mar 292016
 

Ktoś słusznie zwrócił wczoraj uwagę na fakt, że istnieje takie państwo jak Arabia Saudyjska, gdzie nikt jakoś nie próbuje zaprowadzać demokratycznych porządków. Ja zaś przypominam, że istnieje takie państwo jak Imperium Brytyjskie gdzie nie ma konstytucji i jakoś nikt temu państwu nie zarzuca braku ciała tak niezbędnego u nas jak trybunał konstytucyjny. W Polsce jednak jest inaczej, bo PiS zamierza raz na zawsze rozprawić się z demokracją i w związku z tym potrzebny jest ten cały KOD czyli organizacja, której celem istotnym jest utrzymanie tego stanu zawieszenia jaki mamy tu od 30 lat. Tej magmy, z której nic nie może się wyłonić. Cóż to może oznaczać, taka postawa możnych wobec naszego biednego kraju? No tyle chyba, że mają jakieś poważne plany wobec tubylców, które chwilowo nie mogą być zrealizowane. Przyczyny mogą być różne. Żyje jedyny, wyłoniony przez czynniki lokalne przywódca polityczny, którego na razie nie da się usunąć tak jak to się stało z jego bratem. Może czekają aż umrze? Wtedy będzie łatwiej – Błaszczaki i Ziobry do wora, a na szefa wszystkich szefów dojrzałe demokracje przeznaczą nam jakiegoś Somozę, który będzie pilnował, żeby koszta pracy nie wzrosły znacząco i żeby produkcja była wydajna.

Teraz dygresja, skończyłem czytać pamiętniki obszarników i zacząłem czytać pamiętniki rewolucjonistów. Powiem Wam jaka jest między nimi różnica. Otóż te pierwsze wydawane są bez ingerencji w zasadzie, ale pokątnie, w śladowych nakładach. Te drugie zaś są wydawane i dotowane przez różne fundacje i państwo, ale są po prostu ostro ocenzurowane. Nazywa się to „wybór fragmentów”. Taką to mamy demokrację po 30 latach, a będzie gorzej. Nasz kolega Jacek, który tu zagląda, ale nie komentuje, podarował mi swego czasu niszowy i mało znany film dokumentalny zatytułowany „Europa środkowa idzie na wolność”. Z filmu tego jasno wynika, że żyjemy w czasie darowanym, w dodatku darowanym przez siebie samych, a nie przez kogoś innego, kogoś z zewnątrz. Plan bowiem na rok 1989 był taki, że wojsko radzieckie wychodzi z NRD, Czechosłowacji i Węgier, ale u nas zostaje. Tak jak zostało w Mołdawii. Michnik, kiedy Orban domagał się wyprowadzenia tego wojska nawrzeszczał nań, że jest on ekstremistą i człowiekiem nieodpowiedzialnym, „bo są już pewne ustalenia”. Tak więc sytuacja wyglądała tak, że praca i przemysł na terenie Polski miały być zachowane, ale pod warunkiem, że nadzór pozostanie ten sam co wcześniej. Na szczęście wszystko się posypało. Obejrzyjcie sobie ten film, bo jest ciekawy, chociaż trochę hermetyczny. Występuje w nim nasz kolega Jacek, który w roku 1991, albo 1992 zakręcił głównemu dowództwu wojsk radzieckich w Polsce wodę i odciął prąd, bo nie płacili rachunków. Przyjechali doń gazikiem z pistoletami u pasa, żeby zrobić porządek, ale ich sekretarka pogoniła. Nasz kolega był wtedy prezydentem miasta, gdzie ten sztab się znajdował. Okazuje się, że gorącym zwolennikiem i autorem planu pozostawienia armii radzieckiej w Polsce był Leszek Balcerowicz. O Michniku nawet szkoda gadać….o jego kumplach także. Dziś zaś się okazuje, że o tym co tam się dzieje w Waszyngtonie i jakie dokładnie plany ma kongres wobec Kijowskiego informuje nas Aleksander Smolar. To nie jest bynajmniej chichot historii, jakby to określił autor tak wybitny jak Witold Gadowski, to jest stały wariant gry, na który my nie mamy wpływu. Polska, bez względu co my o tym myślimy, jest dla tych ludzi galaretą, którą można kawałkować w dowolny sposób. Póki to się nie zmieni, nie ma mowy o tym, byśmy byli bezpieczni. W początku lat dziewięćdziesiątych Niemcy obiecywali Czechom miliony marek, za to, żeby zbojkotowali polskie plany co do wolności i nie wspierali Polaków w dążeniu do tego wyprowadzenia wojsk. Tak naprawdę tylko dzięki Czechom, Węgrom i gastce nie znanych nikomu z nazwiska ludzi armia ta została wyprowadzona. No i na to wychodzi ulubieniec wszystkich prawicowych intelektualistów Bartosiak Jacek i mówi, że Polska odzyskała wolność nie dzięki papieżowi, nie dzięki sobie, ale tylko dzięki USA. I słysząc to wszyscy prawicowi intelektualiści popadają w zamyślenie i mądrze kiwają głowami. Być może chodzi o to, że to Bartosiak szykowany jest na tego Somozę, ja nie wiem, tak tylko głośno myślę. Przy tym stanie umysłów i tym stanie organizacji jaki mamy w Polsce niemożliwe jest wyłonienie jakiegoś silnego lokalnego autorytetu wokół którego gromadzić się będzie można bez obaw o prowokację albo oszustwo. Po śmierci Jarosława Kaczyńskiego, wszyscy kolejni liderzy będą po prostu kreowani jeden po drugim, tak jak to ma miejsce już, a przykładem tych działań niech będą Kijowski i Bartosiak. Ludzie, którzy są zdeprawowani, leniwi i ogłupiali od oglądania telewizji oraz kanałów w rodzaju „Topowe spiskowe teorie”, będą zadowoleni bo można sobie przecież wybrać – jeden albo drugi, koklusz albo tyfus plamisty…co kto woli. Można słuchać o demokracji, albo o sposobach prowadzenia wojny na Pacyfiku, dla każdego coś miłego. Potem piwko, jedno, drugie, przeprać jeszcze tylko koszulkę patriotyczną przed snem, żeby nie śmierdziała na demonstracji i można iść spać.

Tak się składa, że ludzie dalej nie rozumieją dlaczego ja się tu czepiam treści zawartych w Testamencie Polski Walczącej, dalej im się wydaje, że część tych postulatów jest słuszna, szczególnie ta dotyczące kultury i edukacji. Ja już dłużej tłumaczył nie będę, no może jeszcze ostatni raz….Nie ma żadnego powodu, żeby choć jeden młody człowiek oddawał życie za to co Michnik z Balcerowiczem nazywają wolnością. Nie można bowiem wymagać od ludzi, by umierali za etatyzm, podatek VAT, ZUS i całą resztę dręczących patologii, tylko dlatego, że przykryte są one flagą narodową. Nie można było tego wymagać już w roku 1939. I dobrze wiedzieli o tym Francuzi, którzy mają od dawna przećwiczone podwójne standardy. I tylko na tym korzystają. Dziś kręci się filmy o ich bohaterskiej postawie wobec prześladowanch Żydów. Wtedy jednak – na początku okupacji – nikt tak nie myślał, bo niepodległość, bo 120 lat niewoli, bo zsyłki, bo reforma rolna i lepsze jutro dla wszystkich. Lepsze jutro, jak czas pokazał, było wczoraj. Z nami jest niestety tak samo, dlatego musimy pilnie uważać na to jakimi hasłami posługują się politycy wobec tego co określają słowem „naród”. Przypomnę tylko jeszcze na koniec, że takich na przykład pamiętników Karola Estreichera nie odważono się wydać w nakładzie masowym, a był to przecież przedwojenny jeszcze przyjaciel znanego demokraty i bohaterskiego więźnia Auschwitz Józefa Cyrankiewicza. A do tego są tam te wszystkie przemądre rozważania o sojuszu z ZSRR, te plany, w które uwikłani byli tacy politycy jak Stefan Starzyński, które żywo przypominają plany Balcerowicza i Michnika dotyczące Polski, snute w roku 1991.

