, więc dalej nie czytam

  37. Proszę zwrócić uwagę, że przypominanie młodym lewakom ich dziadków i ojców do eleganckich rzeczy.

    L.K. miał tak dużo przyjaciół, że można to sprowadzić do takiej sentencji – ”stojąc w lesie nie zobaczył jak się las rusza”.

    Ten co straszy nie wiele może, tak jak napaleni emigranci, co najwyżej mogą im spuchnąć.

  38. Też bym się pisał. Mam nadzieję, że stoły mają tam nieokrągłe…

  39. Don’t judge a blog by its title.

  40. Zacznij od końca może pójdzie Ci łatwiej.

  41. Tak często się zastanawiam czy najprostsze zdania, argumenty i fakty docierają do ludzi, szczególnie do pewnej grupy. Znaczna grupa w Polsce ma wszystko za nic, i naprawdę powstaje pytanie co z nimi zrobić. I to są osoby, które mienią się elitą lub inteligencją.

  42. Na Ginewrę w myśl postępackich myśli najbardziej pasuje mi pewien piękny adaś „od… od … od… odpier….l się pan od generała”.

  43. Bardzo trudno o środowisko i to zarówno w stolicy jak i na prowincji. Ale się nie poddaję jakoś to trzeba składać.

  44. Coryllusie, trzeba być naiwnym, aby wierzyć, że nie jest się podsłuchiwanym, podglądanym, namierzanym i weryfikowanym pod względem różnych badanych cech. Chociażby odwiedzanych stron w necie. A ponieważ nie uważam Ciebie za osobę naiwną dzisiejszy apel kojarzy mi się trochę z ulotkami drukowanych przez „misjonarzy angielskich” wzywających do powieszenia Newachowicza przed Powstaniem Listopadowym.
    To nie pasuje do tego miejsca – tworzenie hermetycznej organizacji. Na pewno nie do tej formy, do której przywykliśmy. Co innego piąchopiryna Valsera. To zupełnie inna płaszczyzna działania. Ale hermetyczna organizacja? Budzenie rozumu i rozbijanie memów, otwieranie wytrychem drzwi do których dawno zgubiono klucze to zupełnie coś innego od tajnego działania. Nie ma szans. Nikt nie jest lepszy w tych tajnych, wielopoziomowych i rozległych działaniach od tych, którzy prowadzą świat do jego nowego porządku. Jeśli już walczyć, to otwarcie. Bo tu może być jakaś szansa na to, aby SYSTEM ograniczył swoje zapędy i zmodyfikował algorytm.

    Zmiany są nieuchronne a każdy etap szczegółowo zaplanowany. Nie wszystko układa się zgodnie z wytycznymi, wiec od czasu do czasu podlega on modyfikacji, ot choćby po pojawieniu się broni atomowej, TV, komputerów, kart kredytowych i derywatywów, a później internetu.

    Czy wyobrażacie sobie frontalną walkę z tymi, którzy wiedzą więcej na wasz temat niż wy sami o sobie macie wyobrażeń?

    Mam także wrażenie, że SYSTEM, ma wkomponowany mechanizm samodestrukcji, gdy osiągnie cel. Ale nie wykluczam, że to jest błędna ocena.

  45. Polski, amerykański, komunistyczny system, obecny do żywa końca. Rozwój technologii daje tylko poczucie złudy systemowi, że kontroluje wszystko i wszystkich. Jak w Polsce, pluje na system 20 mln ludzi i co to za informacja dla karbowych. Oni to wiedzą. I nic nie mogą zrobić.

    W drugą stronę jest to zabójcze. Rozmawiam kiedyś z kolegą z pracy a on zielony z rzeczywistości, że hej. Wali tekstami głównego ścieku. Powołuje się na Michnika, Bartoszewskiego itd.. A ja go pytam czy wie, że Bartoszewski to nie profesor ani magister. A on gały na wierzch. I tak po nitce do kłębka i teraz zuch chłopak. Ale trzeba powiedzieć, że są w 100% odporni na fakty.

    System obecnie bankrutuje, co będzie zobaczymy. Osobiście sądzę, że młodzi ludzie nie mają perspektyw w Europie.

