O napadzie na księgarnię, o Stefanie Żeromskim i Tadeuszu Żeleńskim. Kolejna pogadanka o nowej Baśni
lis 112018
Przyopominam, że jeszcze tylko przez 9 dni przyjmuję zgłoszenia na pierwszą konferencję Latającego Uniwersytetu Leszczynowego, która odbędzie się w Tłokini pod Kaliszem, 8 grudnia tego roku
A teraz już nagranie
Napady na księgarnie nie są zjawiskami aż tak rzadkimi. W materiale z 10 kwietnia 2014 r. portalu Republika czytamy o… „Napaści na księgarnię Gazety Polskiej pod nosem policji”. http://telewizjarepublika.pl/napasc-na-ksiegarnie-quotgazety-polskiejquot-pod-nosem-policji,5760.html Nikogo nie zabito, ale księgarnię zdemolowano. Ciekawy jest oczywiście kontekst polityczny. Nie, nie z nienawiści do „Kaczorów” ale w odpowiedzi na wywieszenie przez klubowiczów swoistej relikwii – flagi ukraińskiej podpisanej przez wszystkich przywódców sotni kijowskiego Majdanu… P. Sakiewicz skomentował sprawę jako akt terroryzmu w celu zastraszenia Polaków, by nie manifestowali przyjaźni z Ukraińcami. Czy wszyscy Ukraińcy to Majdańczycy lub Rusofile, pytam się?
Ale kto przechowuje w księgarni tyle pieniędzy, przecież to nie był utarg. to była jakaś ustawka, dla umożliwienia „przechwycenia” tej kasy. I to ustawka w szerszym gronie, tzn za wiedzą Policji. Przeczytamy, zobaczymy.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.