mar 112024
 

Co jakiś czas idioci, bo trudno ich nazwać inaczej, umieszczają w sieci sondaże uliczne, których celem jest kompromitacja młodych ludzi, pytanych o to, czy będą bronić kraju w razie wojny. Prowokacyjny charakter tych wygłupów jest oczywisty, a jego celem jest obniżenie poziomu komunikacji społecznej do dna. Nikt bowiem nie wie, co się stanie, kiedy zacznie się ten wyśniony przez leni i różnych śmierdzieli konflikt. Nie wiadomo, czy uda się jednemu z drugim opuścić budynek, w którym akurat przebywa, albo ulicę, a gdzie tam jeszcze mówić o mieście czy kraju. No, ale to są kwestie poza wyobraźnią sondażowni, które przede wszystkim chcą nabijać sobie klinalność. Ta bowiem ma być miarą skuteczności. Powiedziałbym, że raczej miarą nieskuteczności, ale to się okaże dopiero za jakiś czas. Wiara w klikalność powoduje, że na wizję trafiają najbardziej oczywiste przygłupy, a to z tego względu, że już nikt nie dysponuje żadnym aparatem pojęć, dającym możliwość odróżnienia dobra od zła, wystąpień istotnych od nieistotnych, głupich od sensownych, skutecznych od absurdalnych….Pozostaje już tylko śmiech i żenada, jako jedyne wyróżniki. Jeśli coś wywołuje w nas wesołość lub zażenowanie jest dobre, albowiem podnosi klikalność. Jeśli takich emocji nie odczuwamy, coś jest nie tak, bo wiadomo, że nikt w to klikał nie będzie. Jakoś jednak trzeba utrzymywać w pionie zjawiska nie będące komedią i żenadą. Na przykład kampanię wyborczą do samorządów. Jak to zrobić? Przy pomocy ludzi, którzy wyrobili sobie markę w czasie poprzednich kampanii, na przykład Adama Bielana. Ktoś zawoła, że Bielan jest nieskuteczny i wywołuje zażenowanie! No, ale co z tego, kiedy nie ma nikogo innego, kto by się lepiej kojarzył? Może dać tę kampanię komuś innemu do realizacji? Spoza garnituru partyjnych gąb i brzuchów? Nie da rady. Ludzie nie zrozumieją o co chodzi. A tak mają Bielana i już wiedzą czego się spodziewać. Trochę szydzę, ale bez tego się nie da. Spoty wyborcze PiS pojawiły się dopiero dzisiaj i dotyczą głównie rolników. Co to znaczy? Jak to się ma do tytułu mojej dzisiejszej notki? Tak oto – PiS deklaruje lojalność wobec ziemi. To ważna deklaracja, nie wiadomo tylko czy dotrze do wszystkich rolników. Mamy jednak podstawę do rozważań – deklaracja lojalności wobec ziemi, a mam na myśli ziemię uprawną, a nie planetę, wobec której deklarują lojalność ekolodzy, jest jedyną, którą partie polityczne w Polsce mogą składać. Nikt bowiem nie złoży lojalności wobec krwi. Nie zrobi tego nawet Grzegorz Braun. Deklaracja wobec ziemi oznacza, że każdy, kto uważa, że należy bronić ziemi jest naszym sojusznikiem. Nieważne skąd się wziął i jakie jest jego pochodzenie. Zdradą zawsze bowiem będzie zdrada ziemi. To jest układ otwarty, do którego każdy może się przyłączyć. Lojalność wobec ziemi nikogo bowiem nie wyklucza. No i tworzy strukturę jawną. Inaczej niż lojalność krwi, która wyklucza całe grupy i powoduje powstanie struktury wtajemniczonych. Mamy więc, przy okazji wyborów samorządowych, wskazaną rzecz najważniejszą – pojęcie wokół którego kształtuje się nasza lojalność. Czy samo pojęcie wystarczy? Obawiam się, że nie albowiem reprezentujący je rolnicy stają wobec władzy, która ma odwagę by zademonstrować siłę. I to widzieliśmy w ostatnich dniach. Na czym ta siła się opiera? Na charyzmacie wodza i na strukturach niejawnych, których istnienia nikt nie chce przyjąć do wiadomości. Ludzie pałujący rolników i używający wobec nich metod prowokacji policyjnej czynią to chętnie, albowiem w takim duchu zostali wychowani. Wcześniej nie czynili takich powinności wobec babci Kasi i innych wariatek, albowiem były to osoby z tej samej kasty, co policja. I dobrze by było, żeby ktoś to wreszcie zauważył. Ja przyjmuje takie założenie, bo jest ono wygodniejsze niż wiara w to, że rząd PiS, konkretniej – minister Kamiński – nie wydał ani razu rozkazu bezpośredniej interwencji, w chwili kiedy lżono mundur i funkcjonariuszy. To bowiem źle by świadczyło o lojalności ministra wobec powierzonego mu przez wyborców mandatu. Bez względu na okoliczności, jakie towarzyszyły jego objęciu.