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl

  99 komentarzy do “O planach dojrzałych demokracji wobec nas”

  1. Święta dobrze posłużyły 😉

  2. Drogi Coryllusie odwrotu nie ma. Młodzi ludzie są gotowi ginąć nie dla ZUS, VAT czy innych, jak to nazywasz, patologii ale dla posady w ZUS, Urzędzie Skarbowym i innych patologiach państwowych. Odkąd ludzie przestali służyć w dworach i pałacach obszarników zaczęli służyć tym państwowym urzędom. Alternatywą są jedynie korporacje i kariera korpoludka (na wszystkich możliwych szczeblach, również produkcyjnych). Problem wg mnie sprowadza się do tego, że status demosu przyznano również służbie/klienteli i to oni mają dzisiaj status obywateli. Policz proszę ilu ludzi służyło/pracowało w dobrach Jałowieckiego opisanych w „Requiem…”

  3. Jak umrze to każdy z otaczających go współpracowników zacznie twierdzić że tylko on jest tym jedynym słusznym następcą.Rzucą się sobie do gardeł o „spadek”.A przeciwnik będzie tylko obserwował i po cichu promował „odpowiedniego”następcę.

  4. A co do kosztów pracy i produkcji.To jeszcze 10-15 lat i nie będzie to miało znaczenia.Już teraz koszty produkcji w Polsce są tylko nieznacznie niższe od automatyzowanych fabryk.A jak to nastąpi to bedziemy się nadawać już tylko do utylizacji.

  5. Takiej odwagi żeby odciąć budynki „radzieckie” od miejskich mediów to nie miał żaden prezydent Warszawy (nie wiem jaka była korespondencja między prezydentem Warszawy Lechem Kaczyńskim a ambasadą rosyjską w tej sprawie ) a mija 26 rok takiego stanu rzeczy. Na dodatek były prezydent Warszawy Marcin Świecicki mieszka obok, patrzy codziennie na ten stan rzeczy i od pewnego czasu już nawet awansował do sejmu i co i nic. Bo HGW to mieszka z innej strony Warszawy to może o tej sytuacji (utrzymywania przez miasto cudzych budynków) nic nie wie. .

  6. Coryllusie- pod jakim tytulem i w ktorym roku zostaly wydane pamietniki Estreichera? Gdzie mozna to znalezc?

  7. to gdzie link do tego filmu?

  8. Stąd wniosek, że sztab nie był w Warszawie 😉

  9. Czuły Pan na na swoim punkcie, a Bartosiak to chyba już mała obsesja? Przepraszam, że nie chwalę, bo to usypia. Jedynie krytyka może być budująca. Pozdrowienia.

  10. Ale to o Dziady chodzi!! Wolność Słowa! Wolność Słowa! Dziady! Dziady! Dziady! Wolność Słowa i Gitary!
    Pamiętamy 68!

    Śmieszki śmieszkami, heheszki heheszkami. Ale to niestety o ta kulturę idzie tym wszystkim którzy chcą umierać-znaczy się są na śmierć prowadzeni. I Szło im zawsze.
    Tak mi się właśnie przypomniało jak jakiś czas temu, nie tak dawno, byłem na świeżo po wykładzie o marcu 68(z wspominanego już przy okazji testamentu cyklu Najnowszej Historii Polski), i rozmawiałam z pewną kobietą z mojej miejscowości, która wtedy studiowała. No i zeszliśmy na ten 68 i oczywiście ona mówi, że nam(w sensie jej i jej kolegom) szło o wolność słowa, o kulturę polską, o te Dziady zwłaszcza, więc protestowaliśmy(nie wiem niestety gdzie i co ona studiowała).
    No to ja jej na to prawie cytatami co nam mówił profesor na wykładzie, że to owszem protest młodzieży, ale o żadną wolność nikomu nie chodziło, że to jeden odsunięty gang wewnątrz komunistów w postaci dorastających dzieci stalinistów się burzył i chciał odzyskać co swoje więc się posprzeczał z obecnym u władzy gangiem komunistów, że to po prostu „kłótnia w rodzinie” znaczy w partii. Że nawet im nie szło o to jak to ma ta bolszewicka polska wyglądać tylko kto ma tą kolonią zarządzać, czy „żydzi” czy „chamy”(a raczej kolejne pokolenie tychże). O tych ciekawych akcjach „komandosów” które trwały już długo przed marcem, te wjazdy na spotkania partyjne i rozwalanie ich. To nic nie dawało synom stalinowców no to trza było podgrzać atmosferę. A żeby to jakoś ładniej te protesty wyglądały to sprowokowali jak najwięcej młodzieży, takiej aktywnej, studenckiej, do protestów, wykorzystali ich po prostu.
    Kobieta nawet tego do wiadomości nie mogła przyjąć, nawet nie mówię, że nie chciała, po prostu jej to przez jaźń nie mogło przejść. My o wolność słowa, wolność w teatrze, o kulturę o Dziady, nikt tam nic nie wiedział nic o stalinowcach żadnych, a skąd, nawet nie myślał nikt o mieszaniu partii w to. O Dziady protestowaliśmy.
    A profesor chyba z kilkanaście razy w ciągu tego jednego wykładu przypominał „tam o żadnych postulatach wolności mowy nie było, nikt o tym nawet nie myślał”. Ciekawa rozmowa to była.

    Więc pamiętajmy wszyscy: DZIADY!! WOLNOŚĆ SŁOWA I GITARY!!!

  11. Nigdzie ich nie można znaleźć. Tytuł to chyba wspomnienia, ale głowy nie dam

  12. Jak pana wyrzucę, będzie mógł pan spać spokojniej. Każda krytyka z mojej strony to obsesja, już miałem obsesję na tle FYM-a, na tle Targalskiego, na tle Ziemkiewicza i Wildsteina. Wyleci pan jak nic

  13. Nie wiem, może Jacek tu zajrzy to wrzuci link, ja mam ten film na płycie

  14. Postawię takie pytanie: Ile w PKB USA jest dochodu z emisji pieniądza i światowego handlu?
    Ile trzeba amerykanom zabrać % z emisji pieniądza i dochodów z światowego handlu, aby przestały być Imperium?

    Co do Jarosława Kaczyńskiego – On ma już swojego następ[cę nazywa się Andrzej Duda. Człowiek nie wątpliwie inteligentny i kumający, co jest grane.
    Jeżeli chodzi o te 30 lat i to czy Balcerowicz czy Michnik bronili wyjścia wojsk radzieckich z Polski. Był to element Konsensusu Waszyngtońskiego. W ramach stabilizacji amerykanie wymusili, że Jaruzelski został Prezydentem.

    Amerykanie odrzucili ofertę Jaruzelskiego – zostaje przemysł i wojsko sowieckie. Amerykanie na Rosji wymusili wyprowadzenie poprzez „kroplówkę finansową”. Mamy również Traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych – gwarantowane 19 listopada 1990 roku przez ZSRR i USA.

    Rząd Jana Olszewskiego myśląc, że jest „suwerennym i niepodległym” zrobił lustrację i wtedy wychodzą żołnierze sowieccy. Rząd Jarosława Kaczyńskiego – też nie dotrzymał zobowiązań „sojusznikom” – likwidacja WSI.

    A rząd Beaty Szydło i PAD – doprowadza USA do furii.
    Chodzi oczywiście o Nowy Jedwabny Szlak, czyli rozliczenia nie w dolarze i faktyczną kontrolę nad co najmniej 2/3 Światowego Handlu. Co to dla USA oznacza? Dla przykłady same obroty handlowe tylko w ramach Morza Południowo-chińskiego wynoszą ponad 5 bilionów dolarów.

    Mogę tylko powtórzyć: gwarantem „wolności” III RP było w aspekcie zewnętrznym realizacja Konsensusu Waszyngtońskiego w postaci prywatyzacji itp., zniszczenia przemysłu i wprowadzenia monetaryzymu (pozbycie się emisji pieniądza). Natomiast w aspekcie wewnętrznym dopuszczamy was (solidarność), ale zabieramy mienie (uwłaszczenie) i nie ma lustracji i dekomunizacji. A gwarantem tego jest zbiór zastrzeżony i Trybunał Konstytucyjny, który stoi na straży tego ustalonego porozumienia.
    Dowodem tego jest symbol Solidarności prof. Adam Strzembosz. Można się zapytać, czego boi się pan profesor? Co takiego Mu przypomnieli, ze tak atakuje Jarosława Kaczńskiego?

