sie 242017
 

W wiadomościach, jak co dzień pokazywali sukcesy dobrej zmiany, ze szczególnym naciskiem na pomoc dla ofiar nawałnicy. To już kolejny dzień pokazują te same ujęcia oraz Błaszczaka, jak wzywa marszałka województwa Kujawsko-Pomorskiego, żeby wziął się do pracy. Nie to było jednak najgorsze, zaczęli od ataku na Sikorskiego, a ja obejrzawszy ten atak musiałem stanąć w obronie byłego ministra. Takiej bowiem propagandowej nędzy, takiej fuszerki nie było w telewizji dawno. Oto jacyś dziennikarze, czy też rzekomi dziennikarze podsłuchali jak Sikorski rozmawiał z Krawcem o kształceniu dzieci. No i powiedział temu Krawcowi, że jego synowie są w Eaton, a na studia pojadą do USA. Potem się zgadało o polskim systemie kształcenia, a były już na szczęście minister, rzekł, że rektorzy polskich uczelni to lenie. I to jest cała afera. Materiał skręcono z zapisu tej rozmowy, a także z wypowiedzi jakiegoś rektora, nie pamiętam jakiej uczelni, oraz Marka Króla, który rzekł, że Sikorski upokarza zwykłych Polaków, bo oni muszą kształcić swoje dzieci w tych złych polskich uczelniach, a PO nie zrobiła nic, żeby to poprawić. Ja jeszcze raz podkreślę, to jest coś tak nieprawdopodobnie kuriozalnego, że nie wiadomo co właściwie zrobić. Nie wymieniono nazwisk dziennikarzy, którzy podsłuchali Sikorskiego, ale muszą być one znane, bo ten ostatni zwołał konferencję prasową i rzekł, że pozwie ich do sądu. Tak to wyglądało, choć przebitka mogła być zmontowana z innej konferencji prasowej. Tak bowiem się składa te materiały, trochę tego i trochę tamtego, aby całość wyglądała wiarygodnie i przekonująco.

Mnie najbardziej zdziwił Marek Król, który wypowiedział się w sposób tak przekonujący w obronie zwykłych Polaków skazanych na rektorów kretynów, że aż zaniemówiłem. Nie był to jednak koniec zdziwień tego wieczora. Zaraz potem wiadomości Kurskiego, tuba propagandowa dobrej zmiany, pokazały dyrektora Instytutu Nowych Mediów, którym jest nie kto inny jak Eryk Mistewicz. Nie pamiętam co mówił, tak byłem zdziwiony jego obcenością, ale za to zaraz po nim puścili materiał o dezubekizacji. O tym, że jacyś dziennikarze, w tym Czuchnowski z gazowni podpisują petycję przeciwko tej ustawie. W dodatku są także ludzie, którzy domagają się, by ona nie obowiązywała pracowników pionu administracyjnego dawnego MSW. No, ale – jak wypowiedział się jeden z poszkodowanych opozycjonistów – aparat działał nie tylko dzięki katom, ale także dzięki ich sługom z tego całego pionu administracyjnego. Taki był ton tej wypowiedzi poszkodowanego opozycjonisty – kaci i ich sługi. Ja się tym nie powinienem w zasadzie przejmować, ale moja teściowa jest jedną z najbardziej poszkodowanych przez tak zwane demokratyczne rządy osób, to jej Suchocka zabrała emeryturę i zostawiła na jakimś głodowym ochłapie i dziś w zasadzie babcia nie jest w stanie mówić o niczym więcej jak tylko o tej niesprawiedliwości. I na to wychodzą w telewizji po kolei: Król, Mistewicz oraz nieznany opozycjonista, tak mało przekonujący, jak ci dwaj i wszyscy domagają się sprawiedliwości oraz występują w obronie ludu prostego. Do tego ludu zaliczamy się my wszyscy tutaj zgromadzeni, nie miejcie złudzeń, bo Kurski swego czasu nam ich nie pozostawił. Emerytura funkcjonariuszy po dezubekizacji nie będzie przekraczała 2 tysięcy złotych i to ma być wyraz tej sprawiedliwości, na którą wszyscy tak czekali. Moja matka do śmierci pobierała emeryturę w wysokości tysiąca złotych, na opał przeznaczony na ostatnią zimę, kiedy to umarła, wzięła kredyt. Dziś zaś mówi się o ustawie dezubekizacyjnej, która przywróci sprawiedliwość? I jej gwarantem ma być kto? Król z Mistewiczem? A Sikorski jest zły bo wysłał syna do Eaton? Wysłał, bo ma zagraniczną żonę i jej się pewnie nie podobało, że synowie muszą uczyć się w Polsce. Nie każdy pośle dzieci do dobrej angielskiej szkoły, ale to nie znaczy, że były minister nie może wypowiedzieć się krytycznie o polskim szkolnictwie wyższym. Każdy może, a robienie z tego afery odbiera resztki wiarygodności telewizji publicznej, której i tak wszyscy już mają dosyć.

