Miałem tu dziś umieścić kolejny lament nad głupkowatymi strategiami PiS zastosowanymi w czasie wyborów, ale oto stał się cud. Jakaś nieznana siła szepnęła do ucha posła Brauna – weź gaśnicę, weź gaśnicę…i zrób to! I on to zrobił. Od wczoraj słychać jedno wycie. Niektórzy wróżą, że tarcza w Redzikowie nie zostanie uruchomiona, Amerykanie wyjdą z Polski i zostaniemy sami, na pastwę Moskali. Inni piszą jeszcze ciekawsze rzeczy, a prezes wreszcie zdecydował się na jakiś sensowny krok. Zgłosił wniosek o odwołanie Hołowni ze stanowiska marszałka, ze względu na zachowanie Brauna. I to jest konkret, kierunek właściwy i jasny. Nie wiadomo tylko jak się to dalej rozwinie. Wczoraj, z niemałym zdziwieniem, odnotowałem, że obok marszałka Hołowni siedzi ta mongoidalna mitomanka z Łodzi. Czy to znaczy, że ona jest wicemarszałkiem? Pięknie. A nawet cudownie.
Tusk wygłosił wczoraj expose, z którego wynikało, że jest on aniołem zesłanym przez Boga, żeby naprawiać zło i pocieszać strapionych. Niestety nie odpowiedział na żadne pytanie po swoim wystąpieniu, albowiem gaśnica unieważniła wszystko. Najbardziej ubawił mnie minister Sikorski, którego – przyznam – nie spodziewałem się już oglądać na żadnym stanowisku, ale jak widzimy przeciwskuteczne działania niektórych zwolenników PiS, szczególnie dziennikarzy i historyków, mogą zdziałać cuda. Sikorski zaczął, na wizji, straszyć prokuratorem dziennikarkę, która wyraziła chęć – chęć jedynie – zacytowania jego rozmowy z Janem Kulczykiem, dotyczącej członków i stewardess. Minę miał przy tym taką, jakby go posadzili na jeżu. Nie lepszą fizys prezentował sam premier, powołując się w swoim expose na słowa tego pana, który dawno temu dokonał aktu samospalenia. Nie ma co tego nawet komentować, albowiem za rządów Tuska też był taki przypadek, a człowiek, który zdecydował się na tak drastyczny krok nazywał się Andrzej Żydek.
Widzimy więc, że przemożne jest pragnienie, by zamienić sejm w cyrk. Próby takie były już podejmowane przed wojną i stąd sławny dowcip z tamtych czasów – dlaczego sejm jest okrągły? A widział kto kiedy kwadratowy cyrk?
Jest nawet lepiej niż w cyrku, bo wczoraj w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające, jak żydowska gmina w Łodzi świętuje chanukę – jeden pan tańczy tam z gaśnicą. https://www.facebook.com/ben.yshai.3 Widzimy więc, że starsi bracia w wierze trzymają dystans do wczorajszego eventu. Istnieje więc szansa, że tarcza w Redzikowie jednak zostanie, jak również żołnierze USA.
Wracając jeszcze do Sikorskiego. Był on w sprawie wiadomych stewardess indagowany także na korytarzach sejmowych przez jednego z dziennikarzy TVP. Miał szczęście ten chłopak, że nie szli po schodach, bo pan minister ani chybi by go z nich zepchnął. Tego rodzaju zachowania pozwalają mieć pewną nadzieję, choć przyznam – niewielką, że w okolicznościach, które stanowią kondensację wszystkich politycznych patologii, PiS i prezes jakoś sobie poradzą. Te okoliczności i ta kondensacja to sejm oczywiście. Układ i obieg zamknięty, którego nie sposób reformować. Można tylko zawierać krótkotrwałe sojusze, albo rozpędzić to bractwo na cztery wiatry i rozpisać nowe wybory. Do czego PiS powinien dążyć ze wszystkich sił. Nie ma bowiem co czekać dwóch lat, czy nawet połowy roku. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że jak zmienią się okoliczności, to znaczy nie będzie tej całej kondensacji, PiS znów nie zacznie się potykać o własne nogi. Prezes jest bowiem politykiem gabinetowym i nie dla niego dowodzenie wielkimi armiami. Nawet jeśli się przy tym nie gubi, to zawsze wybierze złych doradców. I mniejsza o to, co nim w takich wyborach kieruje.