    Dlaczego w Czechach nie zniszczono przemysłu? Kto o tym zdecydował?
    Zdecydowali Amerykanie i Rosjanie. To dlatego Imperator Daniel Freid od 1987 roku nadzoruje transformację ustrojową, a potem wdraża ją Jeffry Sachs, Stefen Mull zajmuje się przewerbowywanie wszystkich, którzy chcą, Freid i Mull są witani i żegnani przez poprzednie ekipy niczym – NAMIESTNICY w Polsce.

    W ciągu tych kilku dni mieliśmy kilka świetnych wiadomości dla Polski, dla PAD-a i Rządu.

    1. Odmowa przez Obamę spotkania z Prezydentem Andrzejem Dudą. Jeżeli PAD o to zabiegał. Dzięki temu nasz Prezydent wie, że nasi „sojusznicy” NIE MAJĄ DLA POLSKI żadnej interesującej oferty. Wie na czym stoi.
    Ma jedną – WOJNA na ziemiach polskich. Bo to jest w interesie USA. Ich polityka sprowadza się do konfliktów regionalnych. Dziel i rządź, aby z nami nie walczyli.
    Jeżeli teraz mamy główną nitkę Nowego Jedwabnego Szlaku przez Rosję, Białoruś i w Polsce dystrybucja przez firmy polsko-chińskie. Nitkę na południe, gdzie tym zajmują się w Budapeszcie firmy węgiersko-chińskie. W dodatku GWARANTEM TEGO SZLAKU JEST – Ludowa Armia Chin.
    Szlak jest nie dostępny dla lotniskowców amerykańskich. Natomiast, jak będą bazy NATO w krajach nadbałtyckich, do czego Rosja nie dopuści – to szlak byłby w zasięgu rakiet USA.
    Ten biznes potrzebuje pokoju, bezpieczeństwa i współpracy. My nie przypadkowo po raz pierwszy od wyjścia wojsk radzieckich płacimy za gaz mniej niż średnia UE (wcześniej EWG) – około 200 dolarów za 1 tysiąc metrów sześciennych (średnia UE 240).

    2. Spotkanie Kijowskiego z departamentem stanu i Kongresem. O czym będą rozmawiać w departamencie. O Majdanie.
    Spotkania te pokazują również, że jak KOD, PO, Nowoczesna, PSL, RAZEM, Zjednoczona Lewica – będzie realizował bezwzględnie interesy amerykańskie. Czyli warszawa zostanie zakorkowana – Jedwabnego Szlaku nie będzie. Nie będzie nic. Za to będzie masa imigrantów – żołnierzy Wolnej Armii Syrii, którzy przyjdą do nas przez Ukrainę. Zapewne część zostanie na Ukrainie wykorzystana do walki na Ukrainie. Następnie trzeba będzie wciągnąć już na dobre Polskę do wojny. Oczywiście zapewne po drodze – jak Majdan wypali – nowe władze, które odsuną „tych zdrajców demokracji” poproszą dzielne oddziały NATO aby pomogły im zaprowadzić porządek z muzułmanami i pomogły naszym sąsiadom poprzez dostarczanie broni, jak również czynnika bojowego ludzkiego.
    Nic dobrego z tego nie będzie dla Polski.

    3. Otóż Izrael zaapelował o natychmiastowe opuszczenie Turcji przez ich obywateli i zabrania wyjazdów do Turcji. Co wie MOSAD? Coś będzie się działo.
    Dobra wiadomość, będzie Kurdystan, a więc szansa na południową nitkę jedwabnego szlaku. Wszak ten region jest ważny i kluczowy.

    4. Odmowa spotkania Obamy z Erdoganem. Czyżby Turcja zaczęła się dogadywać z Chinami? Czyżby USA nie zamierzała pomóc drugiej armii NATO w odrywaniu od niej Kurdystanu, a może i Tracji?

    5. Mamy robienie przez amerykanów dymu w Brazylii. Sojusznik Chin.

    6. Parcie przez amerykanów do Traktatu z UE jest wymierzone w Chiny.

    Rośnie coraz bardziej szansa, że PiS porzuci myśl odwołania się do „ojców socjalistów II RP – trwała zaledwie 20 lat. Rośnie szansa, że odwoła się (podobnie jak Rosja) do tego co przynosiło jej przez setki lat wielkość i dobrobyt – do I RP – do republikanizmu wypełnionego personalizmem.
    Jest szansa, że 14 kwietnia stanie się Najważniejszym Świętem Narodowym – Polskiej Państwowości.

    Mam nadzieję, że PiS i PAD wyciągną wnioski z ostatnich lekcji międzynarodowych. Inaczej nawet się dobrze nie zorientują, jak ich nasi „sojusznicy” odsuną od Władzy Politycznej.
    Bo jak pokazuje ROKOSZ wymiaru sprawiedliwości, PiS ma tylko władzę polityczną i nie potrafi sobie poradzić z ROKOSZEM.

  15. Pielgrzymie – to jest ładnie pokazane w filmie :”marcowe migdały” kiedy świetny aktor Igor P….. (zapomniałam nazwiska) w roli dyrektor szkoły, po tych marcowych demonstracjach swoich licealistów ze szkoły w której jest dyrektorem, mówi do kogoś mniej więcej tak: ” a teraz jest inaczej .. Gazet nie czytasz..? ” I cała banalność sytuacji w której nie było banalnie dla studentów wyrzuconych z uczelni – bo uwierzyli.
    Jeszcze gdzieś czytałam, że powodem marca 68, było wcześniejsze ustalenie z Goldą Meir, żeby im do Izraela trochę wykształconej, urzędniczej kadry podesłać, bo tej warstwy brakowało młodemu państwu.

  16. Nie można bowiem wymagać od ludzi, by umierali za etatyzm, podatek VAT, ZUS i całą resztę dręczących patologii, tylko dlatego, że przykryte są one flagą narodową. – See more at: http://coryllus.pl/?p=3239#sthash.EpXmsaxl.dpuf

    Mocno plastyczny opis sytuacji.

  17. ciekawostka

    Franciszek z końcem kwietnia odprawi mszę na Placu Świętego Piotra dla klubów rotariańskich (masoneria)

  18. Przegrodzki?

    Sporo tych ówcześnie wspierających wraca powtórnie do Polski i nadal zamierzają wspierać.

  19. Gabriel
    Ludzie nie zrozumieją czemu się czepiasz Testamentu… Nawet już mi się nie chce pisać, czemu nie zrozumieją… Próbuję przecież od dawna w różnych rozmowach na żywo. Nie o Testamencie przecież, bo u Ciebie o nim przeczytałam….Próbuję o meritum….. Jeśli się nie ma w sobie tego ziarna potrzebnego do zrozumienia….. I jeszcze to twarde formatowanie umysłów od kilku pokoleń, gdzie nawet z domu …niby porządnego, juz się wynosi tę skazę nierozumienia….

    No więc albo z jakiegoś powodu w jednostkach MIMO tego wszystkiego na zewnątrz, pojawia się myśl niezależna i nie wiem własciwie jakie czynniki to powodują…. że się rozumie…. Albo zadne tłumaczenie nie pomoże.

    Dobrze, że jesteś.

    .

  20. Dzięki temu nasz Prezydent wie, że nasi „sojusznicy” NIE MAJĄ DLA POLSKI żadnej interesującej oferty. Wie na czym stoi.

    No to poczekamy i zobaczymy jak na to nasz prezydent zareaguje. Czy zmieni jakoś swoje postępowanie, zwłaszcza względem tego „sojusznika”. Czy rząd zmieni swoje postępowanie. Czy MON zmieni swoje postępowanie, czy przestaną być nastawieni tylko na tego „sojusznika” i to co on da(skoro nic nie ma do zaoferowania).
    Czy może nic nie zmienią i dalej wszyscy będą się pchać i stawiać wszystko na ten „sojusz” i liczyć tylko, że ten „sojusznik” nam wszystko da, od żarówek, przez czołgi po wolność i bogactwo.
    Poczekamy, nie mówmy hop zanim nie przeskoczą.

  21. Witam, sprawa aby w Polsce, po 1989 roku pozostały wojska rosyjskie, wtedy radzieckie – w tym czasie potrzebna była władcom powstającej III RP dla zachowania status quo na polskich ziemiach zachodnich, które to ziemie przez system prawny Republiki Federalnej Niemiec – ich konstytucję uznawane są za terytorium niemieckie według stanu posiadanie III Rzeszy Niemieckiej z 1937 roku.
    Pozdrawiam

  22. Ależ …. to była szeroka akcja.
    Potem były inne…Most chyba. Ktoś sprostuje jeśli przekręciłam. Samofinansujące się w dodatku. FOZZ …itd…Nie mam teraz tego dokładnie w pamięci, ale to mozna poszukać.