Ktoś powie, że oszalałem, broniąc Sikorskiego. Myślę, że nie. Myślę, że socjotechniki jakie się teraz wobec nas stosuje są o wiele podlejsze niż te, za rządów PO, tam przynajmniej widać było kto jest kim. Teraz w miejsce tak zwanych dobrych mogą nam podstawić dowolną osobę, która zgodzi się wypowiedzieć krytycznie o dawnych rządach. Mnie zaś od razu przypomina się film „O dwóch takich co ukradli księżyc”, kiedy to następuje zmiana gubernatorów, garbatego, który kazał wszystkim nosić sztuczne garby, zastępuje gość z wypukłą klatką piersiową. Na pewno pamiętacie tę scenę. Ktoś powie, że to wszystko dzieje się dlatego, że Kurski jest prymitywny i ocenia wszystkich swoją miarą. Zapewne, ale ma przecież sztab doradców. No tak, tyle, że wśród nich znajdują się profesorowie z tych krytykowanych przez Sikorskiego uczelni, których trudno podejrzewać do dobre intencje, choćby się nie wiem jak miło i ciepło uśmiechali.

Myślę, że w otoczeniu elity PiS nie ma dziś nikogo, kto choć w części myślałby podobnie jak my tutaj, nie uwierzę w to nigdy, a każdy kolejny dzień, kiedy oglądam te wiadomości tylko mnie w tym utwierdza. Wszyscy ci ludzie marzą tylko o jednym – żeby posłać swoje dzieci do dobrych, angielskich szkół, żeby one nie musiały się tutaj męczyć w tym piekle, bo na to nie zasłużyły. Nie po to matka z ojcem wypruwali sobie żyły na studiach i w pracy. To jest mentalność nie do zwalczenia i nie jest ważne kto rządzi PiS czy PO. Ważne jest jednak to, że dziś Wiadomości nie są żadnym źródłem informacji, bo te ludzie czerpią z sieci. To jest program, który mówi nam jak wygląda twarz władzy, a ona dzięki Kurskiemu wygląda całkiem kretyńsko i póki co nic nie jest w stanie tego zmienić. I jeszcze jedną funkcję mają te Wiadomości, dość dobrze obliczoną. Chodzi o to, by przekonać dzisiejszych dwudziestoparolatków, że to wszystko co dzieje się teraz, jest już tak strasznie na poważnie, że bardziej nie można. To bowiem oni – ludzie, którzy porzucą zabawę i zaczną myśleć poważnie o życiu i kraju staną się ofiarami Kurskiego i stojących za nim ekip. Oni przeżyją za parę lat największe rozczarowania. Ja zaś, jeśli idzie o ustawy dezubekizacyjne i inne takie historie mam jeden prosty test probierczy, który zawiera się w pytaniu – kiedy Bierut wyjedzie z alei zasłużonych i dlaczego nie wyjedzie nigdy. Zgadniecie?

Teraz ogłoszenia, czyli fragment wczorajszego tekstu:

Co jakiś czas komentujący podejmują tutaj temat wsparcia tego bloga, który jest jedyną formą promocji wydawnictwa i książek. Jak wiecie on ma swoją skuteczność, ale to jest nic w porównaniu z promocją jaką media oferują innym wydawnictwom i autorom. Mimo wsparcia medialnego, mimo stałej obecności na łamach poczytnych pism, wielu autorów nie rezygnuje z pomocy jaką oferują im czytelnicy. Przykładem niech będzie informacja z numerem konta umieszczana na stronach tak poczytnych autorów jak Stanisław Michalkiewicz czy Witold Gadowski. Oto ludzie ci, nie od wczoraj przecież, proszą swoich czytelników o wsparcie finansowe. A Stanisław Michalkiewicz jest przecież jednym z najpopularniejszych autorów prawicy i zapraszają go do Telewizji Trwam, Witold Gadowski obecny jest we wszystkich mediach, także w katolickich.