Zadziwiająco dużo przygód mamy za sobą, a przecież nowy sejm dopiero się rozkręca, rząd zaś dziś dopiero zostanie zaprzysiężony. O ile znów się coś nie wydarzy. Miny nowych ministrów raczej niepewne, i coś mi się zdaje, że takie pozostaną do końca. Tusk może pokładać nadzieję jedynie w Amerykanach, albowiem ci najwyraźniej nie mają serca do prezesa Kaczyńskiego i jego ludzi. Nie wiemy dlaczego tak jest, ale taki wniosek sam się nasuwa. Wygodniej im jest postraszyć Tuska i Sikorskiego, którzy i tak mają pełne gacie kiedy myślą o Ławrowie. Rok 2023 to nie rok 2007, sytuacja jest inna zgoła i żadne zaklęcia nie pomogą. Nie pomoże też gaśnica. To co dzieje się w Niemczech z gospodarką, jest niezależne od Polski i nie chce mi się wierzyć, że podłączenie do Niemiec jakiejś polskiej kroplówki, cokolwiek może tam zmienić. Jeśli zaś w Niemczech dzieje się źle, mamy przynajmniej 60 proc. Pewności, że stoi za tym Londyn. Może więc być ciekawie. Oczywiście w mediach społecznościowych, czyli na tym całym twitterze, który teraz nazywa się X, wszyscy tak zwani analitycy rozważają możliwość totalnej wojny z Rosją, która może zaatakować Polskę. Nie wiem, kto tych ludzi finansuje, ale ktoś z pewnością. Ich podstawowy problem zaś polega na tym, że czują się w tym finasowaniu upośledzeni. Za mało im płacą, za te sążniste analizy i strach, jaki sieją w narodzie. To ich z kolei wyprowadza z równowagi i nie wiedzą co zrobić, kiedy widzą Brauna z gaśnicą, który po swojej akcji najspokojniej w świecie odpala kolejną zrzutkę i monetyzuje event. Oni czegoś takiego nigdy nie zrobią, a jak zrobią zostaną wyśmiani. Nie rozumieją bowiem skąd się bierze poparcie dla Brauna. Może więc wyjaśnię. Poseł Braun działa w bardzo szerokim spektrum zjawisk, może swobodnie – nie mówię, że z sensem – ale swobodnie wyrażać się na każdy dostępny tym ludziom temat. Oni zaś mają tylko to swoje pierniczenie o możliwości wybuchu wojny. I w zasadzie nic więcej. Braun zaś jest jak teleturniej Wielka Gra i program Randka w ciemno w jednym. Zaznaczam, że nie popieram działalności pana posła, stwierdzam tylko fakty. Potrafi on zagrać przekonująco erudytę, czego w zasadzie nie potrafi nikt w obecnym sejmie. Potrafi też zrobić wszystkim taką niespodziankę, że największe zgrywusy parlamentu, nie mają do tego wstanu. I jest przy tym cały czas śmiertelnie poważny. Powieka mu nawet nie zadrga. No, ale co mu ma drgać, jak stworzył system samofinansowania bliski perpetuum mobile. Analitykom i geopolitykom zaś zostaje komentowanie wydarzeń bieżących, pisanie książek i panele dyskusyjne. Ile to się trzeba narobić, żeby parę groszy z tego tytułu wpadło. I ile nakłamać. Braun działa z przekonaniem, nie musi się tłumaczyć, jest w zasadzie bezkarny i zarabia krocie. Jedyne co można zrobić to zastosować jakieś dżudo, które pozwoli wykorzystać jego energię kinetyczną przeciwko Tuskowi i jego rządowi. I miejmy nadzieję, że prezes takie dżudo zna. Wiem, wiem, powiecie, że znowu się łudzę, bo zaraz tam wychynie z drzwi łazienki sejmowej jakiś doradca, który podpowie prezesowi nowatorskie rozwiązanie narastających problemów i znajdziemy się w punkcie wyjścia. Może nie…Jedno mnie wczoraj tylko zaniepokoiło. Uniewinnili Arabskiego. To znaczy sąd najwyższy go uniewinnił. Niestety nie wygląda to dobrze, bo jak się Tuskowi zarzuca, że jest niemieckim agentem, to musi mieć to swoje konsekwencje, a te są właśnie takie – uniewinnienie Arabskiego – uderzono w stół i nożyce się odezwały. Tusk się spieszy. Powody tego pośpiechu mogą być różne, albo wie że sejmu zaraz nie będzie, albo obawia się czy wytrzyma presję Amerykanów.