  46. Przecież to jest oczywiste dla każdego, kto zna Ewangelie. Naznaczyły go na Chrystusa, czyli na ukrzyżowanie. Los Jezusa był wszak od początku przesądzony.

  47. Właśnie banderowcy oświadczyli że nie będą spłacać 3 mld USD Rosji plus dwie firmy zadłużone na ponad 500 mil…również nie bedą płacić..a tymczasem Duda podpisał z banderowcami umowę na podstawie której Polska pożyczy 4 mld PLN banderowcom…i to są ważne wiadomości..które wskazują na prawdziwy kierunek..wszystko inne to tylko dyrdymały….i co?… po czymś takim można się spodziewać po Dudzie? tylko tyle że będzie wykonywał polecenia ludzi którzy reprezentują obce Polsce interesy…więc proszę nie pisać już tutaj o jakiekolwiek polityce Dudy która ma w jakikolwiek sposób reprezentować interes Polski….

  48. Szok ???Był tam ???To dużo tłumaczy…

  49. To i ja dołączam do ściepy na Coryllusa.

  50. Wtedy trzeba zapytać o korzenie albo o to czy kapowali za komuny.Wtedy wszystko zaskakuje.

  51. a tu coś…na temat prawdziwej polityki…BND Niemiecki wywiad współpracuje z Asadem…:) może nawet ambasadę otworzą..:))
    http://www.zerohedge.com/news/2015-12-18/syria-stunner-german-intelligence-cooperating-assad-berlin-may-reopen-embassy-damasc

    a z Somalijskiego frontu donoszą iż Somalijczycy zaatakowali rakietami bazę Saudyjską….gdzie wysłali do piekła ponad 150 żołnierzy w tym ponad 40 z Blackwater ( Academi )

  52. To oczywiste. Merlin to Geremek z plemienia Etruskow. Sporo Merlinow to Etruskowie. Nawet w dzisiejszych czasach; taki Soros.

  53. Czy pamiętasz jak po pogrzebie Pierwszej Pary Juszczenko całował na Wawelu w rękę małą wnuczkę Lecha Kaczyńskiego? Zastanawiałem się nad tym i wyszło mi tylko jedno, skorzystał z naszego zwyczaju i zasygnalizował żyjącemu bratu, że Ukraina wiąże z nami przyszłość.
    Widać, że wybór nie był po naszej stronie i życie to potwierdza.

  54. to nie sa sprawy na które zwracam uwagę…za to że Gasprom podpisał umowę na dystrybucję gazu z Izraela….to jest ścieżka która należy śledzić…ani tak zwani przywódcy Polski i Ukrainy to „podmioty” w grze geopolitycznej…to tylko drobni podwykonawcy…

  55. Oglądałam zaprzysiezenie Prezydenta Dudy w Wilanowie. Potem przejmowanie insygniow Orderu Orła Bialego. To już w Zamku Królewskim. Przyglądałam się, po wyłączeniu fonii. Obserwowałam mowę ciała i otoczenie.
    PAD siedział na fotelu jak … panisko, jak Putin. No i składano mu gratulacje. Wyglądało jak homagium. Ostatni podszedł rabin Szudrich ze świtą i te gratulacje były najdłuższe i najserdeczniejsze. Te scenę obserwowała wyraźnie wzruszona, wręcz rozczulona, pani Dudowa. Miała łzy w oczach.
    Teraz jest okropnie krytykowana w GW i itp. za niezbyt ładny makijaż. I jeszcze, „styliści” byli bardzo krytyczni, że podczas audiencji u Papieża Franciszka, obie z córką wyglądały „ponuro”.
    Skromnie jak na możliwości redaktorów.

  56. i jeszcze jedno…a propos prawdziwej polityki…Izrael jest w trakcie przygotowywania do eksploatacji dwóch super wielkich pól gazowo-naftowych. Jedno na terenie Golan (Syria), drugie częściowo na terenie wód terytorialnych Libanu. Gdy Liban chciał protestować…Izrael odpowiedział krótko..to nasze i jesteśmy gotowi bronić tego zbrojnie…i temat sie urwał..:) do spólki wzieli Noble Energi (USA) i Gasprom…i nikt nie gada i nie będzie gadał na te tematy w mediach…

  57. Saakaszwili, nie Juszczenko. Ale to i tak na jedno wychodzi, bo Saakaszwilego usadzono jako gubernatora Odessy. Chyba że coś się ostatnio zmieniło.