Wierzcie mi, że dzień dzisiejszy jest jednym z najtrudniejszych i najcięższych dni w moim życiu. Mija połowa roku, a ja wiem, że jeśli wszystko będzie wyglądało tak jak do tej pory czeka nas atrofia i możemy po prostu nie doczekać wiosny. Jestem jedynym autorem, który sam poradził sobie na rynku książki, korzystając jedynie z mocy jaką daje internet i wolne słowo. Nigdy nie prosiłem o wsparcie tego bloga, choć teksty ukazywały się tu codziennie przez osiem lat. Namawiano mnie na to, kuszono wręcz, ale zawsze się opierałem. Dziś jednak muszę wywiesić białą flagę. Nie dam rady ciągnąć tego bez Waszej pomocy, a bardzo nie chcę rezygnować. Z całą zaś pewnością nie chcę, by ktoś mnie do rezygnacji przymusił, albo żeby mi złożył, jakąś intratną propozycję, którą będę musiał, chcąc nie chcąc, przyjąć. Już dziś mówię, że nie przyjmę, więc niech nikt się tu nawet nie zbliża z żadnymi podobnymi pomysłami. Jeśli nikt mi nie pomoże zamknę budę i zatrudnię się w pizzerii.

Czy nie gryzie mnie sumienie zapytacie? Gryzie, bo ostatnio zarzekałem się, że nigdy czegoś takiego nie zrobię. Kiedy jednak widzę autorów takich jak Gadowski, którzy odbierają honoraria z redakcji, występują w telewizjach i jeszcze proszą o wsparcie, moje sumienie trochę się uspokaja. Ja żyję tylko ze sprzedaży książek. Ta zaś jest uzależniona od decyzji politycznych, co widać choćby po składzie ekipy jadącej na targi we Frankfurcie. Nie zacząłem tej przygody po to, żeby poprzestać na komentowaniu wydarzeń z jakiejś niszy, nie zacząłem wydawać luksusowych, dobrze ilustrowanych książek po to, żeby były one tylko ciekawostką i zabawką, nie zacząłem pisać po to, żeby podrywać wreszcie ładne dziewczyny, jak to się przytrafiło Szczepanowi T. Czynię to wszystko z zupełnie innych powodów. Wiecie jakich…

Mili komentatorzy. Jeśli ktoś uważa, że moja ośmioletnia praca przydała mu się na coś, niech wesprze ten blog czym tam chce. Podaję numer konta i nic już więcej nie mówię. Poza tym może, że żebranina nie będzie trwała wiecznie, a tylko do momentu wyklarowania się sytuacji.

Bank Polska Kasa Opieki S.A. O. w Grodzisku Mazowieckim, 

ul.Armii Krajowej 16 05-825 Grodzisk Mazowiecki

PL47 1240 6348 1111 0010 5853 0024

PKOPPLPWXXX

Podaję też konto na pay palu:

gabrielmaciejewski@wp.pl

Wszystkich, którzy niepokoją się swoją inwestycją w wydanie komiksu o Sacco di Roma informuję, że komiks na pewno się ukaże. Na jesieni zaprezentujemy pierwsze plansze. Tomek ma po prostu masę bieżącej roboty, a czas nie jest z gumy. Przepraszam za opóźnienia.

Teraz inne ogłoszenia.