No, a teraz przypomnienie o promocji. Proszę pamiętać, że im bliżej świąt, tym mniejsza szansa, na dostarczenie paczki przed wigilią.
Mamy też wreszcie w sklepie nową książkę Pawła Zycha „Lepsze czasy. Jak zostać królem”.
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/lepsze-czasy-jak-zostac-krolem/
No i zapowiedziane obniżki, które obowiązują do 17 grudnia, do godziny 21.00
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sprawa-macocha-w-swietle-prasy-1909-1916/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/przygody-kapitana-magona-leon-cahun/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zaginiony-krol-anglii/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zabojczyni-leon-cahun/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/ojciec-dreadnoughta-admiral-john-fisher-1841-1920/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jan-kapistran-biografia/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/ryksa-slaska-cesarzowa-hiszpanii/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/walka-urzetu-z-indygo/
https://basnjakniedzwiedz.pl/?s=Sylwetki&post_type=product
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-ii/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-i-2/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wielki-zywoplot-indyjski/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/katastrofa-kaliska-1914/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/swiety-ludwik-jacques-le-goff/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/i-co-kiedys-bylo-fajniej/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/pieniadz-i-przewrot-cen-w-xvi-i-xvii-wieku-w-polsce/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jak-nakrecic-bombe/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/okraina-krolestwa-polskiego-krach-koncepcji-miedzymorza/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czerwiec-polski/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/
Biez wodki Brauna nie razbieriosz 😉
A może dostał zlecenie – kto wie, czy nie od najważniejszego sojusznika – zaakcentować „niezależność” nowego sejmu od eskimosów (tak dla poprawy notowań u „suwerena”). Lepszego wykonawcy takiego zlecenia trudno by szukać
Tusk nie da rady – chyba. Nie przypuszczałam, że ławka koalicji jest tak krótka – te zgrane, znane twarze, które znowu zepsują wszystko – stąd te ich niepewne miny.
Jednak mimo wszystko Prezes zawsze wyszukuje nowych ludzi, kompetentnych – oczywiscie wielu z nich to były „niewypały”, ale był „ciąg na bramkę”. Miejmy więc nadzieję, że obecny rząd, z takich czy innych przyczyn, wkrótce padnie.
idąc rano po mleko …
podwórkowa analityczka i geopolityczka orzekła że na jej wiedzę Braun miał ośmieszyć albo Bosaka za krytykę expose Donalda, albo samego Donalda, żeby od dnia stanięcia w roli premiera pamiętał, że jego rządy mogą być tak samo śmieszne, jak PO ośmieszała inne, ma słuchać ..
no ale to tylko podwórkowe nawet nie przemyślenia a tylko dywagacje, które są przecież mówieniem -od rzeczy-
Czy z czasów współpracy z Braunem pozostały jakieś ciekawe impresje albo artefakty? On pisał entuzjastyczne wstępy do książek. Chyba był też audiobook w jego wykonaniu. Czy jest szansa na odnalezienie audiobooka czytanego przez Brauna?
Czy on już wtedy zachowywał się ekscentrycznie? Kręcił się w okolicy sprzętów przeciwpożarowych? Z utęsknieniem wpatrywał się w narzędzia pracy strażaków?