Zachowanie policji w czasie ostatnich wypadków świadczy o jednym – nie jest ona lojalna wobec ziemi. Jest lojalna wobec struktury władzy, która ujawniła się po przegranej PiS i wobec nikogo więcej. Taki wniosek można wyciągnąć obserwując doniesienia mediów. Być może jest on błędny, ale pozostańmy przy nim, bo porządkuje całą sytuację.

Wspomniane na początku sondaże stawiają na porządku dziennym ważną kwestię – lojalność armii wobec narodu. I, jak wskazałem, służą do podważania tej lojalności. W sposób dość podstępny w dodatku, czyli ujawniając wypowiedzi młodych ludzi deklarujących chęć ucieczki z kraju. To zaś może, choć nie musi, obniżać morale pojedynczych żołnierzy. Ja wiem, że to są wygłupy, ale w takiej sytuacji jaką mamy nie powinno ich być. Niestety ludzie korzystający z mediów i je współtworzący są lojalni wyłącznie wobec klikalności i przede wszystkim wygłupy stanowią dla nich punkt odniesienia dla wszelkich rozważań.

No dobrze, a jak to jest z lojalnością osobistą. Kto ma wokół siebie najwięcej lojalnych współpracowników? Myślę, że Donald Tusk. Ujawniło się to po wyborach, kiedy stało się dla wszystkich jasne, że plany dozbrojenia Polski realizowane przez PiS nie do końca pokrywają się z planami amerykańskimi. W takiej sytuacji musiała pojawić się kwestia – kto ma bardziej lojalną i oddaną bandę? Wyszło, że Tusk, bo jego ludzie są zdecydowani na wszystko. Ludzie prezesa zaś mają kłopot z określeniem obiektu lojalności. Nie może to być sam prezes, albowiem wielokrotnie ujawniał on samobójcze z politycznego punktu widzenia chęci do demonstrowania słabości. Tego nigdy nie robi Tusk. Jeśli sytuacja jest groźna, albo grozi kompromitacją Tusk wysyła ludzi, a sam znika. I to jest zachowanie polityczne i zdrowe. Ono może być uznane za naganne ze względu na lojalność wewnętrzną i powszechnie akceptowane zasady moralne, ale w grupie zarządzanej przez Donalda Tuska lojalność wewnętrzna dotyczy tylko samego Tuska. Jak tam się sprawy kotłują pomiędzy innymi członkami i członkiniami grupy, nie ma znaczenia.

Wczorajsze wypadki pod pomnikiem smoleńskim, jeszcze raz udowodniły, że poświęcenie prezesa i jego demonstracje są niczym wobec demonstracji struktur niejawnych, nieformalnych, ciągle finansowanych przez państwo, które to państwo utożsamiają ze sobą. Jarosław Kaczyński, przy wszystkich swoich zaletach, nie rozumie, że władza potrzebuje pewnej teatralizacji. Jej najważniejszym założeniem, nie może być zaś okazywanie słabości. Nie można pokazywać jak tłum byłych funkcjonariuszy resortów siłowych przyciska biednego prezesa do ściany pomnika.

