wrz 162018
 

Niestety proszę Państwa, tak już teraz będzie, że ja codziennie będę Was zadręczał konferencjami Latającego Uniwersytetu Leszczynowego. Będę to czynił z tym większym przekonaniem, że – jak się przekonałem czytając komentarze pod poranną notką – przeniesienie dyskusji internetowych w świat realny jest koniecznością.

Dzisiejszy tekst, moim zdaniem ważny i potrzebny, o mały włos nie został strolowany przez dyskutanta, których chciał przesunąć wymianę komentarzy w kierunku – czy traktory mogły jeździć na benzynę. Oczywiście, że mogły, były nawet traktory na mazut, ale to nie znaczy, że mamy wierzyć w to co opowiada Kazimierz Leski w swoich gawędach. Z pewnym zaskoczeniem też odnotowałem, że choć tekst był o fałszywych symbolach lansowanych w roku niepodległości, to wielu czytelników tego nie zrozumiało. Mamy rok jubileuszowy, a moja w związku z nim narracja daje się streścić w zdaniu – nie można świętować sukcesu posługując się fałszywymi znakami. Nie można jeździć tramwajem im. Supłatowicza, bo to jest hucpa, nie można wierzyć w to, że 32 letni kurdupel o nachalnie semickim wyglądzie udawał z powodzeniem generała Wermachtu i „wszystkie Niemce” się na to nabrały. Nie można serio traktować nominacji politologa i geostratega na kierownika najważniejszej inwestycji w państwie od czasów Dworca Centralnego. Nie można, bo człowiek stawia sam siebie w złym świetle. I o tym właśnie napisałem. Ja rozumiem, że nam się polepsza i wszystkim żyje się dostatniej, ale popadanie z tego powodu w jakiś entuzjazm jest całkowicie poza moimi zainteresowaniami.

Tak więc, żeby podkręcić temperaturę trwających tu dyskusji, a może też przeprowadzić jakiś eksperyment, to znaczy na przykład nalać do silnika RWD 8, paliwa od ciągnika i sprawdzić czy zapali, musimy zorganizować konferencję. Ta pierwsza odbędzie się w Wielkopolsce i kosztuje 250 zł od osoby. Wystąpią – Grzegorz Kucharczyk, Marek Budzisz, Piotr Tryjanowski, Krzysztof Kaczmarski, Andrzej Gliwa oraz bloger Pioter. Wszystkich zdeterminowanych i przekonanych serdecznie zapraszam. O nocleg niestety musicie się wystarać sami. Konferencja odbędzie się 8 grudnia, będzie zimno, ciemno i wietrznie. Obiecuję jednak, że będzie ciekawie, obiekt zaś, w którym odbędzie się pierwsza konferencja jest niezwykle piękny i ciekawy architektonicznie. Od sukcesu pierwszej konferencji zależy czy będą się one odbywać czy nie, a także czy cała ta impreza związana z promocją książek i wydawnictw innych niż znani z naszych mediów autorów ma sens i jest w ogóle potrzebna.

Przypominam więc – 8 grudnia, Wielkopolska, 200 miejsc. Koniec zbiórki pieniędzy nastąpi 5 listopada albo w chwili kiedy wypełni się sala. Im szybciej to nastąpi tym lepiej.

A teraz przeceny:

Łowcy księży – 7,5 zł

Z kronik klasztoru i kościoła w Zasławiu – 5 zł

Kto zabił Bartolomeo Berecciego – 5 zł

Dekret kasacyjny roku 1819 – 12 zł

Wspomnienia mego życia i pracy – 12 zł

I najważniejsze, tu mi ręka trochę drży, ale nie mam wyjścia. Do momentu kiedy ukaże się II tom Baśni socjalistycznej, cena pierwszego tomu spada do 35 zł za egzemplarz. Powtarzam do chwili kiedy w sklepie pojawi się tom drugi cena pierwszego wynosi 35 zł. Potem wraca do poprzedniego stanu czyli do 52 zł za egzemplarz.

Przecenie nie ulegają cudownie odnalezione numery nawigatora uznane za wyprzedane, czyli szwedzki i rosyjski. Dalej kosztują 25 zł

Prócz Dekretu kasacyjnego żadna książka z serii gospodarczej nie zostanie przeceniona. Informuję jednocześnie, że zostało mi już tylko 90 egzemplarzy tak zwanej książki o pluskwach czyli „Czerwca polskiego”, dodruku nie będzie.

  7 komentarzy do “LUL – promocja i przypomnienie o przecenach”

  1. Nie mam zamiaru swietowac zadnej rocznicy niepodleglosci…

    …  tej  haniebnej hucpy jak Pan to swietnie okreslil… gdzie lansuje sie cala banda polityczno-propagandowych  sprzedawczykow i hipokrytow  !!!

    Wlasnie tak… trzeba byc powaznym i miec szacunek dla samego siebie  !!!

    No i skorzystam szybciutko, Panie Gabrielu z Panskiej oferty promocyjnej, bo jest to wyjatkowa okazja… i grzechem by bylo z niej nie skorzystac.

  2. Przynajmniej trzy książki w przecenie, które trzeba mieć jako katolik: Wspomnienia (szczególnie dla księży), Łowcy oraz Dekret. Skandal, że trzeba było je przecenić.

  3. Dekret kasacyjny roku 1819 – o czym to dokładnie jest?

  4. Już znam odp. Trzeba przyznać ze mało kto, potrafi tak ciekawie o książkach opowiadać jak Pan Maciejewski https://www.youtube.com/watch?v=8xpy8i8nV6U

  5. oj to, to, po prostu wstyd.

  6. Wstyd wstydem…

    … ale 3 pierwsze wymienione pozycje juz mam, ale jeszcze zamowie… moze kiedys komus podaruje.

  7. Po raz kolejny zamówiłem, czesc książek dam w prezencie dobremu kumplowi:)

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.