Wiem, że nie powinienem o tym pisać, bo wpływu na bieg wypadków nie mam żadnego, z wiekiem zaś staram się unikać tematów, które nie leżą w zasięgu moich rąk, ale wszyscy wiemy jak jest, pewnych kwestii nie da się zostawić. Już wiadomo, że przyjęto w kongresie ustawę 447, ale nikt do końca nie rozumie jakie będą jej praktyczne konsekwencje. Czasem bowiem bywa tak, że to co wygląda groźnie rozchodzi się po kościach, a to co jest milusie i słodkie pokazuje kły i pazury. Temat ustawy 447 będzie grzany przez długie miesiące, dopóki zainteresowani odszkodowaniami za tak zwane „mienie bezspadkowe” nie wynajdą formuły, która pozwoli im po cichu odbierać te pieniądze. Nie piszę odzyskiwać, bo to nie będzie żadne odzyskiwanie, ale pozyskiwanie aktywów, które wcześniej do nich nie należały. W czasie kiedy tamci będą rozmyślać nad bezstresowym transferem tej kasy, nasi będą drzeć się w niebo głosy, że gewałt i aj waj.
A może oni wcale nie będą tych pieniędzy odzyskiwać po cichu? Może zrobią pokazówkę? Nie mogą. Nie ma takiej siły, która by utrzymała Polaków w dyscyplinie jeśli zacznie się drenaż budżetu na okoliczność tych bezspadkowych kamienic. Nie pomogą już oskarżenia o antysemityzm, ani wskazywanie palcem kto i któremu żydowi wyjął z grobu kosztowności. Nikogo to nie będzie interesować. Ponieważ jednak socjotechnika działa i korzysta z narzędzi globalnych, dobrze by było, gdyby „nasi” przynajmniej przemyśleli dziś już jakiś program działań przeciwko temu, co może w przestrzeni publicznej zrobić gazownia. Mam tylko nadzieję, że nie będą nawoływać do zgody i zrozumienia racji drugiej strony. Skoro bowiem nie można było zwrócić majątków okradzionym posesjonatom, trudno by ktokolwiek w Polsce zrozumiał dlaczego ma oddawać pieniądze żydom, którzy ani nigdy w Polsce nie byli, ani nic z nią nie mają wspólnego poza tym, że regularnie organizują seanse nienawiści przeciwko Polakom.
Teraz trochę o tej socjotechnice. Oto mamy protest matek dzieci niepełnosprawnych w sejmie, nie będę się teraz zastanawiał kto ma rację i o co chodzi. W tym samym czasie nagrodę Pulitzera w kategorii dramatu dostaje Polka z Bytomia, która napisała sztukę, a jakże, o samotnych matkach niepełnosprawnych dzieci i w ogóle o tym jak ludzie zmagają się z niepełnosprawnością. Być może jakaś żydowska organizacja zamierza w sposób widowiskowy wesprzeć te biedne matki groszem pozyskanym z mienia bezspadkowego i stąd ten raban.
Jestem głęboko przekonany, że w przypadku łamania prawa własności, które w USA jest, a przynajmniej do niedawna uchodziło za święte, nie pomoże żadna socjotechnika, choć będzie ona stosowana z niespotykanym do tej pory natężeniem. Nie ma takiej socjotechniki, która przekonałaby ludzi, że złodziej nie jest złodziejem. Musi ów złodziej przyjść z kolegą bandytą, a ten powinien mieć jeszcze dwóch pomocników z rewolwerami. Wtedy rzeczywiście, obrabowywany może przystać na ich warunki, a po otrzymaniu ciosu w głowę, powiedzieć nawet do kamery, że oto stała się sprawiedliwość. Do niczego takiego rzecz jasna nie dojdzie, bo jak napisałem wczoraj, zawsze jest ktoś trzeci. Tym trzecim jest w naszym przypadku Włodzimierz Putin, człowiek wiele rozumiejący i dobrze osadzony w rzeczywistości. On, w momencie kiedy zacznie się odzyskiwanie mienia bezspadkowego na pewno złoży różnym środowiskom w Polsce jakąś ofertę. Ona będzie rzecz jasna oszukana, bo w zadanych warunkach pan Putin nic nie może, ale będzie. I wtedy wszyscy, którzy będą przeciwko ustawie 447 zostaną ogłoszeni ruskimi agentami.