    .

  23. Andy 10:33, Coryllus 10:46
    Pierwszy tom wspomnień Estreichera, Kronika wypadków 1939 – 1945, jest ogólnie dostępny w Internecie. Pozostałe zdigitalizowane tomy zawłaszczył KUL i są dostępne tylko w ich sieci.
    Tu jest link do I tomu:
    http://www.mbc.malopolska.pl/dlibra/docmetadata?id=13757&from=publication

  24. Rzeczywiście z Pana Tropiciel prawdziwy. Ale jak już mamy tytuł to można szaleć. Pan pozwoli, że dopowiem. Np tutaj widać że to spore jest:
    http://katalog.nukat.edu.pl/search/query?match_1=MUST&field_1&term_1=dziennik+wypadk%C3%B3w&facet_ao=Estreicher,+Karol+%281906-1984%29.&sort=relevance&theme=nukat

    Klika się w który się chce aktualnie i widać w jakich bibliotekach to jest, jak np tom 1:

    Woj. dolnośląskie
    Wrocław – Biblioteka Uniwersytecka
    Woj. dolnośląskie
    Wrocław – Zakład Narodowy im. Ossolińskich
    Woj. kujawsko-pomorskie
    Toruń – Biblioteka Uniwersytecka
    Woj. lubelskie
    Lublin – Biblioteka Główna Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej
    Woj. lubelskie
    Lublin – Biblioteka Uniwersytecka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II
    Woj. lubelskie
    Lublin – Wojewódzka Biblioteka Publiczna
    Woj. łódzkie
    Łódź – Biblioteka Muzeum Sztuki
    Łódź – Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego
    Woj. małopolskie
    Kraków – Biblioteka Główna Akademii Sztuk Pięknych
    Woj. małopolskie
    Kraków – Biblioteka Naukowa Polskiej Akademii Umiejętności i Polskiej Akademii Nauk
    Woj. małopolskie
    Kraków – Biblioteka Międzynarodowego Centrum Kultury
    Kraków – Biblioteka Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej
    Woj. mazowieckie
    Warszawa – Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy – Biblioteka Główna Województwa Mazowieckiego
    Woj. mazowieckie
    Warszawa – Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego
    Woj. pomorskie
    Gdańsk – Biblioteka Gdańska Polskiej Akademii Nauk
    Woj. pomorskie
    Gdańsk – Biblioteka Główna Uniwersytetu Gdańskiego
    Woj. świętokrzyskie
    Kielce – Biblioteka Uniwersytecka
    Woj. wielkopolskie
    Poznań – Biblioteka Uniwersytecka
    Woj. zachodniopomorskie
    Szczecin – Książnica Pomorska
    Europa
    Rzym – Biblioteka Stacji Naukowej Polskiej Akademii Nauk w Rzymie

  25. Nie wiem, jak inni, moge mówić za siebie.
    Mi się mózg otwierał, jak elementy teoretyczne i obserowowane życie nie chciały do siebie pasować.

    Jak to jest że tyle pracuję, to samo wytwarzam, a takiego samego auta nie moge kupić albo wyjechać w ciepłe kraje. Takie prymitywne pytania.

    Albo – skoro logika pokazuje, że powinno być mniej praw, czemu rządzący tyle praw wprowadzają?
    Pierwsza pułapka – nie rozumieją, za mało wiedzą, druga – są głupi, trzecia – są sprzedajni, czwarta – grabią do siebie.
    Ileś kroków i lat potem oczy się otwierają. Co nie znaczy, że powyższe czynniki też w jakimś stopniu nie wpływają na otaczającą rzeczywistość.

  26. Wyciąg z regulaminu czytelni w Warszawie, gdzie jest wspomniane dzieło:
    – „fotografowanie – własnym aparatem fotograficznym bez flesza i statywu – nieodpłatnie, po uzyskaniu zgody bibliotekarza”

    Ktoś wie, czym to jest podyktowane?
    Brzmi prawie, jak z regulaminu zapoznawania się z umową TTIP („przed przeczytaniem zjeść”)

  27. Wiele mi rozmaitości wynika z tego tekstu.
    Jedno napiszę, wygląda że lepiej dla nas nie mieć baz NATO. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Wtedy, w razie potrzeby należy walczyć samemu… I tak nas to nie ominie, ale powód, interes będzie 'właśniejszy’. A nie 'za naszą ..hehe… i waszą’.
    Tak mi wychodzi.
    Reszty na razie nie mam czasu pisać.

    .

  28. Ee to jak można robić zdjęcia to już i tak dużo można i to sukces jest.

  29. Sluchanie tego co wspolczesny polityk mowii analizowanietego to jest obled. Obojetnie co bedzie rozumial przez slowo „narod”, to juz samo poslugiwanie sie terminologia odnoszaca sie do zbiorowosci sugeruje z gory, ze mamy do czynienia z post-rewolucja, ktora tak juz ma, ze traktuje czlowieka jako element stada. Obojetnie jakie piekne i madre slowa beda padac o „narodzie”, to sa one falszywie zaadresowane bo pomijaja to co najwazniejsze – pojedynczego konkretnego czlowieka.
    Dlatego wszystkim bez wyjatku i bez ulgowej taryfy nalezy pokazac srodkowy palec i robic swoje. Akumulowac sie i po cichu gotowac na rozne zyciowe niespodzianki, ze jak przyjdzie chwila pod gorke, to zeby nie stac w kolejce po talon na kilo kaszy gryczanej, tylko miec juz ten temat za soba, ze jak przyjda skonfiskowac rower czy zegarek, to najpierw pies im solidnie dupe wytarmosi, albo spotka cos bardziej przykrego.
    O co chodzi z tym Estreicherem? Przeciez nie byl obszarnikiem? Ja go tylko kojarze z tego, ze zajumal dokument lokacyjny Uniwersytetu Jagiellonskiego. Czyzby w tych pamietnikach byly jakies tropy?

  30. Zgadza się, dlatego PAD już wcześniej wycofał się słusznie z baz w Polsce i zaczął mówić o bazach na flance wschodniej.
    Bazy USA są nam niepotrzebne. Skomplikują nam tylko możliwości manewru.
    Potrzebne nam są Polskie Siły Zbrojne.
    Zwłaszcza, że za Odrą jest 50 tysięcy amerykańskich w gotowości bronić interesów nie Polski czy Niemiec, ale USA.

    Skoro Chiny są jedynym państwem, które jest w stanie zestrzelić wszystkie amerykańskie satelity. Zobaczmy co mają nam do zaoferowania w kwestii uzbrojenia.
    Ciekawe wyniki w broni elektromagnetycznej ma Rosja. Żołnierze Donalda Cooka przekonali się o tym dobitnie.

    http://www.voltairenet.org/article185443.html

  31. Wg. Kostrzewy-Zorbasa w czasie tego szczytu nie spotyka się z nikim z Europy. Ma tylko jedno spotkanie dwustronne z Chińczykiem i jedno trójstronne z kimś z dalekiej Azji.

  32. Jerzy45
    chodzi oczywiście o Murzynka.

  33. https://www.youtube.com/watch?v=ny4w_cR2NDo – Wczorajszy Drugi Dzień świąt w parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Częstochowie – śmingus – dyngus po Mszy św. dla dzieciaków 🙂

  34. Estreicher już przed wojną wiedział w jakim towarzystwie się obracać (fragment z dziennika):
    „25 października 1939
    (…)Trzeba nam było z ZSRR zawrzeć pakt, jakiś półsojusz. (…) Nie tylko Węgrów kokietować. Trzeba było z Litwą zacząć rozmowy na temat Wilna (kondominium), rozwiązania szukać z Ukraińcami, (przekazać im Tarnopolszczyznę, dać Uniwersytet Ruski), trzeba było wreszcie zgodzić się na bazy lotnicze rosyjskie w Polsce. Kto ma teren, lotnisko, benzynę, ten ma wpływ na przebieg operacji lotniczych.”
    Dalej tekst przekreślony tej treści: „[Nieraz mówiliśmy to wszystko z Feliksem Grossem, z Józefem Krzyżanowskim, z Józkiem Cyrankiewiczem, z Maksem Bo…(?)]. Ale niestety głośno tego nie wolno było powiedzieć. społeczeństwo było zaczadzone. (…)”
    Pisze też o poznaniu potęgi armii niemieckiej podczas pobytu w Prusach Wschodnich w 1937 roku i pełne uznania zdziwienie nad siłą armii bolszewickiej. Wszystko na s. 51/52 I tomu Kroniki wypadków 1939 – 1945.
    Feliks Gross to stryj Jana Tomasza, syn Adolfa, który był z kolei ciotecznym bratem Stanisława Mendelssona.
    Zaś Estreicher miał też inklinacje prorocze. Już w 1942 roku wiedział, że Norymbergę wyzwolą Amerykanie:
    „W roku 1942 jako sekretarz śp. gen. Sikorskiego pojechałem do Ameryki przygotować przyszłą restytucję ołtarza. Już wtedy było wiadomo, że Norymbergę zajmą Amerykanie.”