Natężenie negatywnej i wulgarnej propagandy skierowanej przeciwko prezesowi ma dwa cele – sprowokowanie go i unieważnienie jego charyzmatu. Oba te cele są realizowane coraz śmielej, albowiem prezes jest słaby i przestaje rozumieć cokolwiek poza swoją krzywdą i cierpieniem. Nie rozumie też ludzi, którzy są wokół niego i deklarują lojalność, ale poza taką deklaracją nie są w stanie zrobić nic więcej, bo są dla przeciwnika po prostu niezauważalni. Straszenie zaś, byłych ubeków, że zrobi im się zdjęcie i gdzieś opublikuje, jest po prostu komiczne.

Pozostaje jeszcze kwestia taka – jak ludzie, którzy uważani byli i nadal chyba są za lojalnych, zachowują się wobec obecnej sytuacji? Wczoraj na twitterze pojawił się wpis prof. Zybertowicza, który oznajmił, że idzie na występ do upadłej TVP, powołał się przy tym na strategię Piłsudskiego, który miał rzec, że nielegalne armaty strzelają tak samo jak legalne. Nie wiadomo co powiedzieć, prof. Zybertowicz jest znanym patriotycznym kołczem i powinien odróżniać dupę od głowy, czyli telewizor od haubicy. On jednak daje dowód, że nie odróżnia. Ciekawe czemu? Jedyna odpowiedź jaką mam brzmi tak oto – bo jest lojalny wobec klikalności.

W kwietniu – 12 – odbędzie się pierwsze spotkanie z cyklu „Wieczory w katakumbach”, miejsce spotkania – pałac w Ojrzanowie. Gościem będzie Piotr Naimski. Na spotkanie wchodzą tylko ci, którzy zapisali się na listę. Impreza ma charakter prywatny i nikt poza zapisanymi na liście nie jest na nią zaproszony.

IX konferencja LUL Odbędzie się, zgodnie z zapowiedzią, w hotelu Polonia w Krakowie. Termin 8 czerwca tego roku. Ilość miejsc ograniczona do 50, bo sala jest mała. Wpłata – 380 zł od osoby. Jeśli chodzi o prelegentów mogę powiedzieć tyle, że na pewno będzie prof. Andrzej Nowak. Tytuł wykładu poda nam później.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/udzial-w-9-konferencji-lul/

Prócz prof. Nowaka potwierdzili swój udział: Piotr Kalinowski, czyli nasz kolega Pioter, który wygłosi wykład pod tytułem „Zaginione imperia”, kolejnym wykładowcą będzie Piotr Grudziecki, czyli nasz kolega Grudeq, który wygłosi wykład pod tytulem „Prawo spadkowe”. Sorry querty, ale z nimi o tym rozmawiałem już rok temu. Kolejnym wykładowcą na konferencji w Krakowie będzie prof. Ewa Luchter-Wasylewska, która wygłosi wykład „Enzymy – niezwykle biokatalizatory”.  Wczoraj swój udział potwierdził dr Adam Witek, który wygłosi wykład pod tytułem „Kto się boi CO2 ? Albo co ma laser (molekularny ) do wiatraka”. Czekam jeszcze tylko na jedno potwierdzenie i mamy komplet.

W dniach 6-7 lipca 2024 odbędą się Targi Książki i Sztuki. Tym razem w pałacu w Ojrzanowie.

Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, w dniach 10-11 sierpnia będziemy z Hubertem na festiwalu Vivat Waza w Gniewie. To duża impreza a my będziemy mieć tam spotkania autorskie w związku z książką „Gniew. Bitwa Wazów” oraz kolejną – „Porwanie królewicza Jana Kazimierza”. Dostaniemy też stragan w rynku, gdzie wystawimy nasz towar – książki i ilustracje, a także koszulki.

Wizyta we Wrocławiu zaowocowała tym, że znalazło się tam trochę egzemplarzy Wspomnień księdza Bliźnińskiego. Ja zaś odnalazłem jeszcze 6 egz. III tomu Baśni polskich i 3 egzemplarze książki amerykańskiej. Sprzedaję drogo, bo potrzebuję forsy. Nie ma przymusu kupowania, to tylko oferta.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/waclaw-blizinski-wspomnienia-mojego-zycia-i-pracy/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-tom-iii-wielki-powrot/

 

  56 komentarzy do “O strukturze lojalności”

  1. Wydaje mi się, że strach przed wojną jest korzystny dla władzy bez względu na to, czy wojna wybuchnie, czy nie. Ludzie zaakceptują każdą uciążliwą decyzję władzy z westchnieniem i refleksją: o, żeby tylko wojny nie było! ewentualnie: żebyśmy tylko zdrowi byli! jak w czasie covidu.