Ja to już pisałem dawno temu, ale jeszcze powtórzę – to kogo i z jakiego powodu nazywa się ruskim agentem nie ma żadnego znaczenia, a w 90 procentach przypadków także związku z rzeczywistością. Ruscy agenci bowiem nie wyglądają na ruskich agentów, a także – mam 90 procent pewności, a to dużo – nie wypowiadają kretyńskich kwestii w miejscach publicznych, które umożliwiłyby ich rozpoznanie. Tak się zachowują ludzie, którzy chcieliby być ruskimi agentami i brać za swoją popularyzatorską działalność pieniądze, ale ich ludzie pana Putina nie wciągną na listę płac z całą pewnością.
Dawno temu piłem wódkę z moimi ukraińskimi kolegami. To były to jeszcze lata dziewięćdziesiąte, a oni byli normalnie z Polski tyle, że z tej mniejszości co mieszka na Podlasiu. No i mówią w pewnym momencie do mnie, że Polacy uważają ich za ruskich agentów. Przypomniałem to sobie teraz, bo dziś wszyscy Polacy będą ruskimi agentami, a oni będą dobrymi i właściwie sprofilowanymi patriotami, którzy nawet nie zerkną w stronę Moskwy, a pewnie także zaczną głosować na PiS. Tak to działa. Kluczem do oceny jest własność i stosunek do tej własności narodu wybranego. Właśnie nam udowodniono, że wszelkie roszczenia dotyczące mienia, poza żydowskimi, są nieważne. Ciekawe wobec tego czy II RP i w ogóle prawo działające w Europie Środkowej, a może także w całej Europie ma jakiekolwiek znaczenie czy jest może tylko tymczasową dekoracją, która zasłania bardzo istotne zmiany zachodzące poza zasięgiem naszego wzroku. To się okaże niebawem. Osobiście sądzę, że ta ustawa to bubel i nie ma możliwości by z niej skorzystać, a jeśli tamci spróbują to będzie początek końca dominacji amerykańskiej na świecie. Jasne, że to może być także początek końca Polski i w ogóle świata jaki znamy, ale nikt nam nie obiecywał, że będzie łatwo. Oni zaś, jeśli się nie opamiętają, także muszą liczyć się z konsekwencjami. Te niestety będą narastać powoli, ale pierwszy krok został zrobiony.
Na koniec słów kilka o tak zwanych głębokich różnicach dzielących ludzi. Szymon podarował mi niezwykłą książkę, zbeletryzowaną opowieść o II tysiącleciu przed Chrystusem. Kurczę, gdybym to przeczytał wcześniej, w podstawówce, na pewno zdawałbym na archeologię. To jest niesamowite, jak jasne i klarowne, a jednocześnie upiorne były stosunki pomiędzy populacjami zanim na ziemi nie pojawił się Zbawiciel. Ktoś powie, że i dziś nie jest lekko, aha…nie jest lekko, lepiej sobie poczytajcie co tam piszą w tej książce. Mnie wyrwał z butów jeden fakt, oto różnice pomiędzy Europą zachodnią a wschodnią sięgają czasów migracji ludów prymitywnych z Południa. Ci co mieszkają w Europie Zachodniej trafili tam z Afryki Północnej, a co co we wschodniej z Azji Mniejszej. Ktoś powie, że przesadzam, bo fal migracji było potem tyle, że różnice te się zatarły. Może tak, a może nie, nikt nie wie jak daleko w przyszłość sięgała tradycja ustna i jakimi mitami po drodze obrastała, a autor tej książki twierdzi, że komunikacja globalna istniała zawsze. A zatem najazdy i podboje, choć zaskakujące dla ludów podbijanych, były jednak do przewidzenia, bo każdy wiedział, gdzie mieszkają wrogowie. Pozostaje tylko kwestia – dlaczego nie potrafiono przygotować się do obrony. To zupełnie jak teraz z nami – niby wszystko wiadomo, jest komunikacja, wiemy co się szykuje. Tak się jednak składa, że bezwład naszej organizacji, potęgowany przez tchórzliwych i nie rozumiejących języka poważnej polityki przywódców, uniemożliwia jakąkolwiek obronę.
Na dziś to tyle. Później wrzucę jeszcze pierwszą część nagrania z Nieborowa, gdzie wraz z Rafałem i Szymonem opowiadamy o ostatnim, starożytnym, numerze Szkoły Nawigatorów.