Oto musimy stanąć w prawdzie i ponieść odpowiedzialność za nieprzemyślane decyzje jakie stały się moim udziałem w tym i pod koniec zeszłego roku. Po sześciu latach prowadzenia wydawnictwa wiem już mniej więcej w jakich cyklach koniunkturalnych się poruszamy. Oczywiście nie potrafię tego opisać, ale biorę rzecz na wyczucie. I to wyczucie mówi mi, że jeśli nie zaczniemy już teraz opróżniać magazynu z książek, które na pewno nie będą się dynamicznie sprzedawać, położymy się na pewno. Nic nas nie uratuje. Zanim przejdę do rzeczy, chciałem coś jeszcze zaznaczyć. To mianowicie, że od dziś nie słucham nikogo. Nie biorę pod uwagę żadnych opinii, rad, cudownych przepisów na biznes i zwiększenie sprzedaży, nie robię też nic, co nie jest bezpośrednio związane z moją pracą. Słucham tylko siebie. Howgh. Weźcie to pod uwagę. Teraz clou. Nie sprzedamy nakładu wspomnień księdza Wacława Blizińskiego. To jest dla mnie już dziś jasne. Zajmują one poważną powierzchnię w magazynie i ona musi się zwolnić. Nie sprzedamy tego, bez względu na deklaracje jakie padają na temat tej książki oraz jej autora. Nie sprzedamy jej nawet wtedy jeśli obniżę cenę bardzo drastycznie, bo doświadczenia z obniżaniem cen książek mamy już za sobą i one nas o mały włos nie doprowadziły do katastrofy. Pomysł jest więc taki – wszystko co uzyskamy ze sprzedaży wspomnień księdza Wacława Blizińskiego, pod odliczeniu podatków rzecz jasna, zostanie przekazane na remont kościoła i plebanii w Liskowie, gdzie proboszczem jest dziś nasz dobry znajomy ksiądz Andrzej Klimek. To nie jest ekstrawagancja tak wielka jak „dżdżownica jest to:”, ale uważam, że trzyma jakiś standard. Nie mogę inaczej. Tak więc jeśli ktoś chce pomóc w remoncie kościoła i plebanii w Liskowie, niech kupi jeden egzemplarz książki księdza Blizińskiego i komuś go podaruje.

Zapraszam na stronę www.basnjakniedzwiedz.pl Michał wrócił już z urlopu, więc FOTO MAG jest już czynny. Zapraszam także do Tarabuka, do księgarni Przy Agorze w Warszawie. Do antykwariatu Tradovium w Krakowie, do sklepu Gufuś w Bielsku Białej, do sklepu Hydro Gaz w Słupsku i do księgarni Konkret w Grodzisku Mazowieckim. Nasze książki są także dostępne w Prudniku w księgarni „Na zapleczu” przy ulicy Piastowskiej 33/2

  72 komentarze do “W obronie Sikorskiego i kolegów jego”

  1. Tak na marginesie, pamiętam na UW spotkanie pani rektor i trzeciego bliźniaka. Trzeci bliźniak mówił ok 45 minut bez kartki i odpowiadał na zadane z sali pytania, bez tego: eee, yyy, . Pani rektor swoje wystąpienie przeczytała. Było napisane na papierze podaniowym w kratkę .

  2. Mnie chodzi po głowie: gdzie jest to miejsca z którego wypływają te informacje, w którym „dziennikarze do nich docierają”, ja bym chciał zobaczyć ten moment. I jeszcze drugie mam życzenie takie, żeby się dowiedzieć gdzie jest ta wajcha i kto tę śluzę od czasu do czasu otwiera żeby coś tam wyciekło i czemu akurat teraz a nie np. za rok no i dlaczego nie otworzy tej śluzy na oścież, żeby zeszło z niej wszystko na raz tylko tak po trosze popuszcza…

  3. My nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych. Kopanie się po kostkach ku uciesze gawiedzi przekupywanej 500 plus, a ustawa wodna z nowym podatkiem w tle, przymusowy abonament RTV od nieużywanych odbiorników i szalejące ceny masła. O tym się nie słyszy.

  4. Marek Król, sekretarz KC, współpracownik SB? W PiS jest jakaś specjalna komórka do werbunku tych wszystkich mend?

    Co do rozmowy Sikorskiego i Krawca to pokażcie mi rodziców, który nie chcieliby wysłać dzieci na Harvard albo Princeton. 🙂

  5. Chodziło o pokazanie rektorom i prostym profesorom, że poprzednia ekipa rządowa, za którą tak tęsknią, wcale ich naprawdę nie kocha, a nawet wyśmiewa za plecami.

  6. Ekspertem jest też prof. KIK! Jakoś cicho jest o nagraniach Morawieckiego u Sowy, gdzie mówi, że Fogelman odradza mu przyjęcie stanowiska ministra w rządzie PO i radzi żeby poczekał na dobrą zmianę.

  7. No i powiedział temu Krawcowi, że jego synowie są w Eaton

    Eaton – szkoła do której zapisujesz dziecko przed urodzeniem. Tak przynajmniej opowiadał mi jej absolwent. A może sobie jaja robił?  Z tymi Angolami, zwłaszcza po Eaton, to nigdy nic nie wiadomo :/

  8. Oglądałam wczoraj. Od razu powiedziałam, że co do rektorów polskich uczelni absolutnie mieli rację. Zresztą większość z tych ujawnionych rozmów świadczy, że politycy wiedzą co robią i co mówią, a  przymulonych tępakow zgrywaja dla gawiedzi. Po prostu jak się mówi szczerze można się wyrażać swobodniej.