  35. Analogia ruskich lotnisk wtedy i amerykanskich baz pod Grudziadzem dzisiaj jest nadoczywista. Karol, nie dosc ze numizmatyk, znawca sztuki, bibliofil, profesor uniwersytecki, to jeszcze taki geopolityk-strateg. Nie tyle prorok co planista. Jesli w 1942 roku bylo wiadomo, ze Amerykanie zajma Norymberge to co jeszcze bylo wiadomo?
    Takie historie podpowiadaja skad sie biora rozne Bartosiaki.

  36. Może Pan dodać do tej listy kim on jest: „prawie półbóg w oczach wielu historyków”. Zresztą cały ród Estreicherów ma takie uznanie.
    Przynajmniej ja znam kilku, którzy jak o nim mówią to z takim namaszczeniem że aż.
    O świętych Kościoła tak oczywiście nie mówią.

  37. Bartosiak zasługuje na krytykę, bo on o niczym innym tylko o heartlandach i rimlandach.
    To już jest nudne.

  38. Mapa Gomberga to też 1942 rok…

  39. taaa… polbog co podprowadzil dokument lokacyjny Akademii Krakowskiej.

  40. Nedzne te „kartofle” co to chca strugac tych przyszlych… „pzywudcuf”… ha, ha, ha!

    Nedza, oj… straszna nedza!

  41. Przepraszam ale nie mogę się powstrzymać. To tak dla rozluźnienia atmosfery:

    http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_hD8YK1VAuFTa5BBN9D51HBTKLhPx7Yqz.jpg

  42. Lepszy Estreicher jr niz Buzek sr:

    „Tymczasem zgodnie z postanowieniami Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 r. strona polska w dobrej wierze ujawniła znajdujące się w Polsce niemieckie dobra kultury. Nic natomiast nie wiadomo o tym, żeby Niemcy przeprowadzili choćby remanent magazynów muzealnych, bibliotecznych i archiwalnych pod kątem sporządzenia list dóbr polskiej kultury, które bezprawnie znajdują się w posiadaniu instytucji niemieckich od czasów III Rzeszy.

    Domagają się jednak na podstawie art. 28 ust. 3 wspomnianego traktatu zwrotu byłej Biblioteki Pruskiej, tak jakby realizacja tego punktu porozumienia to implikowała. A przepis ten mówi jedynie, że strony będą dążyć w duchu porozumienia i pojednania do „rozwiązywania problemów związanych z dobrami kultury i archiwaliami, poczynając od pojedynczych przypadków”. Tylko że już w sprawie „pojedynczych przypadków” polscy negocjatorzy napotykali mur nie- zrozumienia. Były pełnomocnik polskiego rządu Tadeusz Polak tak wspominał rozmowy z niemieckimi dyplomatami z 1995 r.: „Zadałem także pytanie: skoro mamy tak wiele pokwitowań wystawionych przez oficerów niemieckich, zobaczcie panowie, czy w mieszkaniach ich wnuków te obrazy nie wiszą? Prawdę mówiąc, nie sądzę, żeby wisiały. Z pewnością są ukryte. Nie byłaby to oczywiście rekompensata za Bibliotekę Pruską, ale Niemcy powinny wykazać dobrą wolę, że chcą z nami rozmawiać”.

    Tymczasem od kilkunastu lat wyraźnych przejawów dobrej woli ze strony rządu RFN brak. Polska wykazała jej aż nadto, czego przykładem może być bezprawna wysyłka w 1997 r. akt Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy i niemieckiego MSW do Bundesarchiv w Koblencji (sprawę bada prokuratura). W 2000 r. premier Jerzy Buzek w geście dobrej woli przekazał także kanclerzowi Schröderowi najstarsze wydanie Biblii w tłumaczeniu Marcina Lutra, pochodzące właśnie z kolekcji Biblioteki Pruskiej. Ewentualny powrót kolejnych obiektów, szczególnie cennych dla kultury niemieckiej, może nastąpić wyłącznie w wyniku politycznej decyzji polskich władz.”

  43. …a w 1977 Edward Gierek oddał Erichowi Honeckerowi oryginały partytur Mozarta, Bacha i Beethovena jako „dar narodu polskiego dla narodu NRD”, otrzymując w zamian portret Jana III Sobieskiego.

  44. „Muzeum Rodu Estreicherów, Strat Kultury i Rewindykacji w willi prof. Karola Estreichera jr.

    Wpisana do rejestru zabytków pod nr A-568 willa projektu arch. Józefa Gałęzowskiego została przez Karola Estreichera jr. przeniesiona z Ojcowa i zrekonstruowana na Sarnim Uroczysku w Krakowie w latach 1946-1948.

    Profesor Karol Estreicher jr mieszkał w niej z żoną, Teresą Lasocką-Estreicher, od 1948 r. aż do dnia śmierci, 29.04.1984 r.

    Willę podarował Towarzystwu Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie testamentem sporządzonym przez notariusza Andrzeja Urbanika w 1980 r. W latach 1984-1994 willa niezamieszkała, bez odpowiednich zabezpieczeń była okradana i niszczała.

    Ostatecznie zdewastowana w latach 1994-95 remontem nadzorowanym przez Zarząd Rewaloryzacji Zespołów Zabytkowych Krakowa, z braku środków finansowych czekała prawie 10 lat na remont generalny.”

  45. Prąd, woda to ważne sprawy. Wspominany tu wielokrotnie Dukaczewski kupował i serwisował samochody w serwisie Opla należącym do Rosji. Serwis obecnie nazywa się Auto-Wola. No i co? H,,,, nadal biega po wolności i uchodzi za autorytet.

  46. Jerzy45
    Sprawdziłem. To drugie, trójstronne spotkanie ma Murzynek z premierem Japonii i Panią prezydent Korei.

  47. W Rijskmuseum pogonili mi kota za użycie fleszu przy „Straży nocnej”, bo ponoć błysk wypala Rembrandtom kolory. Ale co taki cieć w mundurze może wiedzieć? Kazali to powtarza.
    W czytelni to błysk może przeszkadzać innym.

  48. http://www.polishclub.org/2016/03/26/dr-jerzy-jaskowski-baltic-dry-indeks-czyli-zimna-rzeczywistosc/ proszę o komentarz To, że w Polsce nachalna reklama polskojęzycznych mediów namawia do wymiany handlowej z Chinami, to nic innego jak fałszywa flaga. Pozwala ona po prostu Chińczykom oskubać Polaków, czyli zamienić prawie bezwartościowe papierki w realny towar. Na Ukrainie podobno Chińczycy zakupili już wiele set tysięcy hektarów ziemi.

    Specjalistyczne media przez cały czas podkreślają, że z powodu upadku dolara Chińczykom pozostała po prostu kupa papierów. Gdyby doprowadzono do nagłej wymiany dolara na amero, to wstrząs byłby za duży, wiec Chińczykom pozwolono upchnąć trochę tych papierów w krajach Europy Środkowej, na przykład poprzez budowę tzw. szlaku jedwabnego.

    Kraje komunistyczne są znane z budowy dróg donikąd, tylko w celu dania ludziom zajęcia. W Chinach zaczynają się coraz częstsze bankructwa, o których oczywiście u nas jeszcze się nie pisze

  49. Po przeczytaniu zalaczonego linka i obejrzeniu zawartego w nim video –
    moja refleksja jest typu… „i smieszno, i straszno”… albo… jaja jak berety!