Trzeba przyznać, że potencjał na organizowanie zbiórek finansowych ma duży, 70 tys w kilka godzin, bez żadnego apelu osobistego.
No, nie wiem. Mnie się zdaje, że ostatni wyczyn posła Brauna wystarczająco tłumaczy się tym, co od lat wiemy o jego poglądach i cechach osobowości. W przeciwieństwie do podejrzenia o prowokacyjny performance na zlecenie, w stylu głośnego w swoim czasie występu Olbrychskiego w Zachęcie. Oczywiście możemy próbować rozmaitych hipotez, nawet tej, że Braun nie żyje, a z gaśnicą zaszalał T-1000 z „Terminatora 2”. 😉
W każdym razie nowy sejm absolutnie się przez to nie uwiarygodnił w oczach części wyborców (nie tak znów wielkiej, proszę mi wierzyć), skoro nikt pod własnym nazwiskiem nie pośpieszył z wyrazami solidarności lub choćby zrozumienia.
ooo i coś w podobie do przemyśleń sąsiadki geoanalityczki …
Orjan na szkole nawigatorów napisał, że może ta gaśnica to miała odegrać rolę żołędzi w Rumcajsowym pistolecie, służącym ostrzegawczemu ostrzelaniu nowego premiera
I po co to filmy kręcić? Napisał jeden wstęp i nagrał audiobook, który w zasadzie został na mnie wymuszony.
Dzień dobry. Otóż właśnie Poseł Braun jedynie zaprząta nieodmiennie moją uwagę, jak jakiś, nie przymierzając Herostrates współczesny. I nadal towarzyszą mi tak zwane mięszane uczucia, z jednej bowiem strony uważam p.Brauna za człowieka obdarzonego inteligencją i talentami rozlicznymi, niektóre jednakże jego zachowania od pewnego czasu wskazują na zaawansowaną próchnicę mózgu… -„Masz dwa wyjścia” mówi klasyk; albo było tak, że pan poseł został zaproszony na ważne spotkanie, na którym wyłuszczono mu założenia jego nowego image’u, on się do nich zastosował ku uciesze gawiedzi i mamy to, co mamy, albo też – wprost przeciwnie; pomyślał sobie w duchu; czekajcie! ja wam tu taki performance odwalę, że nikt mnie nie zatrzyma. No i dalej nie wiem. Wydaje się tak na chłodno, że jakiekolwiek próby dotarcia do publiczności z przekazem mądrym, wyważonym i eleganckim odchodzą w przeszłość. Zostaje performance i to z tych trywialnych raczej. Ha, cóż, signum temporis. Liczy się skuteczność, że powtórzę za Fryderykiem.
Kiedy ten premier ma z tego same korzyści. Nie musiał odpowiadać na pytania. Braun postawił Bosaka i Konfederację w głupiej sytuacji. Jeśli wyrzucą Brauna, a z nim z jego partii weszło do sejmu czterech posłów, to nie będą już klubem, jak go zostawią to będzie rozrabiał dalej. Pozbyli się Korwina, mają Brauna. Bosak skrytykował Tuska, z Braunem nie poradził sobie, pozwolił mu wygłaszać antysemickie tyrady. Konfederacja miała walić jak w bęben w PiS, nie w KO. Cały świat mówi o antysemizmie Polaków. Nikomu nie przeszkadza stosowanie odpowiedzialności zbiorowej.
Pedagogika wstydu wraca w pełnej krasie.
Nie dajmy się zwariować. Do którego pokolenia wstecz będziemy dochodzić myślozbrodni?
Typowy objaw pirofobi.Nawet najbliższe otoczenie jest często zaskoczone. Co do Tuska : Ile to już razy ,w polskim sejmie, były wygaszane nadzieje Polek i Polaków przez całe hordy łotrów.