  58. Jeszcze miesiac i cala ta banda merdialnych gangsterow bedzie „spiewac” Coryllus”em… grunt pod doopa sie juz musi dobrze palic!

    I kto to pisze… Janecki! Toc to szoook !!!

  59. A co będzie jak prąd wysiądzie?

  60. Boze, jak ja nienawidze tego okreslenia system! Jaki system??? To zwyczajna mafia
    czyli organizacja kryminalna i przestepcza !!!

    Pozostaje walka… i to tylko uczciwa i otwarta.

    Ten wystrugany mityczny, wyolbrzymiony i nadety przez swoich funkcjonariuszy rozne prostytutki polityczne, naukowe, dziennikarskie i innych szubrawcow „system” wlasnie na naszych oczach ogranicza swoje zapedy i modyfikuje algorytm.

    Ten chory system tworza w wiekszosci relatywnie mlodzi ludzie „pazerni, zredukowani
    sprzedawcy kredytow i ubezpieczen, oczadzeni, oglupiali ludzie na kredytowym haju tworzacy mafie, oparta na znajomosciach z dyskoteki i innych przybytkow sztucznej szczesliwosci – to trafne i bardzo prawdziwe slowa Cortes’a.

    Ta cyniczna banda zwyrodnialcow i kryminalistow nie jest w stanie wszystkiego
    zaplanowac… a juz o kontroli to nie moze byc nawet mowy!

    … i nie maja wkomponowanego mechanizmu samodestrukcji, ale dzieki temu mechanizmowi chca przetrwac niszczac wszystko i wszystkich dookola, tworzac swoj
    urojony, patologiczny porzadek i swiat.

  61. Voila!
    Oni doskonale wiedza i zdaja sobie sprawe, ze doszli do sciany… i wobec
    tego faktu sa bezradni jak dzieci we mgle, a do tego przerazliwie i smiertelnie
    przestraszeni !!!

    Ta cala bandyterka bankrutuje !!! Nie tylko mlodzi ludzie nie maja perspektyw
    w Europie… wiekszosc z nas jest wykluczona, i w Europie i w pozostalym
    swiecie.

    Taki jest real! A co z tego bedzie jest tylko u Pana Boga w reku !!!

  62. Coryllus w samym tekście „Jaruzelski to król Artur”:
    Mówię więc; dopóki nie zmienimy kodów dostępu do mózgów nie wygramy. To zaś można osiągnąć w kilku etapach.
    Potem Coryllus w komentarzu:
    w każdej chwili można zacząć.

