Świadom jestem tego, że nie mam szans, by kogokolwiek nauczyć czytać ze zrozumieniem, podejmuję jednak ten trud po raz kolejny. Mamy takie oto informacje: Piętnastego sierpnia 2006 roku prezydent Lech Kaczyński awansował do stopnia generała brygady pułkownika Zygmunta Szumowskiego, dowódcę WiN we Włodawie, kawalera krzyża srebrnego orderu Virtuti Militari. Zygmunt Szumowski nie mógł być obecny […]
Oczywiste jest dla wszystkich, że ja nikogo czytać ze zrozumieniem nie nauczę, ale możemy się chwilę pobawić w taką, grę, że jednak jest to możliwe. A nóż widelec uda się nam wspólnie dociec czegoś naprawdę interesującego. Oto dostałem dziś, po raz kolejny, list od księgarni Agere contra, która organizuje spotkania z najprzeróżniejszymi tuzami intelektu, pisarzami […]
Wróciłem właśnie z majówki i postanowiłem podzielić się z Wami wrażeniami z Polski, zwanej przez Nitrasa i jemu podobnych Polską C. Tak się przy tym składa, że ja doskonale znam ten kawałek kraju, który Nitras i marszałek Polak uważają za Polskę A, czyli Lubuskie i południową część Zachodniopomorskiego. I wiem już na czym polega nasz […]
Dziś, dla odmiany, fragmenty wspomnień Edwarda Czapskiego. Pozwolę sobie bowiem odebrać kolejny dzień wolny od pracy. W odróżnieniu od Niemcewicza, Edward Czaspki został wysłany na Syberię. Okoliczności tego zdarzenia są, z każdego punktu widzenia, wstrząsające. I w zasadzie dziś nie do wyobrażenia. Obóz Sierakowskiego Tymczasem powstanie szerzyło się. Sierakowski po dość szczęśliwej bitwie rozłożył obóz […]
Będę dziś uprawiał rekreację, więc zostawiam Wam fragment pamiętników Niemcewicza. Bawcie się dobrze. Książkę wydamy, mam nadzieję jeszcze w maju. Mocarstwa europejskie, widząc słabą, poniżoną pod względem politycznym Polskę, poddaną woli moskiewskiej carowej, nie trzymali u niej posłów. Francja, Hiszpania nie miały żadnego w Warszawie; Austria i Prusy, nie chcąc widzieć swych przedstawicieli przytłumionych przez […]
Nie wiem czy pamiętacie, ale w początkowym okresie popularności tytułu, promocja serii o Harrym Potterze polegała na tym, że wmawiano ludziom iż powieści te rozbudzają wyobraźnię. No i chyba przenoszą czytelników do innego świata. Marketingowo numer ten się sprawdza i prawie zawsze skutkuje, ale jako element edukacji – bo z nią też próbowano Harry’ego łączyć […]
Zdecydowanie nie. Potrzebują treści, które każdego indywidualnie przekonają o tym, że jest wyjątkowy. Treści określone tu, jako wspólnotowe tylko w tym przeszkadzają. No, a najgorszej jest kiedy nie mają żadnego imprimatur. I nie chodzi mi tu o pozwolenie Kościoła na druk, ale o coś innego. O wtajemniczenie w sprawy dla innych nierozpoznane. Dobrze to opisał […]
Mój syn był przez pół roku w Hiszpanii. Kiedy wrócił opowiadał różne ciekawe rzeczy, a ja słuchałem uważnie. Czynię tak zawsze, choć zawsze też udaję, że wcale nie słucham. Spod tych wszystkich szczegółów, które ujawnił, spod dziwactw i rzeczy całkowicie pokręconych, wyłonił mi się przed oczami pewien istotny schemat, którego nie widać w doniesieniach z […]
Genzeryk, król Wandalów i pierwszy pruski cesarz
Różnych już określeń próbowaliśmy używać, żeby opisać naszą współczesną rzeczywistość. Sam mam pewne zasługi na tym polu. I dziś chciałem raz jeszcze dorzucić coś do tego ogródka. Chodzi o to, że żyjemy w wykluczeniu komunikacyjnym. Świetnie też pasuje do tej sytuacji wyraz – ugorowanie, pochodzący z rolnictwa. Kiedy pisałem ostatnią książkę – „Wojna domowa w […]
Przeglądałem wczoraj różne nagrania na YT, żeby jeszcze raz uświadomić sobie, jakich błędów nie powinienem popełniać samemu promując książki. Segment, w którym działamy, czyli książki opisujące przeszłość dzieli się na dwa rozłączne zbiory – tych, którzy tę przeszłość szkalują i apologetów. Używają oni w zasadzie tego samego języka, tylko co innego jest w nim obelgą, […]
Wracają dawno nie widziane pogadanki https://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/gniew-bitwa-wazow-pogadanka
