Do soboty można jeszcze wykupić udział w konferencji, która odbędzie się w Ojrzanowie 14 października.
Wczoraj w naszym sklepie pojawiła się przez wielu oczekiwana książka
„Między próżnią a metafizyką czyli histerie starożytnych Greków”
Dziś zaś wznowiłem „Handel wołami w Polsce”. Nakład jest niewielki, drukowany w cyfrze. Książka w naszym sklepie kosztuje 99 zł, a na allegro będzie dostępna po 150 zł.
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/handel-wolami-w-polsce/
Polska jest najważniejsza. Nie Ukraina bynajmniej, która toczy wojnę. Łatwo bowiem można sobie wyobrazić, że ostatnia wolta prezydenta Zełenskiego spowoduje utrzymanie status quo tego kraju i przedłużenie jego agonii o dekadę, kiedy to Rosja dozbroi się i znów zaatakuje. Zmiana władzy w Polsce zaś spowoduje, że Ukraina straci oparcie właściwie wszędzie, albowiem nie będzie takiego miejsca, z którego można by dostarczać tam broń. Stąd wszystko co politycy ukraińscy czynią przeciwko Polsce jest skrajnie przeskalowanym idiotyzmem. Nie wiem, co im opowiadają Niemcy, ale prawdopodobnie są to jakieś piramidalne kłamstwa nie mające żadnego pokrycia, a chodzi o to jedynie, by wciągać ludzi nieświadomych niczego w coraz głębszą pułapkę, z której nie będzie wyjścia.
Aktywność starych komuchów, którzy siedzą w PE wskazuje dokładnie na to samo. Wczoraj Dominika Ćiosić ujawniła, że Zełenski dał się złapać na lep obietnic szybszego wejścia do Unii. Tymczasem żadnej Unii już nie ma. Niemcy pazurami i zębami starają się utrzymać władzę, którą zdobyli i powiększyć ją za pomocą wszystkich dostępnych kantów, wbrew prawu, logice, czy sile własnej. Tylko opętaniu i głupocie wyborców i elit w krajach niedawno przyjętych do UE zawdzięczają to, że nikt nie pisze o tym otwarcie i nie wskazuje na niestosowność i grozę takich zachowań. Być może po prostu Niemcy zapłacili wszystkim dookoła po to, by ci zgodzili się na ich dominację nad Polską, bo tu, powtórzę, o Polskę chodzi. To zaś oznacza, że Niemcy marzą o tym, by decydować o wszystkim w Europie wspólnie z Rosjanami. Do niczego innego bowiem nie doprowadzi sukces Tuska w wyborach. I dziwić się tylko należy głupocie Ukraińców, którzy kręcą sznur na własną szyję. Zmiana władzy w Polsce to powrót do sytuacji sprzed roku 2015 ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jeśli ktoś liczy na to, że oni będą się jakoś mitygować w przywracaniu starego porządku ten ma źle w głowie. Najgorzej zaś mają w tej głowie ludzie głosujący na Tuska. Nie da się ich leczyć. Jedyne co by pomogło, to pobyt w obozie koncentracyjnym założonym przez ich idola. Na to jednak się nie zanosi, bo Tusk wyborów nie wygra. Spróbuje je za to unieważnić, albo zrobić coś głupiego w czasie tak zwanej ciszy wyborczej. Wszystko dookoła przyspiesza i żadne obowiązujące wczoraj narracje i ustalenia nie mają już znaczenia. Niemcy raczej nie wygrają, ale narobią tyle szkód ile im się uda. Dla nas istotne jest to ilu i jakich sojuszników znajdą w krajach należących dziś do UE. To zaś znaczy, że kaptując zwolenników, będą tolerować każdą patologię, która obieca im poparcie. Na razie widzimy, że współpracują z patologią ukraińską, ale w kolejce czekają też zapewne inni. Groźne jest też to, że główny wróg został wskazany i jest nim Polska.