Z tymi niepełnosprawnymi to chcą załatwić po janosikowemu, albo robinhoodowemu. Wymyślili , że to na najbogatszych nałoży się konieczność świadczeń na rzecz niepełnosprawnych. Taką rewelację usłyszałem dziś w radio.
Co to za książka, z ostatniego akapitu?
Cztery tysiące lat temu
„Pozostaje tylko kwestia – dlaczego nie potrafiono przygotować się do obrony.”? Jaka jest możliwość obrony w sytuacji kiedy przeciwnik wyprzedza nas na każdym odcinku przynajmniej o kilka kroków?! Obsadził wszystkie możliwe /i niemożliwe/ dziedziny. Służby, które są czymś w rodzaju krwioobiegu działają przeciw nam. Przeciw „naszej” państwowości której po prawdzie też nie mamy.
Kiedyś, przed wielu laty, byłam z dwoma dziewczynami w enerdowskim zagłębiu chemicznym – Bitterfeld. Szłyśmy przez miasto spowite nagle potworną mgłą. Ludzie wpadali na siebie – nie widać było własnego nosa. A my, żeby się nie zgubić trzymałyśmy się mocno za ręce. Ani na moment nie puściłyśmy. Znałam dobrze drogę którą dotarłyśmy do dworca kolejowego. Nasza dzisiejsza sytuacja /oczywiście w przenośni/ przypomina mi tamten epizod.
https://stopsyjonizmowi.files.wordpress.com/2013/01/kontrowersja-syjonu-douglas-reed.pdf
Polecam. Czytałam przez 6 miesięcy ale pozwoliło mi to zrozumieć przebieg dziejów.
Czarno to widzę i przychodzi na myśl piosenka z innej bajki ale jakże w tej sytuacji adekwatna:
It’s over, it’s over, it’s over
Summer came and passed away
Hardly seemed to last a day
But it’s over, and what can I do?
Music playing in the air
Silence on a darkened stair
'Cause it’s over, and what can I do?
It’s over, it’s over, all over
It’s all over now
And the way you looked don’t even mean I’m down
It’s over
When you kick out the sea and the sun says goodbye
There is nothing much to speak of
Feeling down, down
It’s all over
Feeling down, down, down
Baby, baby, it’s all gone
Rolled out to sea…
Witam.
E tam, będziemy. Już jesteśmy:
http://wolnosc24.pl/2017/04/17/skad-wzieli-sie-polacy-dunczycy-zbadali-nasze-geny-wyniki-sa-zaskakujace/
ale łatwo nie odpuszczamy i prowadzimy własne badania:
https://superhistoria.pl/sredniowiecze/slowianie/27154/Badania-genetyczne-wyjasnia-pochodzenie-Polakow-i-Piastow.html
tylko z czym do ludzi, skoro nie posiadamy żadnych kanałów dystrybycji by ogłosić wyniaki, a nawet z własnej bazy genetycznej, póki co, nie możemy skorzystać. Dlatego ze spokojem czekam na reparacje wojenne od Niemiec. Powinny zaspokoić roszczenia mienia bezspadkowego i jeszcze kapkę może dla nas zostanie.
Pozdrawiam
Ty kolego idz się przebadaj…wygląda na to iż brakuje ci chromosomu Y w mózgu…
Można prosić o tytuł książki o której Pan pisze?
tak w nawiązaniu do czasów przed Chrystusem, to pamiętam jakim wstrząsem dla mojej klasy, były adwentowe lekcje religii, kiedy ksiądz prefekt tłumaczył nam znaczenie słów pieśni religijnych. Jego analiza słów: „… gdy wśród przekleństwa od Boga , czart panował, śmierć i trwoga..” , przykłady jakie podawał postawiły całej klasie włosy na głowie i wbiły się w naszą pamięć na całe życie. Byliśmy uczniami liceum, może to była druga a może trzecia klasa, no ale przeżyliśmy szok, do dziś pamiętam, tylko ten poziom bezprawia o jakim opowiadał katecheta. Dla podrastającego dziecka które oczekuje, że świat jest jakoś mniej więcej porządnie urządzony, tamta opowieść wydawała nam się jednak (Chwała Bogu) o odległych czasach i bezpowrotnie minionym bezprawiu. To nam wtedy dało jakieś takie poczucie ulgi, ze wokół jest uporządkowany PRL, ale przerabiana literatura Nałkowskiej, Kossak – Szczuckiej, czy Borowskiego i potem życie w dorosłym PRL i III RP uzmysławiało mi nieustannie , że dla niektórych bezprawie jest jedynym sensem działania.