    Władza zawsze musi czymś lub kimś straszyć i temu służą te ankiety i podsycanie atmosfery zagrożenia.

    W chwili próby największy tchórz może okazać się bohaterem, a zdeklarowany patriota i chojrak zdrajcą.

     

    Pułkownik Kukliński tyle wskórał, że dzisiaj grozi nam otwarcie atakiem nuklearnym Zachód i Wschód, a kiedyś była to głęboka tajemnica.

  2. Chłopcy  z Jagodna, nie czekając na pierwszy wystrzał, już po ogłoszeniu mobilizacji będą uciekać przez Zaleszczyki, tfu przez Zgorzelec  😉

  3. No NIE żołnierzu – uprawiacie jakąś wrogą propagandę! Wtedy groził atomowy atak USA powstrzymujący rosyjskie tanki teraz atakiem jądrowym na Polskę grozi tylko PUTIN 😉

  4. Byłem nieobecny na blogu kilka dni i chciałbym się jeszcze odnieść do wpisu z dnia 9-03:

    „Polacy, naród w fazie chronicznego podboju, w którym ludzie szukają swojej tożsamości, choć wszyscy mówią jednym językiem”

    W populacji mówiącej po polsku i zamieszkującej teren między Bugiem, a Odrą naród stanowi 10% (Jan Przybył) i ten jest nigdy niepodbity – z definicji – gdyż inaczej przestałby być narodem.
    Cała reszta jest podbita permanentnie – od teraz licząc wstecz i do przodu – dlatego jest całą resztą.

    Chyba ktoś jeszcze to zrozumiał i postanowił coś z tym zrobić – co widać po masowej kampanii reklamowej przeciwko Kościołowi.

  5. Czy brał Pan dzisiaj zimny prysznic?

  6. Dzień dobry. Wszystko to razem utwierdza minie w przekonaniu, że wystawia się tu przedstawienie dla średnio rozgarniętej publiczności, żeby zasłonić nim jakieś istotne ruchy i działania, o których nie wiemy i to stawia nas na przegranej pozycji w całej rozgrywce, jak to ma miejsce od wielu pokoleń. Ci uzależnieni od klikalności do tego wszak zostali wynajęci, muszą więc zapracować na swoje honorarium, głową czy dupą, co tam kto ma zdatniejszego. Prezesa mi żal, nie powiem, ze względu na jego przejścia osobiste. Ktoś normalny na jego miejscu pewnie odszedłby z polityki z tych i innych też powodów. No ale on nie może, jest bowiem zakładnikiem. Musi zajmować to miejsce Antenora polskiej prawicy, żeby uniemożliwić tam jakieś zdrowe ruchy. Nie wierzę, że robi to dobrowolnie. Cóż, człowiek chce żyć, jakie nie byłoby to życie, widziałem za dużo, żeby w to wątpić. Niech Go Bóg ma w opiece.

  7. Podobno tylko Chińczykom zależy, żeby nie było atomowej rozróby w Europie, bo mają jakieś plany czy coś. Tak słyszałem na YT.

    Wszystkim innym ZALEŻY, chociaż w różnym stopniu i o tym można dyskutować, komu najbardziej. USA?

  8. Szatany Zjednoczone.

    Mają trochę związane ręce, bo nikt nie uwierzy, że Putin jest taki groźny, jak oni to przedstawiają w CNN, BBC i na Discovery.