    Nie wiem, czy czytający zdają sobie sprawę z doniosłości tego co Gospodarz pisze i proponuje. Chciałbym odwołać się przy tym do waszej pamięci, kiedy we wcześniejszych wpisach Gospodarz pisał o języku globalizacji, któremu trzeba przeciwstawić język uniwersalny. Dawał przykłady pojęć globalizacyjnych think-tank, morning glory ….
    Gospodarz proponuje coś bardzo ważnego. To jest mocniejsze od siły wszystkich armii świata. Gdyby to się udało to znajdą się i armie … Możemy wziąć udział w projekcie, który naszej kulturze da duszę i serce, katolicką duszę i katolickie serce, otwarte, misyjne. Ale cała sprawa zaczyna się od języka. Dobrze to wiedzą wszyscy adepci Gramsciego i szkoły frankfurckiej. Gospodarz proponuje udział w projekcie stworzenia czy obudzenia języka … języka Rzeczpospolitej, który narzuci nowy dyskurs, wytyczy nowe reguły gry, stworzy nowy kod. Kod, do którego będzie miał dostęp każdy poprzez wybór i czynny udział w określonym systemie wartości. Na tym myślę ma polegać hermetyczność. Opanowanie tego kodu ma zależeć od wyboru i uczestnictwa w określonym świecie wartości. Uczestnictwo w świecie globalizacji polega do-kooptacji i na sekretnym wtajemniczeniu przez różne tajne rytuały. W świecie uniwersalnym polegałoby na wyborze i świadomym uczestnictwie … Tak myślę… Tutaj niech Gospodarz mnie poprawi, bo to on ma intuicję a my możemy pomóc mu ją wyrazić i wcielić.
    W każdym bądź razie zmienienie istniejących kodów kulturowych jest bronią potężniejszą od wszystkich bomb atomowych. To nie stanie się od razu ale przyniesie zmiany trwałe i bardzo trudno odwracalne. Ale żeby to zmienić potrzebna jest nowy wzór matrycy i do tego jak myślę zaprasza nas Gospodarz. Tego się nie zrobi bez określonego, świadomego środowiska. Wszystkie frukta bieżącej polityki polskiej czy regionalnej to przy tym projekcie to pikuś. A najśmieszniejsze jest to, że możemy spróbować i nie musimy się żadnych partii, banków czy mocarstw pytać o zgodę. Taka rodzi się cicho i w ukryciu, powoli a kiedy się objawi, to zmieni bieg historii na zawsze…
    Mnie w każdym razie szczęka opadła i do tej pory nie mogę jej zamknąć…
    Oczywiście można bawić się w zgadywanie kto jest Merlinem, a kto Ginewrą itd … Można się też ekscytować różnymi wydarzeniami i nie widzieć ich sensu. Ale można też połamać okrągły stół i wszystkie semantyczne konsekwencje zeń wynikające (konsekwencje dodajmy bardzo materialne) a w jego miejsce zaproponować coś innego… To proponuje Gospodarz. Piszecie się na to?

    Gospodarzu ja się piszę. Nie wiem, czy dam radę ale spróbuję. Inaczej nigdy się nie dowiem.

  63. Schemat stosowany w służbach – spora różnica wieku w stadle: on ją, albo ona jego pilnuje. Wyjechała tym tramwajem i wkręciła się do Stoczni, by jako kobiecie było łatwiej pilnować Pieńkowską i Walentynowicz. „Zdolności” i plecy ma, bo nawet Jolka uznała za stosowne mieć ją za przyjaciółkę.

  64. Proszę w swoim imieniu o częstsze zaglądanie tutaj. 🙂

  65. Obawiam się że jest zbyt późno…jesteśmy na etapie wdrażania transhumanizmu… przejęcie języka i definicji z pozoru nie wymagające środków materialnych jest niezwykle trudne..gdyż po drugiej stronie mamy do czynienia nie tylko z nieograniczonymi środkami materialnymi ale z niezwykle rozległą wiedzą na temat manipulacji psychologicznej i społecznej…po tamtej stronie nie ma wahań czy dylematów moralnych…jest tylko linia i konsekwentna realizacja planów..proszę tylko zapoznać się jak rozległy był (czy też może jest) MK Ultra…to była gigantyczna praca…jej rezultatem nie sposób dzisiaj stwierdzić co jest autentycznym wytworem kultury a co było kreowane w celu jej destrukcji..możemy oczywiście kierować sie intuicją…niestety nie mamy do czynienia z amatorami..tak trzeba podjąć walkę nawet gdybyśmy mieli świadomość nikłości naszych możliwości…gdyż jak mówi powiedzenie zło zwycięża gdy dobrzy ludzie nie robią nic aby się temu przeciwstawić…

  66. Wie Pan pszczoła jest mała i może ukąsić tygrysa, zaś rój pszczół … Poza tym Biblia opowiada nam o zwycięstwie Dawida nad Goliatem. Dawid zaś szedł w imię Pana Zastępów Goliat reprezentował użyjmy tutaj naszego określenia: system, proca i cały system uzbrojenia
    Ma Pan rację, jeśli będziemy liczyć na własne siły… to rzecz wygląda bardzo kiepsko. Ale jeśli będziemy wierzyć, że Maryja, Królowa Rzeczypospolitej, wyprosi nam Ducha Świętego do tej pracy… to rzecz zmienia postać. I niiech Pan pamięta, że nie można tworzyć nowej matrycy nie uczestnicząc już w świecie wartości, który ma ona odwzorować.