    Co do rektorów i jakości uniwersytetów,  przypomnę kto dostał wzdęcia godnościowego przy ustawie lustracyjnej. Środowisko uczelniane.

  9. Skończyłem PW. Uważam ten czas za stracony – nie polecam nikomu. Nie narzekam na perspektywy, ale te perspektywy to nie zasługa PW – papier mogłem mieć z dowolnej innej „uczelni”. Zawsze będę pamiętać pomiary temperatury powierzchni metalu za pomocą aparatu który pamiętał lata ’50, oraz twarz „profesora” który mówił że się tym już nie mierzy. A zasady pomiaru nowymi aparatami nikogo nie interesowały, nowych aprataów nie było na stanie. To przeciwstawić mogę parkowi maszynowemu wydziału o tej samej nazwie w Cambridge, który miałem przez przypadek okazję zobaczyć z bliska. I dla dopełnienia obrazu przywołam jeszcze ogłoszenie z 2009, które widziałem w domu handlowym BlueCity w Warszawie „poszukujemy ekspedientki, 25 lat oraz z mgr.”;

  10. To chyba oczywiste… Nie chodzi o złapanie króliczka. Albo słowami red. Michalkiewicza – wiele się musi zmienić żeby nic się nie zmieniło.

  11. Bunt elit II ligi – druga nazwa dobrej zmiany.

  12. Kiedyś często z rana wydarzenia komentował Leszek Miller. Mam nadzieję,  że wróci po wakacjach.

    To chyba w ramach otwierania się na nowy elektorat?

  13. Co jeśli „wyciekną” nagrania aktualnych rządzących? niekoniecznie u Sowy?

  14. Źródło tych nagrań ujawnił wczoraj w TVP.info red. Sakiewicz, sam słyszałem: „oni sami siebie nagrywali” – tak panie było!

  15. Mieli rację? Jeden powiedział, że uczelnie w USA dostają sto razy więcej pieniędzy niż polskie, a drugi, że to wina rektorów, bo nie potrafią zgarniać szmalu. To jedyny sens merytoryczny tej rozmowy.

  16. Diagnoza Sikorskiego polskich uczelni, bo rektorzy lenie to chyba emanacja całego systemu, jest prawidłowa Polskie uczelnie spadają w rankingach, a pracownicy zajmują się bardziej swoimi karierami = pozyskiwaniem grantów niż konkretnym tworzeniem czegoś nowego.

    Dawniej studia dawały solidną podbudowę pod własne poszukiwania. Dawały aparat. Także techniczne na PW, gdzie przez 3 semestry nauczano matematyki, która przydawała się dalej na każdym kierunku. Dziś system boloński potworzył licencjaty zamiast dawniejszych szkół pomaturalnych i wiedzę sprowadził do instrukcji obsługi kpuera na nieco wyższym poziomie.

  17. Drogi Coryllusie, nie posyła się dzieci (chłopców) do Eaton bo to jest dobra szkoła. Jest tak samo beznadziejna jak wszystkie pozostałe szkoły na Wyspach ale daje coś bezcenne to – kolegów. To samo dotyczy Harrow. Dziewczęta posyła się, w tym samym celu do szkół w Szwajcarii. Całe pozostałe bajdurzenie o poziomie nauczania to propaganda. Potem będzie coś z Ivy Ligue dla znajomych z akademika w USA i dzieci ustawione. Pora abyśmy to zrozumieli i wdrożyli!

  18. „Tak to wyglądało, choć przebitka mogła być zmontowana z innej konferencji prasowej. Tak bowiem się składa te materiały, trochę tego i trochę tamtego, aby całość wyglądała wiarygodnie i przekonująco.”

    Nie oglądam Tvp(nie mam) ale czasem zerkam na TW24 (tvn)  🙂 i takie same metody są stosowane jak wyżej wymienione.

    Z Bogiem Tubylcom i Gospodarzowi!

  19. na mój gust to dziennikarze nigdzie nie docierają, co najwyżej otrzymują telefoniczną propozycję zamieszczenia określonego artykułu.

  20. masło ma stanieć, bo na giełdach ceny poszły w dół

  21. Będą lecieć na TVN w kółko przez dwa lata. No chyba, że TVN zostanie zrepolonizowany do tego czasu…. wtedy internet.

  22. to oczywista oczywistość 🙂

  23. – Rabi a ty co oglądasz?