  9. United Satan. Antychryst.

  10. No nie -Obywatelu żołnierzu,weźcie naprawdę lodowaty prysznic. Ha !-Putin to prawie anioł chrześcijańskiej społeczności,bo ozłocił cerkwie Cyryla,za błogosławieństwo „nagana” na wojnę w obronie napadniętej FR przez pedalski Zachód. Po co nadstawiać uszka na YT?,lepiej od razu skierować swoje oko na Neona24 ,tam jest stosowny ołtarz świętości Putina…bo tam wszystko na świeżutko Russia Today info…tak rzetelne i „prawe”,że nie trzeba CNN……

  11. Nie taka znów głęboka. Codziennie w telewizji pokazywali wybuchy atomowe

  12. Obawiam się, że dr. Przybył się myli

  13. To jedyne co mu pozostało, opieka Boża

  14. Dla najbardziej wiarygodny jest Łukaszenko, a poza tym

    https://youtu.be/NIebQPz7bHs?si=XiGMZizHLDtvrL7r

  15. Nie jest moją stroną wdawać się w polemikę na pioseneczki z YT,kto komu i w co wierzy. Tematem gospodarza są „Struktury lojalności „i tego się trzymajmy.Ponieważ poruszyłeś pan o Kuklińskim przypomnieć należy sobie życiorysy.Kukliński i Bierut.Szczątki ich są na tym samym cmentarzu.One oscylują w granicach struktur lojalności,a sprawa ich śmierci ,a konkretnie ich szczątków znajdują się na cmentarzu dla zasłużonych w W-wie.Bierut-klon Stalina ,wielki zbrodniarz polskości ,oraz Kukliński… myślę,że w żadnym wypadku pioseneczka z YT nie przynosi odpowiedzi rzetelnej…

  16. Zaczęły się dziać dziwne rzeczy, bo zamierzają zarekwirowane majątki współpracowników Putina przeznaczyć na odbudowę Ukrainy , a to gorsze niż wojna. Dla nich , nie dla nas.

  17. Symetryczną odpowiedzią ze strony państw BRICS byłoby utworzenie własnego, niezależnego systemu walutowego i te głupie zabawy szybko się skończą.

  18. Nic pan z mojego wpisu nie zrozumiał. Jaśniej nie mogę.

  19. Przeceniasz Waszmość stanowczo te 10% i zdecydowanie nie doceniasz reszty. Zresztą te 10% jest tak samo „prawdziwe” jak słynne „noblesse oblige”. Powinno, lecz daleko mu do tego.

  20. Odbudowa będzie finansowana z kredytu, a majątki przejmą paserzy. Nie widzę bezpośredniego związku między konfiskatą i odbudową poza tym, że ci przestępcy się znają, to raz. Dwa – może tak się zdarzyć, że na otarcie łez Ukraińcy mieszkający w Polsce dostaną chełmszczyznę, ale nie uprzedzajmy wypadków, hehe…

  21. Owszem byłoby, gdyby Chiny – główny rozgrywający w tej grze – były tym zainteresowane. A nie są i dłuuuugo jeszcze nie będą

  22. Wyobrażam sobie, że jakiś korzenny kupi atrakcyjną nieruchomość nad jeziorem Como w Bellagio przy Via Eugenio Vitali (akurat byłem tam kiedyś) za 1/10 wartości a sprzedawca przekaże uzyskaną sumę na fundusz jakiś tam związany z Ukrainą? Chociaż nie wyobrażam tego sobie, jak to załatwią w księgach wieczystych?

  23. Dekretem Bieruta Włosi przejmą niesłuszne nieruchomości, dlatego zasłużony Bierut leży obok Kuklińskiego, jako „bat na ZSRR”.

  24. Dla mnie to jest absurd.

  25. Chyba złapała się Pani na lep ukraińskiej propagandy.

  26. Ło Matko Jedyna…można aż taak?…Mosad jednak nie certolił się z pochówkiem Adolfa Eichmanna,który ponoć wykonywał tylko rozkazy.No ale Żydzi mają ,chyba inny specyficzny stan umysłu ….

  27. Logiczny wniosek jest taki, że nasz obóz unijny jest bardziej komunistyczny od współczesnej Rosji, dlatego czerpiemy z dorobku komuchów pełnymi garściami. Bierut leży więc na właściwym miejscu.

  28. Zupełnie niepotrzebnie żołnierzu wolności pomniejszasz rolę współczesnej Rosji w procesie komunistycznych projektów.To prawie obraza dla Mr.Putę…którego pragnieniem jest wielkość granic ZSRR… Obóz unijny czerpie więc z niego swoje inspiracje,śliniąc się do jego bogactw naturalnych…..