    A morale u „navy marines”… simply the best!

    Ruskie musieli sobie sami poradzic… bo „mocarstwowa” Francja tez im
    tego mitycznego mistrala nie wybuduje.

  50. Coryllus
    Szkoda, że nie ma Pan telewizora. Na TVP Historia nadają film Roberta Kaczmarka o Betarze.

  51. „Przeprać patriotyczną koszulkę”. 😀 Strzał w dziesiątkę 🙂

  52. Chodzi o Japonię i Korę Południową.

    A tak na marginesie, może w końcu dr Kostrzewa-Zorbas wyjaśnił by nam, co wynegocjowano przy wyprowadzaniu wojsk sowiecki z Polski, a może bardziej na czyi koszt wyszli? Kto i dlaczego tak drogo za to zapłacił?

  53. Obłęd jest chyba trochę większy a to za sprawą propagandy medialnej.
    Niczym nie odbiegamy od innych po za swobodą myślenia i analizy
    faktów i wydarzeń historycznych.Ameryka zrobiła sobie kult ofiar
    WTC 9/11 i to znane jest na całym świecie.Więc tendencja jest taka
    aby wszystko spłycać do poziomu intelektualnego zjadaczy chleba.
    Co z tego że dokopiemy się w końcu żołnierzy wyklętych jak to
    prowadzi do umacniania fałszu przeciw prawdzie w ogólnym
    rozumieniu.Nic dobrego z socjalizmu i rozdawnictwa nie wyniknęło
    i to jest fakt niepodważalny.A „rządy” znowu tą drogą tyle że „lepszą”

  54. Skończyłam właśnie oglądać film polecony przez Gabriela.
    Miałam jeszcze w tamtym czasie telewizor. Pamiętam pucz Janajewa….Oczywiście inne wydarzenia też… Ale jakoś mi umknęła ta sytuacja, że wojska rosyjskie jeszcze były wtedy w Polsce. Tzn, możw wtedy wiedziałam, tylko po latach juz nie wiem czy bym sobie bez jakiejś pomocy wiki przypomniała.
    Myślę, że to ich bycie tutaj, mocno wrośniete w swiadomość i z kolei nie za wielka wiara w zmianę…. To mogło powodować, ze fakt iz pucz może się udać…. nic specjalnego nie znaczył i nie pamiętam tego jako jakieś specjalnie groźnej sytuacji w stosunku do stanu poprzedniego.

    Może młodsze pokolenie tego nie rozumieć, ale zwyczajnie , niewiele a widzę że prawie nic nie wiedząc o tym co sobie tu i gdzie indziej teraz spokojnie opowiadamy ….że to co było nam pokazywane nie było dla mnie wiarygodne.
    Miałam tu w tamtych latach kilka sporów z ludźmi…. I jeszcze teraz zdarza się spierać… z członkami szeregowymi Solidarności… O tę sztuczność.
    Lista krajowa , prawda? I tam miałam w czerwcowych wyborach mięszane uczucia…w pierwszej turze. A na dogrywkę nie poszłam. Urągało to wszelkiej logice.
    Jak się wygrywa to się idzie po wszystko. Choćby tylko tyle … z podwórkowych zabaw z dzieciakami.
    Zdrowy rozsądek zgrzytał.

    Więc ta nieufność. Ciekawe czemu sporo ludzi tego nie czuło?

    Dzięki za wskazanie tego filmu. Jeszcze sobie do niego wrócę. Duzo się wtedy na biezaco wiedziało jednak…. ale sporo jest uzupełnień.
    Pamiętam tę sytuację, ze dla zwykłych żołnierzy rosyjskich nic w ich kraju nie było gotowe…mieszkania ..nic….
    To jakiś mały cud, że pojechali.

    .

  55. Rzuciłam okiem, co to. Ale to w wolnej chwili. Ktoś mi ten Baltic podpowiadał. jako temat. Trzeba mieć czas.

    .

  56. Myślę że pomimo tzw Chińskiego „boomu ” gospodarczego tkwi jakaś
    głęboka skaza którą może zauważamy po marnej jakości ich towarów.
    Ale ja jednak myślę że jest to spowodowane pewną formą dywersji.
    Nie można uczciwego człowieka zmusić do tego aby wytwarzał złe rzeczy.
    A Chinach stosuje się to na skalę nas przerastającą.Taniej u nich
    wymienić człowieka na innego zamiast np.kupić lepsze wiertło.
    Na tym ten „fenomen” częściowo polega.
    Nie pamiętam aby ktoś coś złego powiedział o perskich dywanach
    dotyczy to ubiegłych oczywiście wieków.Socjalizm czyni szkody
    bezpowrotne.

  57. To, że w Polsce nachalna reklama polskojęzycznych mediów namawia do wymiany handlowej z Chinami, to nic innego jak fałszywa flaga. Pozwala ona po prostu Chińczykom oskubać Polaków, czyli zamienić prawie bezwartościowe papierki w realny towar. Na Ukrainie podobno Chińczycy zakupili już wiele set tysięcy hektarów ziemi.

    Specjalistyczne media przez cały czas podkreślają, że z powodu upadku dolara Chińczykom pozostała po prostu kupa papierów. Gdyby doprowadzono do nagłej wymiany dolara na amero, to wstrząs byłby za duży, wiec Chińczykom pozwolono upchnąć trochę tych papierów w krajach Europy Środkowej, na przykład poprzez budowę tzw. szlaku jedwabnego.

    Kraje komunistyczne są znane z budowy dróg donikąd, tylko w celu dania ludziom zajęcia. W Chinach zaczynają się coraz częstsze bankructwa, o których oczywiście u nas jeszcze się nie pisze.

  58. O tym że Chińczycy chcą się pozbyć 'papieru’ nie wszyscy wiedzą…Warto mówić.

    .

  59. Pewnie ostre zderzenie z nieciągłościa zdarzeń jest pomocne…ale myślę że i tak trzeba mieć jeszcze coś więcej.

    .

  60. Pamiętam. Sprzeczałam się wtedy o to z pewnym przemądrzałym blogerem na s24. Szkoda tu nawet jego nicka dawać…Usunął częsć moich wpisów , bo tam bloger może to zrobić…I dał następna notkę , skorygowaną trochę…Niby sam taki mądry.
    Szkoda gadać na salonie…

    .

  61. Kiedyś mieliśmy do czynienia że wszech potężnym Krajem Rad
    który też coś tam wytwarzał tylko że to była tandeta.
    Chińczycy produkują część rzeczy na takich samych maszynach
    jak były u nas w hutach.Sam to eksportowałem 15 lat temu więc
    wiem że więcej precyzji nie uzyskają.Może nam PRL odbudują
    chyba że coś innym zwędzą w zakresie technologicznym.
    Ale oszczędności na wszystkim sprawiają że nawet kabla dobrze
    zrobić nie chcą bo im szkoda miedzi.
    Może i coś tam opanują i kupią ale do Chińskiego samolotu
    bym nie wlazł.Nas jest jednak mniej więc dbajmy o to aby się
    uchować

  62. http://otokoclub.pl/temat_,286,rozmowa-o-koncepcji-miedzymorza.html
    Tadeusz Isakowicz-Zaleski
    dla Otokoclub: Międzymorze to utopia.

  63. a Aleksander Smolar to zdaje się ten negatywny bohater z flmu G.Brauna pt Ucieczka cenzora? Chyba to o Alika chodzi? No zasługi on w zwalczaniu polskiego patriotyzmu ma. Ałtorytet u niego też jak widać nie bagatelny, … tylko w ramki oprawić.
    Gdyby ktoś tu zalinkował ten film, bo chyba warto zobaczyć jak sobie ałtorytety w osobie Alika, gębę ideałami wycierają. .

  64. Myślę że sami się musimy odnaleźć i kierować
    się tym co nam służy.Wtedy Polska może być
    nawet od Pacyfiku do Morza Czarnego.Mam świadomość
    że działają korporacje międzynarodowe ale nie
    koniecznie trzeba z nimi walczyć na polu finansowym.
    Mówiąc krótko to co się wytwarza powinno być dobre i mi służy
    oraz nie podlega manipulacji.
    Rozmiar Polski nie ma znaczenia ważne abyśmy się mogli
    zrozumieć o co tak na prawdę chodzi.