Napisałem wyżej
Geoffrey Bibby, Cztery tysiące lat temu. Przegląd panoramiczny świata w drugim tysiącleciu przed n.e., Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 1967.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/200107/cztery-tysiace-lat-temu-przeglad-panoramiczny-swiata-w-drugim-tysiacleciu-przed-n-e
a u Karnowskich kroluje „Maly Alfie”.
gdzies mdz Alfiem a Joanna L. i Dziczka Terlikowskim o ustawie 447 (Byl chyba kiedys spektakularny run down Boeinga o tym numerze).
Gupi ma zawsze szczescie.
Dziekuje za ten tekst.
…Do niczego takiego rzecz jasna nie dojdzie, bo jak napisałem wczoraj, zawsze jest ktoś trzeci. Tym trzecim jest w naszym przypadku Włodzimierz Putin,…
Jeszcze Chiny mają coś do powiedzenia. Zmagania USA-Chiny i próba przeciągnięcia Rosji na swoją stronę przez każdego z wojowników. Już jakiś były poseł ma sprawę za szpiegostwo na rzecz Rosji czy Chin…
Może się stać tak, że będziemy w jednym kotle z USA, Rosją, Izraelem – no po prostu sojusznicy 🙂
Dziękuję
Genialne.
chyba się wyjaśnia o co się rozchodziło z rekonstrukcją rządu
Czuję, że reaktywuje się Towarzystwo Przyjaźni Polsko Chińskiej:)))) Towarzysze chińscy już co najmniej raz „uratowali nasze dusze” w 1956 r. kiedy sowieckie czołgi z Północnej Grupy Wojsk wyjechały z tych leśnych ostępów i szły na Warszawę, bo tow. Gomułka pociął się z tow. Chruszczowem. I wystarczył jeden telefon aby sowieckie czołgi wróciły do lasów.
PS. Wskazówka jest taka, że kiedy miała być pobudowana trzecia Świątynia Jerozolimska za czasów Juliana Apostaty, który sam wyłożył kasę na to przedsięwzięcie, to kiedy już były wytyczone fundamenty – zrobiło się takie trzęsienie ziemi w Palestynie starożytnej, że daleka Petra się rozpadła a Jerozolima też. Czyli: człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi.
Ja wiem, że Amerykanie mają wprawę w jumie: zajumali kawał Wicekrólestwa Królów Hiszpanii (300 lat istnienia) – łamiąc traktat z Meksykiem , potem wyzuli z ziemi Indian łamiąc traktaty podpisane przez siebie a w wolnych chwilach ostrzeliwali z armat irlandzkie kościoły katolickie na swoich terenach „Zjednoczonych Stanów Ameryki Północnej”. W wielu XX – oddali 51% terytorium sojusznika czasu wojny czyli II RP – w ręce Stalina i nikt im złego słowa nie powiedział. Czyli: zdolność moralna – jest, chęć – jest, środki – są. Żeby zajumać majątek całej Polski i oddać „bele komu”. Potrzeba jeszcze tylko – Woli Bożej. Pożyjemy, zobaczymy.
Nie tylko u nich na niezależnej też cisza w związku z ustawą. Dodatkowo przejrzałem Twittera prawych też cisza. TVP w wiadomościach też nic. Tylko telewizja Trwam rzetelnie poinformowała co się dzieje, reszta nic nie zauważyła.
Paradoksalnie to dobrze że tak pokazują swoje prawdziwe intencje bo wielu ludzi zwłaszcza w Polsce postrzega USA przez jakiś dziwny pryzmat że niby oni tacy szlachetni, dobrzy i demokratyczni. A tu mamy prawdziwą twarz bezwzględnego dyktatora który słabszych od siebie okrada bez mrugnięcia okiem. Czyli to co od dawna wiedzą na Dalekim/Bliskim Wschodzie czy Afryce właśnie dotarło do nas.