  67. Nie mamy też przejmować języka, mamy zaproponować inny alternatywny. To musi działać siłą atrakcji. Nie przypomni sobie pan co Coryllus mówi o misjach, misyjności.

  68. Mniszysko lejesz miód na me serce. A jeśli w Wąchocku są też inne miody to chętnie pokibicuję nawet jeśli będę robił za marną podróbę Zagłoby…

  69. widzę wielki optymizm…tylko jeżeli chodzi o fakty (rozmawiając na tej płaszczyznie) wyglada na to że szatan na razie wszyskie bitwy wygrał…

  70. O duszę Mullinsa także?

  71. Kiedy Szydło poleciała do Paryża, to zapowiadano, że będzie miała dwa spotkania. Jedno z Tuskiem, a później z premierem Izraela. O ile o spotkaniu z Tuskiem napisano dość enigmatycznie, to o tym drugim spotkaniu ani słowa i nawet do końca nie wiadomo czy się odbyło. Czy czasem Pan czegoś nie wyczytał na ten temat?

  72. A jak bardzo Pana spojrzenie na otaczającą rzeczywistość zmieniła lektura „Baśni…” naszego Gospodarza? Bo dla mnie stanowią ten brakujący puzzel, który jednym ruchem pokazuje cały obraz i jego szczegóły zarazem. Zmienia optykę i od tego momentu świat staje się inny niż się do tej pory wydawał. To samo dotyczy bloga, choć przedstawiana perspektywa nie jest tak, z konieczności, całościowa bo poddana często bieżączce. Jeśli z tego rośnie środowisko, budowane w dyskusjach, które patrzy i postrzega świat Coryllusem to do dopełnienia całości trzeba tylko innych tekstów autorstwa tego środowiska. Tak myślę.

  73. To jest Piekło,w które nie wierzą ale wiedzą.

  74. Naturalnie Ojcze, ze sie pisze… do takiego pieknego projektu ku chwale Pana Boga, ludzi
    i Ojczyzny… zawsze!

    Szczesc Boze Mniszysko,

  75. PAD to tylko pośrednik w przelewie srebrników. Ale kasa nie jest nasza. To jest przelew z ,,wypraniem”. Trampoliną jest MFi, ale zleceniodawcą jest.. duży plantator czosnku.

  76. Panstwo, zwlaszcza Panie – wybacza. Prawidlowo sformulowane zawolanie tych bab w Szczecinie powinno brzmiec:

    Wydymaj nas, Duda, wydymaj!

    I z tym nie poradzilby sobie nawet oswiecony rabin, ani zadne mniszysko, ani zadni nasi, oni , wasi i cala reszta.

    A antymemy robi sie tak:

    https://www.youtube.com/watch?v=AMHFNWCpP1c

    I to sie wowczas nazywa: zajebati smehom na smrt.

    Panstwo wybacza, Panie podwojnie, a mniszysko 77 razy, ale mowimy tu o sprawach naprawde powaznych.

    I sve u redu. Laku noc!

  77. Nie koniecznie jest tak źle jak sugeruje coryllus, oczywiście jest to rozpoznanie Mesjasza ale nie tylko tego Mesjasza co ma cierpieć, ale też króla dawidowego, który będzie panował nad ludem, Są tez słowa: Hosanna królowi dawidowemu…. co będzie rządził laską żelazną. Mesjanizm polski to nie tylko protestancki mesjanizm o mężu boleści ale o królu Tak więc kobiety rozpoznają pomazańca, króla. Niestety Grzegorz Braun próżno czeka, chyba na króla Heroda? Dla Boga, że tak powiem pół żartem, król to niechciana ostateczność, „dopust boży”. Król nie jest w historii z woli Boga, to Izraelici wymusili na Panu Naszym (Adonai) ustanowienie króla, którym był Saul, obdarzony wieloma wadami i takim wadliwym królem jest Artur. Stosunkowo mniej wad ma król w duchu dawidowym jak Dawid, prorok i apostoł wzięty z pastwiska, a tak naprawdę to Polacy nie chcieli króla bo mają królową Maryję. a jak Maryja króluje to nie może być inaczej Królem jest Bóg Jezus Mesjasz i Król (Jehoszua ha maszijah we melech). Stąd ten republikanizm Polaków, z ukochanym socjalisty Piłsudskiego Słowackim na czele. Nigdy z królami , nie będziem w aliansach… Bo u Chrystusa my na ordynansach słudzy Maryi… z panem prezydentem my na ordynansach u najwyższego króla. O tyle słowa kobiet nie są bluźnierstwem, że każdy chrześcijanin ma prawo podążać drogą Chrystusa i naśladować Go i każdy prawy król jest królem na wzór Dawida i Salomona. I wszyscy królowie chrześcijańscy z ducha, do tego aspirowali.