    – Ja już nie wiem co mam oglądać TVP cz TVN.

  24. no więc, chyba wszyscy rozsądni ludzi te rewelacje tak jakoś z przymrużeniem oka traktują, no bo jak inaczej

  25. Też tak uważam – przekaz bynajmniej nie jest skierowany do zwykłych ludzi, którzy często myślą podobnie jak dyskutanci, co choćby widać tu po wpisach. A nawet – to być może sygnał nie tylko do naszych rektorów/profesorów ale szerzej – do całej kasty różnych popieraczy tzw. opozycji typu prawnicy czy inni członkowie ”nadzwyczajnych i niezwykłych” zawodów. Czyżby dobra zmiana chciałaby im coś zaproponować?

  26. Wyluzujcie. Tu nie chodzi o żadne uczelnie i pana Króla. Tu chodzi o podtrzymywanie konfliktu wewnątrz PO. Już są reakcje Halickiego na portalu wazelina.pl

  27. Nie wyjedzie nigdy bo prawo na to nie zezwala he he he 🙁

  28. Co ma do tego ustawa wodna? To huknia nam to narzuciła. Masło to samo – ceny światowe.

  29. Jakie dobre angielskie szkoły? Raczej zlewaczałe instytucje do zaorywania mózgów.

  30. Ho, ho, a któż nas tam wpędził? No właśnie.

    Spoko loko, dobra zmiana wprowadza podatki ukryte, a miało być tak pięknie.

    Masło teraz spada, ale nakręciło zwyżkę cen na rynkach hurtowych. Grosz do grosza kupi się kokosza.

  31. Zaś nie piątka?

  32. Dokładnie tak. Chodzi o wyrobienie sobie znajomości w późniejszych wladzach/ elitach.

    Słyszałam natomiast taka opowieść: impreza studencka w akadrmiku na jednej z uczelni  Ivy League,  oczywiscie z alkoholem itd. Studenci nawzajem się filmują żeby mieć haki na swoich kolegów którzy w przyszłości  będą zajmować ważne stanowiska.

  33. Błagam , piszcie „Eton”.pozdrawiam

  34. Była piątka. Kim był i kiedy doszedł szósty?

  35. Państwowa uczelnia w Nowym Jorku, wydział pielęgniarstwa, dwa obowiązkowe przedmioty: gender studies and women studies.

  36. Rabi nie ogląda, tylko nadaje.

  37. Piątkę wykryli. Wszystko wskazuje na to że była szósteczka.

  38. Tzw. „honorable correspondant” :).

  39. Oprócz pięciu gojów, w tym czterech pederastów, był jeszcze Wiktor Rotszyld, ważniejszy od tamtych, bo talmudysta.

  40. Noz k****…

    … pieknie sie „system”… nasz i  „nienasz”  dogadywal  !!!

  41. Dokladnie…

    … te barany Sakiewiczowo-Kurskie nie maja pojecia co sie w ogole dzieje na swiecie… ceny masla juz spadaja… i to na „leb i szyje” !!!

  42. Słuchałam tyle co w Wiadomościach. Niby powinnam się zapoznać z całością nagrania i pewnie to zrobię,  chociaż szczerze mówiąc mi się nie chce. Ja zawsze w takich sprawach doszukuje się drugiego dna. Wydaje mi się, że mogą szantazowac tym czego nie pokazano, a o czym szantażowani wiedzą.

    Hipoteza badawcza (copyright: Grzegorz Braun).

  43. Jak ma wyjechać Bierut, skoro trwa romantyczna schadzka zakonu PC z nieodżałowaną bandą z KC. Morawiecki, Gowin, Gliński, Waszcz dance makabr i teraz długi korzeń UJ w dużym pałacu, gdzie to nas ma doprowadzić ??? A podatku od sieci jak nie było, tak nie będzie. Antek trochę się szarpie, a wszyscy czekają jak Prezes zaśnie.

    Myślę, że Wyklęci prędzej wyjadą z PW niż PKWN.