Szanowna Pani…to nie problem z USA a z przebierańcami w Warszawie…no teraz nareszcie będą mieli wytłumaczenie dlaczego nie da się inaczej…i nikt nie piśnie…tak samo jak ukradli OFE i co nic paru pogadało i koniec…teraz także podobnie będzie…
Nikt się nie zbuntuje…
Pan Prezydent dzielnie wlaczy o zycie …Afiego.
alez musza miec ubaw w tej Anglii: golodupiec pozwalajacy okradac wlasny kraj walczy dzielnie o zycie chlopca na TT…
co za zalosniacy…
Masz rację…bez złudzeń.
Indianie powinni skorzystać z tej ustawy, tylko pewnie nie mają pieniędzy na wziętych adwokatów.
Na Chińczyków trzeba uważać, bo oni u siebie wdrożyli program punktowania obywateli za wszystko. A kto podpada partii w skali punktowej, ten nie może wsiąść do pociągu albo samolotu. Ojropejscy przywódcy z kolei dopiero marzą o wdrożeniu takiego programu na terenie Mumii Ojropejskiej, ale ani się obejrzymy, gdy dostaniemy ów przeszczep z Chin, podany w sosie zgody i bezpieczeństwa. Protestujący z miejsca trafią na listę ruskich agentów.
Z interwencją Woli Bożej może być problem. Nie wiem czy będzie chciała się angażować w ratowanie towarzystwa, którego 80% ważnych urzędników nie potrafi lub nie chce się przeżegnać w chwili niewielkiej uroczystości odprawianej przez biskupa. A tak było podobno w czasie wielkanocnej wizyty jednego z biskupów w Prokuraturze Krajowej.
Dokładnie tak… O tym samym sobie pomyślałem.
Poza tym spójrzmy prawdzie w oczy. Naprawdę spójrzmy. Czego oni się spodziewają po tym bezprawiu dla siebie? Albo Żydzi? Chyba tylko swojej powolnej od tej pory zagłady… W hańbie nie tylko w wymiarze tego prawa (nie pamiętam jak się to fachowo nazywa), ale przede wszystkim w wymiarze sensu istnienia… Już kto chce ten wie oficjalnie kim są Żydzi i czym jest rząd USA które ich podżyrował… Samobójstwo
„Pan Bóg nie pozwoli z siebie kpić”
Michalkiewicz już został przez Targslskiego ogłoszony agentem Putina jak tylko zaczął mówić o tej ustawie.
Tymczasem, na miejscu polskiego rządu, zamiast topornej propagandy o tym jak to nie oddamy żadnego guzika, uczyniłbym jawnym (i podawał to Polakom do wiadomości) wszystkie projekty budżetowe z których biorą pieniądze organizacje żydowskie, i sukcesywnie podliczał ile tych pieniędzy poszło. Jest świetna okazja by zakończyć legalność tego rodzaju żerowisk, i skończyć z mitem ich „społecznego pożytku”, bo widać gołym okiem do czego to prowadzi. Ani złotówki z pieniędzy podatników na jakiekolwiek cudze iwenty. Jeden po drugim bym je zamykał, jednocześnie zaczynając wielki projekt stopniowego zwrotu Polakom ich własności (utraconej za sanacji i komuny). Łącznie z obniżeniem REALNYM podatków, i zakończeniem procedury finansowania czegokolwiek „z budżetu państwa” za pomocą jakichkolwiek pożyczek/kredytów branych wiadomo od kogo.
Słowem uczyniłbym wielki ukłon w stronę własności prywatnej Polaków i obwarował ją prawem, czyli coś zupełnie innego od tego co zrobili Amerykanie… Ja rozumiem że nie ma na te wszystkie zwroty w tej chwili pieniędzy, ale chodzi o to żeby to wreszcie zacząć. Każdy Polak to zrozumie, jeśli zostanie potraktowany w końcu poważnie. Są to proste i uczciwe działania, które z całą pewnością cieszyłyby się szerokim poparciem
Dokładnie… Właśnie przekroczyli Rubikon, i każdy ich wróg skrzętnie sobie odnotował jakim to „cywilizacyjnym wartościom zachodu” chołdują Amerykanie… Niech No się im tylko noga powinie to nikt ich żałować nie będzie… Żydzi zaś zaślepieni chciwością ida prostą drogą do bycia w nienawiści, a w konsekwencji do zagłady.
Bieżączka:
Przypuszczam, że wątpię.