  78. Szczerze mówiąc to ja też sobie z tym nie radzę i to nawet po podwójnym wybaczeniu.

  79. Wydaje się że zadanie powrotu od języka globalizmu gdzie w centrum, na ołtarzu, jest pieniadz, do języka uniwersalnym gdzie w centrum jest Bóg będzie proste i bardzo trudne. Wyzwanie dla woli i dyscypliny bardziej niż dla intelektu. Spróbujemy, a z Boża pomocą damy radę. Mam pewne intuicję jak zastąpiona będzie łacina tym razem.

  80. Betacool, muszę tego nonmota zapamiętać.

  81. Może na początek kod ryby, potem dekalog i wreszcie ewangelie, a na koniec staropolszczyzna (oj, ciężki orzech do zgryzienia). Ewentualnie może być greka lub łacina.

  82. Nie ma sily… przyjdzie kiedys dzien, ze uwierza i odczuja.

  83. Swietne przemowienie Orbana na kongresie Fideszu… i to stwierdzenie, ze: Arke
    Noego budowal laik, a Titanic’a fachowcy – po prostu kapitalne !!!
    Daj Boze aby On i Wegrzy nie zeszli z tej drogi, aby wytrwali.

    Dzis, a wlasciwie to juz wczoraj we francuskiej tv kontynuacja wielkiej afery
    Bernarda Tapie… tym razem Bernard ciagnie ze soba… Christine Lagarde, wlasnie
    dyrektorke MFI… i tak sobie skojarzylam, ze moze Pan Orban ma swoja zasluge
    w tym wielkim nieszczesciu Pani Krysi, bo nie pozwolil sie okrasc i okrasc Wegrow,
    nie godzi sie na „przyjecie” emigrantow!

    A Pani Krysia z rodzimymi i koszernymi kolesiami zza Wielkiej Wody po prostu
    przeinwestowala… tyle tych „kolorowych rewolucji”, kreacja ISIS, „konflikt” w Syrii,
    ustawka z emigrantami… ktorej druga transza ma byc dostarczona… do Europy
    na wiosne, jak sie tylko cieplej zrobi!

    Pani Krysia ma wielki problem… bo Bernard sam bulil nie bedzie… Pani Krysia
    musi o tym zapomniec.

    A propos, tych pieniedzy w globalnym swiecie… afera goni afere, korupcja korupcje,
    skandal goni skandal… DSK, Tapie, Lagarde, Platini…

    Francuzom opada szczeka…

    Bravo Viktor Orban!

  84. Mnie się wydaje, że gospodarz powinien zacząć wydawać książki a raczej księgi średnio w cenie 2 uncji złota.
    Mam nadzieję, że jak już zapłacę te dwie uncje to i byczków nie będzie. 🙂

    Hermetyczna organizacja, to nie lepiej przepisać się do Światków Jehowy albo Zielonoświątkowców? Gdzie tutaj miejsce na chrześcijański uniwersalizm jeśli to ma zejść do podziemia?
    W sumie racja, lepiej zejść do podziemia niż wylądować w koloseum otoczony lwami.