    Poniekąd SB nie udało się do końca spacyfikować Solidarności
    bo ludzie w kolejkach gadali sobie prawdę która im leżała na
    wątrobie.Przez to teraz Wałęsa odbija się czkawką.

  65. Czytałem ale wpływu na to jak postąpią raczej nie
    mamy.I tam się kija w szprychy nie wstawi.

  66. Nam autentycznie zadne bazy nie sa porzebne, my sami doskonale
    sie obronimy. Potrzeba nam Polskich Sil Zbrojnych z obowiazkowym
    poborem wojskowym… tak na powiedzmy 1,5-2 lat… jak bylo kiedys.

    Zgodnie z regula… umiesz liczyc – licz na siebie.

  67. Panie Gabrielu dlaczego nie ma pan tej strony do polubienia na facebooku i odnośnika na stronie.

  68. W Polsce morduje się wszystkich ludzi, którzy mogliby być przywódcami kontrrewolucji, insurekcji czy jak tam się to może się zwać, seryjny samobójca strzela, wiesza, organizuje „wypadki” etc. Polacy po powstaniach, Katyniu, eksterminacji 1944 – 1956 są już tylko nawozem historii a cokolwiek wyrośnie ponad poziom trawy jest metodycznie niszczone. Nie ma romantyzmu, niema pozytywizmu, dopuszczona są tylko poróbstwo i ruja. W swojej masie Polacy są zmanipulowanymi poczciwymi durniami lub głupimi konsumentami światowego badziewia i papki informacyjnej. Czego może obawiać się współczesny agresor, który zaatakowałby Polskę, obawiać może dobrze zorganizowanej obrony terytorialnej, ale do tego potrzeba oprócz karabinów, amunicji, materiałów wybuchowych także prymitywnej ale własnej łączności – trudnej do zablokowania, potrzeba odpowiednio wyszkolonych oficerów liniowych umiejących organizować silnie rozproszoną obronę. Naprawdę na końcu każdej agresji napastnik musi wysłać żołnierzy, z których każdy chce przeżyć i wrócić do swojego domu gdzie ma żonę, dzieci, swój telewizor, komputer etc., jednak dobrze zorganizowana obrona w tysiącach miejsc jest trudna lub bardzo trudna do pokonania bez ludzkich strat. Należy zauważyć, że amerykanie po 1945 swoje wojny przegrywają, też Izrael przegrywa, cały czas walą się im bomby na głowy, podobnie stare potęgi Francja, Wielka Brytania od dawna wojując nic nie ugrały. Maleńkie wyjątki maleńkich zwycięstw to Grenada Ronalda Regana i Falklandy Margaret Thatcher, więcej nie pamiętam, natomiast pamiętam dobrze przemilczaną kompromitującą klęskę amerykanów w Somalii, maleńkiej prymitywnej Somalii, gdzie cała wojskowa elektroniczna nowoczesność ameryki zawiodła, wygrały kałasze.
    Pozdrawiam

  69. Kurcze pieczone – w pysk. Stefan Starzyński w takim towarzystwie.
    Chyba muszę się douczyc z historii.

  70. NIEPRAWDA, kierownictwo firmy Volkswagen zmusiło swoich inżynierów do fałszowania ich wyrobów, kiedyś nie do pomyślenia, – kiedyś niemiecki inżynier był bardziej lojalny wobec swojego wyuczonego i wykonywanego zawodu niż wobec pracodawcy – ale idzie nowe i takie zniżkowe są teraz tendencje. Żeby nie było, że tylko Niemcy – pamiętamy przecież katastrofy amerykańskich wahadłowców powodowane banalnymi usterkami związanymi z poganianiem personelu przez szukających sukcesu ich szefów. Mógłbym podawać dalsze podobne przykłady na przykład z dziedziny produkcji oprogramowania, ale każdy dociekliwy może sobie wszystko sam dośpiewać.

  71. Cały czas te Chiny wracaja, nie mam czasu wpisywać się osobno pod kolejnymi wątkami, więc taka pigułka.

    Chiny bazowały w dużym stopniu na pracy ludzi w obozach karnych , czyli niewolniczej w istocie.
    Jaka ma być jakość takich wyrobów?
    Widziałam zdjęcia ostatnio jakichś chińskich hut … nie mam linka…ale to takie ręczne nalewanie do forem – odlewy siermiężne…
    Pisał ktoś na salonie, że chińscy robotnicy z prowincji chcąc zarobić jakiś grosz …mieszkają w fabryce …nie w hotelu robotniczym jak się moze zdaje … w fabryce jako takiej.

    Nie ma w Chinach socjalu. Podobno zaczynają wprowadzać coś na wzór naszych emerytur…nie znam szczegółów.
    Odchodzi się od polityki jednego dziecka. I już nie wolno dokonywać aborcji dziewczynek.

    Jeszcze sporo/……trzeba duuużżżoooo wiedzieć żeby się wypowiadać o tak odległym kulturowo i mentalnie kraju…

    I trzeba się odczepić od myśli o uwieszeniu się na Chińczykach bo to żenada jakaś !!!

    W tym samym komentarzu zdarza się widzieć hasło 'licz na siebie’ …i jak tez Chińczycy mogą nam pomóc. I się to komentatorowi nie gryzie ze sobą. !
    Zdrowia nie mam.

    .

  72. Republika Federalna Niemiec (BRD) nie posiada żadnej konstytucji. Posiada za to, aby było bardziej groteskowo, Sąd Konstytucyjny. Sąd można nazwać jak się komu podoba. Aby konstytucja była Konstytucją musi spełnić kilka warunków zgodnych z prawem międzynarodowym i powiedzmy być historycznie uzasadniona. W RFN obowiązuje Grundgesetz für ( !!!)die Bundesrepublik Deutschland ,to znaczy Prawo Podstawowe, ustalone i zatwierdzone w 1948 roku przez Władze Okupacyjne ( Vier Mächte ) dla ( für ) BRD. To nie jest nawet Grundgesetz der Bundesrepublik Deutschland, czyli Prowe Podstawowe RFN. (np :Konstytucja RP). Dlatego obywatele RFN posiadają Dowody Osobowe (Personalne) a nie osobiste. Właściwie to nie są obywatele w sensie prawa międzynarodowego tylko personel. To tak gwoli ścisłości.

  73. Skoryguj co napisałeś. Dziś Min.Spr.Zagr w TV mówił wyraźnie, że nie było propozycji Dudy o spotkanie, ani odmowy Obamy. Że to domniemane spotkanie to wymysł dziennikarzy – podniósł głos, żeby przestali kłamać.

    Całość wygląda na specjalne podgrzewanie atmosfery przez Rosję. Skuteczne.
    Niezależnie od naszej oceny wartości USA jako sojusznika – tylko prawda jest ciekawa.

  74. Jak to z tymi Czechami u Coryllusa szło?
    Że są tylko pod wpływem GB? 🙂

  75. Schemat jest uniwersalny .Dla białych żółtych czerwonych i czarnych.

  76. Amerykańskie bazy są tam gdzie trzeba pilnować zainwestowanych wcześniej przez Wall Street pieniędzy i biznesu (przykład Niemcy) oraz kontrolować szlaki handlowe (Pacyfik). W Polsce od 25 lat nie powstała żadna znacząca inwestycja amerykańska i pewnie nie powstanie, więc nie mają tak naprawdę czego pilnować. A Jedwabny Szlak się urzeczywistni, bo to dla Chin gwarant rozwoju i przetrwania. W Polsce prawdopodobnie nie uda się wywołać żadnego Majdanu, ale można wpuścić przez granicę z Ukrainą strumień imigrantów i islamskich bojowników. Oby to nie był nasz słaby punkt, gdy Niemcy zablokują swoje granice. O tym wszystkim praktycznie nic się nie pisze, ani nie mówi, więc jest ważne. Podobnie jest z tą wizyta PAD-a w USA, ta niechęć do spotkania ze strony Obamy świadczy jedynie o skuteczności polskiej polityki. Ważny będzie szczyt NATO w Warszawie, to będzie szczyt prawdy, na co tak naprawdę możemy liczyć. Mam nadzieję na jakieś przecieki, bo oficjalnie to się będą wszyscy po plecach poklepywać i uśmiechać do kamer. Coś musi być na rzeczy, skoro KOD-rze zapowiadają manifestacje by do szczytu nie dopuścić, widać jankesom jest nie na rękę.