Targalski? Nie słuchać, nie czytać.
Ta ustawa dotyczy tylko i wyłącznie żydów.
a Indian nie? No dobry adwokat sobie poradzi z tą niesprawiedliwością.
Ani zwrotu własności ani zaprzestania finansowania „społeczno-kulturalnej” działalności z pieniędzy polskiego podatnika nie będzie.
Własność realna (nie papierowe czy elektroniczne pieniądze) daje prawdziwą wolność (co prawda robi się wszystko aby była raczej kłopotem).
Likwidacja marnotrawienia pieniędzy podatnika to też marzenia świętej głowy. A z czego „nasi” będą żyli ? Pójdą do kogoś do pracy lub zaczną jakąś działalność gospodarczą na „wolnym rynku” ?
Dodałbym jeszcze rzeczywiste zmniejszenie wartości monety przezz obniżenie wagi oraz zawartości metali nieżelaznych i wyprowadzenie produkcji z Polski.Bezkarność, rządzących. Zamach stanu, morderstwa, kradzież. Ustawa 447 tylko legalizuje stan faktyczny , miasta rozdają nieruchomości organizacjom żydowskim. Itd. To nie jest kondominium lecz czterdziestomilionowy obóz pracy i żerowisko. Model systemowy wypracowany w gettach i w Auschwitz. Rządzi nami oddział kapów. A przy okazji , nowy zwrot z you tube,, polish ghetto surviver,,
Rząd USA wypłaca odszkodowania Indianom:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,7348168,Odszkodowania_dla_Indian.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/USA-zaplaca-odszkodowanie-plemieniu-Nawaho-3208164.html
https://zmianynaziemi.pl/wideo/indianie-otrzymaja-amerykanskiego-rzadu-ponad-500-mln-dolarow-odszkodowania
To jest jakaś jałmużna – 554 mln $ za korzystanie z 6 mln ha ziemi ?
Pisze się ściętej głowy…
Ustalmy coś sobie. Pan ma pewność że to są jakieś moje marzenia, i dlatego postanowił mi Pan zadać na koniec to pytanie tak?
Pan Michalkiewicz od dawna bije na alarm, Braun też a teraz rzeczywiście Telewizja Trwam mówiła o tej ustawie 447.
Popieram.
trzeba też koniecznie zlikwidować obchody „dni judaszyzmu”
W Biblii układ ten trafnie opisywany jest jako nierządnica (Antykościół), która ujeżdża bestię (od przeszło dwóch tysięcy lat Cesarstwo Rzymskie).
Świetna myśl, ale proszę zastanowić się nad skutkami: ci, którzy utrzymują fikcję dni judaizmu w Kościele katolickim, rozpoczną krwawe prześladowania obrońców tradycji katolickiej, gdy uznają, że obrońcy tradycji katolickiej zaczynają poważnie zagrażać dominacji tych pierwszych. Ten konflikt jest nie do usunięcia, bo Kościół katolicki i Trzecia Świątynia Jerozolimska nie mogą pokojowo współistnieć.
Jeśli o sposób legislacji tego haraczu chodzi, to dostaliśmy już wzornik w postaci postanowień Serbów w sprawie „restytucji” mienia i wsparcia diaspory. A chodzi przecież o ustawę reprywatyzacyjną, nic innego.
A’propos czasów antycznych i wcześniejszych, ciekaw jestem zdania Autora i Komentatorów na temat Gobekli Tepe- zdaje się że świat „nauki” nie podjął się jeszcze hipotetyzowania o tej starszej niż 10000 lat instalacji.
ps. Przeczytałem właśnie „Irlandzki majdan” (<3!) – jak się dowiedzieć czy akta Casamenta zostały odtajnione?
Chyba się nie zgodzę. Dzisiaj nie wiadomo co się tak naprawdę dzieje miasto obok, a co dopiero mieć pojęcie o kraju obok. Na przykład co się dzieje tak na serio w Niemczech. Większość co wiemy to tylko domysły mimo że mamy internet.
Parę set lat wstecz to musiały być cuda i czarna magia a nie wiedza
Parę tysięcy lat temu listy z Rzymu szły na północ Germanii krócej niż 2 tygodnie.