Ponieważ ruszam w drogę, zostawiam dziś Państwu fragment broszury napisanej tuż po wojnie, przez Stanisława Sojczyńskiego – Warszyca. Miłej lektury Jestem synem chłopa. W przedwrześniowej Polsce zaliczałem się do tych bardzo nielicznych, którzy ówczesne stosunki potępiali w najtwardszych słowach, jakie rodzi krzywda i społeczne upośledzenie. Sanacja, OZN jeszcze dziś, mimo że zmory przykrych wspomnień zaprzepaściły […]
Pod zdjęciem okładki książki „Wojna domowa” w Polsce, które wrzuciłem na fejsa jeden z czytelników napisał komentarz: Spis treści? A drugi widząc tytuł napisał tak: chyba w Ukropolin. Zacznę od spisu treści, który niczego oczywiście nie ułatwi w odbiorze, ale skoro ktoś uważa, że jest inaczej nie mogę nic na to poradzić: 1. Pan Samochodzik […]
W powojennych filmach, włoskich i francuskich, występowała czasem bardzo charakterystyczna postać. Był to biznesmen, który finansował filmy i był mężem lub partnerem jednej z gwiazd. Nie pasował do środowiska, ale było ono od niego zależne, bo on właśnie dysponował pieniędzmi. Włosi przedstawiali zwykle takich ludzi serio, a we Francji w rolę takich sponsorów wcielał się […]
Wszyscy żyją z państwa, to jest raczej oczywiste, ale wielu ludziom wydaje się ciągle, że jest inaczej. Ci którzy żyją z czegoś innego, to margines, frajerzy, jak zwał tak zwał, czyli tacy jak ja, na przykład. Konstatacja ta prowadzi nas ku obszarowi pojęć, których większość wyborców biorących udział w komedii demokratycznej w ogóle nie rozumie. […]
Chciałem dziś jakoś podsumować rozważania ostatnich dni i wyszedł mi taki oto tytuł. Wczoraj ogłosili, że policja zatrzymała niejakiego Andrzeja D-C człowieka, który był najpierw policjantem, potem współpracował z Rutkowskim, potem zmienił sobie płeć, potem narobił jakichś przekrętów, potem wyjechał do Londynu i tam założył kancelarię prawną, w międzyczasie bowiem dorobił się jakichś dziwnych certyfikatów […]
Ludzie uwielbiają ekscytować się kalectwem życiowym młodzieży. Nagrywają filmy o tym, że ktoś tam nie umie wbić gwoździa, albo obrać marchewki i trzeba go uczyć. Sami zaś podkreślają, że oni świetnie sobie z takimi czynnościami radzą. Pamiętam swoje dzieciństwo i młodość. Mój świętej pamięci ojciec wyrażał się o mnie przeważnie niepochlebnie uważając, że na pewno […]
Od kilku lat sprzedajemy z jakimś tam powodzeniem, krótką, publicystyczną biografię Jana Kapistrana. Można by rzec nawet, że jest to biografia polemiczna, albowiem autor był pastorem z Wrocławia i w związku z Kapistranem, którego wielkości nie potrafi i nie chce zakwestionować, przeżywa różne rozterki. Ponieważ niebawem mam mówić, na zamkniętym spotkaniu, o Janie Kapistranie, między […]
Nikt nie ogląda polskich filmów. To jasne. I właśnie o to chodzi ludziom, którzy je produkują, którzy w nich grają i którzy je dystrybuują. Chodzi o to, żeby stworzyć tak przerażający szajs, który uniemożliwi oglądanie, ale za to pozwoli na pompowanie pieniędzy do właściwych kieszeni. Od dawna bowiem wiemy, że za wszystkimi tymi filmami stoi […]
Ludzie zajmujący się zawodowo przykuwaniem uwagi, przede wszystkim nie chcą jej stracić. To powoduje, że po pierwszym i drugim sukcesie, jaki osiągną, tracą zainteresowanie dla nowości i nie potrafią zrozumieć, że ich fach polega na ciągłych poszukiwaniach i narażaniu tego co już zdobyli i osiągnęli. Wszelkimi sposobami starają się utrzymać to, co już mają, stając […]
Proszę Państwa, po uporczywych poszukiwaniach lokalu, którego wynajęcie nie zrujnowałoby nikogo, dzięki pomocy Beaty, trafiłem na zamek w Łęczycy. Rozmawiałem z panią dyrektor, która udostępni nam salę bez opłat, ale musimy zrobić imprezę otwartą dla miejscowych. Oczywiście zgodziłem się, ale i tak zrobimy listę osób uczestniczących, bo statystyki to ważna rzecz. Tak więc na czym […]
Jesteśmy poddawani nieustającemu procesowi pionizacji. Polega on na tym, że w zasadzie nie mamy – mimo okoliczności na to wskazujących – możliwości wyrażenia własnego zdania. To bowiem, co uważamy za własną opinię jest kreowane przez podstawione słupy udające ludzi. Ich przekaz jest wzmacniany i obowiązujący, zaś tradycja które uruchamia im napęd w tyłku pochodzi wprost […]