  85. Dzień dobry – Ludzie przeciwstawili Bogu pieniądz, którego istota jest przemielona do tego stopnia, że człowiek niezależnie od swojej kondycji moralnej nie pasuje do świata, w którym żyje. W latach 80-tych toczono niekończące się dyskusje, od Ameryki do Polski, w poszukiwaniu drogi, na której człowiek dobrej woli poruszałby się swobodniej. Być może nasze czasy są niewielkim jej fragmentem, w którą należy wmontować „zaczarowany” językowy kod, dzięki któremu misja stałaby się realna. Jak znaleźć jednak prostotę przekazu, który taki musi być? Nie wiem, czy ktoś zauważył, że to właśnie Korwin głosił: „najważniejszy jest język, dlatego trzeba od niego zacząć”, po czym mozolnie unieważnił swój przekaz, przekaz niewątpliwie logiczny. To, co robi Orban, budzi nasz podziw, ale nasze obserwacje i doświadczenia zadają pytanie: czy on zrobił rzecz, w naszym pojęciu, niemożliwą, czy jednak stał na szachownicy.

  86. Arke Noego budowal laik, a Titanic’a fachowcy i eksperci. Nie zapominajmy o ekspertach,którzy pojawiają się gdzie trzeba.

  87. Francja i Europa upadają – płaczą medialne panienki, w Polsce prowokacja się rozwija;
    https://www.youtube.com/watch?v=rl_28b61ARY

  88. Paris, powszechne przekonanie o tym, że to żydzi i masoni stoją za tym spiskiem nie jest wcale pozbawione podstaw. Ale dla mnie to jedynie pozory, bo takie wnioski oparte są na dość powierzchownej ocenie i analizie związków. Działania SYSTEMU mają głębokie podłoże mistyczne i dawno określony cel, dla osiągnięcia którego stosuje się mistyfikacje, grę pozorów i zaawansowane techniki konspiracyjne.
    Zastanawiałem się kiedyś, jaki sens dla żydów miałoby pozbawienie ludzi własności z wykorzystaniem pieniądza fiducjarnego – opartego na długu. Paradoksalnie, to nie jest dla nich dobre rozwiązanie. A taki szykuje się światu finał. Nie za naszego życia rzecz jasna. Jeszcze wiele razy wahadełko odchyli się raz w lewo, raz w prawo…

    Mówiąc o SYSTEMIE nie mam na myśli żydów i masonów, choć pewne ich figury są także w SYSTEM uwikłane. Inaczej przestałoby to funkcjonować zgodnie z oczekiwaniami.

    Nie zamierzam jednak pisać o tym coś więcej, a słowo SYSTEM zostało użyte celowo, aby obrazowo, ale jak najbardziej ogólnikowo określić grupę i jej sposób działania.

  89. Pan to nazywa systemem, ja nazywam to mafia, nieformalne, tajne
    zwiazki, organizacje, fundacje gdzie stosuje sie najprzerozniejsze mistyfikacje, gre pozorow i zaawansowane techniki konspiracyjne…
    po mojemu hipokryzje, rozne kanty, ciosy… ponizej pasa.
    Chyba taka mniej wiecej narracje przekazuje Coryllus i bardzo mi
    sie ona podoba… to tak jakby dostac obuchem w leb… po chwilowym
    zamroczeniu od razu stajesz do pionu.

    Ja juz sie nie zastanawiam co opetanym zydom, masonom
    i innym wrogom Kosciola Swietego chodzi po zdegenerowanych
    lbach i co chca przez taka polityke osiagnac, czy to bedzie
    pieniadz fiducjarny oparty na dlugu… – nie wiem.

    Wiem, ze nigdy nie osiagna swojego celu… NIGDY! To jest niemozliwe!

    Wiem tylko i jestem tego pewna, ze jest to po prostu chore,
    to jest juz obled i opetanie… i wiem, ze bardzo, bardzo duzo
    ludzi na swiecie wie i uwaza tak samo jak ja! Ze jest to chore
    i nienormalne!

    Prawdopodobnie nie stanie sie to za naszego zycia… dlatego
    tym bardziej trzeba wrecz natychmiast ksztalcic mlode pokolenie
    do zycia w prawdzie i uczyc historii.

    System/mafie tworza nie tylko zydzi i masoni – d’accord. W skali globalnej jest to relatywnie niewielka grupa… chorych z urojenia.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.