Wśród prognoz i wróżb pojawiają się i takie, że nie powinniśmy się tym wszystkim przejmować, bo wreszcie trzeba dojrzeć do polityki bez sentymentów. Jasne, łatwo jest o tym mówić ludziom, którzy nie wzięli osobistej odpowiedzialności za ukraińskich uchodźców żyjących w Polsce, Ci którzy się zaopiekowali pojedynczymi ludźmi czy rodzinami nie mają jednak takiego komfortu. Uważam więc, że powinniśmy się tym wszystkim przejmować, albowiem tylko my traktujemy tych ludzi serio i naprawdę chcemy im pomóc. Nie ma takiego zamiaru ani Unia, ani rząd ukraiński, który ze swoich planów strategicznych wyklucza naród jako taki.
Wczoraj kolega powiedział mi, że w ukraińskiej telewizji, jeśli już pokazują jakichś dziennikarzy czy polityków, to są to wyłącznie ludzie KO i TVN. I to jest dla mnie spory szok, albowiem sądziłem, że rozeznanie jest tam jednak większe. Oznacza to także, że intencje prezydenta Zełenskiego nie były tak klarowne jak nam się zdawało. Na drodze zaś do sukcesu obydwu krajów stanęły, jak zwykle, aspiracje ukraińskich elit. Te są niezmienne od pierwszej połowy XVII wieku. I nie mogą być zrealizowane bez likwidacji polskiej państwowości. Ktoś to powinien wreszcie głośno powiedzieć. Istnienie Europy w takich rejestrach komunikacyjnych i w takich zakresach słyszalności jak dzisiaj, Europy mamiącej elity odległych od jej centrów państw jakimś lepszym, szlachetniejszym, pełniejszym życiem, jest zagrożeniem dla Polski.
I teraz pytanie – czy strategiczny plan PiS polegający jak sądzę na zmianie struktur zarządzających UE ma szansę się powieść? Jeśli wezmą się za to Amerykanie i Brytyjczycy zapewne tak. Co to będzie oznaczało w praktyce? Podział albo osłabienie Niemiec. Czyli powrót do czasów sprzed roku 1989, z USA jako głównym rozgrywającym w środkowej Europie. Czy prócz Polski Amerykanie mają tu jeszcze jakichś sojuszników? To się okaże niebawem. Na pewno Niemcy mają sojuszników w Polsce i ci sojusznicy, wszyscy jak jeden, łącznie ze starym komuchem Milerem, są pożytecznymi idiotami. Nawet nie za bardzo złośliwymi, ale tak zwyczajnie głupkowatymi. Od kilkunastu dni trwa festiwal szaleństwa wokół filmu Holland. Wszyscy, łącznie z autorytetami PiS powołują się w czasie dyskusji o tym obrazie na wartości artystyczne i klasę reżyserki. Ludzie, to jest takie samo oszustwo, jak wartości europejskie. Chodzi o to, żebyście byli biedni, głupi i posłuszni. O nic więcej. W zamian dostaniecie proszek do prania, piwo w puszce i jakieś słodycze. Powtórzę to raz jeszcze – nie ma żadnych wartości artystycznych, tak jak nie ma żadnych wartości europejskich. Unia jest politycznym złudzeniem, a jej istotnym, realizowanym kroczek po kroczku celem było wypromowanie Rosji, jako patrona i zaplecza dla krajów starej Unii. Dlatego, między innymi powracamy ciągle do tych tematów antycznych, bo tam znajdujemy dobre przykłady masowej psychozy i triumfów fałszywej propagandy. Antyczna Grecja, była handlowym emporium imperium Scytów i miejscem, gdzie ci Scytowie mogli zetknąć się z innymi cywilizacjami. Tak samo miało być z UE i Rosją. A może nawet gorzej, bo Scytowie nie mieli sojuszników za morzem, a Putin ma kolegę w Brazylii, Wenezueli i pewnie jeszcze w innych miejscach. Właśnie zabrał się za wywracanie do góry nogami Afryki. Można więc założyć, że projekt znany nam jako UE nie zatrzymałby się na etapie budowy euroazjatyckiego imperium. Nie można także wykluczyć, że będzie on nadal realizowany. Gdyby wszystko szło tak, jak sobie to zaplanowali Niemcy, być może nikt by już dziś nie używał terminu „Unia Europejska”, bo zostałby on wygumkowany z historii i zastąpiono by go innym, bardziej adekwatnym.