  44. Była komuna jest komuna będzie komuna

  45. Tak właśnie jest i decyzję podejmuje szefostwo wypoażonego dxiennikarza

  46. Selektywną amnestia jak zwykle

  47. To  wszystko, mysle,  rozne  oblicza  tego samego  zjawiska. Spoleczenstwo   polskie  jest  zdewastowane.  Jak ?  Czym ?   Sa  rozne koncepcje.  Politycy. Profesorowie. Ksieza. Lekarze.  Artysci.  Jak  czesto spotykamy  ludzi w  oczywisty sposob  wybitnych,  blyskotliwych, nieprzecietnych ?

    http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22265032,studentka-szuka-sponsora-musi-jej-dawac-2-5-tysiaca-miesiecznie.html

    rozdwojenie?

    – Ono jest typowe dla naszego społeczeństwa. Mówiąc nieelegancko, z gruntu jesteśmy wewnętrznie rozdwojeni, mamy niespójność systemu normatywnego. To się objawia w naszej „filozofii Kalego” czy w racjonalizacji dogmatu religijnego.

  48. Dziekuje… przeczytalam ten dluuugi link…

    … ta cala afera podsluchowa  to jest „serial” obliczony  WYLACZNIE  na odwracanie uwagi od spraw waznych… a teraz takie sie wlasnie dzieja… i w Polsce… i w Hiszpanii… i we Francji…

    … wlasnie juz od poniedzialku trwa wielki atak w mediach na „polityke oszczednosciowa” Mikrona we Francji, glownie polegajaca na podwyzkach wszystkiego i dla wszystkich… dzisiaj tez zbiera wielka krytyke za swoje dzialania  premier Philippe… we francuskim budzecie brakuje pieniedzy… i to znacznie wiecej niz sadzono…

    … po prostu Francja to BANKRUT  !!!

  49. Dokladnie…

    … to dyspozycyjne „na telefon” scierwo merdialne  !!!

  50. Jak już pisałem Bierut będzie leżał w na Powązkach dopóty, na cokole na Placu Bankowym będzie stał Dzierżyński, którego idealnie udaje teraz Słowacki. Taka sama jest różnica pomiędzy prl a III RP, jak pomiędzy tymi dwoma pomnikami. Wystarczy porównać zdjęcia, kto nie wierzy.

  51. Ups 🙂 Jak tyle ludzi nie zauważyło tej literówki, włącznie ze mną, to nie może być to dobra szkoła 😀

    Natomiast znajomości tam zawarte to insza inszość 😉

  52. No i siedzi taka presstytutka Swoboda  i tworzy te swoje bajdy… w jakims szmatlawcu „gazeta.pl”…  i pieprzy toto  3 po 3 para 15  !!!

    A te bajdy to chyba z jej prywatnego doswiadczenia… pewnie sama te swoje studia tak skonczyla… i te jej gnioty tez chyba ktos „sponsoruje”… bo tak sie wzbrania ta  IDIOTKA  przed ujawnieniem swoich „metod badawczych”…  kto to tej dziuni tak nas**l  do pustego lba i nie wymieszal…

    … no… poziom dziennikarstwa – w pigulce !!!

  53. Eton od przodu i tyłu czyli Humanum est Peccare

  54. A teraz właśnie trwa zapowiedź nowej jesiennej ramówki TVP, którą przedstawia sam pan prezes. Najlepsza była jednak wypowiedź pana Cezarego Krysztopa chwilę wcześniej, który występując jako autorytet w programie „Minęła 20-ta” na pytanie czy państwo powinno zaingerować w cenzorowanie treści pojawiających się w internecie odpowiedział mniej więcej tak „Teraz jestem dziennikarzem, ale jako wieloletni bloger mogę odpowiedzieć, że absolutnie TAK, ponieważ to co robią duże portale społecznościowe jest nie do przyjęcia”.

  55. Mamy niezgodność definicji bliźniego z definicją katechizmową.

  56. Widziałam serial angielski „London Spy” i można się z niego dowiedzieć do czego służą prestiżowe uniwersytety w Anglii. Otóż wyłącznie do rekrutacji agentów, nie wykształcenie, a wejście w tajne struktury państwa gwarantuje bycie realną elitą. Elicie wolno wszystko prócz zdrady swojej grupy. To nie są moje wnioski z filmu- tam jest to powiedziane wprost.  Za zdradę karze się śmiercią, więc może ciężki los gotuje swoim dzieciom minister (w serialu matka musi patrzeć na śmierć własnego dziecka).