  29. A nad tym wszystkim trzyma łapę USA, żeby to wzajemne ślinienie się pozostało nieskonsumowane.

  30. Myli się pan, oni też się ślinią.

  31. ❤️❤️❤️

  32. Jeszcze Chińczycy do czworokąta ❤️

  33. Dzisiaj mnie oświeciło, że wielka płyta i prefabrykaty mają przyszłość, bo tych elementów nie ma sensu kraść z budowy, a z czegoś trzeba będzie budować mieszkania komunalne dla blokersów i uchodźców za te miliardy, które Tusk dostał z Unii.

    https://youtube.com/shorts/yaid_Xypv98?si=QFZykQdptYoRT8KA

     

    Sam obecnie mieszkam w wielkiej płycie w NRD.

    Poza tym zdrowo się odżywiam

    https://youtu.be/KAePTWO1gXc?si=NX1SQ6rnjaG9U-CF

     

    i chodzę do sauny, żeby wypocić resztki polskości

    https://youtu.be/au5THrWd4sU?si=x1mFEVtMnPUgiPGV

  34. Przepraszam, tu jest właściwy link w temacie wielkiej płyty:

    https://youtu.be/JivF-nTB1dw?si=_mIyiXJPX5wDALou

  35. W życiu nie zamieszkałabym wśród ludzi, którzy nas nienawidzą i nami gardzą.

  36. „Sam obecnie mieszkam w wielkiej płycie w NRD”—tak właśnie chciałam zauważyć,ale wytrwałam dzielnie ,póki żołnierz sam się nie przyznał... Czyżby resztki polskości wypaca żołnierzyk przez te  męskie pośladki,czy ptaszka tak wstydliwie krytego?…ale nie,lepiej proszę tutaj tego nie produkować.Przyjęłam do wiadomości i tyle…

  37. Oni są biedni i godni pożałowania po przegranych dwóch wojnach, ale oczywiście trzeba na nich uważać.

    Poza tym nie ma pani racji. To oni nas się boją. Ostatnio przy kolacji starsza Niemka wspominała obóz młodzieżowy, na którym byli pod namiotami Polacy, uczniowie ze szkół sportowych i mówi, że wszyscy Niemcy bali się grać z Polakami, ponieważ ciągle przegrywali. Stwierdziła też, że to było niesprawiedliwe (bo oni, czyli młodzież niemiecka, nie byli ze szkół sportowych).

  38. To jest prawda, że pewien trend funkcjonujący do 2015 roku w instytucjach kultury i mediach zmienił się w czasach rządów PiS. Dla niemieckich dziennikarek są to oburzające, a dla Polaków daleko niewystarczające zmiany. Ta pani wydaje się być zbyt przejęta swoją rolą.

  39. A ta starsza pani? Niech się pan zastanowi , co ona tak naprawdę powiedziała.

  40. „1000 lat prowokacji słowiańskiej na Wschodzie”

  41. Może pan profesor opowie o kolaboracji komunistów z hitlerowcami?

  42. Jak wejdzie ładna Niemka do sauny, to wszystko gra i wstydu nie ma, ale kiedyś zajumałem przypadkowo Niemcowi klapki po  wyjściu z sauny i na korytarzu Niemka do mnie z cyckami wystartowała, że mam nie swoje klapki, a mąż stał z boku, zawstydzony i przygaszony po stracie ukochanych klapków. Oddałem i przeprosiłem, ale pani dodała, żeby załagodzić sytuację, że z pewnością moje są podobne, więc to byli jednak tzw. porządni Niemcy 😉

  43. Komentarz prof. Wielomskiego pod filmem:

     

    Bardzo proszę, aby tego filmu nie traktować jako zawoalowany atak na kolegę Sebastiana!

     

    Ale to jest zawoalowany atak na Pitonia 🙂

    Seba powinien odpuścić temat i normalnie być sobą!

  44. No cóż Ado …jakże mogłam to przegapić… pan profesor woli jednak dyskutować z córeczką generała Monisią  o patriotyzmie,konserwatyzmie,feminizmie i jamnikach ….

    https://www.youtube.com/watch?v=H2AWNY1ceyw

     

  45. Pan profesor taki ekumeniczny… jest.

  46. My?! Czyli kto, pańskim zdaniem? Ja się nie poczuwam.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.