Polska jest najważniejsza. To zaś, co sprzedawane jest tutaj jako te rzekome wartości europejskie, to autodegradacja, która ma ułatwić podbój miejscowej ludności. Czekajmy do wyborów i popatrzmy co się stanie. Najważniejsze jest to, byśmy nauczyli się nazywać rzeczy po imieniu.
Niemieckie obiecanki cacanki a głupiemu Zełeńskiemu radość 😉
Międzymorze potrzebne jest tylko dla USA. Dla kacapii, szwabów i Chin to projekt wrogi. Było pewne, że ich „policje tajne i 56-płciowe” staną na rzęsach, żeby je zniszczyć. Pytanie istotne brzmi jak bardzo zdeterminowani są Amerykanie (i jakimi zasobami dysponują)? Dziś ogłoszono specjalną pożyczkę (2 mld dolarów) na uzbrojenie polskiej armii. Mam wrażenie, że to sygnał ws. aktualnego kryzysu. Tymczasem bruxelka dementuje złośliwe plotki i pomówienia, jakoby szwaby coś ukrańskim oligarchom obiecały. Jak to mawiał ks. Gorczakow? „Wierzę tylko w zdementowane wiadomości”?
Jeszcze Miler je dementuje, znaczy rzecz jest pewna
Obiecanki macanki a głupiemu stoi
Jakoś się to tak dziwnie splata, że zostało usuniętych ( w Ukrainie) paru ministrów, lekarzy wojskowych, pograniczników- a teraz widać marionetkę z parlamencie Kanadyjskim na uhonorowaniu oficera SS ( banderowca). Czyżby szykował się jakiś wypadek?, podmianka sternika?
Dzień dobry. Oczywiście, że Polska jest najważniejsza. Znaczy dla nas, potocznie zwanych „Polakami”. Dla ludzi bardziej może intuicyjnie rozumiejących, że alternatywa jest niewesoła i jaka ta niby-Polska jest, taka jest, ale to jeden z ostatnich rekwizytów, jakie możemy wykorzystać. Mamy „śpiewkę i chorągiewkę”, to niewiele, ale możemy stanąć wszyscy (no, nie całkiem…) przy tej chorągiewce i zaśpiewać. A wtedy ci, którzy chcą nam to także odebrać będą musieli użyć środków, które ich do reszty zdemaskują, nawet w oczach tych głupkowatych i koszty im wzrosną ponad możliwości. Pamiętajmy, że to się wszystko robi dla pieniędzy. Co zaś do UE, to oczywiście projekt będzie trwał, a im większa będzie tam patologia, tym lepiej dla sponsorów. Tak samo jak na Ukrainie zresztą. wszystko zmierza do kontrolowanego jak najbardziej wybuchu niezadowolenia w naszej części kontynentu, posprzątania potem i utworzenia nowego ładu, alternatywnego wobec porządków niemieckich, nieudolnie naśladujących Cesarstwo. Ono też upadło, o czym ci prości ludzie, jakimi są niemieccy politycy jakby nie wiedzieli. No to się im przypomni jeszcze raz. Polska zaś leży na granicy tych dwóch porządków. Gdyby tutejsi mieli trochę oleju w głowie, to by na tym coś ugrali. A tak – zbieramy tylko w dupę od obu stron. Panie przebacz nam, kiedyż to się skończy?!
@ „zbieramy tylko w dupę od obu stron”: może ta sytuacja teraz się zmieni, bo zadłużamy się u 3-ciej strony. Małpozycja (i jej wolne szczujnie) ma z tym duży ból d*py, więc to chyba dobrze. Im wieksze zadłużenie Polski tym większe P, że banksterzy nie pozwolą bombardować „tenkraju”. Coś mi się kojarzy (nie wiem, czy dobrze), że w sierpniu ’39 państwo polskie miało idealnie zbilansowany budżet, zerową inflację i zero zadłużenia zagranicznego – jeśli się mylę to proszę mię skorygować.
Ma pan rację. Zamiast się zbroić, bilansowali budżet.