  77. A mędrcy z Brukseli chcą wszystkich pomalowac na niebiesko.

  78. Odpowiedź jest wielką ściemą odwracaniem uwagi od istoty problemu, Niemcy cały czas podejmują konkretne kroki dla odzyskanie „utraconych ziem”, kroki te zostały zintensyfikowane po 1989 roku, Niemcy swoje działania synchronizują z działaniami Żydów, którzy występują do Polski z horrendalnymi roszczeniami finansowymi z powodu „rozpętania II wojny światowej” Franka Dolasa obywatela polskiego.

  79. Średnia zarobków w Chinach jest już wyższa niż w Polsce. W dwudziestu paru fabrykach produkują ponad 400 modeli samochodów, a jeszcze na początku lat 90-tych niezbyt udanie kopiowali Poloneza.
    Potrafią w większości dziedzin produkować towary najwyższej jakości, to jest tylko kwestia ceny końcowej produktu. Kopiują, oczywiście, ale kopiują wszyscy.
    Nie wiem hak teraz, ale niedawno praktycznie nie mieli obcych banków, potem wpuścili jakiś na próbę, pewnie po to, żeby go dokładnie obejrzeć.
    Są niesamowicie skoncentrowani na sobie, nie interesuje ich świat i kultura zewnętrzna. Pomnik Chopina jest ponoć wyjątkiem, załatwionym po osobistych znajomościach.
    Chcą mieć wszystko swoje – samoloty, lotniskowce, czołgi.
    Rozwijają się w tempie ca 10 % od kilkudziesięciu lat i będą się rozwijać dalej, inwestują w naukę, kosmos itd.
    Tak jak oni czy Korea powinniśmy się rozwijać od 1990 r.. Ale dobrobyt, bogactwo, siła, duma – nie są chyba pisane Polsce.

  80. hahahahaha!!!! no niech mnie… Pan jest znakomity, Panie Gabrielu

  81. „Widziałam zdjęcia ostatnio jakichś chińskich hut … nie mam linka…ale to takie ręczne nalewanie do forem – odlewy siermiężne… ”
    Nie wyprodukuje się np. gąsienic do czołgów ręcznie nalewając metal do form, coś na ten temat wiem. Nie mam zamiaru gloryfikować Chin, ale już dwadzieścia lat temu to był ogromny plac budowy. Wówczas ceny stali bardzo wzrosły ze względu na ogromny popyt ze strony Chin. Już dzisiaj produkują w wielu dziedzinach produkty wysoko przetworzone. Myślę, że powinniśmy inaczej spojrzeć na ten kraj o ogromnych możliwościach. W kosmos nie poleci się na wozie drabiniastym!

  82. Czytam blog Gospodarza od 3,5 roku. Nie wiem, czy to długo, czy krótko w porównaniu do innych bywalców. Niestety, czytam tylko często a nie regularnie, nie komentuje. Dziś nie wytrzymałem. Tekst świetny, x. Stryczek socjalistą nie jest, ale w tym wywiadzie przesadził. Nawet gdyby Jezus nie kazał się dzielić z ubogimi, a to oczywista nieprawda, to katolickiemu księdzu nie przystaje tak mówić bo to niezgodne z katechizmem i prawdami wiary. Mnie nurtuje coś innego. Jaki jest gospodarczy program – ideał, ustrój popierany przez Gospodarza, proszę o wskazanie na takie teksty. Niestety, większość znanych mi teksów Gospodarza pod względem ekonomicznym jest raczej krytyką a to socjalizmu, a to etatyzmu, lub jak dzisiaj liberalizmu. Proszę o pomoc, pozdrawiam.

  83. Negatywnym bohaterem w filmie GB jest Eugeniusz Smolar w walce o socjalizm na szwedzkim odcinku, zaś Alik Smolar to szef sorosowskiej Fundacji Batorego. Za S. Michalkiewiczem: „obercadyk na Polskę”, „stroiciel fortepianów”

  84. Autor nie jest zbawcą tego świata i jego teksty mają charakter problemowy, a nie interwencyjny. I bardzo dobrze, bo wywołuje problem, a pozostawia dużą swobodę komentującym. Dlatego jest tu różnorodność opinii, duży ładunek intelektualny i wiedzy poparty faktami. A wnioski końcowe powinny należeć do czytelników i uczestników bloga, bo to nie „cielęta”, które trzeba prowadzić za rączkę.

  85. Nieporozumienie. Mają swoje wysokie technologie… choć chyba na ile wiem bardziej prawidłowo… zagraniczne, amerykańskie … przyswojone korzystnie podpisanymi umowami, lub podpatrzone.
    Całkiem co innego jest istotne.
    Kraj ogromnych możliwości – to kraj ogromnych potrzeb własnych.
    Ciekawe , ze to się pomija. Nie widzi. Ilu ich jest ??? A ilu procentowo, żyje i zarabiua dobrze lub bardzo dobrze ….
    No i ile żyje w niewyobrażalnie dla nas nędznych warunkach.

    Jak napisałam, że pracownicy śpia w fabrykach …to jest to dosłowne … Gdzieś na podłodze w hali czy jakimś podobnym prowizoryczxnym miejscu.

    To są informacje które czasem dostajemy od Polaków długo tam zyjących. A ilu jest Chińczyków … I ile to jest np połowa z nich ? W liczbach ??

    To są niewyobrazalne problemy do rozwiązania …. Guzik ich obchodzi czego tu ktoś oczekuje …. Patrzą swoim interesem. Słusznie.
    Tylko czemu tu niektórzy liczą na coś od nich czy kogokolwiek zresztą???

    Czytanie Coryllusa niczego nie uczy ???????/

    .

  86. Problem nędzy milionów ludzi to przede wszystkim problem światowy, a nie samych Chin. Chiny w najbliższym czasie doprowadzą do wzrostu konsumpcji wewnętrznej, co w dużym stopniu poprawi sytuację gospodarczą, a tym samym zwykłych obywateli. Tego na pewno nie uczynią kraje afrykańskie zdominowane przez różne międzynarodowe mafie i nędza ma tam już charakter wręcz genetyczny. Pani niewłaściwie odbiera komentarze dotyczące Chin sugerując, że oczekujemy z ich strony jakichś filantropijnych gestów. W polityce nie ma na to miejsca, liczą się tylko interesy. Jeśli szeroko pojęty Zachód z USA na czele nie chce z nami robić korzystnych dla obu stron interesów, to na kogo mamy liczyć? My nie liczymy na darmochę, ale na dopuszczenie nas do interesu opartego na nowym szlaku handlowym, bo on ma przebiegać przez nasz kraj. To jest nasz podstawowy atut, który niewykorzystany teraz, zemści się na nas w przyszłości. Dzisiaj geopolityczna sytuacja nam sprzyja, czy mamy być pasywni i nie skorzystać z nadarzającej się okazji?
    Czekaliśmy na zachodnie inwestycje 25 lat i co, ano jajco!

  87. Panie Gabrielu, tak nieco nie na temat…
    Ciekawi mnie pana punkt spojrzenia na inną wzorcową demokrację, światowego lidera dobrobytu i postępu (hehehe) – Szwecję w kontekście takiej oto informacji:
    „Szacunki z 2013 roku pokazały, że średni okres udzielonych w Szwecji kredytów hipotecznych, to 140 lat.”

    Więcej w tekście z PB:
    http://www.pb.pl/4427910,18905,szwedzi-ograniczyli-dlugosc-kredytu-hipotecznego-do-105-lat?utm_source=copyPaste&utm_medium=referral&utm_campaign=Firefox

  88. Aaaaaa, i to nie jest żaden prima aprilis – tekst jest sprzed tygodnia!

  89. Niech pan sobie kupi ostatni numer Szkoły Nawigatorów, jest poświęcony Szwecji

  90. Dziękuję za sugestię – kupię 🙂

    Niemniej jak to jest z tym szwedzkim dobrobytem? Mnie zaszokowała ta informacja. Jak zdroworozsądkowy człowiek może dać się wpuścić w kredyt 100+ letni???
    Czy jest tam aż tak wielki dobrobyt że to dla nich bez znaczenia (ale w artykule są głosy bankowców martwiących się, że po zmianie ludzi nie będzie stać na kredyt!!!) czy też ten dobrobyt to kolejna ściema lewicowej propagandy (w Szwecji rządy socjalistów trwają już jakieś 70 lat – to prawie jak rządy partii instytucjonalnej w Meksyku!

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.