Oburzenie słuszne, lecz jakże słabe – samych gruntów ornych w USA jest ponoć 160 mln ha (45 % powierzchni kraju – np. http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/342-lipiec-sierpien-nr-68/rolnictwo-w-uni-europejskiej/763-specyfika-rolnictwa-stanow-zjednoczonych)
Wydaje mi się, że jeżeli pis będzie protestował przeciwko tej ustawie to straci glejt na rządzenie Polską. A może dlatego go dostał ? Wiadomo, że to nie my decydujemy kto będzie nami rządził, tylko globalna polityka, cudze interesy, mocarstwa.
Badania genetyczne wykazały bezspornie, iż moim przodkiem był Platon, z czego wcale nie jestem dumny. Ostatnie dwa zdania, jeśli nie potraktuję ich jak żart, kompromitują.
Pardon…
… ale jaki przeciwnik ??? Te polityczne przechrzty, marionetki, hipokryci zaprzedani „po uszy” obcym… za lapowy, za korupcje… za to w koncu zeby wszystkich pociotow utrzymac na etatach… tym samym przy korycie !!!
Co ta banda zdrajcow i sprzedawczykow w ogole robi… Jurgiel w RM juz 3 rok opowiada jak walczy z Horoba asf u swin… a Blaszczak „funduje” laweczki niepodleglosci…
… hucpa… hucpa… i jeszcze raz hucpa za nasze pieniadze !!!
Swietne…
… oj wycFiczeni sa w tym zlodziejstwie nie bele jak !!!… Ivanka to juz nawet konwertowala na moskowatosc…
… ale rzeczywiscie… pozyjemy zobaczymy…
… no i tak ogolnie to dobrze sie stalo, ze caly narod polski WLASNIE widzi – w calej okazalosci – tego naszego sojusznika z NATO… z ty szpicy… czy jak to gZali u siebie swojego czasu w kurwizorze, u srakiewicza i tych „pisowskich Karnowskich…
… Pan Bog wie co robi !!!
Spodziewaja sie…
… BANKRUCI, ze poraz kolejny im sie uda… ale to tak nie bedzie… nie teraz i nie dzisiaj… te USTAWKI… chocby ostatnia w Syrii sa zbyt nachalne i przewidywalne… a zona Bashar’a pewnie nadal robi zakupy w paryskich, renomowanych butikach !!!
Pożyjemy zobaczymy, a póki co Ziobro nie widzi możliwości wznowienia ekshumacji w Jedwabnem i IPN też nie. Z tego wniosek, że albo prof. Krzysztof Szwagrzyk jest ostatnim Mohikaninem albo wypuszczono balon próbny. A widzę też, że Pan nie do końca zorientowany. Cały czas trwają prace zespołu ustalającego wielkość strat wojennych. Myśli Pan, że Jarosław Kaczyński blefuje. Może i tak ale skoro on blefuje to gra idzie o wysoką stawkę.
Atak na Polskę z Ameryki około 100 lat temu.
Miło mi , iż raczył Pan odpowiedzieć. Moja rodzina też ustalała wartość mienia pozostawionego na wschodzie. I ustaliła. Domniemywam, iż w zaistniałej sytuacji moc sprawcza Jarosława jest tożsama. Nie rozumiem natomiast wywodu o związku między blefem a konstatacją wysokiej stawki. Cel propagandowy natomiast jest czytelny.
Ci przywódcy to nie są nasi, to są przebierańcy lichwiarskiej międzynarodówki. Najpierw republika, następnie demokracja, w międzyczasie socjalizm i problemu opornych kredytobiorców z głowy. Ja nie mówię, że królowie i książęta dobrze się prowadzili, ale wprowadzenie socjalizmu w kraju w którym rządzi dyktator jest dużo mnie prawdopodobne i już z tego prostego statystycznego powodu zostali na wszelki wypadek zneutralizowani.
Obecnie nie ma miejsca dla dyktatorów czy królów, którzy nie składają hołdu złotemu cielcowi z Nowego Jorku i Londynu. Każdy, który próbuje się usamodzielnić dostaje w czapę. Kaddafi jest najlepszym tego przykładem.
Ostał się jeszcze król Tajlandii i jacyś szejkowie. Nie zauważyliście ile jest zawsze krzyku odnośnie dyktatury i jak są oni wyszydzani i ośmieszani a przede wszystkim ci, którzy reprezentują mniejsze kraje a jeszcze nie złożyli hołdu?