W ukraińskiej prasie stale piano hymny pochwalne na cześć Niemiec. O Polsce wspominało się półgębkiem albo wcale.
A jednak po coś tu jesteśmy między wschodem i zachodem,przynajmniej nam sie nigdy nie nudzi,emocje buzują bo z dwóch stron przykładają do kotła. Ma Pan rację że Polska jest ważna dlatego ostatnio i Watykan nastawiono przeciwko niej. Papieża słucha się w kwestiach wiary a polityki już niekoniecznie. Jestem za ograniczeniem wiekowym funkcji kościelnych,kończy papież 80 i wypad na odpoczynek,a tam może sobie pisać i publikować dla rozrywki ile chce. W kościele przejęła rządy lawendowa mafia silnie wspierana przez niemieckich kardynałów,słusznie Ratzinger przepowiedział że zgniły budynek musi upaść a wiara odrodzić na nowo. Dotyczy to tak samo polityki bo jedno idzie w parze z drugim.
Te intrygi to wynik wizyty Sikorskiego na Ukrainie jakieś 2 czy 3 tygodnie temu. Dzisiaj cytują jego wypowiedź: ” Ukraina jest już traktowana jako członek NATO, z uwagi na ilość dostarczanego sprzętu.” W sprawie zboża już piszą o tranzycie… USA warunkuje pomoc dla Ukrainy. Muszą wprowadzić reformy. Lista w załączniku.
Czy jesli wypowiem publicznie na konferencji w Ojrzanowie 14 pazdziernika takie zdanie, ze „Polska Jest Jedna”, to zwinie mnie policja za naruszanie ciszy wyborczej, bo ktos zadzwoni na komende?
https://youtu.be/H-EnwjYhUtw?si=HDf0i3NQVaKQN8fh
O, zapisuje się pan do klubu „Sprzedawców Marzeń” ?
Bo nie wiem, czy na pewno konferencja na dzien przed wyborami bedzie bez polityki, jesli jestesmy praworzadni i POrzadni.
https://www.tvp.info/72987499/posel-lewicy-pawel-krutul-skarg-na-prace-mundurowych-nie-bylo. Sytuacja powoli się klaruje.
Pamietajcie, że Banany Są Najważniejsze w tym cyrku, dlatego liczy sie strategia dzialania!
https://wybudzeni.com/2021/10/04/145skakanie-z-galezi-na-galaz-jak-malpa-monkey-branching/
Oto mokry sen Slawka Mentzena i wszystkich „jedynek” na listach: daj mi swoj swiat
https://youtu.be/BflLM3BSIY4?si=UFMu4XSOR87CBlIs
Wlasnie obawiam sie, ze sie klaruje, ale czy to dobrze? Czy Grzegorz Braun po zdobyciu wladzy zakaze pornografii, jak Pani uwaza?
https://youtu.be/2JgYuQ4hLxo?si=70vz8Z_x4vA0sJoz
Sądzę, że ograniczy się do wygłaszania kazań, jak ma to w zwyczaju.
OK, jak Pani ocenia haslo, ze dla homo sapiens Banany Są Najważniejsze?
Celne. To hasło wszystkich postępaków. Filozofów często też.
https://www.elle.pl/artykul/powstaly-banany-z-jadalna-skorka-ta-odmiana-owocu-jest-bardzo-zdrowa
Ja mowie na wszelki wypadek, ze wiem, ze nic nie wiem.
W dzisiejszych czasach ostrożność zalecana.
to jakaś ploteczka z Kozaczka o tym skakaniu z gałęzi na gałąź, ? kto jest bohaterką tej ploteczki, dopisz …
czyżby ?????
Takie rzeczy po 22.00
Wiem, ze nic nie wiem. 😉
A co będzie robił po wyborach, pana zdaniem, guru Terlikowski?