Hmm. Dlaczego nie wyjaśnić postępku posła Brauna wprost, jako obronę ważnych wartości np. polskiej tożsamości, bo skąd do jasnej Anielki te Chanukowe świece w sejmie? Przecież jak polska policja napadała na Marsz Niepodległości nikt nie posądzał Tuska czy Kopaczowej o mózgowe dysfunkcje a jedynie o antypolską fobię i uprzedzenia poparte presją zewnętrzną. Przyjęcie postawy Polaka katolika nie musi być ani chorobą ani zboczeniem.
Czyli już wtedy był mente captus…
Za atak na „cywila” (mógł trwałe uszkodzić kobiecie wzrok) grozi mu poważny wyrok, w tej atmosferze politycznej raczej się nie wytarguje zawieszenia.
Jeśli byłby Pan wezwany na świadka charakteru to zeznawałby Pan na korzyść (niedostateczne posługiwanie się rozumem) czy przeciwko (długotrwała zależność agenturalna)?
Trochę się to łączy ze sprawą Ziobry. Ma objawy jak zatruty Juszczenko. Czy to mógł być zamach? Czy rozwija się nam przed oczami wielofazowa operacja o skutkach nierozpoznanych?
Przesada. Świat ma dziś z Izraelem i Izrael z sobą poważniejsze kłopoty, co znajduje odbicie w mediach. News o incydencie z Braunem pojawił się, owszem, na pierwszych stronach gazet, ale na samym dole i w formacie znaczka pocztowego. Jutro wypchną go stamtąd kolejne równie ważne wiadomości. Nie tylko w Guardianie, NY Timesie, czy FAZ, ale nawet w Jerusalem Post. Tam wrzucili to w dział „Analysis and Features” obok zajmującej trzy razy więcej miejsca zajawki komentarza do opinii jakiegoś brytyjskiego dziennikarza, że AI jest bardziej etyczna od pani prezydent Harvardu. To obrazuje skalę problemu z tej akurat strony.
Wczoraj Saudowie nadali mu tytuł szlachecki…Ciężko będzie Hołowni to przebić tymi wicami z Dzień dobry TVN. My się nie musimy przejmować…
A bez Brauna są nikim, bo wjechali do sejmu na ekstremizmach, a teraz chcą, żeby ich Tusk mianował kulturalną prawicą
W zasadzie powinienem to wznowić i sprzedawać po 50 zł
Jak zostanę wezwany to się będę zastanawiał. Nie gadałem z nim od 2016
🙂 nie chciałbym popadać w przesadę, nie jestem wszak posłem, ale monarchia to monarchia…
E tam! Nawet za fizyczną agresję skierowaną na konkretną osobę wyroki są u nas niepoważne. I to tylko wtedy, kiedy doznana krzywda jest realna oraz skutkuje ponad 7-dniowym rozstrojem zdrowia. A tu nikt nawet nie próbuje grzać tego tematu. Mówi się raczej o innych paragrafach, których po rozmaitych niepoważnych wyrokach używać byłoby bardzo nieroztropnie.
Kontynuując odpowiedź na komentarz pani Ady, zauważę, że Gazeta.pl wyczerpała temat reakcji głównych światowych mediów krótkim artykułem, w którym powołano się na dwa (!) portale: wspomniany przez mnie „The Guardian” oraz… „Daily Mail”, zwykle cytowany przez „Plotka”. Z braku laku kituje się ten wątek kolejnym artykułem, tym razem o reakcji mediów arabskich. Niestety, sympatyk Brauna, który zbłądzi na strony Gazety, tylko utwierdzi się w przekonaniu, że jego idol dał czadu i zyskał tak potrzebną nam (perspektywicznie) sympatię Globalnego Południa. 😉
komu Saudowie nadali tytuł szlachecki ?
a co do oddzielenia kościoła od państwa to Schering Wielgusowa mimo dewastowania nabożeństwa została po 2 latach postępowania sądowego uznana za porządną niewinną obywatelkę, a Braun też za to samo, czyli oddzielania Kościoła od państwa i nawet nabożeństwa żadnego nie dewastował tylko świece pogasił – to trochę chyba za mocno oberwał, chyba że ja czegoś nie wiem, no bo w sytuacji kiedy 8 gwiazdek jest dopuszczalne itp to przecież sama gaśnica nie dorównuje 8 gwiazdkom
może
On nie atakował cywila, ta kobitka zaczęła go powstrzymywać i chyba szarpać, jeśli już to sama weszła w strumień pyłu.