Anglicy co kilka lat ujawniają jakieś „tajne akta” dotyczące Casementa, ale tam nie ma żadnych rewelacji. Przecież nigdy nie przyznają się, że sfałszowali „Czarny Dziennik” Casementa, mający być dowodem na jego pedofilię. Niezależnie od tego jak było, narracja na temat Casementa jest nadal w rękach służb.
https://www.independent.ie/irish-news/british-to-release-secret-files-on-roger-casement-26163435.html
https://www.historyireland.com/20th-century-contemporary-history/casements-black-diaries-closed-books-reopened/
Pisząc o przeciwniku – nie ich miałam na myśli. Aby go dostrzec trzeba wspiąć się dużo wyżej i zajrzeć głębiej.
Jakby to powiedzieć o wiele trudniej jest coś wyegzekwować od „wyzwolicieli” niż od „okupantów,” nawet jak przez krótką chwilę byli w zmowie. Ale to pytanie nie do mnie. Jest taki człowiek, człowiek prezesa, aktualny prezydent RP. Trzeba go obserwować. Może jego aktywność da odpowiedź na Pańskie pytania i wątpliwości.
Ależ ja nie mówię przecież o „zapraszaniu Chińczyków, żeby rządzili w Polsce”:)))) Oni mają swoją chińską cywilizację a ona jest mniej więcej tak humanitarna jak rządy Elżbiety I i Cromwella. Może zresztą Chińczycy się nawrócą na chrześcijaństwo w tzw. międzyczasie. Natomiast jest faktem, że mają jakąś tam niezrozumiałą sympatię do Polaków czy też jakiś interes, więc: pożyjemy, zobaczymy. Pan Bóg rysuje czasem krętymi liniami to co ostatecznie wydaje się proste. PS. Należy się modlić o nawrócenie Chińczyków.
Myślę, że odkąd zaczęto nauczać pełnej historii II WW w Polsce – temat tzw. zdrady jałtańskiej – daje wielu ludziom do myślenia. Obecnie uruchomiony został katalizator, w wyniku czego – temat stosunku elit amerykańskich do rzymskiego katolicyzmu w ogólności a do Polaków – w szczególności – wchodzi w sposób nieunikniony do dyskusji publicznej. Bo ustawa 447 to dopiero początek kolejnego aktu dramatu. Przecież to jest dowód czarno na białym, że elity amerykańskie – nienawidzą nas tak samo i pogardzają nami – jak np. Bliskim Wschodem czy Afryką Północną.
Tzw. przebierańcy – nie tłumaczą się z niczego przed Suwerenem, co jest dowodem na to, iż wierzą, że mają mocną kryszę nad sobą. I że wykonują tu tylko „zlecenie”.
Nie jest moją intencją rozgryzanie co Pan Bóg zrobi z nami w najbliższym czy dłuższym czasie:)))) Natomiast wiadomo, że lud prosty – w obecnej sytuacji zaczyna już bezpośrednio odwoływać się do pomocy Bożej bo widzi, że ta władza „nie od nas jest”. Procent urzędników, którym się nie chce przeżegnać to pośrednia informacja o tym, ile komuny przekształciło się w „elity III RP” a może nawet „postsolidarnościowe”. Procent rozwodników „bohaterów Solidarności” w obecnych elitach władzy jest zastanawiająco wysoki.
Z wspieraniem innych mocarstw tudzież zmiana sojuszy krajów silniejszych (poważnych) i tych słabszych(nie poważnych) w opałach zawsze będzie przypominała ewakuację z Tytanica. Ci biedniejsi i słabsi mają jako ostatni zejść z pokładu a najprawdopodobniej pójdą na dno kiedy kadłub pęknie w pół (w nawiązaniu do przykładu Węgier w czasie IIWŚ, które po przegranej straciło najwięcej). Dlatego też Polska do końca ma oszczekiwać Putina, kiedy w międzyczasie już parę lat temu Anglia i kilka innych krajów zachodnich otworzyła się na chiński kredyt, bo wiedzieli, że ich finanse z tym poziomem socjalizmy pękają w szwach. Polacy mają tego nie powąchać. Bez względu na sentyment do Putina prawdziwa racja stanu powinna próbować bezpośrednio załatwiać deal z Chinami, bo jak te SLD-owcy uaktywnią się to zeżrą wszystko po drodze.
Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest chwilowo niemożliwe.