Moze Pani zna go lepiej, bo ja sie nie interesuje tego typu osobami. Pomyslalem sobie jednak, ze ludzie, ktorzy maja duzo dzieci, jak Terlikowski (5), beda bardzo biedni, jezeli kiedys zniknie swiadczenie na dziecko. Bo na razie redaktor tak pieknie pisze o koniecznosci pomocy imigrantom i solidarnosci z nimi w imie chrzescijanskiej milosci blizniego i cytuje z pamieci Ewangelie, ale chrzescijanin z zasady nie powinien byc tak oderwanym od rzeczywistosci. To juz bardziej ewangeliczna postacia w polityce i publicystyce jest Slawek Mentzen, poniewaz Ewangelia duzy nacisk kladzie na uczciwa prace.
Mój śp. wujek powiedział w roku 2004, gdy Polacy w referendum decydowali o wejściu do UE: „Ledwo wyleźliśmy z jednego szamba, a już ładujemy się w następne. Ja tego nie dożyję, ale wy zobaczycie, że jeszcze będziecie żałować, bo kupa to zawsze du*pa.” Kilka miesięcy później zmarł i odtąd ma święty spokój. Ja tymczasem coraz częściej myślę, że polexsit to wcale nie byłby taki najgorszy pomysł. Wielka Brytfanna wcale nie wyszła na tym tak źle.
Podobnie Elbanowscy. Podobno wszyscy zastanawiają się, jak ogrzeją wielki dom, który ostatnio wybudowali, gdy X+ zostanie zniesione 🙂
Oni musza miec duzy dom, bo jest ich kilkanascioro. Ogrzanie domu w XXI wieku, to chyba nie jest jakis problem? Mowiac o XXI wieku mam na mysli chociazby bardzo poreczne pily do ciecia drewna. W nieduzym ogrodzie przyrost masy drzewnej jest tak duzy, ze tych kalorii wystarcza na dlugi czas. Jezeli budynek jest z siporeksu, to nie powinno byc problemu. Kiedys ludzie w ogole nie przejmowali sie izolacyjnoscia budynkow mimo, ze teoretycznie bylo biedniej.
a zrobienie powtórki z wojny celnej … wokoło od Litwy przez Niemcy, Czechy, Słowacja jest UE które w kuluarach krytykuje politykę unijną jako niemiecką ale głosują … posłusznie
a zrobienie powtórki z wojny celnej … wokoło od Litwy przez Niemcy, Czechy, Słowacja jest UE które w kuluarach krytykuje politykę unijną jako niemiecką ale głosują … posłusznie
Pewne historyczne doświadczenia z wojną celną z Prusami to Polacy akurat mają. Tym bym się więc nie martwiła. Zastanawiam się raczej, czy korzyści z przynależności do UE są w stanie przeważyć nad stratami, jakie ponosimy. Na początku wieku XXI wchodziliśmy do zupełnie innej Unii, takiej, w której chodziło o wspólnotę gospodarczą; minęło kilka lat i nagle budzimy się w strukturze, która ingeruje w nasze prawo państwowe, narzuca nam mentalność i światopogląd, usiłuje przejąć kontrolę nad edukacją i polityką zagraniczną, wynosi się ponad naszą ustawę zasadniczą, przygotowuje zamach na naszą suwerenność. Niemcom dwukrotnie w poprzednim stuleciu nie udało się położyć łapy na Europie Środkowej. Obecnie zrozumieli, że są na to lepsze sposoby niż wojna.
Wojna idzie o zmianę UE, przebudowanie jej struktur, na wyjście mamy czas.
A tu proszę: Wstrząsające! „Zielona granica” ma być pokazana Watykanie (wpolityce.pl)
Milwaukee elektryczne robi robotę, to fakt.
Na naszych oczach wydarzyła się rewolucja Led i Li-ion.
Polexit to nie najgorszy pomysł! Jednak taką decyzję trzeba podjąć, gdy Polska stanie się regionalnym mocarstwem na środkowoeuropejską skalę a to może potrwać jeszcze kilka lat 😉
Jutro napiszę fajny komentarz o Terlikowskim.
https://youtu.be/zXR5_aophQ4?si=9wAr27TScHDdidkO
ci co habilitują się w tych czasach muszą grać do jednej bramki z PO
TO WIDAĆ, I SŁYCHAĆ
ja się nie dziwię … potem, po kolokwium będzie -sorry Winnetou-
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.