Ci wszyscy szczęśliwi z wyboru Tuska nawet nie pomyślą, jaką deklasacją jest przejście do porządku dziennego nad wątkiem gwiazdek w czasie expose. Jest to po prostu publiczne, sejmowe i rządowe uznanie, że najbardziej chamskie zachowania i deklaracje stały się w pełni akceptowalną i godną pochwały normą.
Ja bym zakwestionował samo pojęcie „cywila” vs…. no właśnie, kogo? Przecież poseł nie jest funkcjonariuszem jak wojskowy, policjant lub strażnik straży marszałkowskiej.
Ciekaw jestem jak świat islamski (zwłaszcza ten na zachodzie UE) będzie postrzegał PL po tym wybryku i czy to nam coś da. Wszak oni risną w siłę.
Ze spraw ważnych: nieco ponad godzinę temu prezydent Andrzej Duda powołał nowy rząd z panem Donaldem Tuskiem jako premierem na czele. Odnośnie pana posła Grzegorza Brauna, to wydźwięk międzynarodowy tego, co on zrobił nie przysłuży się interesowi państwa. Jeżeli ktoś uważa inaczej niech powie dlaczego ? Odnośnie pana Donalda Tuska, to popełnił on błąd typowo „makiaweliczny”, bo gniewem postawił pana Jarosława Kaczyńskiego na nogi w ciągu kilku sekund. Wróg zraniony, ale nie pokonany… Z kolei przemówienie Pana Prezydneta Andrzeja Dudy podczas zaprzysiężenia nowego rządu nawiązywało do obecności Polski w Europie. Tym samym zaczęła się właściwa rozgrywka. Na stole w pokerowej puli leżą państwo jako instytucja oraz Euro, jako waluta do końca roku. Tym samym, parafrazując konstatację Autora bloga, żarty cyrkowe się skończyły około półtorej godziny temu.
Dobry pomysł.
Zobacz ten post na Facebooku https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid034nfw6R6u63QFGvmdAwsYAkiVJrEB4S8bov23mBemuD2E2v8mdzujBsSkiNKkxoWel&id=100066724616401&mibextid=WC7FNe
Tu jest dobrze sfilmowane, pewnie przez oddział dokumentacji 🙂
Też zwróciłem uwagę na „instynkt” filmującego.
Najlepsze nagranie ma Al Jazeera. Oni zwłaszcza słyną z poprawnego stosunku do Żydów.
Ale co w tym dziwnego? Że poseł Braun poprosił któregoś z sejmowych kolegów o pamiątkowy filmik z przedstawienia?
Tusk nie rozdzielił funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego mimo iż zapowiadał, że to zrobi i KE także żądała tego jako jednego z kamieni milowych. To źle czy to dobrze. Bo wcześniej było larum, że jednak to zrobi, ale nie zrobił. I teraz jest publiczna szydera, że zapowiadał takie sprośności, a nie wykonał. W innych sprawach też pojawiają się takie wytykania palcem, że coś miało być zaorane, ale jednak nie będzie. Czemu takie teksty mają służyć? Może jednak Tuski się zawstydzą i zaorają. No to wówczas Karnowscy mieliby używanie. Moim zdaniem takie pisanie niczemu dobremu nie służy, jest idiotyczne i wkur….ce. Z takim „wojskiem” w „naszych” mediach to można dojść… na Zaleszczyki.
https://wpolityce.pl/polityka/674338-bodnar-szefem-ms-i-prokuratorem-generalnym-co-powie-ke
Za chwilę prokuratura będzie podporządkowana UE. Już przysłali pismo w tej sprawie. Pan Bodnar się nie przemęczy.
Pierwsza decyzja Bodnara. Woś: Kosztem naszej suwerenności (dorzeczy.pl)
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.