  57. No to proponuję Autorowi pojechać do Platformianego Raju z Radziem (nie zapomnijcie wziąć Ewuni)…

    Zamiast wzdychać nostalgicznie do szczęśliwych czasów PO, proponuję pomyśleć: szkoły w Anglii, tato po Oxfordzie, mama zagraniczna – ci dwaj chłopcy mogą kiedyś wiele znaczyć…

  58. Ależ ciekawe są wpisy w dzisiejszej Szkole Nawigatorów, no rewelacja.

  59. Z pewnością jakieś lokalne „sowy” nagrywają chłopców jak oddają swoim ulubionym zajęciom, kto wie kiedy i komu się do przyda…

  60. A tymczasem…

    … juz wczoraj w wieczornych wiadomosciach po 20.00 w telewizorze zapodali, ze bezrobocie wzgledem zeszlego roku wzroslo  o 1%  tj.  35.000 tysiecy osob, a wsrod mlodziezy wzroslo o 2,8%… tj.  ponad  100.000  !!!…  i juz wiedza, ze bezrobocie bedzie roslo  !!!

  61. No to teraz zrozumiałam dlaczego taka niejedna mętna poglądowo grupa polityków „się nie rozsypuje”. Zdrada grupy byłaby ukarana śmiercią. Wolą brnąć w głupotę sięgającą  mułu, mogą się okradać, ale pokornie stoją  w szyku zwartym.

  62. Nawiązując do wspomnień Jałowieckiego i Gawrońskiego opisujących ich relacje z Anglikami  (opisują: Jałowiecki od czasów przed I WŚ do wybuchu II WŚ a Gawroński czas przed wybuchem I WŚ i czas I WŚ ), to nasuwa się jedno spostrzeżenie że dla elit angielskich najważniejsze było, że Jałowiecki miał babcię pochodzenia szkockiego i to był dla Angola temat istotny, żeby się do księcia Perejasławskiego  – przedstawiciela rodu istniejącego tysiąc lat -w ogóle odezwać. (Niemcy  w Oświęcimiu uporali się z Andrzejem Jałowieckim Perejasławskim, Jego synem, za to że był elitą i za ojca,  który Niemcom „psuł” interesy w Wolnym Mieście Gdańsk). Natomiast Gawroński ucząc się w Downside, był egzotyczny dla Angoli. „Po” oznacza po angielsku tyle co nocnik, a więc Polska to ziemia nocników. Z nazwiska zrobiono określenie „Gallon o`whisky”, czyli garniec whisky. W latach 1904 – 1909 pobytu w szkole nauczył się krytycznego oglądu .  „Wielkich dzieł w historii  dokonuje zawsze tylko ślepy subiektywizm. Głupota nieraz więcej dokonać potrafi niż krytyczna inteligencja – może czasem bardzo głęboka, ale zawsze jałowa… Nie potrafiłem nigdy uwierzyć całkowicie ani tym, którzy głosili, że socjalizm jest zbawieniem ludzkości, a kapitalizm wytworem samego diabła… Przez całe życie  widziałem dobre i złe strony w obu przeciwstawnych programach.. ” s. 309 – 310 Jan Gawroński „Moje wspomnienia 1892 – 1919 (Tego krytycznego spojrzenia na wszystko wyuczono w angielskiej szkole).

  63. a inne raje są lepsze? chyba nic nie zrozumiałeś z tego co napisano, jak Sikorski powie, że 2+2=4 to też uczestnik piekła? masz wbity system wartościowania wg JWStalina

  64. to jest właściwa pointa – są zorganizowani jak subkultura git ludzi i bycie git to jest ideał/imperatyw moralny

  65. Potwierdzam w całości – wszystkie najlepsze uczelnie w US są oblegane przede wszystkim po to by, po jej skończeniu, załapać się do sieci absolwnentów. To są wielkie koalicje, towarzystwa wzajemniej adoracji i pomocy. Pozakładają sobie na palce uczelniane sygnety i to jest jedyny wyznacznik w ich karierach, bo nie wiedza i jakiekolwiek walory osobiste. Jest rzeczą oczywistą, że nie mówię o wszystkich kończących Ivy Ligue czy inne „topowe” uczelnie.

    Parę lat temu gdzieś znalazłem statystyki na temat profesury na tych uczelniach – ok 80% z nich posługuje się językiem angielskim z ciężkimi akcentami. Z całego świata.

    Poziom nauczania nie różni sie od innych uczelni, natomiast przerasta inne stopniem indokrynacji marksistowsko-leninowsko-sorowskiej. Ta jest wręcz modelowa.

    Pozdrawiam Janusz W.

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.